Mój pierwszy storczyk :) Narine
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Mój pierwszy storczyk :) Narine
Witajcie wszyscy
Naoglądałam sie Waszych storczyków, nawzdychałam i .... nie wytrwałam.... nabyłam swojego pierwszego, własnego storczyka
Jest z przeceny więc puszy się tylko trzema kwiatami ( w tym jeden z naderwanym płatkiem), ale i tak jest przepiękny ;:2
Zdaje się, że Zuzulec ma takiego samego?
Naoglądałam sie Waszych storczyków, nawzdychałam i .... nie wytrwałam.... nabyłam swojego pierwszego, własnego storczyka
Jest z przeceny więc puszy się tylko trzema kwiatami ( w tym jeden z naderwanym płatkiem), ale i tak jest przepiękny ;:2
Zdaje się, że Zuzulec ma takiego samego?
Witaj,
fajnie, że do nas dołączyłaś. Widzę podobieństwo Twojego storczyka z moim ostatnim nabytkiem ;) , przy odpowiedniej pielęgnacji jeszcze nie raz będziesz cieszyła sie jego kwiatami...
powodzenia - w razie jakichkolwiek wątpliwości pytaj, zawsze się znajdzie ktoś chętny do udzielenia odpowiedzi...
fajnie, że do nas dołączyłaś. Widzę podobieństwo Twojego storczyka z moim ostatnim nabytkiem ;) , przy odpowiedniej pielęgnacji jeszcze nie raz będziesz cieszyła sie jego kwiatami...
powodzenia - w razie jakichkolwiek wątpliwości pytaj, zawsze się znajdzie ktoś chętny do udzielenia odpowiedzi...
Witaj Narine ! Twoj pierwszy storczyk jest przesliczny! Oj, oj nie skonczysz na nim ...
Ja dostalam swojego pierwszego z ok. Dnia Kobiet 2 lata temu, a teraz mam ich 12
I wciaz (z coraz wieksza przyjemnoscia ) sie ich ucze. Wiekszosc z nich aktualnie wypuszcza
lodygi kwiatowe, co zapowiada najwieksza nagrode za nasza pielegnacje
Cztery inne gatunki kwitna juz pare miesiecy w swietnej kondycji (tfu, tfu, ! )
A jeszcze inne sobie odpoczywaja Jakie urozmaicenie, prawda ? Wciaz COS
sie dzieje. A jaka przyjemnosc i satysfakcja gdy uda sie jakiegos oslabionego
odratowac ! Pozdrawiam Cie i zycze abys mogla DLUGO cieszyc sie tym storczykiem,
a potem nastepnym, nastepnym i nast...
Joanna
Ja dostalam swojego pierwszego z ok. Dnia Kobiet 2 lata temu, a teraz mam ich 12
I wciaz (z coraz wieksza przyjemnoscia ) sie ich ucze. Wiekszosc z nich aktualnie wypuszcza
lodygi kwiatowe, co zapowiada najwieksza nagrode za nasza pielegnacje
Cztery inne gatunki kwitna juz pare miesiecy w swietnej kondycji (tfu, tfu, ! )
A jeszcze inne sobie odpoczywaja Jakie urozmaicenie, prawda ? Wciaz COS
sie dzieje. A jaka przyjemnosc i satysfakcja gdy uda sie jakiegos oslabionego
odratowac ! Pozdrawiam Cie i zycze abys mogla DLUGO cieszyc sie tym storczykiem,
a potem nastepnym, nastepnym i nast...
Joanna
Ale piękny!!!
Witaj Narine!!! Jak to dobrze, że nie tylko mnie zauroczyły storczyki, bo jest to ciężka choroba, z której ostrymi objawami trzeba się dzielić z innymi, bo inaczej człowiek by sobie nie poradził
Niesamowite jest to forum, bo można chwalić się swoimi podopiecznymi, sukcesami w ich uprawie, w razie draki wołać pomocy,
a w wolnej chwili podglądać kolekcje u innych storczykowo Zakręconych
Pozdrawiam
Witaj Narine!!! Jak to dobrze, że nie tylko mnie zauroczyły storczyki, bo jest to ciężka choroba, z której ostrymi objawami trzeba się dzielić z innymi, bo inaczej człowiek by sobie nie poradził
Niesamowite jest to forum, bo można chwalić się swoimi podopiecznymi, sukcesami w ich uprawie, w razie draki wołać pomocy,
a w wolnej chwili podglądać kolekcje u innych storczykowo Zakręconych
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Dziękuję za tak ciepłe przywitanie ;:2
Rzeczywiście zaraźliwa ta mania storczykowa. Mój mąż już na mnie patrzy z niepokojem....tym bardziej, że choruję już na jedną manię-na szczęście tańszą - FUKSJE
Za jakiś czas pokażę Wam moje ukochane roślinki. Może i ja Was zarażę?
Wracając do storczyków..Ech...marzy mi się już następny... Jednak u nas ceny są gigantyczne,a przeceny baaaardzo rzadko
Rzeczywiście zaraźliwa ta mania storczykowa. Mój mąż już na mnie patrzy z niepokojem....tym bardziej, że choruję już na jedną manię-na szczęście tańszą - FUKSJE
Za jakiś czas pokażę Wam moje ukochane roślinki. Może i ja Was zarażę?
Wracając do storczyków..Ech...marzy mi się już następny... Jednak u nas ceny są gigantyczne,a przeceny baaaardzo rzadko
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Poczytałam sobie sporo o uprawie storczyków,ale jeszcze sporo wątpliwości
Mam pierwsze pytania na temat falka- z góry przepraszam, bo zapewne tendencyjne :
1. Czy korzenie (górne- chyba powietrzne?) mają tak sobie wystawać z doniczki?
2. Od spodu doniczki wychodzi kilka długich korzeni - tak ma być? (przy "normalnych kwiatach" to sygnał do przesadzenia)
3. Jak często stosować teraz to nawilżanie za pomocą karmazytu?
4. Hurrraaaaa!!! Zdobyłam kilka "odnóżek" (keiki?) storczyków z niewielkimi korzonkami. ;:49
Chyba wszystkie to dendrobium. (Wiem, że rozmnażanie to zadanie nie dla takich zielonych jak ja, ale korci spróbować, skoro mam okazję ) Posadziłam je w ziemi dla storczyków. Co dalej z nimi robić, żeby ich nie zmarnować?
Dziękuję z góry za pomocne informacje.
Mam pierwsze pytania na temat falka- z góry przepraszam, bo zapewne tendencyjne :
1. Czy korzenie (górne- chyba powietrzne?) mają tak sobie wystawać z doniczki?
2. Od spodu doniczki wychodzi kilka długich korzeni - tak ma być? (przy "normalnych kwiatach" to sygnał do przesadzenia)
3. Jak często stosować teraz to nawilżanie za pomocą karmazytu?
4. Hurrraaaaa!!! Zdobyłam kilka "odnóżek" (keiki?) storczyków z niewielkimi korzonkami. ;:49
Chyba wszystkie to dendrobium. (Wiem, że rozmnażanie to zadanie nie dla takich zielonych jak ja, ale korci spróbować, skoro mam okazję ) Posadziłam je w ziemi dla storczyków. Co dalej z nimi robić, żeby ich nie zmarnować?
Dziękuję z góry za pomocne informacje.
Witaj Narine,
chętnie obejrzę Twoje fuksje - również mam absolutnego fioła na ich punkcie!
Prawda że to przecudne i wyjątkowo wdzięczne kwiaty??? Tak pięknie i obficie kwitną!
Moich w tym roku zazdrościli wszyscy sąsiedzi! Tylko pod koniec miałam problemy z przędziorkiem Ale większość lata i początek jesieni był "karminowy"
Moje trzy okazy właśnie zimują sobie na ganku
chętnie obejrzę Twoje fuksje - również mam absolutnego fioła na ich punkcie!
Prawda że to przecudne i wyjątkowo wdzięczne kwiaty??? Tak pięknie i obficie kwitną!
Moich w tym roku zazdrościli wszyscy sąsiedzi! Tylko pod koniec miałam problemy z przędziorkiem Ale większość lata i początek jesieni był "karminowy"
Moje trzy okazy właśnie zimują sobie na ganku
Witaj Narine :P
Bardzo przyjemny jest ten Twój Phalaenopsis.
To hybryda : arcyciekawa we wzorze i kolorze i wiem,że dość wytrwała jeżeli chodzi o długość kwitnienia,choć...... reguł w nich nigdy nie ma :P .
Oczywiście, na naszej stronie jest wiele wątków ,z których skorzystasz czytając.
Fura wiedzy w internecie daje dopiero obraz tego, z czym się zmagamy ale...
pomału wątpliwości będą oczywistością.I nigdy nie przeminą ,będą tylko inne.
-korzenie powietrzne: normalnie tak wygląda phalaenopsis ,jego urok i natura--->jest opisane w naszych wątkach.
-korzenie dołem mogą wychodzić- kłopot będzie przy przesadzaniu :P ,bo szkoda ich tracić!
ale generalnie . nie lubią storczyki mieć za dużych doniczek.
-nie wiem jakie masz warunki w domu- każdy ma inne.
Wilgotność powietrza określamy dobrą ~` 60%.
Sama musisz określić potrzebę u siebie.
.Ustawianie na keramzycie wilgotnym wspomaga wilgotność wokół.
Ale , doniczka nie może czerpać wody
przez podsiąkanie!!! -zastosować trzeba kratki dystansowe.
Myślę,że kilka razy jeszcze pomyszkujesz po forum i znajdziesz wiele
ciekawostek dla swojej wiedzy.
Zycze wiele zadowolenia z pięknego kwitnienia falenopsisa
pozdrawiam J ;:76 VANKA
Bardzo przyjemny jest ten Twój Phalaenopsis.
To hybryda : arcyciekawa we wzorze i kolorze i wiem,że dość wytrwała jeżeli chodzi o długość kwitnienia,choć...... reguł w nich nigdy nie ma :P .
Oczywiście, na naszej stronie jest wiele wątków ,z których skorzystasz czytając.
Fura wiedzy w internecie daje dopiero obraz tego, z czym się zmagamy ale...
pomału wątpliwości będą oczywistością.I nigdy nie przeminą ,będą tylko inne.
-korzenie powietrzne: normalnie tak wygląda phalaenopsis ,jego urok i natura--->jest opisane w naszych wątkach.
-korzenie dołem mogą wychodzić- kłopot będzie przy przesadzaniu :P ,bo szkoda ich tracić!
ale generalnie . nie lubią storczyki mieć za dużych doniczek.
-nie wiem jakie masz warunki w domu- każdy ma inne.
Wilgotność powietrza określamy dobrą ~` 60%.
Sama musisz określić potrzebę u siebie.
.Ustawianie na keramzycie wilgotnym wspomaga wilgotność wokół.
Ale , doniczka nie może czerpać wody
przez podsiąkanie!!! -zastosować trzeba kratki dystansowe.
Myślę,że kilka razy jeszcze pomyszkujesz po forum i znajdziesz wiele
ciekawostek dla swojej wiedzy.
Zycze wiele zadowolenia z pięknego kwitnienia falenopsisa
pozdrawiam J ;:76 VANKA
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Dzięki Jovanko za cenne informacje Jeszcze pewnie sporo czasu minie, zanim to wszystko stanie się dla mnie oczywiste
A warunki mój storczyk ma takie :
Stoi na parapecie wschodniego okna (jak wyczytałam-najlepsza lokalizacja?)
Pod parapetem grzejnik, mimo to podłoże roślin tam stojących przesycha bardzo wolno, gdyż temperatura to ok 18 stopni (+- 2 stopnie)
Agasto, mój storczyk rzeczywiście bardzo samotny... Nie to co u Ciebie
Marciatka! Jak miło spotkać w końcu miłośnika fuksji
Ja też chętnie zobaczę Twoje :P Moje w tym roku akurat nie były zbyt imponujące
A warunki mój storczyk ma takie :
Stoi na parapecie wschodniego okna (jak wyczytałam-najlepsza lokalizacja?)
Pod parapetem grzejnik, mimo to podłoże roślin tam stojących przesycha bardzo wolno, gdyż temperatura to ok 18 stopni (+- 2 stopnie)
Agasto, mój storczyk rzeczywiście bardzo samotny... Nie to co u Ciebie
Marciatka! Jak miło spotkać w końcu miłośnika fuksji
Ja też chętnie zobaczę Twoje :P Moje w tym roku akurat nie były zbyt imponujące
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Teraz apropos moich "keików" z dendrobium typu phalaenopsis..., które (jak doczytałam) to nie keiki, a pseudobulwy....
Ponoć nic z tego nie będzie, bo powinny być przynajmniej po 3....
Już im żółkną liście
Korzonki chyba nie są zbyt ciekawe... na jędrne nie wyglądają....
Co robić? szkoda ich wyrzucić przecież
Może pobudzić je w ten sposób http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=5989 ?
Ponoć nic z tego nie będzie, bo powinny być przynajmniej po 3....
Już im żółkną liście
Korzonki chyba nie są zbyt ciekawe... na jędrne nie wyglądają....
Co robić? szkoda ich wyrzucić przecież
Może pobudzić je w ten sposób http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=5989 ?
Witaj Narine!
Wprawdzie doświadczenia wielkiego nie mam - storczyki są moimi podopiecznymi dopiero drugi sezon, ale powiem jak ja sobie poradziłem z podobnym problemem.
W zeszłym roku latem, przy przeprowadzce, z Dendrobium odłamały się dwa keiki. Przez dwa tygodnie stały w słoiczkyu zanurzone w wodzie - to był błąd, ale na szczęście dowiedziałem się że to nie tak z nimi należy postępować, i chyba dzięki temu je uratowałem.
Posadziłem je w malutkiej doniczce w 3-4 cm warstwie kory sosnowej dla storczyków. poczatkowo podłoże trzeba było podlewać co kilka dni - tak szybko przesychało ( podlewałem przez zanurzenie w wodzie).
Po dwóch miesiącach zauważyłem, że listki stały się bardziej jędrne ( wcześniej chyba po trzy listki ubyło na każdym- żółkły i zasychały ) i przybyło korzonków, przesadziłem do ciut większej doniczki.
Wiosną była niespodzianka, bo przy jednym keiki wyrosły dwa pędy, a przy drugim trzy.
Czyli - ukorzenianie się powiodło i to bez żadnych środków chemicznych ( mam na myśli ukorzeniacze ). Takiego storczyka wydałem cioci i z tego co słyszałem to rośnie jak na drożdżach. Niestety, nie wiem czy kwitł w tym roku.
Pozdrawiam
Wprawdzie doświadczenia wielkiego nie mam - storczyki są moimi podopiecznymi dopiero drugi sezon, ale powiem jak ja sobie poradziłem z podobnym problemem.
W zeszłym roku latem, przy przeprowadzce, z Dendrobium odłamały się dwa keiki. Przez dwa tygodnie stały w słoiczkyu zanurzone w wodzie - to był błąd, ale na szczęście dowiedziałem się że to nie tak z nimi należy postępować, i chyba dzięki temu je uratowałem.
Posadziłem je w malutkiej doniczce w 3-4 cm warstwie kory sosnowej dla storczyków. poczatkowo podłoże trzeba było podlewać co kilka dni - tak szybko przesychało ( podlewałem przez zanurzenie w wodzie).
Po dwóch miesiącach zauważyłem, że listki stały się bardziej jędrne ( wcześniej chyba po trzy listki ubyło na każdym- żółkły i zasychały ) i przybyło korzonków, przesadziłem do ciut większej doniczki.
Wiosną była niespodzianka, bo przy jednym keiki wyrosły dwa pędy, a przy drugim trzy.
Czyli - ukorzenianie się powiodło i to bez żadnych środków chemicznych ( mam na myśli ukorzeniacze ). Takiego storczyka wydałem cioci i z tego co słyszałem to rośnie jak na drożdżach. Niestety, nie wiem czy kwitł w tym roku.
Pozdrawiam
Pozdrawiam