Opadające, usychające pąki storczyka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Przyczyny opadania pąków u storczyków

Post »

O tej porze roku pąki często opadają od za małej ilości światła, zimna itp. , a przynajmniej od tego opadają pąki moim Phalaenopsis. Bardzo rzadko zdarza się, żeby któryś mi zrzucił pąki w lato. Nawet biały z mazami nie zrzucił ani jednego mimo bycia ponad 20 godzin w reklamówce.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Przyczyny opadania pąków u storczyków

Post »

Jovanko, pewnie wszystko jest dyskusyjne- u jednych reguła zadziała, u innych nie. O choince i kwiatach ciętych czytałam wiele razy, dlatego podałam. Wypróbowywać na sobie nie zamierzam ;) - od zeszłego roku mam sztuczną choinkę i staram się zminimalizować ryzyko utraty kwitnienia przez rezygnację z pewnych rzeczy.
Myślę, że lepiej wiedzieć, co u innych spowodowało problemy, nie zawsze trzeba od razu rezygnować ze wszystkiego, można jedynie zwiększyć czujność. Ważne, żeby wiedzieć w jakim kierunku ;)

Podam własny przykład:
Od wakacji mam storczyki w kuchni. Zazwyczaj tuż obok nich w koszyku leżą pojedyńcze owoce (jabłka, gruszki, banany, kiwi, winogrona)- nie mam możliwości przestawienia ich gdzie indziej, więc większość profilaktycznie trzymam w lodówce. Ale pojedyńcze sztuki do zjedzenia na bieżąco są wystawione. Cytrusy lądują w lodówce wszystkie, bo ich najbardziej się boję, ale np. od wigilii stoi w kuchni pomarańcza naszpikowana goździkami. I nic się złego nie dzieje! Już drugi phalaenopsis rozwija tam swoje pąki, jeden kwitnie od dłuższego czasu...
W tej mojej kuchni w ogóle nic nie sprzyja storczykom; jest ciemna (od str. pn), zimna (mamy tam całkowicie odłączony kaloryfer), a roślinki radzą sobie wyśmienicie, nie usechł mi tam jeszcze ani jeden pączek! W przeciwieństwie do tych od strony pd-zach.
Więc pewnie mogłabym powiedzieć, że owoce nie są takie groźne, jak się uważa, ale skoro tak się wszędzie podaje, nie będę się spierać. Być może do tej pory miałam szczęście.

Myślę, że warto podać wszystkie możliwe opcje, a każdy będzie już sobie sam eliminował niemożliwe do zaistnienia u siebie czynniki.

Co do częstych odpowiedzi typu: "szukać, szukać", "czytać, czytać i jeszcze raz czytać"- ok, można i powinno się jak najbardziej, ale problem w tym, że jak pojawia się problem, to często ciężko znaleźć konkretne informacje- wszystkie one są bardzo porozrzucane po wszystkich możliwych wątkach. Szukanie, przeglądanie pochłania mnóstwo czasu. Nie każdy go ma.
Czytać i dokształcać się w temacie storczykowym najlepiej w wolnym czasie, kiedy robi się to z przyjemnością, wtedy i przyswajanie wiedzy jest zupełnie inne. Kiedy mamy problem i trzeba szybko działać, potrzebna jest szybka, konkretna informacja.

To takie moje skromne zdanie.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Przyczyny opadania pąków u storczyków

Post »

Zgadzam się ze Storczykową, chociaż na temat innych możliwości (owoce, choinka itp.) nie mam wiedzy. Przy teraźniejszych minusowych temperaturach trzeba uważać by pąki kwiatów nie dotykały zimnych szyb. Najlepiej odsunąć min. 5 centymetrów od szyby. Przy zbyt bliskiej odległości pąki bardzo szybko zółkną, marnieją i odpadają.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przyczyny opadania pąków u storczyków

Post »

Agnieszko,jasne, masz rację, ze wszystko jest dyskusyjne.
Rzecz w tym,że najlepiej posiłkować się przykładami własnymi, a nie informacją z jakiegoś n/n żródła .
I o to tylko mi chodzi .Doświadczenia własne są bardziej cenne i wiarygodność lepsza.

W końcu rozmawiamy o złych rzeczach. A straszyć... to będziemy w ...drugim życiu.

a'propos owoców napisałam:
tylko dojrzewające jeszcze dalej w domach ----> i to jest żródło etylenu.
widzę różnicę w interpretacji : nie wszystkie dojrzewają w domach/są jabłka ,pewnie pomidory...inne /
dlatego podkreślenie dojrzewające ,bo nie aromat tu decyduje ale wydzielanie etylenu Dla nas to forma gazowa bezpostaciowa,bezwonna.I tez nie przez cały czas.

Mozna robić sobie doświadczenia ,czemu nie.
Ponieważ nie potrafimy tego zbadać, opierajmy się na podejrzaniu i z nieufnością podejdżmy
do wszelkich owoców.
Efekt etylenu opisany jest we wszystkich podręcznikach storczykowych i botaniki.Zwany enzymem roślinnym -pożyteczny.Dla jednych dobry, innym szkodzi.

Też w kuchni miewam przechodnio storczyki .Bardzej cenne rośliny nie poddaję próbom.
Może się udać przetrwać ,a storczyk padnie za jakiś czas.


W sprawach kierowania:
Tak się zdarza,ze mimo oporów ( nawet swoich) wskazuję na potrzebę zdobywania wiedzy -i nie ma rady.Na portalu jedynie wspomagamy.
I wiem ,ze wiedza własna , jest jedyną drogą aby pierwsza przygoda ze storczykami , nie stanęła na etapie dylematu obcinanego pędu.

Piszę o tym ; ze słów Twoich wynika zdziwienie z samego faktu skierowania kogoś do poszukiwań.
Po to jestem - taka też jest inna rola sekcji storczykowej na FO, Pomóc,wskazać nakierować.
Wskazuję, aby bardziej zrozumieć pewne zależności , aby łatwiej przebrnąć ten pierwszy okres.
W tej przygodzie storczykowej niestety *na czuja* nic sie nie zrobi pożytecznego dla roślin.

Same prezentacje są osobnymi tematami , jakby... wabik ,który sobie tworzymy na zachęte.

Myślę,ze argument braku czasu dotyczy wszystkich nas.Ale minimum poświęcić trzeba dla tego piękna.I nie ma rady.

pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Przyczyny opadania pąków u storczyków

Post »

Jovanka pisze:nie wszystkie dojrzewają w domach/są jabłka ,pewnie pomidory...inne /
dlatego podkreślenie dojrzewające ,bo nie aromat tu decyduje ale wydzielanie etylenu Dla nas to forma gazowa bezpostaciowa,bezwonna.I też nie przez cały czas.

Mozna robić sobie doświadczenia ,czemu nie.
Ponieważ nie potrafimy tego zbadać, opierajmy się na podejrzaniu i z nieufnością podejdżmy
do wszelkich owoców.
Mniej więcej o to mi chodziło ;) - sama osobiście nie wiem, które to są te dojrzewające, więc na wszelki wypadek pilnuję się ze wszystkimi. O cytrusach nasłuchałam się najwięcej złego, dlatego ich obecność przy storczykach eliminuję całkowicie.
Ale myślę, że ważne jest, żeby w odpowiednim momencie usłyszeć hasło "uwaga na owoce", a potem to już każdy sam decyduje na ile zechce zaryzykować i sprawdzać.

Jeśli chodzi o choinkę i kwiaty cięte- czytałam, że one się w domu starzeją, więdną, wydzielając właśnie etylen. Ale cóż, doświadczeń własnych nie mam, żeby to potwierdzić, nie upieram się więc.
Chętnie sama wróciłabym do żywej choinki, to dla mnie bardzo ważny element świąt- może się kiedyś odważę po Twoich uspokajających słowach :)

Jovanka pisze:Też w kuchni miewam przechodnio storczyki .Bardzej cenne rośliny nie poddaję próbom.
Może się udać przetrwać ,a storczyk padnie za jakiś czas.
Jovanko, tutaj mam pytanie, właściwie prośbę o dopowiedzenie- zrozumiałam z tych słów, że etylen w ogóle źle wpływa na całą roślinę? Zawsze czytałam jedynie o pąkach, kwiatach... Czyli nawet niekwitnących storczyków nie powinno się trzymać (na stałe) w kuchni (zakładając mniejsze lub większe sąsiedztwo owoców)?

Jovanka pisze:Piszę o tym ; ze słów Twoich wynika zdziwienie z samego faktu skierowania kogoś do poszukiwań.
Nie, nie- nie zdziwienie! Rozumiem skąd i dlaczego takie sugestie, zawsze mi tylko żal osób, które na pytanie/ prośbę o pomoc otrzymują odpowiedzi typu: "użyj wyszukiwarki". Nie chodzi mi tylko o nasze forum- to się pojawia na wszystkich podobnych forach, w mniej lub bardziej drastycznej formie. A nie wszyscy umieją, nie wszyscy wiedzą jak funkcjonuje forum, nie wszyscy mają czas szukać, przesiewać informacje... I nie wszyscy też są na tyle zainteresowani, żeby głębiej wchodzić w temat- często ktoś rejestruje się po to tylko, żeby prosić o pomoc, chodzi mu o jedynego storczyka, jakiego ma i nie chce stracić, ale też nie zakłada od razu hodowli jak większość z nas.
Więc to było jakby z góry ujęcie się za kimś, kto pyta i pewnie też wytłumaczenie swoich podpowiedzi- wyczytanych gdzieś i przekazanych dalej. Taki już mam charakter, że wszystkim chciałabym pomóc, dzielę się więc wiedzą, którą zdobyłam... głównie na forach właśnie ;)
Trudna sprawa- z jednej strony rozmawiamy tu wszyscy, żeby się dzielić doświadczeniami, żeby nam wszystkim było przez to łatwiej, z drugiej okazuje się, że niesprawdzonym osobiście informacjom nie można zaufać... Pewnie trzeba wypośrodkować, jak wszystko, czasem jednak trudno się zdystansować - przynajmniej mi, w tym akurat temacie ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Przyczyny opadania pąków u storczyków

Post »

Ten temat byłu już poruszany bodajże w tamtym roku.Wszyscy forumowicze cierpieli z powodu opadających pąków.Kwitnienia zapowiadały sie pięknie i bogato ,ale pąki usychały.W tym roku jest tak samo.Uważam ,ze jest to spowodowane zbyt suchym powietrzem w domu,zmianą temperatury i raczej jednostajną temperaturą w dzien i w nocy zwłaszcza u tych ktorzy mają kaloryfery z nawiewem od góry,a nad nim stoją doniczki ze storczykami.Szkoda ,ze nie mozemy się doczekac rozkwitnietych wszystkich pąków,ale storczykom nic nie grozi,zakwitną na wiosne.Mozna pokusic sie o ustawienie doniczek na wilgotnym keramzycie,ale niewiele to pomoże(wiem z własnego doświadczenia)
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Przyczyny opadania pąków u storczyków

Post »

Tak jest każdej zimy, że pąki opadają. Ja mam normalny kaloryfer, bez żadnych nawiewów, w każdym miejscu jest tak samo ciepły, ale nie czuć w pokoju suchego powietrza. Po prostu jest normalnie, ale jest zimno i bardzo mało słońca. Pąki opadają mi głównie na nieszczelnym oknie i na stoliku pod tym oknem.
ewa1966
100p
100p
Posty: 108
Od: 26 sty 2009, o 13:56

Re: Przyczyny opadania pąków u storczyków

Post »

Witam.Mojej koleżance zwiędły wszystkie pąki ponieważ postawiła roślinkę nad monitorem komputera,tak przynajmniej twierdzi,że to było powodem.Stąd moje pytanie,czy wokół komputera można w ogóle postawić storczyka? :|
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Przyczyny opadania pąków u storczyków

Post »

Myślę, że to nie przeszkadza. Ja zaraz obok komputera mam okno ze storczykami, są tam wszystkie Vandy i trochę Phalaenopsis, jak na razie nie zauważyłam, by coś się działo.
madziasek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 4 maja 2010, o 09:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Opadanie pąków

Post »

Witam wszystkie miłośniczki i wszystkich miłośników storczyków. Ja również od niedawna należę do waszego grona:-) Moja kolekcja nie jest na razie zbyt imponująca, ale mam już pierwsze sukcesy.
Wszystko zaczęło się od tego że przygarnęłam przekwitniętego phalaneopsisa od mojej mamy. Póki kwitł był ozdobą, no ale jak przekwitł to zeszedł na drugi plan. No i właśnie ja postanowiłam się nim zaopiekować:) A teraz mój pierwszy storczyk wypuszcza drugi nowy listek i chyba nowe korzonki:) Do niego dołączył drugi:) Ten drugi kwitnie już ponad 2 miesiące i ma nowe pączusie.

Mam tylko jedną wątpliwość... Storczyki stoją sobie na komodzie w słonecznym miejscu. Wiem że pączki są delikatne i tak właśnie zastanawiam się czy nie odbije się na nich niekorzystnie fakt, że parę razy na dzień odsuwam szuflady i w związku z tym storczyki mają maleńkie "trzęsienie ziemi". Troszeczkę obawiam się czy przez to pąki nie opadną...
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Opadanie pąków

Post »

Witam.
Miłością do storczyków zaraziłam się jakieś trzy lata temu, ale dopiero dziś trafiłam na Wasze forum. Mam też problem z opadającymi pączkami. Storczyka tego mam już prawie rok( będzie w sierpniu) u mnie kwitnie po raz drugi. Pierwszych osiem pączków opadło zanim się rozwinęły, chociaż podlewam je tak samo wszystkie( 8 sztuk), dwa następne się rozwinęły a kolejne trzy znów opadły teraz widzę, że kolejny rozwinie się. Czy jest to jakaś choroba czy po prostu ten storczyk nie ma zamiaru cieszyć mnie swoimi pięknymi kwiatkami?
Pozdrawiam Arleta
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Opadanie pąków

Post »

Arleto trudno coś doradzić, bo Jovanka udzieliła bardzo obszernej wypowiedzi :? . Najczęściej to brak odpowiedniego światła, zimne przeciągi, może bidolki niedożywione ? Nie mam innych pomysłów :( . Chyba musisz z nimi trochę poeksperymentować, aby wyczuć najlepsze dla nich warunki.
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Opadanie pąków

Post »

Na jednym oknie stoją trzy storczyki, więc mają takie same warunki, a tylko ten jeden marudzi :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”