Dżdżownice kalifornijskie! hodowla i inne zagadnienia

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Ceną ;:306 i być może szybkością w rozmnażaniu :?: , ale tak na prawdę wątpię aby była to duża różnica, po prostu najłatwiej niektórym jest iść do wędkarskiego i kupić dwa opakowania robali...zamiast trzymać swoje, bo albo nie ma się miejsca albo chęci, albo czasu, tak jest ze wszystkim nawet mięsem ze sklepu (jeden ma miejsce to sobie świnię, kury i krowę uchowa i zje...inni muszą latać do sklepu), skoro jest popyt będzie i podaż.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
nizinsky74
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 10 lip 2017, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Jest nadzieja bo odchylilem dziś wierzchnią warstwę i zobaczyłem jedną.
nizinsky74
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 10 lip 2017, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Ok
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Foxowa pisze:Skoro te "odmiany" to lekka ściema, to dlaczego właściwie dzieli się dżdżownice na te kompostowe i dla wędkarzy?
Czym różni się kalifornijka dla wędkarza od tej wpuszczonej w kompost?
Vat-em
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
nizinsky74
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 10 lip 2017, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Ginka pisze:Jeśli Ci uciekły bo miały nieodpowiednie warunki, to nie wrócą do środka aby Ci kokony złożyć :roll: (ewentualnie coś je zeżarło).

Są. po prostu siedzą głębiej niż myślałem. Warunki mają wspaniałe i od spodu jest blacha która zabezpiecza przed kretami. Odchylilem w kilku miejscach ale nie chciałem im przeszkadzać. Za tydzień sprawdzę czy są tam jakieś kokony lub może już małe glistki.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Dzisiaj moim też sprawdziłam, dostały jakiś czas temu brudy z zagrody i kurnika, siedzą pod samym wierzchem i pałaszują :lol: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
maricn
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 4 maja 2017, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.lubuskie

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Co myślicie o hodowli rosówek?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Marna koncepcja, rosówki rozmnażają się maksymalnie kilka razy w roku (kalifornijki kilka razy w ciągu miesiąca).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
nizinsky74
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 10 lip 2017, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Powiem wam że po paru tyg nie widzę zmian jeżeli chodzi o ilość dżownic. Nie zauważyłem też małych więc chyba się nie rozmnażają. Chyba te kalifornijskie dżownice z allegro to nie mają nic wspólnego z kalifornijskimi. Chyba będę musiał kupić z pewnego źródła. Z tego co wiem to jak mam je już ponad 2 miesiące to powinny sie rozmnażac.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Powiedziałabym Ci od kogo kupiłam na alledrogo ale nie mam historii kupna (kupione przez konto do którego nie mam dostępu), szukaj sprzedawców którzy mają atest na kalifornijki i są pod opieką weterynaryjną (ja takiego sprzedawcę wybrałam).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
nizinsky74
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 10 lip 2017, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Ginka pisze:Powiedziałabym Ci od kogo kupiłam na alledrogo ale nie mam historii kupna (kupione przez konto do którego nie mam dostępu), szukaj sprzedawców którzy mają atest na kalifornijki i są pod opieką weterynaryjną (ja takiego sprzedawcę wybrałam).
Właśnie teraz zamówiłem od sprzedawcy który ma certyfikaty. Są droższe, ale wolę mieć pewność. Ostatnim razem zamówiłem 500szt i miałem wątpliwości czy to było tyle sztuk.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Wiesz certyfikat nie gwarantuje Ci że będzie dokładnie taka liczba robali (u mnie była taka dziwna sprawa, że dostałam paczkę dwa razy...ale również za opłatą także drugą zwróciłam bo nie miałam zamiaru płacić drugie tyle), w pudełkach jak u każdego wcale nie wyglądało na te kilka setek robali...ale nadrobiły nimfomanki z nawiązką i zapewne mam na dworze z kilka tysięcy i multum kokonów.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
nizinsky74
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 10 lip 2017, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Ginka pisze:Wiesz certyfikat nie gwarantuje Ci że będzie dokładnie taka liczba robali (u mnie była taka dziwna sprawa, że dostałam paczkę dwa razy...ale również za opłatą także drugą zwróciłam bo nie miałam zamiaru płacić drugie tyle), w pudełkach jak u każdego wcale nie wyglądało na te kilka setek robali...ale nadrobiły nimfomanki z nawiązką i zapewne mam na dworze z kilka tysięcy i multum kokonów.
Tak masz rację. Nie gwarantuje ilości ale gwarantuje ze ta kalifornijska to naprawdę kalifornijska. Bo te moje chyba nimfomanki nie są. W sumie nigdy nie widziałem kokonów i małych robali. A wszystko mają co im potrzeba(celuloza odpady temperatura) dlatego mam wątpliwości.
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”