
Andzina kuchnia :)
- nina1611
- 500p
- Posty: 821
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Andzina kuchnia :)
na pewno w przyszłości przepis wykorzystam! wydaję się bardzo smaczny 

- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Andzina kuchnia :)
Haha, ja zawszekrzysztofkhn pisze:Ci co kochają jeść zaglądają.

Re: Andzina kuchnia :)
Zupka z soczewicy pyszna i bardzo dobra na tę porę roku ;)
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Andzina kuchnia :)
Cebulę dałam czerwoną i nadto dwa ząbki fioletowego górskiego czosnku-pyszna i pożywna zupa na te ostatnie chłody.
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Andzina kuchnia :)
Jest mi bardzo, bardzo miło, że moje ( i nie tylko moje) przepisy znajdują u Was uznanie.
Polecam się szanownym Forumowiczkom i Forumowiczom na przyszłość!
W tym tygodniu mamy zamiar z Małżem moim popełnić... kiełbasę, taka najprawdziwszą w świecie. Trzymajcie kciuki... jelita już kupione... Zdam dokładną relację.


Polecam się szanownym Forumowiczkom i Forumowiczom na przyszłość!

W tym tygodniu mamy zamiar z Małżem moim popełnić... kiełbasę, taka najprawdziwszą w świecie. Trzymajcie kciuki... jelita już kupione... Zdam dokładną relację.

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Andzina kuchnia :)
ANDZIA.....
za wątek, dzisiaj go dojrzałam ...troszkę poczytałam....nie może on mi umknąć...
....oj będę się produkować przed rodziną



....oj będę się produkować przed rodziną



Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Andzina kuchnia :)
Oczywiście, że dokumentacja zdjęciowa też będzie...tralaluszy pisze:Popartą fotografiami, rozumiem?
Faszerowane skrzydła z indyka
Niedawno chciałam sobie zaoszczędzić czasu i stwierdziłam, że upiekę na obiad skrzydła z indyka... no ale takie same... nudno będzie , więc stwierdziłam: nafaszeruję je czymś... i zajęło mi to chyba z półtorej godziny - tak w ramach oszczędzania czasu

Oczywiście skrzydła należy odfiletowywać.
Nadzienie do nich:
30-40 dag wątróbki (użyłam wieprzową, bo taką akurat miałam w zamrażarce)
15-20 dag pieczarek
1 średnia cebula
1 - 2 łyżki masła (koniecznie masła!)
2-4 łyżki bułki tartej
sól, pieprz, przyprawa do indyka
Dwa odfiletowywane skrzydła natrzeć przyprawą do indyka, odstawić do lodówki.
Pieczarki pokroić i usmażyć na maśle, lekko posolić, ostudzić. Cebulkę posiekać i także zeszklić na maśle, ostudzić. Wątróbkę zemleć, pieczarki i cebulkę także można przepuścić przez maszynkę. Do tego dodać bułkę tartą, doprawić solą (ostrożnie!) i pieprzem, bardzo dokładnie wyrobić.
Tym farszem nadziać skrzydła, zaszyć lub spiąć wykałaczkami. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym, skropić oliwą lub masłem, przykryć folią lub pokrywą od naczynia i wstawić do nagrzanego (ok.170 st.) piekarnika, na minim. 1 godzinę (zależy od wielkości skrzydeł). Mozna w trakcie pieczenia polewać powstałym sosem.
Do takich skrzydeł można podać kaszę, ziemniaczki, frytki i jakąś zieleninkę. To jest porcja dla 4 osób, można też wykorzystać jako "wędlinkę" na zimno.
Uwaga, skrzydła przy odgrzewaniu mają tendencję do tego, że skóra robi się twardawa, ale i tak jest bardzo smaczne.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- nina1611
- 500p
- Posty: 821
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Andzina kuchnia :)
bardzo ciekawy przepis 

- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Andzina kuchnia :)
Kiełbasa została popełniona!!
i to z sukcesem
jeszcze mi się czosnkiem odbija
A oto opis krok po kroku, wraz z dokumentacją zdjęciową.
Materiał:
łopatka oczyszczona z największego tłuszczu - 2,25 kg
udziec z indyka bez kości i skóry - 2,79 kg
skóry z indyka i tłuszcz z łopatki - 0,90 kg
Mięso pokrojone w kostkę grubości ok. 2cmx2cm i wymieszane dokładnie z peklosolą. Na każdy kilogram mięsa 20 gr peklosoli, a więc :
do łopatki 45,0 gram
do indyka 50,0 gram
do "tłustego" 14,0 gram
Tak przygotowane mięso odstawiamy w chłodne miejsce na 48 godzin. Raz przemieszać.
Następnie mięso mielimy. Indyk na największym sitku jak to tylko możliwe, łopatka na mniejszym, a tłuste na najdrobniejszym.
Foto po kolei, z sitkami na jakich mieliliśmy mięso.
Udziec z indyka:
Łopatka:
"Tłuste":
Do zmielonego mięsa dodaliśmy taki zestaw przypraw:
6 gram świeżo i grubo zmielonego pieprzy,
3 gramy zmielonej kolendry,
4 zmielone ziarna jałowca,
2-3 główki czosnku, bardzo drobno posiekanego, nie rozgniecionego.
1 i 1/3 szklanki zimnej, przegotowanej wody.
Całą masę należy super dokładnie wymieszać, wyrobić i odstawić na 2-3 godziny w temperaturze pokojowej.

W tak zwanym międzyczasie należy namoczyć jelita w zimnej wodzie (2-3 godzin).
A teraz następuje najtrudniejsza część zabawy. Naciąganie jelita i napełnianie go. Uffff.....
Zanim zaczniemy napełniać jelita, należy uruchomić maszynkę, żeby cały lejek był dokładnie napełniony mięsem. Nie da się napełniać w pojedynkę, musi być asystent ze sprawnymi rękami
Ja miałam dwóch asystentów, jednego u stóp...

Jelito trzeba na prawdę solidnie napełnić, pierwsza kiełbaska wyszła taka sobie, ale potem już załapaliśmy o co chodzi. Najlepiej napełniać odcinki jelita takie max 35-40 cm.

Jak na pierwszy raz wyszły nam troszkę nierówne kawałki, ale i tak jestem pełna podziwu dla nas

Taka kiełbaska powędrowała do tzw. osadzania, wisząc na kijku, na całą noc w chłodne miejsce.
A teraz wędzenie, w bardzo prowizorycznej, aczkolwiek skutecznej wędzarni:


Kiełbasa była wędzona 4 godziny, głównie w gorącym dymie, co powoduje, że kiełbasa wychodzi pieczona i w zasadzie nie trzeba jej zaparzać. Należy pamiętać, żeby kawałki kiełbasy absolutnie nie dotykały się w wędzarni. Po wędzeniu trzeba jej pozwolić, aby dokładnie ostygła i stężała. Jeść najlepiej następnego dnia, chociaż wiem, że to bardzo trudne.



Jak widać w tle, przy okazji robienia kiełbasy, zrobiły się też szyneczki z udźca indyczego i wędzone kurczaki, ale o tym w następnym poście, bo ten się zrobił przydługi.



A oto opis krok po kroku, wraz z dokumentacją zdjęciową.
Materiał:
łopatka oczyszczona z największego tłuszczu - 2,25 kg
udziec z indyka bez kości i skóry - 2,79 kg
skóry z indyka i tłuszcz z łopatki - 0,90 kg
Mięso pokrojone w kostkę grubości ok. 2cmx2cm i wymieszane dokładnie z peklosolą. Na każdy kilogram mięsa 20 gr peklosoli, a więc :
do łopatki 45,0 gram
do indyka 50,0 gram
do "tłustego" 14,0 gram
Tak przygotowane mięso odstawiamy w chłodne miejsce na 48 godzin. Raz przemieszać.
Następnie mięso mielimy. Indyk na największym sitku jak to tylko możliwe, łopatka na mniejszym, a tłuste na najdrobniejszym.
Foto po kolei, z sitkami na jakich mieliliśmy mięso.
Udziec z indyka:
Łopatka:
"Tłuste":
Do zmielonego mięsa dodaliśmy taki zestaw przypraw:
6 gram świeżo i grubo zmielonego pieprzy,
3 gramy zmielonej kolendry,
4 zmielone ziarna jałowca,
2-3 główki czosnku, bardzo drobno posiekanego, nie rozgniecionego.
1 i 1/3 szklanki zimnej, przegotowanej wody.
Całą masę należy super dokładnie wymieszać, wyrobić i odstawić na 2-3 godziny w temperaturze pokojowej.
W tak zwanym międzyczasie należy namoczyć jelita w zimnej wodzie (2-3 godzin).
A teraz następuje najtrudniejsza część zabawy. Naciąganie jelita i napełnianie go. Uffff.....
Zanim zaczniemy napełniać jelita, należy uruchomić maszynkę, żeby cały lejek był dokładnie napełniony mięsem. Nie da się napełniać w pojedynkę, musi być asystent ze sprawnymi rękami

Ja miałam dwóch asystentów, jednego u stóp...
Jelito trzeba na prawdę solidnie napełnić, pierwsza kiełbaska wyszła taka sobie, ale potem już załapaliśmy o co chodzi. Najlepiej napełniać odcinki jelita takie max 35-40 cm.
Jak na pierwszy raz wyszły nam troszkę nierówne kawałki, ale i tak jestem pełna podziwu dla nas

Taka kiełbaska powędrowała do tzw. osadzania, wisząc na kijku, na całą noc w chłodne miejsce.
A teraz wędzenie, w bardzo prowizorycznej, aczkolwiek skutecznej wędzarni:
Kiełbasa była wędzona 4 godziny, głównie w gorącym dymie, co powoduje, że kiełbasa wychodzi pieczona i w zasadzie nie trzeba jej zaparzać. Należy pamiętać, żeby kawałki kiełbasy absolutnie nie dotykały się w wędzarni. Po wędzeniu trzeba jej pozwolić, aby dokładnie ostygła i stężała. Jeść najlepiej następnego dnia, chociaż wiem, że to bardzo trudne.
Jak widać w tle, przy okazji robienia kiełbasy, zrobiły się też szyneczki z udźca indyczego i wędzone kurczaki, ale o tym w następnym poście, bo ten się zrobił przydługi.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Justynek
- 200p
- Posty: 396
- Od: 26 lip 2010, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów
Re: Andzina kuchnia :)
Wpisuję się, żeby wątek mi się nie zagubił, bo po Twoim opisie i fotorelacji Aniu coś czuję, że i ja na taki domowy wyrób kiełbaski się skuszę 

Pozdrawiam, Justyna
Moje kaktusy
Moje kaktusy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Andzina kuchnia :)
Wpisuję sobie ten wątek,żebym miała go na oku często ,bo jak widzę to bardzo tutaj smacznie 

- nina1611
- 500p
- Posty: 821
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Andzina kuchnia :)
kiełbaska wygląda bardzo smacznie 
