Ketmia i jej zielony zakątek
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Ketmia i jej zielony zakątek
Witajcie
Moją ukochaną porą roku jest wiosna i już nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie wszystko zacznie budzić się do życia. Za oknem burobiało. Tak w każdym razie jest w Poznaniu. Żeby chociaż jakiś przyzwoity śnieg się trafił i żeby można było pójść na sanki... Ale nie, u mnie jest na razie nijako.
Tak sobie tęsknię za ciepłą porą, za łopatą i za dziabką, że postanowiłam, że choć namiastkę tego stworzę wirtualnie Tak więc za chwilę będę sadzić tutaj moje kwiatki, krzaczki i drzewka
A początki w moim mikroskopijnym ogrodzie były trudne, ponieważ całość porastał busz dziczek i nie sposób było przejść przez niego w pozycji wyprostowanej. Większość czasu spędziłam w kucki godzinami wykopując śliwy samosiejki i temu podobnych intruzów oraz wydłubując z ziemi cegły i wory starego cementu. Ale to już było... Po kilku latach pracy powoli zaczynam rozglądać się za wygodnym leżakiem, którego co prawda jeszcze się nie dorobiłam, lecz którego powoli zaczyna mi brakować. Co prawda gdy przysiądę na chwilę w mojej zielonej enklawie, zaraz widzę jakiegoś chwasta i... łapię się za robote
Mój ogródek nie jest jednak wymuskany, więc wrażliwsze osoby proszę o wyrozumiałość.
A to 4 zdjęcia na początek. Pierwszy rok (2003). Po odgruzowaniu:
Moja ukochana katalpa kupiona podczas Polagry w Poznaniu (tachałam ją na plecach, na szczęście spotkałam znajomego ), oraz druga miłość, klon palmowy
Moją ukochaną porą roku jest wiosna i już nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie wszystko zacznie budzić się do życia. Za oknem burobiało. Tak w każdym razie jest w Poznaniu. Żeby chociaż jakiś przyzwoity śnieg się trafił i żeby można było pójść na sanki... Ale nie, u mnie jest na razie nijako.
Tak sobie tęsknię za ciepłą porą, za łopatą i za dziabką, że postanowiłam, że choć namiastkę tego stworzę wirtualnie Tak więc za chwilę będę sadzić tutaj moje kwiatki, krzaczki i drzewka
A początki w moim mikroskopijnym ogrodzie były trudne, ponieważ całość porastał busz dziczek i nie sposób było przejść przez niego w pozycji wyprostowanej. Większość czasu spędziłam w kucki godzinami wykopując śliwy samosiejki i temu podobnych intruzów oraz wydłubując z ziemi cegły i wory starego cementu. Ale to już było... Po kilku latach pracy powoli zaczynam rozglądać się za wygodnym leżakiem, którego co prawda jeszcze się nie dorobiłam, lecz którego powoli zaczyna mi brakować. Co prawda gdy przysiądę na chwilę w mojej zielonej enklawie, zaraz widzę jakiegoś chwasta i... łapię się za robote
Mój ogródek nie jest jednak wymuskany, więc wrażliwsze osoby proszę o wyrozumiałość.
A to 4 zdjęcia na początek. Pierwszy rok (2003). Po odgruzowaniu:
Moja ukochana katalpa kupiona podczas Polagry w Poznaniu (tachałam ją na plecach, na szczęście spotkałam znajomego ), oraz druga miłość, klon palmowy
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witaj, Ketmia!
Bardzo ładna katalpa i klonik palmowy. Ciekawa jestem, jak wygladały w tym roku? Proszę o więcej zdjęć
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładna katalpa i klonik palmowy. Ciekawa jestem, jak wygladały w tym roku? Proszę o więcej zdjęć
Pozdrawiam serdecznie
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witaj, Kalmia! Cóż za piękny nick! Kiedyś miałam kalmie, niestety nie przetrwały .
Jak na zamówienie dla Ciebie mój kwitnący klonik.
Kwiecień
Tylko jedna roślina, w przyszłym roku postaram się nadrobić braki fotograficzne
Magnolia Suzan. Posadzona w 2006 r. Zdjęcie z 2007 r.
Maj
A tu sosna czarna, pierwszy sezon na nowym miejscu. Coś mi się wydaje, że jednak przeżyje, bo nie uschła.
Czekam kiedy się wiosną obudzi. Jeśli wypuści zielone pędy, to znaczy, że jednak udało mi się przesadzić tak dużego chojaka:).
Jak na zamówienie dla Ciebie mój kwitnący klonik.
Kwiecień
Tylko jedna roślina, w przyszłym roku postaram się nadrobić braki fotograficzne
Magnolia Suzan. Posadzona w 2006 r. Zdjęcie z 2007 r.
Maj
A tu sosna czarna, pierwszy sezon na nowym miejscu. Coś mi się wydaje, że jednak przeżyje, bo nie uschła.
Czekam kiedy się wiosną obudzi. Jeśli wypuści zielone pędy, to znaczy, że jednak udało mi się przesadzić tak dużego chojaka:).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11672
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witaj, Ketmio Zaintrygował mnie Twój nick, bo bardzo lubię te rośliny
Zapowiada się ciekawie Już na tych kilku zdjęciach widać interesujące rośliny, a przede wszystkim moje ukochane rh
Czekam na więcej
Zapowiada się ciekawie Już na tych kilku zdjęciach widać interesujące rośliny, a przede wszystkim moje ukochane rh
Czekam na więcej
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witaj następny piękny ogród na forum
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Cudowny zakątek stworzyłaś, zapachniało wiosną ...
Ketmia tez ładnie brzmi Mam kilka krzaczków, dobrze zimują i pęknie kwitną.
Pozdrawiam serdecznie
Ketmia tez ładnie brzmi Mam kilka krzaczków, dobrze zimują i pęknie kwitną.
Pozdrawiam serdecznie
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5357
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
A ja lubię takie nie do końca wymuskane ogródki.Pozdrawiam.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witajcie, dziękuję za miłe przyjęcie . Mój ogródeczek już pęka w szwach, nie bardzo mogę już dosadzać, bo nie chcę się pozbawić trawnika, wiecie pod ten leżak, na którym nie wiem, kiedy będę miała czas się położyć :P
Rh mam tylko dwa. Jednego będę musiała przesadzić, bo poczytałam i chyba jednak coś mu dolega. Ale przynajmniej będę miała co robić
Lipiec
Dzięki budlei w tym roku zimują u mnie w domu motyle. Ciekawe, czy przeżyją...
Tej różyczki niestety już nie mam Pożarły mi ją mrówki
Lubię gdy ogród sam się polewa.
perukowiec 3 razy zmieniał miejsce pobytu. Potem dokupiłam mu kolegę i teraz mam 2
A to mój modrzew. Zdjęcie jest z 2006 r. Teraz jest większy
Rh mam tylko dwa. Jednego będę musiała przesadzić, bo poczytałam i chyba jednak coś mu dolega. Ale przynajmniej będę miała co robić
Lipiec
Dzięki budlei w tym roku zimują u mnie w domu motyle. Ciekawe, czy przeżyją...
Tej różyczki niestety już nie mam Pożarły mi ją mrówki
Lubię gdy ogród sam się polewa.
perukowiec 3 razy zmieniał miejsce pobytu. Potem dokupiłam mu kolegę i teraz mam 2
A to mój modrzew. Zdjęcie jest z 2006 r. Teraz jest większy
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witaj na forum:-).
Z przyjemnością obejrzałam kolory lata w Twoim ogrodzie. O tej porze roku wszyscy trochę tęsknimy za tym żeby już było cieplej, a ogród zaczął żyć.
Czekam na następne zdjęcia.
Z przyjemnością obejrzałam kolory lata w Twoim ogrodzie. O tej porze roku wszyscy trochę tęsknimy za tym żeby już było cieplej, a ogród zaczął żyć.
Czekam na następne zdjęcia.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Proszę bardzo
Kolory lata już za nami. Właśnie odkryłam, że zdjęć z września nie posiadam. Chyba mi wcięło ;)
Szkoda, bo pamiętam jak fotografowałam moje dwie ketmie syryjskie. Kalmio, ja też lubię te krzewy i mam jeden z dwukolorowymi liśćmi, a drugi z kwiatami fioletowymi i amarantowymi. Takiego mieszańca
Październik
Moja hortensja dostała jesiennych rumieńców.
Kalikarpa bodinieri w moim ogrodzie to czysty przypadek. Kupiłam ją dla mojej przyjaciółki, która ma ogród na strasznym wygwizdowie. Nie znałam tej rośliny, a pracownik z centrum ogrodniczego wcisnął mi ją jako wyjątkowo mrozoodporną, wytrzymującą trzydziestostopniowe mrozy Poczytałam trochę na jej temat i... została u mnie. Okrywam ją na zimę.
Jesień 2008 była ciepła i perukowiec przebarwił się w ciekawe wzory
Kolory lata już za nami. Właśnie odkryłam, że zdjęć z września nie posiadam. Chyba mi wcięło ;)
Szkoda, bo pamiętam jak fotografowałam moje dwie ketmie syryjskie. Kalmio, ja też lubię te krzewy i mam jeden z dwukolorowymi liśćmi, a drugi z kwiatami fioletowymi i amarantowymi. Takiego mieszańca
Październik
Moja hortensja dostała jesiennych rumieńców.
Kalikarpa bodinieri w moim ogrodzie to czysty przypadek. Kupiłam ją dla mojej przyjaciółki, która ma ogród na strasznym wygwizdowie. Nie znałam tej rośliny, a pracownik z centrum ogrodniczego wcisnął mi ją jako wyjątkowo mrozoodporną, wytrzymującą trzydziestostopniowe mrozy Poczytałam trochę na jej temat i... została u mnie. Okrywam ją na zimę.
Jesień 2008 była ciepła i perukowiec przebarwił się w ciekawe wzory
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witaj
Piękny ogród
Pozdrawiam
Piękny ogród
Pozdrawiam