Dania w słoikach
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6526
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Dania w słoikach
Dyskusja zaszła chyba za daleko, upominam Państwa, a szczególnie Wawika, na naszym forum nikogo nie obrażamy, nikogo nie napadamy, piszemy tylko kulturalnie i spokojnie. Takie "żarty" to naprawdę nie na miejscu...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dania w słoikach
Ok. Nalewko przyjmuję jako ostrzeżenie.
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dania w słoikach
Dziękuję za porady, fasolkę zrobię, znalazłam też przepis na mięsko w słoiku też zrobię na następny wyjazd.
Mówiłam o zupach bo mój M je lubi, nie miałam na myśli 14 słoików na każdy dzień ale najwyżej o trzech, żeby urozmaicić jadłospis.
Tam gdzie maja zakwaterowanie podobno lodówki są, gorzej ze sklepem, to jest jakiś kompleks hotelowy w lesie.
Agnieszko pisałaś o gulaszu, normalnie go doprawiasz mąką?
Mówiłam o zupach bo mój M je lubi, nie miałam na myśli 14 słoików na każdy dzień ale najwyżej o trzech, żeby urozmaicić jadłospis.
Tam gdzie maja zakwaterowanie podobno lodówki są, gorzej ze sklepem, to jest jakiś kompleks hotelowy w lesie.
Agnieszko pisałaś o gulaszu, normalnie go doprawiasz mąką?
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3848
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dania w słoikach
Beatko tak.
Wszystko zrobione tak by mąż mógł sobie tylko odgrzać.
Wszystko zrobione tak by mąż mógł sobie tylko odgrzać.
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dania w słoikach
Agnieszko, dzięki )))
No to wiem o co chodzi, czeka mnie spore gotowanie w końcu tygodnia
Będę opisywać co zawekowałam i efekty.........hihi...........też
No to wiem o co chodzi, czeka mnie spore gotowanie w końcu tygodnia
Będę opisywać co zawekowałam i efekty.........hihi...........też
- aconitum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1279
- Od: 30 lip 2008, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dania w słoikach
tak szybko przejrzałam tytuł tematu i od razu przypomniałam sobie jak przeglądałam to
http://www.wielkiezarcie.com/recipe22045.html
i to...
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/72,2,777,119 ... 2.html?v=2
może akurat coś Wam przypadnie do gustu...
http://www.wielkiezarcie.com/recipe22045.html
i to...
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/72,2,777,119 ... 2.html?v=2
może akurat coś Wam przypadnie do gustu...
Anka
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6526
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Dania w słoikach
O, fajnie, że dałaś te linki, zerknę na smalczyk Mniam, na diecie chociaż sobie popatrzę
A z tym mięskiem z weka, to jest drobny problem. Kupiłam w delikatesach mięsnych (firma Grot) kawał świeżej karkówki i zrobiłam zgodnie z podanym przepisem (Mięso z weka). Potem zimne wstawiłam do lodówki marząc o ten galaretce, co to na zdjęciach tak pięknie i smakowicie wyglądała. I co? I nic. Trzy dni stało w lodówce i sos jak był wodnisty, tak wodnisty pozostał, a mięsko w nim zatopione było miękkie, ale suche i wiórowate.
Tak więc smak i uroda, a co za tym idzie - nasze zdrowie, zależą od jakości mięsa! To kupione w sklepie Grota było ładne, świeże i nabuzowane jakąś chemią, wodą utlenioną i bóg-raczy-wiedzieć czym jeszcze. I nie nadawało się do niczego! Co gorsza, kiepskiej jakości mięsa nie widać, zanim się tego nie użyje do potraw...
No tak, ponarzekałam, ale może dzięki temu trochę "odparuję" i nie pójdę z awanturą o zmarnowane pieniądze, czas i zawiedzione nadzieje...
A z tym mięskiem z weka, to jest drobny problem. Kupiłam w delikatesach mięsnych (firma Grot) kawał świeżej karkówki i zrobiłam zgodnie z podanym przepisem (Mięso z weka). Potem zimne wstawiłam do lodówki marząc o ten galaretce, co to na zdjęciach tak pięknie i smakowicie wyglądała. I co? I nic. Trzy dni stało w lodówce i sos jak był wodnisty, tak wodnisty pozostał, a mięsko w nim zatopione było miękkie, ale suche i wiórowate.
Tak więc smak i uroda, a co za tym idzie - nasze zdrowie, zależą od jakości mięsa! To kupione w sklepie Grota było ładne, świeże i nabuzowane jakąś chemią, wodą utlenioną i bóg-raczy-wiedzieć czym jeszcze. I nie nadawało się do niczego! Co gorsza, kiepskiej jakości mięsa nie widać, zanim się tego nie użyje do potraw...
No tak, ponarzekałam, ale może dzięki temu trochę "odparuję" i nie pójdę z awanturą o zmarnowane pieniądze, czas i zawiedzione nadzieje...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dania w słoikach
Aconitum, dziękuję te przepisy też znalazłam,
Na razie w soikach 0,5 l wylądował smalec........jak mówi moje dziecko............dla bogaczy .
Zakupiłam 1,5 kg słoninki zmielonej i 1,5 kg boczku bez skóry i bez kości, dodałam pieprz, majeranek i sól, na końcu drobno pokrojoną cebulę. Część zostawiłam dla nas i w misce "łyżka" staje, prawie same skwareczki, no właśnie spożywam....
Na razie w soikach 0,5 l wylądował smalec........jak mówi moje dziecko............dla bogaczy .
Zakupiłam 1,5 kg słoninki zmielonej i 1,5 kg boczku bez skóry i bez kości, dodałam pieprz, majeranek i sól, na końcu drobno pokrojoną cebulę. Część zostawiłam dla nas i w misce "łyżka" staje, prawie same skwareczki, no właśnie spożywam....
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dania w słoikach
Raport:
- żeberka uduszone w naczyniu żaroodpornym, doprawione tylko delikatem ( bo lubimy ), załadowane do słoika i zalane wytopionym sosem, dzisiaj w piekarniku spędziły 1,5h w temp. około 150 st. C
- pałki kurze, doprawione i surowe wepchnięte do słoików po trzy, też spędziły tyle czasu co żeberka
Fotki jutro po drugiej pasteryzacji
- żeberka uduszone w naczyniu żaroodpornym, doprawione tylko delikatem ( bo lubimy ), załadowane do słoika i zalane wytopionym sosem, dzisiaj w piekarniku spędziły 1,5h w temp. około 150 st. C
- pałki kurze, doprawione i surowe wepchnięte do słoików po trzy, też spędziły tyle czasu co żeberka
Fotki jutro po drugiej pasteryzacji
Re: Dania w słoikach
Beatrice - ciekawe propozycje - czekam na foto
Pamiętam, że i u mnie w domu za dawnych czasów robiło się kiełbasę w słoiki,
ale niestety nie znam przepisu i raczej nie mam już szansy jego uzyskać,
więc z chęcią dowiem się jak wy to robicie
Mimo, że nie bywa od nas nikt w delegacji, ale codzienna praca też nie zawsze pozwala usiąść razem przy stole,
stosuje sprytny manewr, jeszcze z tradycji mojej mamy
Mianowicie gotuję więcej np. zupy żurkek i inne, gulasz, leczo, podłoże, nawet garalete wiepszową bądz drobiową, a nadwyżki wekuje w słoiki, tzn. wlewam gorące kompletne dania do słoików i stawiam na pokrywkach ("do góry nogami"),
czasem też zamrażam w pojemnikach plastikowych lub woreczkach, tylko je się dłużej odgrzewa .
W ten sposób, każdy z domowników ma wybór, a ja mniej kłopotu, a wszystko smaczne domowe i zdrowe
Pozdrawiam
Pamiętam, że i u mnie w domu za dawnych czasów robiło się kiełbasę w słoiki,
ale niestety nie znam przepisu i raczej nie mam już szansy jego uzyskać,
więc z chęcią dowiem się jak wy to robicie
Mimo, że nie bywa od nas nikt w delegacji, ale codzienna praca też nie zawsze pozwala usiąść razem przy stole,
stosuje sprytny manewr, jeszcze z tradycji mojej mamy
Mianowicie gotuję więcej np. zupy żurkek i inne, gulasz, leczo, podłoże, nawet garalete wiepszową bądz drobiową, a nadwyżki wekuje w słoiki, tzn. wlewam gorące kompletne dania do słoików i stawiam na pokrywkach ("do góry nogami"),
czasem też zamrażam w pojemnikach plastikowych lub woreczkach, tylko je się dłużej odgrzewa .
W ten sposób, każdy z domowników ma wybór, a ja mniej kłopotu, a wszystko smaczne domowe i zdrowe
Pozdrawiam
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dania w słoikach
Żeberka przed wekowaniem:
Pasteryzowałam w piekarniku około 150 st. C po 1,5 godz. w odstępach 24 godz. Dodatkowo i tak odwróciłam do góry nogami po wyjęciu z piecyka:
Pałki kurczęce, przyprawione, do słoików weszły po trzy, niczym nie zalewałam. Pasteryzowałam również w piekarniku w odstępie 24 godzin.
Przed
Po
A tu rosół z lanymi kluskami, gotujący wlałam po denko, zakręciłam i do góry nogami stał do ostygnięcia
Za dwa tygodnie będę wiedzieć jak to smakowało
Aha, M ma w pokoju lodówkę i mikrofalówkę. Nie ma tam kuchni żeby coś ugotować.
Pasteryzowałam w piekarniku około 150 st. C po 1,5 godz. w odstępach 24 godz. Dodatkowo i tak odwróciłam do góry nogami po wyjęciu z piecyka:
Pałki kurczęce, przyprawione, do słoików weszły po trzy, niczym nie zalewałam. Pasteryzowałam również w piekarniku w odstępie 24 godzin.
Przed
Po
A tu rosół z lanymi kluskami, gotujący wlałam po denko, zakręciłam i do góry nogami stał do ostygnięcia
Za dwa tygodnie będę wiedzieć jak to smakowało
Aha, M ma w pokoju lodówkę i mikrofalówkę. Nie ma tam kuchni żeby coś ugotować.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6526
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Dania w słoikach
A mnie się przypomniało jeszcze Confit z kaczki
Zerknij, znalazłam opis tu:
- http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... 99125.html
Ale pewnie wujek google więcej ci powie na temat confit, bo można robić nie tylko z kaczki, ale i z kurczaka, wieprza, a pewnie i kiełbasę by tak można zapakować na dłużej
Zerknij, znalazłam opis tu:
- http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... 99125.html
Ale pewnie wujek google więcej ci powie na temat confit, bo można robić nie tylko z kaczki, ale i z kurczaka, wieprza, a pewnie i kiełbasę by tak można zapakować na dłużej
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dania w słoikach
Dzięki Nalewko, dużo wygooglałam, ale tego akurat nie