Miedzian

[gienia1230]

Skąd wiesz, że to choroba? A może to szkodniki?

[del999]

Być może i szkodniki, tylko że musiałoby ich być mnóstwo, ponieważ chyba wszystkie liście na wszystkich drzewach są zaatakowane.

[gienia1230]

Jakbyś podrzucił fotkę to może by Ci ktoś podpowiedział. Pryskanie miedzianem nie ma sensu. To środek zapobiegawczy a nie interwencyjny, i to p-ko chorobom a nie na szkodniki.

[del999]

Dziś już nie będę na działce, ale kolejnym razem zrobię zdjęcie.

[francikrecz]

"Zaocznie" można podejrzewać dziurkowatość liści, ale czyżby już?


Pozdrawiam, Francik

[gienia1230]

Dziurkowatość kojarzy mi się raczej z drzewami pestkowymi, Del pisze, że dziurki ma również na jabłoniach.
Przy dziurkowatości występują najpierw brunatne plamki a potem powstają dziurki, no i troszkę za wcześnie- jak zauważyłeś na tę chorobę.

[del999]

Najlepiej będzie jeśli wrzucę zdjęcie, bo muszę się skutecznie uporać z tym czymś co dopadło drzewka

[gienia1230]

To przy okazji popatrz czy młodziutkie przyrosty też są podziurkowane, czy jest gorzej czy nie.
Być może mógł być to tylko nalot jakichś żuczków i sobie poleciały dalej. Ja ich mam tutaj mnóstwo, dziurkują co popadnie, najgorzej na warzywach, no bo niczym nie mogę opryskać.

[del999]

Oto zdjęcia, proszę o pomoc

[maryann]

Rzeczywiście, liście cóś zezarło! Jakiś chrząszcz lub gąsienica. Ale pewnie już poleciało dalej...
Nie bardzo wiem co na pierwszym u jabłonki, co to są te brązowe plamy. Obserwowałbym i jeśli nie przybywa, nowe liście są zdrowe- to tylko profilaktyka p.parchowa, mszyce(jak u mnie), niedługo owocówka... i tyle.

[monika 2014]

Prosze o odpowiedz czy moge profilaktycznie prysnąc pomidorki miedzianem gdyż wyjeżdzam.

[gienia1230]

Nie, kwitną zapewne i jest za gorąco na ten preparat a poza tym co chciałabyś tym osiągnąć? Miedzian nie zapobiegnie zarazie. Jeśli już koniecznie chcesz zapobiec, proponuję coś o działaniu systemicznym np MILDEX.

[monika 2014]

A pani w sklepie właśnie mi to dala,ktoś pisał ze to jest do 20 stopni,wiec pytam bo tyle jest,chce w razie czego zapobiec,nic niema moim pomidorkom,ale co sie wydarzy w ciągu tych 7 dni nie wiem.