Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Erazm · Post » 31 sie 2009, o 20:42

Doze pisze:Pisałem zaraza ziemniaczana w wyszukiwarce i nic nie znalazłem konkretnego ;p W każdym razie w przyszłym roku czymś muszę pryskać bo mleko nie zdało egzaminu...

U mnie mleko zdaje egzamin. Opryski co 7 dni. Nie można się opóźnić nawet o 1 dzień z opryskiem. Pomidory mam w tunelu. Aktualne zdjęcia liści - patrz post 26 Sie 2009 07:55 Tu są opisane zasady http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=254&start=0

Alice · Post » 2 wrz 2009, o 17:32

No dobra ale opryskujesz mlekiem tzw prosto od krowy tak ?? Ciężko jest dostać takie czyste, niepasteryzowane.

arisza · Post » 3 wrz 2009, o 20:33

Następny nowy szkodnik pomidora

Skośnik pomidorowy. Oby jak najdłużej nie dotarł do nas.

http://www.cbr.edu.pl/rme/dane/8_6.html

http://www.ior.poznan.pl/index.php?strona=436

blansz1 · Post » 7 wrz 2009, o 07:29

Napiszcie proszę co zaatakowało moje pomidory ,jak z tym walczyć?
w namiocie mam na krzakach jeszcze sporo pomidorów więc szkoda mi tego. Nie wygląda to na zarazę.

Space99 · Post » 7 wrz 2009, o 08:08

Zrób zdjęcie spodu liści...

arisza · Post » 7 wrz 2009, o 08:34

Blansz to nie jest choroba , mnie to wygląda na niedobór potasu , zasychanie nieregularne brzegów liści spowodowane jest również fitotoksycznością stosowanych środków , ale poczekaj na opinie innych.
Czy nie zauważyłeś jakiś szkodników? skąd te dziurki w liściu?

pozdrawiam

blansz1 · Post » 7 wrz 2009, o 11:15

Od spodu wygląda podobnie zero nalou czy jakiejś pleśni, dodatkowo widoczne to jest na jednej odmianie, na innych bardzo sporadycznie. Ponadto w ostatnie dnii u nas było bardzo deszczowo i wilgotnie i wczoraj namiot był przymknięty częściowo

kozula · Post » 7 wrz 2009, o 20:31

Mam pytania - czy pomidory były czymś nawożone ostatnio ? Czy chwilowo przypiekło słońce po dniach pochmurnych ?
Na pewno nie masz choroby grzybowej czy bakteryjnej . To co widać wygląda na przypalenie , ale żeby ustalić przyczynę , musisz podać więcej szczegółow . Uszkodzone liście bedą szybko pleśnieć , więc je oberwij ( same blaszki ) .

Pozdrawiam , kozula .

lukaszx95 · Post » 13 wrz 2009, o 15:28

Mój jeden krzak pomidora zaatakowała zaraza. Łodygi czernieją. Jednak nie mam ,żadnego preparatu interwencyjnego. Czy mogę zasmarować te plamy resztką mojego Funabenu 03 PA.

Milosz-s · Post » 13 wrz 2009, o 17:30

Funaben zawiera jako substancję czynną związek z grupy benzimidazoli podobnie jak Topsin. To środek o działaniu układowym, lecz nie wykazano skutecznego jego działania na zarazę ziemniaczaną. Skuteczność jego będzie wątpliwa, choć któryś z forumowiczów pisał o użyciu Topsinu na zarazę. Nie pochwalił się jednak (a może przeoczyłem) z jakim skutkiem.
Czy masz jeszcze dużo owocu na krzakach ? Jeżeli to końcówka to możesz zerwać i odstawić do dojrzenia w ciemnym kartonie. Jeżeli więcej, to użyj jednak właściwego środka.

lukaszx95 · Post » 13 wrz 2009, o 18:07

Czy po posmarowaniu obowiązuje jakiś okres karencji?

Milosz-s · Post » 13 wrz 2009, o 20:24

Karbendazym (benzimidazol-2-ilokarbaminian metylu, związek z grupy benzimidazoli) - środek aktywny jest m. innymi w preparacie Helben 500 SC. Tam okres karencji dla roślin przeznaczonych do spożycia wynosi 21 dni.

Suppa · Post » 14 wrz 2009, o 09:56

Ja już kiedyś pisałem o funabenie: zasmarowałem takie zaatakowane miejsce, [ale kilka dni wcześniej także opryskałem przeciwko zarazie], no i czernienie nie postępowało. Jednak po pewnym czasie łodyga w tym miejscu zaczeła się robić coraz cieńsza aż w końcu pomidor przestał rosnąć

Ale to było na długo przed owocowaniem, więc nie miałem kłopotu z karencją. Chyba bardziej opłacalny będzie oprysk czymś o 3 - 4 dniowej karencji, lub oberwanie owoców i usunięcie krzaka, musisz zadecydować.