Rosahumus same zachwyty a jakie efekty?
Re: Rosahumus
Uważam że testy powinny być prowadzone na większej ilości sadzonek, żeby były miarodajne.
Używałem tego preparatu do podlewania warzyw i nie robiłem testu co do efektu jego stosowania.
Używałem tego preparatu do podlewania warzyw i nie robiłem testu co do efektu jego stosowania.
Pozdrawiam ED.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 9 mar 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Rosahumus
Koniec okresu wegetacyjnego . . . myślę że czas na podsumowanie,opinie o o rosahumusie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 9 mar 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Rosahumus
Nikt nawet zdania nie napisał
- martinez_82
- 500p
- Posty: 664
- Od: 1 wrz 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Rosahumus
ja uzywałem ale nie koniecznie zgodze sie ze jest taki ssuper i tak wszystko rosnie, kondycja roslin wyglada lepiej struktura ziemi na pewno sie polepszyła teraz będę uzywał go od wiosny cały sezon to porównam
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rosahumus
Ja dzisiaj na własnym ogródku uzyskałam potwierdzenie tego, co już pisałam. Zeszłego roku czy jeszcze dawniej stosowałam ten preparat. Efekty widać do dzisiaj. Ziemia pulchna, mięciutka, "mięsista". Tam gdzie preparatu nie dałam jest zbita, nieprzyjazna paskuda.
Pozdrawiam - BabajAGA
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Rosahumus
Kiedy zaczynacie stosować? Myślałem o najbliższym weekendzie.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rosahumus
Najlepiej tydzień dwa przed siewem w deszczową pogode
Re: Rosahumus
Witam. Mam glebę dość piaszczystą, szybko wysychającą, przepuszczalną. Ze względu na łatwe wymywanie nawozów (zarówno gnojówki z pokrzyw i innych chwastów jak i mineralne) podczas długotrwałych deszczów zainwestowałem w 1kg Rosahumusu. Przejechałem wszystkie róże, żurawiny (+ oczywiście powtórkę siarczanem amonu żeby wyrównać zasadowość soli potasowej kwasów humusowych z "kondycjonera gleby"), pół namiotu foliowego i kawałek trawnika. Dodałem też do wody do podlewania kwiatów doniczkowych. Jak na dzień dzisiejszy różnicy nie widzę. Zobaczymy za jakiś czas, ale podejrzewam że wielkiej różnicy nie zobaczę. Chociaż na świeżo przekopanym wsadzałem poziomki i podlałem 2x większą dawką (tzn. tą górną bodajże 6g/1L) i trochę dłużej się woda trzyma w glebie.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rosahumus
Na piachach trzeba wprowadzić duże ilości materii organicznej, obornik. Na zbite ciężkie gleby Rosahumus wpływa bardzo dobrze.
Pozdrawiam - BabajAGA
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Rosahumus
Nie zgodzę się do końca z tralaluszy ja mam w W-wie dość ubogą piaszczystą glebę z którą mieszałem w zeszłym roku ziemię z ogrodową z worków 50 litrowych,potem po miesiącu zacząłem stosować Rosahumus i jestem zadowolony.Rośliny i kwiaty były bardziej okazałe,mam wrażenie graniczące z pewnością że dłużej kwitły.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rosahumus
No właśnie, czyli wprowadziłeś materię organiczną w postaci ziemi z worków
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: Rosahumus
Kompost niestety baaaaardzo szybko się rozkłada i w zasadzie jeśli chodzi o kumulację związków odżywczych to niestety kiepsko z tym. Nie wiąże praktycznie nic, jedynie może dostarczać tego co miały roślinki z których powstał podczas rozkładu. Polepsza stosunki wodne i powietrzne. Jeśli chodzi o rosahumus reklamowany jest jako główny komponent "próchnicy glebowej" (a dokładniej kwasy humusowe stanowiące 56% rosahumusu) - mamy teraz długotrwałe deszcze, zobaczymy czy nawożone jednakowo części z rosahumusem i bez rosahumusu jednakowo będą reagować na wypłukiwanie nawozów. Zastosowałem na małym kwadracie trawnika i jest minimalna różnica, ale to już przy wysokości trawy domagającej się koszenia więc efekt stanowczo niezjawiskowy, zobaczymy gdy będą okresy gorących bezdeszczowych tygodni, bo zawsze pojawiały się lekko przypalone placki i jeśli kawałek podlany rosahumusem takowych mieć nie będzie to użyję na całym trawniku.
W tunelu foliowym warzywa kapustne potraktowane rosahumusem i bez zachowują się jednakowo - w znaczeniu jednakowa wielkość, pokrój, kolor liści. Ziemia dodatkowo była kompostem nawieziona - może dlatego brak różnic. Obserwacje będę kontynuował, jeśli coś się pokaże ciekawego to jak najbardziej wrzucę fotki na forum, natomiast raczej między bajki można włożyć 5-20% większe plony i bardzo wyraźne różnice we wzroście, kwitnieniu itp. Mam dobrą glebę jeśli chodzi o składniki odżywcze, ale słabą jeśli chodzi o pojemność wodną i rosahumus miał pomóc, a tego niespecjalnie widać.
W tunelu foliowym warzywa kapustne potraktowane rosahumusem i bez zachowują się jednakowo - w znaczeniu jednakowa wielkość, pokrój, kolor liści. Ziemia dodatkowo była kompostem nawieziona - może dlatego brak różnic. Obserwacje będę kontynuował, jeśli coś się pokaże ciekawego to jak najbardziej wrzucę fotki na forum, natomiast raczej między bajki można włożyć 5-20% większe plony i bardzo wyraźne różnice we wzroście, kwitnieniu itp. Mam dobrą glebę jeśli chodzi o składniki odżywcze, ale słabą jeśli chodzi o pojemność wodną i rosahumus miał pomóc, a tego niespecjalnie widać.