Pszenica w kuchni
Pszenica w kuchni
Mam pytanie a temat pszenicy. Słyszałem kiedyś nazwę bardzo dobrego dania z pszenicą ale byłem mały i już niepamiętam i mam prośbe aby osoby które znają różne dania z dodatkiem pszenicy pisały w tym wątku ich nazwy (może któraś mi się skojarzy i będę mógł znależć przepis)
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4299
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
KOTLETY PSZENNO-OWSIANE
Pszenicę (pół szklanki) zalać wrzątkiem i odstawić na kilka godzin. Płatki zalać wodą, przepuścić przez maszynkę, przyprawić, dodać cebulę, pieczarki. Jeżeli masa wydaje się nam za rzadka nalezy dodać mąkę. Formować kotlety, otoczyć otrębami, upiec.
Pszenicę (pół szklanki) zalać wrzątkiem i odstawić na kilka godzin. Płatki zalać wodą, przepuścić przez maszynkę, przyprawić, dodać cebulę, pieczarki. Jeżeli masa wydaje się nam za rzadka nalezy dodać mąkę. Formować kotlety, otoczyć otrębami, upiec.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4299
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Możesz zrobić kiełkiNoe pisze:Poszedłem kupić pszenicę na te kotlety i dostałem od handlarza 0,5 kg owsa ale on jest chyba w łupinie i nie wiem czy coś z niego się da zrobić, w jaki sposób go wyłuskać i prosiłbym o jakieś przepisy.
Na sitku: łyżkę wypłukanego ziarna pszenicy lub owsa wysypujemy na plastikowe sitko do herbaty. Do szklanki wlewamy tyle letniej wody, by była jak najbliżej sitka, ale by ziarno w niej nie pływało. Wodę zmieniamy rano i wieczorem. Po czterech dniach kiełki będą gotowe do jedzenia.
Owies posiada przyjemny smak i jest lekkostrawny. Zawiera najwięcej tłuszczu ze wszystkich zbóż i działa rozgrzewająco. Wymaga krótkiego czasu namaczania i gotowania. W przypadku wystąpienia anemii, 1 szklankę owsa wsypać do 1l wrzątku i gotować póki owies się nie rozgotuje a roztwór nie zgęstnieje. Następnie odcedzić, dodać 2 szklanki mleka, zagotować. Gotować do momentu uzyskania kaszy. Osłodzić 2 łyżeczkami miodu i jeszcze raz zagotować. Kaszę zjeść na dwa razy - rano i wieczorem, na zimno lub na ciepło.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1623
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Bliny pszenne carskie
Składniki :
* 6 szkl. mąki pszennej
* 5 dkg drożdży
* 0.6 l mleka
* 5 jajek
* 15 dkg masła
* 25 ml śmietanki
* sól
* cukier do smaku
Sposób przygotowania:
Zrobić zaczyn z ciepłego mleka, drożdży i 3 szkl. mąki. Gdy ciasto podrośnie, dodać do niego żółtka utarte z masłem, cukrem i solą, wymieszać. Dodać resztę przesianej mąki, dokładnie wymieszać i odstawić ciasto na 45 - 60 min. w ciepłe miejsce. Gdy ciasto już urośnie, dodać do niego ubitą śmietankę, wymieszaną delikatnie z pianą z białek, wymieszać ciasto ostrożnie od góry do dołu, odczekać jeszcze 10 - 15 min. i smażyć bliny z obu stron na złoty kolor na gorącej natłuszczonej patelni.
Poziom trudności: łatwy
to z bardzo ciekawej stronki:
http://www.quchnia.24polska.pl/kuchnia_ ... e_628.html
rosyjska - Bliny pszenne carskie
Składniki :
* 6 szkl. mąki pszennej
* 5 dkg drożdży
* 0.6 l mleka
* 5 jajek
* 15 dkg masła
* 25 ml śmietanki
* sól
* cukier do smaku
Sposób przygotowania:
Zrobić zaczyn z ciepłego mleka, drożdży i 3 szkl. mąki. Gdy ciasto podrośnie, dodać do niego żółtka utarte z masłem, cukrem i solą, wymieszać. Dodać resztę przesianej mąki, dokładnie wymieszać i odstawić ciasto na 45 - 60 min. w ciepłe miejsce. Gdy ciasto już urośnie, dodać do niego ubitą śmietankę, wymieszaną delikatnie z pianą z białek, wymieszać ciasto ostrożnie od góry do dołu, odczekać jeszcze 10 - 15 min. i smażyć bliny z obu stron na złoty kolor na gorącej natłuszczonej patelni.
Poziom trudności: łatwy
to z bardzo ciekawej stronki:
http://www.quchnia.24polska.pl/kuchnia_ ... e_628.html
rosyjska - Bliny pszenne carskie
Jakub . . . . .
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Pszenica dojrzewa, może jakieś sałatki jak z kuskusem?
Papryka czerwona i zielona pokrojona w kosteczkę,
cebulka posiekana,
natka pietruszki, kolendry i inne zioła świeże - pokrojone,
ew. oliwki i sok z cytryny,
oliwa,
pszenica ugotowana do miękkości i ostudzona / letnia.
Zmieszać, odstawić do przegryzienia się i jeść na ciepło jako dodatek do mięska na obiad albo na zimno z dodatkiem sera czy wędliny na kolację.
Papryka czerwona i zielona pokrojona w kosteczkę,
cebulka posiekana,
natka pietruszki, kolendry i inne zioła świeże - pokrojone,
ew. oliwki i sok z cytryny,
oliwa,
pszenica ugotowana do miękkości i ostudzona / letnia.
Zmieszać, odstawić do przegryzienia się i jeść na ciepło jako dodatek do mięska na obiad albo na zimno z dodatkiem sera czy wędliny na kolację.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Pszenica na kutię
Zbliża się wigilia więc postanowiłem w tym roku zrobić kutię. Jako, że mieszkam na wsi udało mi się znaleść pszenicę u sąsiada. Tylko jak taką pszenicę przygotować, aby się nadawała do zjedzenia.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Pszenica na kutię
zalać na noc gorącą wodą, rano gotować do skutku, tylko uważać żeby nie przypalić
Re: Pszenica na kutię
Wielkie dzięki. To nie trzeba ją jakoś łuskać czy coś. W niektórych przepisach pisze: łuskana pszenica.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Pszenica na kutię
nigdy nie łuskałam takiej 'od chłopa' i w warunkach domowych to proste by nie było: trochę twardsza jest niż sprzedawana w sklepach, ale za to bardziej autentyczna;)