Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
onectica Nie , niestety ale mam zamiar kupić podobnego rasa Wilczak czechosłowacki
piasek pustyni fakt przekopki mogą sprawiać problemy ,ale spokojnie jeśli chcesz to podzielę się z tobą swoimi obserwacjami .No powiedzmy że chcesz .Nie potrzebne jest im duże akwa ,nawet wręcz przeciwnie ,jeśli będzie za duże to mogą paść z głodu (ale tylko jak są tą skaczącą formą ) .Podmiany wody rzadko ,ale żeby woda była w miarę klarowna .Filtr , można bez ,ale wtedy często podmiany wody , po troszeczkę. Jeśli filtr jest to ważne aby nie był zbyt mocny bo wessie małe przekopnice a jeśli nie je to cysty które złożą .Ogrzewanie jest polecane przeze mnie ale jeśli jest lato i ciepło wokół to nie trzeba (będą żyły dłużej).
Pewnie już to wszystko wiesz ,ale może ktoś inny skorzysta
piasek pustyni fakt przekopki mogą sprawiać problemy ,ale spokojnie jeśli chcesz to podzielę się z tobą swoimi obserwacjami .No powiedzmy że chcesz .Nie potrzebne jest im duże akwa ,nawet wręcz przeciwnie ,jeśli będzie za duże to mogą paść z głodu (ale tylko jak są tą skaczącą formą ) .Podmiany wody rzadko ,ale żeby woda była w miarę klarowna .Filtr , można bez ,ale wtedy często podmiany wody , po troszeczkę. Jeśli filtr jest to ważne aby nie był zbyt mocny bo wessie małe przekopnice a jeśli nie je to cysty które złożą .Ogrzewanie jest polecane przeze mnie ale jeśli jest lato i ciepło wokół to nie trzeba (będą żyły dłużej).
Pewnie już to wszystko wiesz ,ale może ktoś inny skorzysta
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Kochani! Bardzo dziękuję i za wizyty, i za kolejny rok, który właściwie można uznać, że się już kończy. Fajnie, że kończymy go kolejny raz razem i niech tak zostanie
Henryku! Ja co do Twoich roślin nie mam wątpliwości, że są zadbane mimo zimy. A straty... nie unikniemy. U mnie mimo doświetlania też kilka odeszło, i bardzo nad tym boleję, ale cóż. Można powiedzieć, że jest miejsce na nowe - niekoniecznie, bo inne dostały takiego kopa, że rosną w masę i zabierają to miejsce. I cóż zrobić
Lucy - najpierw mnie zatkało, podobnie jak Basię i Henryka, bo skąd znasz Snieguroczkę? Ja chyba kiedyś widziałam raz, nie przepadam za bajkami z ZSRR poza Wilkiem i Zającem, i nie kojarzę Snieguroczki w ogóle. A starsza od Ciebie jestem o dobre dwa lata! Telesfor czy Piątek z Pankracym to pestka, ja pamiętam jeszcze "Jacka i Agatkę" ! Więc ewidentnie musisz ją znać z powtórek
A co do krohniany, to kupuj, kupuj, polecam bardzo, choć właśnie zimą stała zbyt blisko okna i zmarzła, za późno to zauważyłam. Została mi tylko H. krohniana 'Black leaves', a więc wiosną będę zanabywać i tę zwykłą. Jak kupię za dużo, to się podzielę I Twoja Borneo nie dziwi, że się szykuje do kwitnienia - u mnie szykuje się H. lacunosa 'Langkawi Island':
Basiu - Ty chyba podobnie Ale nie wiek jest ważny, tylko pogoda ducha, a ta czyni z nas co roku młodszych A co do 'Borneo' - może się mylę, ale lacunosy po kwiatach chyba nie da się do końca rozpoznać czy odróżnić. One gatunkowo mają różnice w liściach, może w kolorkach kwiatków, może troszkę w tym "roztrzepaniu", ale generalnie prędzej po liściach i pokroju niż po kwiatach. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić.
Moniko - właściwie Henryk odpowiedział, nic dodać nic ująć. Ja dodałabym, ze może troszkę różnią się i zapachem, niektóre bywają bardzo słodkie, niektóre takie (z tego, co pamiętam) jaśminowe, niektóre bardziej ziołowe - jak świeży baldaszek zerwany na łące z poranną rosą. No to w nich kocham na zabój
Kuba - bardzo Ci dziękuję! Wszystko to wiem, mamy i bezpieczny filtr, i grzałkę utrzymującą stałą temperaturę wody. To jest nanoakwarium, 14 litrów, więc nic wielkiego, ale w planach kolejne dwa... Na razie popełniłam najgorszy błąd, jaki mogą popełnić roślinomaniacy - nie wstawiłam moczarki po zakupie do separacji, w związku z czym w akwarium pojawiły nam się robale i ślimaki. Woda była cała do wymiany! Teraz tkwi w separacji, ale co z tego. A dziś wykluły się kolejne przekopki, jedna śmiga i trudno jej zrobić zdjęcie, ale to jest coś takiego:
Ma już osiem dni, ale kilka padło niestety. Cóż, uczymy się ich dopiero wszyscy, ale jak karmić, to był największy problem. Jakby coś mnie męczyło, będę Cię pytać na PW.
A teraz kolejna część podsumowań... Mała galeryjka kwitnień roślin, które zaliczają się do ukochanej grupy roślin z Madagaskaru. To, co mi kwitło, w małej pigułce:
I tym akcentem zakończę ten całkiem dobry dla mnie 2016 rok. Oby następne nie były gorsze.
I obyśmy byli razem dalej, niech nas przybywa, niech kaktusiarze rosną w siłę.
I Kochani - cokolwiek by było, nie dajmy się zwariować - no, chyba że na punkcie roślin.
Pięknych kwiatów, zdrowych roślinek, gumowych parapetów, jak największej ilości słońca i dużo, dużo zdrowia i radości - bardzo serdecznie Wam wszystkim życzę!
Do zobaczenia w 2017 roku!
Henryku! Ja co do Twoich roślin nie mam wątpliwości, że są zadbane mimo zimy. A straty... nie unikniemy. U mnie mimo doświetlania też kilka odeszło, i bardzo nad tym boleję, ale cóż. Można powiedzieć, że jest miejsce na nowe - niekoniecznie, bo inne dostały takiego kopa, że rosną w masę i zabierają to miejsce. I cóż zrobić
Lucy - najpierw mnie zatkało, podobnie jak Basię i Henryka, bo skąd znasz Snieguroczkę? Ja chyba kiedyś widziałam raz, nie przepadam za bajkami z ZSRR poza Wilkiem i Zającem, i nie kojarzę Snieguroczki w ogóle. A starsza od Ciebie jestem o dobre dwa lata! Telesfor czy Piątek z Pankracym to pestka, ja pamiętam jeszcze "Jacka i Agatkę" ! Więc ewidentnie musisz ją znać z powtórek
A co do krohniany, to kupuj, kupuj, polecam bardzo, choć właśnie zimą stała zbyt blisko okna i zmarzła, za późno to zauważyłam. Została mi tylko H. krohniana 'Black leaves', a więc wiosną będę zanabywać i tę zwykłą. Jak kupię za dużo, to się podzielę I Twoja Borneo nie dziwi, że się szykuje do kwitnienia - u mnie szykuje się H. lacunosa 'Langkawi Island':
Basiu - Ty chyba podobnie Ale nie wiek jest ważny, tylko pogoda ducha, a ta czyni z nas co roku młodszych A co do 'Borneo' - może się mylę, ale lacunosy po kwiatach chyba nie da się do końca rozpoznać czy odróżnić. One gatunkowo mają różnice w liściach, może w kolorkach kwiatków, może troszkę w tym "roztrzepaniu", ale generalnie prędzej po liściach i pokroju niż po kwiatach. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić.
Moniko - właściwie Henryk odpowiedział, nic dodać nic ująć. Ja dodałabym, ze może troszkę różnią się i zapachem, niektóre bywają bardzo słodkie, niektóre takie (z tego, co pamiętam) jaśminowe, niektóre bardziej ziołowe - jak świeży baldaszek zerwany na łące z poranną rosą. No to w nich kocham na zabój
Kuba - bardzo Ci dziękuję! Wszystko to wiem, mamy i bezpieczny filtr, i grzałkę utrzymującą stałą temperaturę wody. To jest nanoakwarium, 14 litrów, więc nic wielkiego, ale w planach kolejne dwa... Na razie popełniłam najgorszy błąd, jaki mogą popełnić roślinomaniacy - nie wstawiłam moczarki po zakupie do separacji, w związku z czym w akwarium pojawiły nam się robale i ślimaki. Woda była cała do wymiany! Teraz tkwi w separacji, ale co z tego. A dziś wykluły się kolejne przekopki, jedna śmiga i trudno jej zrobić zdjęcie, ale to jest coś takiego:
Ma już osiem dni, ale kilka padło niestety. Cóż, uczymy się ich dopiero wszyscy, ale jak karmić, to był największy problem. Jakby coś mnie męczyło, będę Cię pytać na PW.
A teraz kolejna część podsumowań... Mała galeryjka kwitnień roślin, które zaliczają się do ukochanej grupy roślin z Madagaskaru. To, co mi kwitło, w małej pigułce:
I tym akcentem zakończę ten całkiem dobry dla mnie 2016 rok. Oby następne nie były gorsze.
I obyśmy byli razem dalej, niech nas przybywa, niech kaktusiarze rosną w siłę.
I Kochani - cokolwiek by było, nie dajmy się zwariować - no, chyba że na punkcie roślin.
Pięknych kwiatów, zdrowych roślinek, gumowych parapetów, jak największej ilości słońca i dużo, dużo zdrowia i radości - bardzo serdecznie Wam wszystkim życzę!
Do zobaczenia w 2017 roku!
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Ojej, iście bajkowo na koniec tego roku u Ciebie!
Cudownie pokazałaś małe, subtelne ale jakże piękne kwiatuszki euforbii - jestem pod ogromnym wrażeniem. Niby nie pierwszy to raz ale za każdym razem jestem zachwycony.
Pozostałe roślinki równie piękne ale dziś to owe mini kwiatuszki mnie urzekły.
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie na 2017 rok i na dalsze lata - dobrze, że tutaj jesteś...
Cudownie pokazałaś małe, subtelne ale jakże piękne kwiatuszki euforbii - jestem pod ogromnym wrażeniem. Niby nie pierwszy to raz ale za każdym razem jestem zachwycony.
Pozostałe roślinki równie piękne ale dziś to owe mini kwiatuszki mnie urzekły.
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie na 2017 rok i na dalsze lata - dobrze, że tutaj jesteś...
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Te małe kwiatuszki euforbii rzeczywiście są urzekające . I tylko u Ciebie takie perełki można zobaczyć. I u Ciebie się dowiedziałam, co to są przekopki . No dobra, przyznam, że strasznie paskudne , ale przytulać ich nie musisz, od tego masz koty ( między innymi oczywiście ).
Oby w Nowym Roku wszystkie stare problemy zniknęły i szczęście na stałe zagościło u Ciebie .
Oby w Nowym Roku wszystkie stare problemy zniknęły i szczęście na stałe zagościło u Ciebie .
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
To nie jest jakiś wielki błąd te ślimaki zakładam że rozdętki lub zatoczki nie są szkodliwe dla przekopnic ja trzymałem swoje z różowymi zatoczkami i nie miałem nieprzyjemności. Spokojnie nie interesuj się nimi tak BARDZO ,wedle zasady im się bardziej chucha tym gorzej wychodzi. A jaki to gatunek ? Jakieś inny kolor ma ? australijska?
A stratami się nie przejmuj to są kanibale ,ważne żeby ci co najmniej 1 przeżyła złoży cysty i będzie 2 pokolenie. Wielokrotnie miałem sytuację że przeżywała mi jedna ,lub żadna z kilku ,z kilkunastu wyklutych.
Ja pragnę złożyć Ci ,i wszystkim życzenia z okazji nowego roku .Miejmy nadzieję że ten będzie lepszy ,a przynajmniej nie gorszy od poprzedniego
A stratami się nie przejmuj to są kanibale ,ważne żeby ci co najmniej 1 przeżyła złoży cysty i będzie 2 pokolenie. Wielokrotnie miałem sytuację że przeżywała mi jedna ,lub żadna z kilku ,z kilkunastu wyklutych.
Ja pragnę złożyć Ci ,i wszystkim życzenia z okazji nowego roku .Miejmy nadzieję że ten będzie lepszy ,a przynajmniej nie gorszy od poprzedniego
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Kwitnienia piękne miło się ogląda gdy za oknem szaro i buro.
U Ciebie zawsze można znaleźć coś dla oka ,ale te rybki ?! pierwszy raz toto widzę myślałam ,że one ugotowane
Czym też teraz te dzieci się zachwycają bez urazy ,ale najważniejsze ,że synek zadowolony
U Ciebie zawsze można znaleźć coś dla oka ,ale te rybki ?! pierwszy raz toto widzę myślałam ,że one ugotowane
Czym też teraz te dzieci się zachwycają bez urazy ,ale najważniejsze ,że synek zadowolony
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Dziękuję za wyjaśnienie kwestii odmian. Dla mnie one wyglądają prawie tak samo, ale ja tam dwie hoje na krzyż posiadam, więc mam nadzieję, że wybaczycie mi moją niewiedzę
Bardzo ładne wspomnienia. Kwiatuszki tak niewielkie, a jakie miłe dla oka
Bardzo ładne wspomnienia. Kwiatuszki tak niewielkie, a jakie miłe dla oka
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Sukulentowy
- 200p
- Posty: 340
- Od: 7 wrz 2016, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Chyba najładniejsze rośliny w wątkach które znalazłem na tym forum ! Zaczęła opadła mi przy oglądaniu zdjęć w 1 części.najbardziej mnie zaskoczyła Mammillaria spinossisima 'Coral',skąd takie rzeczy masz? Ile ogólnie sucholubów masz?
I ile czasu je hodujesz?
I gdzie się kupuje takie cuda?
I ile czasu je hodujesz?
I gdzie się kupuje takie cuda?
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Witaj
Gratuluję wyhodowania przekopniczki-bardzo sympatyczna a kwitnące z Madagaskaru w pięknych kolorach i kształtach
Pozdrawiam.
Gratuluję wyhodowania przekopniczki-bardzo sympatyczna a kwitnące z Madagaskaru w pięknych kolorach i kształtach
Pozdrawiam.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Żaneto gdzie się podziewasz nie możesz znaleźć drogi do nas z tego gąszczu roślin
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Chyba Kołobrzeg śniegiem zawiało ..... może jak piaskarki ruszą to się pojawisz
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Ohoho, żaden śnieg, co to w ogóle jest ten śnieg, to jakiś mit jak Yeti; ten i ów widział podobno, ale dowodów rzeczowych brak...
Bo u nas to co najwyżej przechyły i przechyły
Kochani, jestem, żyję, tylko jak to ostatnio się mówi: "nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem" Ale roślinki mają swoje wymagania, więc żyją, w miarę dobrze. Hoje niektóre musiały przejść na nowe stanowiska... to znaczy na parapety bezpiecznie zajmowane dotąd przez sukulenty. Madagaskar mój jak rósł tak rośnie, co się nie miało przyjąć to się nie przyjęło, ale w sumie nie było tak tragicznie. Zważywszy na mój tragiczny brak czasu na podlewania, to jednak cudem niektóre przeżyły.
Znowu muszę ten abonament wykupić, to zdjęcia zrobię jakieś, ale to jeszcze chwilę.
Tymczasem ciepło pozdrawiam i tymczasem żegnam czule, w wolnej chwili pojawię się u Was nadrabiając zaległości, których mam, że ho ho
Bo u nas to co najwyżej przechyły i przechyły
Kochani, jestem, żyję, tylko jak to ostatnio się mówi: "nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem" Ale roślinki mają swoje wymagania, więc żyją, w miarę dobrze. Hoje niektóre musiały przejść na nowe stanowiska... to znaczy na parapety bezpiecznie zajmowane dotąd przez sukulenty. Madagaskar mój jak rósł tak rośnie, co się nie miało przyjąć to się nie przyjęło, ale w sumie nie było tak tragicznie. Zważywszy na mój tragiczny brak czasu na podlewania, to jednak cudem niektóre przeżyły.
Znowu muszę ten abonament wykupić, to zdjęcia zrobię jakieś, ale to jeszcze chwilę.
Tymczasem ciepło pozdrawiam i tymczasem żegnam czule, w wolnej chwili pojawię się u Was nadrabiając zaległości, których mam, że ho ho
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
No to dobrze, że wszystko jest dobrze.
Brak czasu to chyba przypadłość większości z nas i minie (albo i nie całkiem) z czasem.
Czekam na fotki bo naprawdę długo nic nowego nie pokazywałaś a przecież przez tak długi czas rośliny na pewno sporo przyrosły. No i w nowości pewnie również się zapomogłaś...
Czekam więc (nie)cierpliwie.
Brak czasu to chyba przypadłość większości z nas i minie (albo i nie całkiem) z czasem.
Czekam na fotki bo naprawdę długo nic nowego nie pokazywałaś a przecież przez tak długi czas rośliny na pewno sporo przyrosły. No i w nowości pewnie również się zapomogłaś...
Czekam więc (nie)cierpliwie.