Rosahumus same zachwyty a jakie efekty?

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Rosahumus

Post »

Mam ziemię gliniastą i wczesną wiosną zastosowałem rosahumus na części trawnika. Jest moim zdaniem minimalna różnica, ale na tyle mała że nie koniecznie musi to być spowodowane działaniem środka. Nie mniej nie zniechęcam się i dalej będę prowadził doświadczenie. Wszystko musi mieć swój czas działania.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4805
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rosahumus

Post »

Na glinę to polecam :
-liście
-trawę
- słomę
-obornik
oraz żwir :D
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Rosahumus

Post »

A to już zastosowane na rabatach w tym roku ;:108 :D Robert dobrze mówi, skoszona trawa czyni cuda :D Ale na trawniku nie mogę tego użyć :(
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Rosahumus

Post »

No ale tą skoszoną trawę rozkładać na ziemi, czy przekopywać ??
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4805
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rosahumus

Post »

Można i tak i tak. Podsuszoną na rabaty / w sumie to jak idzie słońce i wiem, że będzie następnego dnia również gorąco to walę prosto z kosiarki taką mokrą wyschnie. A można i przekopywać/ lub zagrzebywać ziemią trawę.

Petunia non kotlet :lol: czyli po co wydawać pieniądze na nawozy jak mamy w ogrodzie perpetum mobile.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Rosahumus

Post »

Hehe... rosahumus i tak wiosną kupiłam :wink: .
Mam fatalną ziemię i muszę coś z nią robić, póki kompostu mam mało.
Do tej pory kładłam tylko trawę, teraz spróbuję ją trochę przekopać lub przysypać ziemią tam gdzie się da.
Dzięki Robert. ;:333
Pozdrawiam serdecznie
Radomiak667
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 14 lip 2014, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rosahumus

Post »

Witam jestem nowy na forum. Śledząc wątki trafiłem na ten związany z rosahumusem. Nie wiem jak u was ale u mnie nie zadziałał ten nawóz a bym powiedział nawet że gorzej rosło po jego zastosowaniu. Stosowałem go w tamtym roku na wiosnę potem podlewałem nim i lipa. W tym roku pani w klepie namówiła mnie na preparat też z kwasami humusowymi tylko w innej formie bo w granulkach, dałem go na tej części gdzie w tamtym roku nie dawałem rosahumusu. Miałem sceptyczne nastawienie też i do tego produktu ale ku mojemu zdziwieniu zadziałał. Nie wiem czy mogę nazwę tego preparatu użyć na forum żeby nie naruszyć regulaminu. Jak by ktoś chciał nazwę to mogę napisać bo mam gdzieś wiaderko z tego produktu. Pozdrawiam
Promilus
200p
200p
Posty: 454
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rosahumus

Post »

Zacznijmy może od tego czego kolega oczekiwał po Rosahumus, a co "zadziałało" w przypadku drugiego środka. Wbrew nazwie rosahumus NIE JEST NAWOZEM. W każdym razie nie w przyjętym tego słowa znaczeniu (czyli nawóz - środek organiczny bądź mineralny mający poprawiać wzrost, plonowanie roślin poprzez uzupełnianie mikro i makroelementów w glebie). Rosahumus nie robi samoistnie nic z tego. Może bardzo delikatnie nawozi potasem i żelazem, nic poza tym. To co ROBI to uzupełnianie kwasów humusowych, które są podstawowym składnikiem próchnicy. Ale nawet i to samo z siebie nie uczyni z gleby piaszczystej czarnoziemu. A widać niektórzy tego oczekują. To jaka jest gleba zależy od tego z jakiej skały macierzystej powstała i jakie frakcje w jej skład wchodzą. Proces poprawiania gleby jest złożony i długotrwały. Na glebach całkowicie wyjałowionych stosowanie rosahumusu daje wymierne korzyści, ze względu na mierzalne poprawienie pojemności wodnej i wiązanie nawozów zapobiegające ich wymywaniu, niemniej w większości ogrodów nie mamy gleb jałowych, a najczęściej o nieodpowiadającej nam strukturze. I tutaj rosahumus, jak i jakikolwiek inny środek nie będzie panaceum, bo struktury gleby trwale, a jednocześnie szybko zmienić się po prostu nie da. Czy ja zauważyłem pozytywy z rosahumusu? Samego - nie. Rosahumus + nawozy organiczne (azofoska, siarczan magnezu) na moich różach dały olśniewający rezultat - tak obfitego i długotrwałego kwitnienia jeszcze nie miałem. A przecież wiadomo, że w tym roku zdarzyło się kilka takich tygodni, gdzie dzień w dzień padało i na lekkich glebach (jakie posiadam) nic z takich łatwo rozpuszczalnych nawozów nie powinno zostać. Pogoda była w miarę łaskawa więc nie miałem okazji przetestować "suszy" na wydzielonym trawniku gdzie jeden kwadrat 1x1 był podlany rosahumusem. W poprzednich latach przy tygodniowych upałach duże połacie trawnika przesychały i robiły się beżowe. Kapustne potraktowane rosahumusem mają go gdzieś, niby względnie płytki system korzeniowy, ale jakoś w latach ubiegłych im to nie przeszkadzało w wydaniu obfitego plonu - żadnego negatywnego efektu RH nie zauważyłem. Kwiaty w betonowych donicach zakopane w ziemi kwiatowej (czyt. kompost z liści, głównie traw otrzymywany w zakładach utylizacji odpadów lepiej wyposażonych miast) miały problemy - podlanie rosahumusem, a później magiczną siłą wyraźnie podniosło ich siły witalne. Rosahumus działa. Zazwyczaj kiepsko jak za tą cenę, ale działa, pod warunkiem stosowania z NAWOZAMI.
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2254
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Rosahumus

Post »

Podlałam rosahumusem w połowie czerwca potem były opady deszczu dosyć intensywne a teraz znów upały i zauważyłam, że tam gdzie zastosowałam rosahumus ziemia jest ciut ciemniejsza a roślinki odporniejsze na więdnięcie przy przesuszeniu ziemi.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
ED99
200p
200p
Posty: 220
Od: 11 sie 2013, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Rosahumus

Post »

Pomidory które wykazywały niedobór żelaza podlałem rosahumusem ,mam nadzieję że wrócą im odpowiednie kolorki :D
Pozdrawiam ED.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Rosahumus

Post »

Hm... to może podleję nim ogórki? Coś słabo rosną i są jakieś jasnozielone?
Dostały granulowanego obornika, ale może za mało?
Może jeszcze raz im dać a do tego podlać rosahumusem? Wg tego co pisze Promilus?

Z ciekawości podleję też nim kawałek mojego trawnika, który w różnych miejscach
różnie wygląda. Zobaczę, czy mu się polepszy.
Pozdrawiam serdecznie
Radomiak667
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 14 lip 2014, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rosahumus

Post »

Wiem że nawożenie to ważna sprawa i stosuje nawozy ale oczywiście z umiarem. Mój błąd bo fakt faktem źle napisałem to nie nawóz tylko środek poprawiający właściwości gleby. Ale wracając do rosahumusu pisze na opakowaniu że zawiera 85% kwasów huminowych czy też soli kwasów huminowych. A ten który ja stosowałem w granulacie 62% ale nasuwa mi się takie spostrzeżenie ile kwasów huminowych wprowadzę z rosahumusem a ile ze środkiem który zastosowałem. Niby na pierwszy rzut oka wydaje się że mniej ale to złudne spostrzeżenie. Podam taki przykład rosahumusu na 1 ha stosujemy od 3-6 kg tak pisze na opakowaniu to ile kwasów wnosimy do gleby?? A na tym który ja używam na 1 ha od 200kg do 500 kg przy zawartości 62% to ile wtedy wnosimy?? Wydaje mi się że więcej wniesiemy z tym co ma 62% i stosujemy go nie co roku tylko raz na 4 lata niż z rosahumusem przy zawartości 85%. Pozdrawiam
Promilus
200p
200p
Posty: 454
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rosahumus

Post »

A ten który ja stosowałem w granulacie 62% ale nasuwa mi się takie spostrzeżenie ile kwasów huminowych wprowadzę z rosahumusem a ile ze środkiem który zastosowałem
Prawda, w tej sytuacji granulat może wnieść więcej, szczególnie jeśli jest już automatycznie połączony z nawozem. Nie widzę przeszkód by podać nazwę tego środka i sprawdzić skład by znaleźć przyczynę różnic w zachowaniu roślin.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”