Feng Shui w ogrodzie

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5428
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

mirzan pisze:Dziedzina wiedzy bardzo skomplikowana,a mało wiarygodna.Po zastosowaniu w domu,
osiągniemu dobrobyt,jaki mają w Chinach,skąd Feng Shui się wywodzi.Książek na ten temat pod dostatkiem.

mmmm...a wiesz, to zależy, czego się od tego oczekuje. Niektóre zasady są wręcz intuicyjne, tak intuicyjne, że nawet nie warto sie nad nimi długo zastanawiać - każdy np. wie, że miejsce siedzące, gdzie za plecami nie ma silnej osłony, nie tworzy poczucia bezpieczeństwa. Że ostre kanty skierowane na osobę wchodzącą powodują poczucie zagrożenia.

To prawda, że człowiekowi Zachodu trudno do końca wejść we wschodnie systemy myślowe - my lubimy instant, no nie? ;-) Ale dopóki stosujemy pewne zasady - nawet wybiórczo, ale mające logiczne uzasadnienie, to chyba tylko na dobre może nam wyjść...gorzej, jak totalnie bezideowy, racjonalny i konsumpcyjnie nastawiony obywatel państwa zachodniego zaczyna myśleć, że tu sobie dzwoneczek, tam wahadełko powiesi i już mu przybędzie ;-)

Tak trochę off topic - czytałam sobie o gotowaniu wg Pieciu Przemian i o wschodniej filozofii żywienia. Ponieważ filozofia tao niekoniecznie jest z mojej bajki, to od razu załozyłam, że nie będę za bardzo w to wchodzić, natomiast mnóstwo zasad jest do przyswojenia od ręki i bynajmniej nie muszę sobie robić rewolucji światopoglądowej, żeby parę rzeczy wprowadzić ;-). I wiesz, co jest zaskakujące. Że wiele narodów żyjacych tradycyjnie, w totalnie róznych kręgach kulturowych, o róznych religiach, wierzeniach, zwyczajach tak naprawdę ma wiele wspólnych zasad żywienia. Zasad, które są po prostu zdrowe. Jakoś w róznych miejscach świata ludziska, dzięki podtrzymywaniu ciągłości kulturowej, wpadali na te same pomysły - to apropos nieuprawnionego wg Ciebie porównania środkowoeuropejskiej architektury z Feng Shui. Absolutnie nie podejmuje sie dyskusji o architekturze, jako totalny laik - chcę tylko zwrócic uwagę na to, że te narody, środowiska, które swojej tradycji nie odrzucają, a ją rozwijają i podtrzymują, mają wbrew pozorom, wiele podobieństw...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

I właśnie o to mi chodzi,aby nie robić Feng Shui po naszemu.Tu dzwoneczek,tam lusterko i za dwa dni będziemy pewni,że cała ta zabawa pochodziz Soplicowa, i MY
jesteśmy fachowcami najlepszymi.
Aby nie było jak z jogą,umie adept założyć nogę na szyję,na głowie postać czy inne
asany wyprawiać,a w ogóle nie myśli o tym po co to robi,że to przede wszystkim
sprawa duchowa a nie tylko gimnastyka.A dalej,sprawa duchowa po watykańskiemu,
to całkiem co innego niż po hinduskiemu i też się nie da tego pogodzić.
Wobec tego najlepiej zostać przy swoim,a inne wynalazki traktować jak ciekawą
wiedzę.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

Kraszewski i Gloger słyszeli cokolwiek o Feng Shui,energii Chi,Ki,pranie a może nawet
o orgonie? Nie wypada mieszać chińszczyzny z sarmatyzmem.Usytuowanie dworów
czy kościołów nie ma nic w spólnego z pięcioma żywiołami,a budowniczowie tych dworów mogli nie wiedzieć,że jakieś Chiny istnieją.
Czy ja piszę, że Kraszewski i Gloger porównują dworki z Feng shui, to ja piszę o Feng Shui,
ja chcę podyskutować, ja piszę o podobieństwach, bo jak i słusznie i mądrze pisze Stokrotka
takie podobieństwa wynikające z mądrze pojmowanej rzeczywistości,
poczucia ładu i harmonii istnieją we wszystkich kręgach kulturowych

Tymi podobieństwami chcę pokazać, właśnie i to co piszesz, że nie potrzeba na siłę wprowadzać
i robić po naszemu Feng Shui, bo i my mamy własne mądrości, które warto mieć na uwadze i warto się nimi i kierować

To,że budowniczy dworku nie wiedział o zasadach w Feng Shui nie ma żadnego znaczenia,
bo on miał swoje zasady, które są bardzo zbliżone właśnie do tych Feng Shui,
a że się inaczej nazywają - inny kraj, inne nazwy, inne obyczaje

Żeby mnie znów ktoś opacznie nie zrozumiał i nie powiedział, że zabraniam Feng Shui, nie ,
jestem za przenikaniem się kultur, za korzystaniem z innych doświadczeń,

Wg chińskiego przysłowia człowiek mądry uczy się na cudzych błędach, a głupi na swoich,

więc jak ktoś chce niech korzysta, jak ktoś nie chce niech nie korzysta :wink:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

Jakie może być podobieństwo,skoro zasady Feng Shui mają spowodować
ukierunkowany przepływ energii,a tego typu energia nie była w ogóle znana
w naszej kulturze.Może być podobieństwo pod względem architektury,ale to tylko
zewnętrzny objaw.Wiadomo,że Polak potrafi i polskie ogrody japońskie są bardziej japońskie od japońskich.Można się tym tematem trochę pobawić,ale poważne
przestawienie systemu wartości,to zbyt duży kaliber.
Tak sobie myślę,że jak ktoś ma ogród,to po to aby było ładnie i wygodnie i to może
wystarczyć,nie trzeba na siłę wprowadzać całkowicie obcych zasad.I tak się zastanawiam,Feng Shui znane jest w Chinach od wielu setek lat, i mają tam jak mają.
A jak się coś tam zmieni na lepsze,to nie z powodu Feng.
Me futerko jest lepsze,me futerko jest ładniejsze,i jest mi dobrze w nim,
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

Mirzanie popatrz, cytuję znów :
Feng Shui istnieje tak długo jak istnieje kultura chińska.
Początki były dość prozaiczne i wiązały się z faktem osiedlenia się ludzi na danym terenie.
Dane miejsce zamieszkania było decyzja najczęściej na całe życie, toteż przywiązywali wielką wagę do otoczenia swojego domu.
itd, itd,

jest to dalej jasno powiedziane, ze cała otoczka, cała ideologia powstały w miarę rozwoju,
z biegiem czasu, może i pewien " marketing" się do tego przyczynił,
że w efekcie przez parę tysięcy lat powstało coś co nazywa się Feng Shui;
wyraźnie jest powiedziane, to aranżacja przestrzeni i otoczenia

czy uważasz, że dobra energia przepływa tylko tam gdzie mamy chińskie Feng Shui :?:
przecież to by miało znaczyć, że dobra energia jest tylko w Chinach, a to chyba absurd,
po prostu Chińczycy uczynili z feng shui szkołę

nie trzeba aż feng shui, żeby :
nie pomalować mieszkania na czarno, czy fioletowo
nie zagracić przedpokoju tak, żeby drzwi nie dało się otworzyć,
nie sprzątać mieszkania miesiącami i tylko wydeptywać ścieżki,
zrobić sobie wejście do domu od drugiej strony niż wejście od ulicy ( i tak chodzić naokoło )
urządzić sobie sypialnię od ruchliwej ulicy ( no chyba, że nie ma wyjścia co niestety jest w budownictwie wielorodzinnym nie do przeskoczenia
i można by tak wyliczać i wyliczać
czy trzeba mieć świadomość o przepływającej energii, żeby nie wiedzieć,
że tam gdzie brud i smród to najczęściej i ubóstwo

system wartości to co innego niż zasady aranżacji przestrzeni,
ale nie znaczy, że te drugie nie wypływają z tych pierwszych

wejdź do domu, gdzie jest porządek ( czyli rzeczy na swoich miejscach :),
nie ma niepotrzebnych gratów,
jest czysto ( nie mylić z porządkiem :)
pani domu czy też pan jest uśmiechnięty, jest miła atmosfera

a teraz odwróć sytuację , zajdź do jakiejś meliny,
gdzie rozwalone wyrko w kącie, w zlewie nie pomyte gary itd itd

gdzie chętnie wrócisz, a jeśli będzie to sklep, gdzie chętnie przyjdziesz coś kupić,
tam gdzie jest miło czy tam gdzie brudno i ponuro?
nie przełoży się to na zyski sklepu ?

do jakiego ogrodu chętniej wejdziesz? - tu już odpowiedź zostawiam Tobie :wink:

nasze otoczenie, bliższe i dalsze ma ogromny wpływ na psychikę człowieka,
bez względu na miejsce na ziemi, czy to Chiny czy to Polska;
przedmioty, którymi się otaczamy, obrastamy, wypełniając przestrzeń wokół siebie czasem do granic możliwości,
nasz ogród ( bo w końcu forum jest ogrodnicze), pełen roślin, często nie pasujących do otoczenia,
klimatu, domu, charakteru właściciela, często już tak "zagracony", a to krasnalem, a to grzybkiem,
a to kolejną rośliną, a to może stawikiem, albo jeszcze czym innym

w efekcie nawet nie wiemy czemu, zamiast odpoczywać, ciągle jesteśmy poirytowani,
zmęczeni, udręczeni i tak w kółko, i nic tylko narzekamy
i nie bierzemy pod uwagę bardzo ważnej zasady w życiu

podobne przyciąga podobne

i to na tyle by było :)
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

O tym samym mówimy,nie potrzeba chińskiej terorii aby chałupę posprzątać.
Energia jest wszędzie,co na to poradzić,jak ktoś chce jej więcej na swoim podwórku.
Chodzi o energię Ki albo Chi.Nie wszyscy o niej słyszeli,ci co słyszeli nie bardzo w nią
wierzą,po co więc chatę przestawiać?
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5428
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

chciałabym powiedzieć, że dla mnie krasnal w ogrodzie, byle w odpowiednim miejscu (nie na piedestale, tylko pod krzaczkiem) i byle bez czerwonego nosa, to dobre Feng Shui. :-)

Czy jak tam to nazwać.

Zauważ Mirzanie, jest tak, jak pisze Jokaer - ludzie najpierw zauwazyli pewne prawidłowości, a potem dorobili do tego teorię / ideologię / filozofię / niepotrzebne skreslic. Jest więc dość duże prawdopodobieństwo, że na te same pomysły i rozwiązania wpadali ludzie z różnych stron globu. Co za tym idzie - nie trzeba odrzucać swojej wiary czy rozwalać całego systemu wartości, żeby korzystać rozsądnie z dorobku innych kultur, co do tego, jak sądzę, sie zgadzamy. O wieszaniu lusterek jako talizmanów nawet gadać nie warto - talizmany nie zastąpią pustki duchowej, to jest proteza duchowości..

Jak sądzę, chodzi Ci o to, że temat dyskusji to Feng Shui - które to pojęcie przypisane jest okreslonej strefie kulturowej. I tutaj moglibysmy po prostu poszerzyć dyskusję o te rozwiązania aranązcyjne, które nie są opisane tymi akurat teoriami - tylko, hmmm...jak to nazwać...bo ja też nie znam na to lepszego określenia, jak Feng Shui ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

No właśnie,Feng Shui to zjawisko kulturowe a nie element dekoracyjny w tym czy innym miejscu.A lusterko to nie talizman,tylko urządzenie do powiększenia przestrzeni.
Czyli niby o tym samym,ale nie całkiem z tej samej strony.I wcale nie jest takie pewne,
czy wszystko co się ulęgło w różnych kulturach,to to samo.Tu żywioły,tam anioły,
nie wiadomo czy jedne lubią drugie.Nie da się w szatach Krisznowców chodzić do kościoła.Bo to nie tylko kawał materiału na ciele,ale to co w środku.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5428
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

mirzan pisze:.I wcale nie jest takie pewne,
czy wszystko co się ulęgło w różnych kulturach,to to samo.Tu żywioły,tam anioły,
nie wiadomo czy jedne lubią drugie.Nie da się w szatach Krisznowców chodzić do kościoła.Bo to nie tylko kawał materiału na ciele,ale to co w środku.
Dlatego nie używam słowa wszystko. Natomiast są w tym elementy wspólne, elementy mądrości naszych przodków.
Masz rację, że jeśli ktoś uznaje i Hare Krishna, i chrześcijaństwo, to najprawdopodobniej guzik wie o jednym i drugim ;-) - ale akurat nie o tym mówimy (chyba?...)

Tylko o tym:
A lusterko to nie talizman,tylko urządzenie do powiększenia przestrzeni.
No i wyszło na moje - żeby dojść do takiego wniosku nie trzeba przecież brać sobie do głowy całego cieżaru prastarej chińskiej cywilizacji. Cywilizacji, której rozwój, nawiasem mówiąc, został brutalnie przerwany przez rewolucję kulturalną...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

Czy ktoś w końcu wprowadził Feng Shui do ogrodu i osiągnął szczęście?
AgnieszkaG.
200p
200p
Posty: 274
Od: 12 wrz 2008, o 13:24

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

Ja nie wprowadziłam i nie zamierzam wprowadzać. To nie jest coś co decyduje o szczęściu.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

Mirzan napisał
Czy ktoś w końcu wprowadził Feng Shui do ogrodu i osiągnął szczęście?
Ja niby nie wprowadzam feng shui, ale.........

Jak przeczytałam książeczek parę to okazało się, że tak.

Bo np u mnie prawie wszędzie z górki.

Zupełnie bezwiednie zaczęłam w pewnych punktach stawiać różne rzeczy,
są to najczęściej kamienie lub kamienne konstrukcje, żeby oko miało na czym się zatrzymać, a nie leciało nie wiadomo gdzie.

Na dole łąki, na skraju lasu całkiem intuicyjnie posadziłam hortensje, bo po pierwsze mają tam półcień,
mają tam wilgoci więcej, a jak kwitną to też zatrzymują tą stromiznę i rozświetlają w ogóle to miejsce niesamowicie.

Dużo by wymieniać. Myślę, że tak jak mówiłam wcześniej to jest z tym feng shui,
niemniej jednak to Chińczycy uczynili z tego aż szkołę.

A szczęście to chyba inna bajka :wink:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Feng Shui w ogrodzie

Post »

Najlepiej nie naśladować innych mieć swój indywidualizm. Najlepiej nie kierować się modą lub chińskimi gustami nie przesadzać z japońską dokładnością stworzyć coś w czym się dobrze czujemy i mamy swój Feng Shui w prawdziwej wersji a nie teoretyczne rozważania działkowicza siedzącego na plastykowym krzesełku i podziwiającego krasnala wśród Turków posadzonych w rządku.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”