Rośliny trujące w kompostowniku

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
Damiano12318
200p
200p
Posty: 317
Od: 26 lip 2011, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

:shock: nie myślałem że będzie to taka wnikliwa dyskusja... i odpowiadając (ktoś napisał że rośliny wchłaniają to co "dobre" a toksyny zostawiają...) Moim zdaniem to nie do końca prawda i nawet mam uzasadnienie co było po awarii reaktora RBMK w Czarnobylu??? Rośliny wchłaniały wszystkie promieniotwórcze izotopy (nie wiem jak to nazwać) po czym obumierały a przed pewną śmiercią zmieniały kolor okrycia (tzn liści igieł itp.) Ludziom podawano płyn Lugola po to aby tarczyca nie wchłaniała promieniotwórczego jodu... A więc nigdy nie wiadomo co jemy... lub wchłaniamy :D
Pozdrawiam. Damian
Mój zielony parapet
Awatar użytkownika
basiaamatorka
200p
200p
Posty: 409
Od: 12 lip 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Ciekawy watek, szkoda, że nie kontynuowany.
W zasadzie dalej nie wiem, czy kompostować np. lantanę - jakoś, co do rodzimych roślin trujących mniej mam wątpliwości ( nieuzasadnionych ale mniej), natomiast rośliny - ogólnie mówiąc - z importu - budzą niepokój.
Obrazek
Całe te gałązki lantany dałam na kompost, już jest innymi roślinami przysypany, a teraz rozważam.

Podobne wątpliwości , dotyczące zdrowotnej wartości mam odnośnie do kurzaka (z kurnika przemysłowego); myślę , że po 2 latach kompostowania i po rozsypaniu na grządki, toksyczne elementy się uwolniły.
Będę wdzięczna za komentarze.
Basia
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Z tymi toksycznymi roślinami w kompoście,sprawa prosta.Jeśli planujesz jeść kompost,trujących nie dawaj.
Jeśli jeść nie zamierzasz,możesz dawać wszystko co wyrosło.
henryka
200p
200p
Posty: 374
Od: 13 lut 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

mirzan, bardzo mi się podobała Twoja opinia - w pełni się z nią zgadzam.
Pozdrawiam
tulipan88
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 21 lis 2014, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Witam, w kompostowniku na pewno nie powinno się składować odpadków pochodzących z owoców egzotycznych (pomarańcze, banany, itp.) gdyż często zawierają substancje chemiczne, które zatrują nam kompost.
Awatar użytkownika
basiaamatorka
200p
200p
Posty: 409
Od: 12 lip 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Jakoś nie przepadam za kompostem, moje dżdżownice to i owszem - i to krajowe, nawet im dogadzam - herbatę im noszę i kawę, a co tam, niech mają! aaa, od czasu do czasu dostają jeszcze nalewkę!

pozdrawiam
Basia
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Dbaj jeszcze o ich rozwój intelektualny.Ładuj do kompostownika gazety,książki,ulotki reklamowe
i ulubionych kandydatów na darmozjadów,czyli polityków.Kolorowych pism jak najmniej,bo nauczą się plotkować
i zgłupieją.Te papiery,powinny być mokre.
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Moim dżdżownicom funduję rozwój intelektualny dostarczając torebki po cukrze i mące - przepisy czytają...

tulipan88 pisze:Witam, w kompostowniku na pewno nie powinno się składować odpadków pochodzących z owoców egzotycznych (pomarańcze, banany, itp.) gdyż często zawierają substancje chemiczne, które zatrują nam kompost.
Bez przesady.
Zielonym do góry!!!
zuzanka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 21 sty 2008, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Dokładnie przeczytałam cały watek o kompostowniku i .... gazety mam , wiec mogę dokładać ,
ale z tym siuraniem to nie wiem :;230
a jak mnie sąsiad podpatrzy ? :;230
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1360
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Niech patrzy - tylko tyle mu przyjemności w zyciu zostało ...
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

zuzanka pisze:Dokładnie przeczytałam cały watek o kompostowniku i .... gazety mam , wiec mogę dokładać ,
ale z tym siuraniem to nie wiem :;230
a jak mnie sąsiad podpatrzy ? :;230
Nie załamuj się,co tam sąsiad dasz radę.
Kiedyś przyplątał się do mnie kot. Nędzny,chory,mały,słaby.Ledwie go odratowałem. Patrzę,a ta chudzina
wskoczyła na iglak,jakiś cyprysik,wiotki,cały się chwiał. I ten kocio nasikał na sam czubek krzewu.
Gdyby przyszedł jakiś wielki kot,t pomyślał by,że co najmniej tygrys zaznaczył.
To tak dodatkowo,gdyby chodziło o sprawy techniki.
Tych dżdżownic wcale na zimę nie trzeba okrywać,one znajdą sobie miejsce tak głęboko,aby nie zmarzły.
Awatar użytkownika
basiaamatorka
200p
200p
Posty: 409
Od: 12 lip 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Nie, intelektualnie to moich dżdżownic rozwijać nie będę! nie mam przekonania co do zdrowotności słowa drukowanego. Dostają najwyżej papier śniadaniowy - niech ćwiczą na nim, musi im wyobraźnia wystarczyć.
Swoją drogą polecali kiedyś na kompost dawać wszelakie tektury szare, a przecież kleje to sama chemia?
Już i torebki z herbaty nie chcą się rozkładać, co dopiero gazety.
Basia
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Rośliny trujące w kompostowniku

Post »

Najlepszy test na kompost. Garść dżdżownic położyć na pryzmie. Wejdą wszystko w porządku, nie wejdą - kompost beznadziejny. Podobno dżdżownice są bardzo wrażliwe na substancje szkodliwe. A co do roślin trujących w kompostowniku, to powiem tak. Dziadek zakopał kiedyś swojego zdechłego psa pod wiśnią. Jedząc przez kolejne lata owoce z tego drzewa, nigdy nie przyszło mi do głowy, że jest w nich część Barego. To samo jest z kompostem i substancjami, które później z niego pobierają rośliny do swojego rozwoju.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”