Akurat tu gdzie mieszkam występuje jakby wyspa z anomaliami pogodowymi, ale masz rację, dam jej jeszcze szansę i obsypię ją dość wysoko kopczykiem ziemi, a potem okryję gałęziami sosnowymi. Warta jest tego, aby ją doprowadzić do dorosłości, wszak kwitnie pięknie.Wisienka pisze:
XXX-etko! trochę mnie zmartwiłaś! W sumie to nie mieszkasz w jakiejś zimnej strefie Polski Ale może wystarczy jak się przykryje na zimę takie młode drzewko?
Sadzonka paulowni zimą
Moc serdecznych pozdrowień