Blues w kaktusach :) onectica online
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Już lepiej.
Ładne fotki i dużo ciekawego słowa pisanego czyli to czego tu oczekuję. Wątku nie ominę... No bo jak my z gniazda...
Ładne fotki i dużo ciekawego słowa pisanego czyli to czego tu oczekuję. Wątku nie ominę... No bo jak my z gniazda...
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Ducha nie gaś! Wszystko ma swoją porę i swój czas - będzie dobrzebool pisze:szkoda, że moje mi takich nie robią.
ufff...hen_s pisze:Już lepiej.
(...) Wątku nie ominę...
I trzymam za słowo!
Tylko żeby teraz nie dać plamy...
Oj, licentia poetica tylko. Gniazdo szeroko pojęte, nic genetycznego przecież!hen_s pisze:No bo jak my z gniazda...
My, Dolnoślązacy...
I 'dzień dobry' moim nowym gościom - z dowolnego zakątka gniazda jeszcze szerzej pojętego
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Lucyna na prezydenta!
Polityk z Ciebie przedni.
Tylko więcej i większych fotek swoich roślin pokazuj programem się nie tłumacząc!
Polityk z Ciebie przedni.
Tylko więcej i większych fotek swoich roślin pokazuj programem się nie tłumacząc!
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Mnie tu jeszcze nie było ale to się już nie powtórzy, się zaznaczyłam, się będzie odwiedzać
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Jeśli chcesz wrzucać zdjęcia, to wybierz 800x600 albo 640x480, nie pamiętam dokładnie. A jeśli miniaturki, to zaznacz 'nie zmieniaj rozmiaru'. Najlepiej jest mieć przy tym konto. Jak wrzucisz zdjęcia, wybierz 'moje obrazy' (chociaż, chyba samo przekierowuje) i zaznacz ostatnio wrzucone zdjęcia, po prawej stronie jest przycisk 'link na forum'. Wystarczy skopiować to, co tam jest i wkleić na forum - będziesz mieć miniaturki z odnośnikami do oryginałów (jak choćby u Tomka [blabla]).
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Turbinicarpus lophophoroides świetny!
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Ja także się wpisuję i będę śledził wątek, bo widzę, że masz kilka lofek.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Mam I wszystkie na własnych korzeniach (odpukać!) I to moje najulubione sąFarel pisze:widzę, że masz kilka lofek.
Przez nie zresztą trafiłam na to forum. I przez nie moja przygoda z forum zaczęła się od swoistej wymiany zdań z Tomkiem, który między innymi napisał mi wtedy: Fascynuje mnie jeden fakt. Gatunków kaktusów jest około 1600-2400 w zależności od autora. A ty wybrałaś akurat ten jeden, który ma zakazaną nazwę na naszym forum i dziwisz się dlaczego. Niesamowity zbieg okoliczności. Chyba muszę zagrać w Lotto.
Przyznam, że do dzisiaj uśmiecham się na wspomnienie tej rozmowy
I do dzisiaj nie mam pojęcia o co chodziło z tym Lotto... ;)
Wracając do lofek posiałam też trochę pod żarówką. Wzeszło o tyle o ile, rosło ładnie, trochę padło po przeniesieniu ich z pudełka na okno. Nie miały na szczęście problemów z chorobami, chociaż chemii w zasadzie nie używałam, za to miały parę kaskaderskich incydentów, bo nie mam w domu zwierzątek wprawdzie, ale mój Ulubiony Mąż potrafi czasem nieźle narozrabiać w kaktusach! Chociaż wydaje mi sie, że od jakiegos czasu jakby uważa na to, co robi. Może boi się, że zamieszczę jego zdjęcie na FO, jako kaktusowego szkodnika
W każdym razie niedobitki rosną.
Zepsuła mi się L.pentagona, na której mi zależało, bo nie mam jeszcze, ale trudno. Wysieje sie raz jeszcze, teraz już mądrzej
Witam tych, których jeszcze u mnie nie było! Cieszę się bardzo, że zajrzeliście, mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej
A wszystkim dziękuję za odwiedziny
Turbinicarpus, którego ostatnio pokazałam, wczoraj rano był zmierzwiony, niczym jego właścicielka po wstaniu z łóżka, do którego położyła sie z mokrą, nieuczesaną głową
Kwiat się rozwinął, pomimo nikłego słoneczka, a tuż obok wystrzelił drugi pączek. Mam nadzieje, że za chwilę nie będzie widać spod kwiatów rośliny, to wtedy sie pochwalę. I to bardzo się pochwalę, bo to pierwszy mój własny kwiatek!!!
Kwitło juz cos u mnie kiedyś wprawdzie, ale to były rośliny zimowane przez kogoś innego, więc zasługi sobie przypisywać nie mogę.
Pojawił się jeszcze jeden kwiat z gatunku, który u mnie jak dotąd nie występował, a znalazł sie kompletnie przypadkowo, jako gratis.
Dłużyło mi sią okrutnie to czekanie na niego, bo pączka odkryłam jeszcze 1 kwietnia! Ale zakwitł tak pieknym kolorem i kwiatem, że warto było czekać! No i oczywiście roślina juz u mnie zostaje
Wczoraj kwiat był jeden, a dzisiaj nie zdążyłam zrobic zdjęcia obu, więc jutro się zasadzę i.... pstyk! A zaraz potem tu pokażę
Przy okazji dzięki, Aleksander, za podpowiedzi. Konto ze zdjęciami juz posiadam oczywiście, wypróbuję teraz te większe.
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Nie ma sprawy .
A co do tomkowej gry w Lotto, mogę tylko zgadywać, o co mu chodziło. Najpewniej o to, że nie przypuszczał, że trafi się taki przypadek jak twój - bardzo mała szansa. Ale skoro się już trafiła, to może warto by spróbować obstawić jakieś liczby, szansa również jest bardzo mała, a nuż się uda. W końcu wyniki losowe lubią się grupować .
A co do tomkowej gry w Lotto, mogę tylko zgadywać, o co mu chodziło. Najpewniej o to, że nie przypuszczał, że trafi się taki przypadek jak twój - bardzo mała szansa. Ale skoro się już trafiła, to może warto by spróbować obstawić jakieś liczby, szansa również jest bardzo mała, a nuż się uda. W końcu wyniki losowe lubią się grupować .
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Raczej wziął mnie za taką, co to będzie chciała zrobić imprezę, bo rodzice wybywają, i zaserwować na niej odpowiednią sałatkę innym takim samym mądrym jak ona
Ale nie ważne już co poeta miał na myśli, najważniejsze, że po lekko wyboistym początku współpraca układa się znakomicie
A ja nie o tym chciałam.
Bo jeszcze najważniejsze jest to, że oto właśnie poczyniłam niewielkie zakupy - nabyłam a więc M.plumosę, na którą się szykowałam od jakiegoś czasu oraz coś do pary, żeby jej zimno samej w paczuszce nie było
A całkiem najważniejsze, że jedzie do mnie Chamaecereus silvestrii
I że z mammillarią przybędzie Hildewintera aureispina
A Aporocactus flagelliformis, którego stałam się byłam szczęśliwa posiadaczką jeszcze jesienią, ruszył z kopyta i zaczyna sie krzaczyć nie wyciągając się (bo zimą próbował rozrabiać - chyba był podlewany do późna..)
Tak więc, Henryku - plan wykonany - wszystkie węże, jakie sobie umyśliłam mieć już (prawie) mam!
Jak tylko przyjdą, to pokażę. Wy się ucieszycie ze mną na pewno bardziej, niż mój Ulubiony Mąż ;)
Ale nie ważne już co poeta miał na myśli, najważniejsze, że po lekko wyboistym początku współpraca układa się znakomicie
A ja nie o tym chciałam.
Bo jeszcze najważniejsze jest to, że oto właśnie poczyniłam niewielkie zakupy - nabyłam a więc M.plumosę, na którą się szykowałam od jakiegoś czasu oraz coś do pary, żeby jej zimno samej w paczuszce nie było
A całkiem najważniejsze, że jedzie do mnie Chamaecereus silvestrii
I że z mammillarią przybędzie Hildewintera aureispina
A Aporocactus flagelliformis, którego stałam się byłam szczęśliwa posiadaczką jeszcze jesienią, ruszył z kopyta i zaczyna sie krzaczyć nie wyciągając się (bo zimą próbował rozrabiać - chyba był podlewany do późna..)
Tak więc, Henryku - plan wykonany - wszystkie węże, jakie sobie umyśliłam mieć już (prawie) mam!
Jak tylko przyjdą, to pokażę. Wy się ucieszycie ze mną na pewno bardziej, niż mój Ulubiony Mąż ;)
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
JA już się cieszę.
na razie na obiecywane zdjęcia...
na razie na obiecywane zdjęcia...
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
U mnie słowo droższe pięniędzy! Ale jeżeli miałeś na mysli moje najulubione, to poczekaj jeszcze chwileczkę, bo na dzisiaj mam inne świeżynki
Turbinicarpus sprzed kilku postów ostatecznie zdecydował się na dwa kwiatuszki. Dziś już jest wymięty i zużyty, ale jeszcze wczoraj wyglądał tak:
Moja dzielna pigmejka też już chyba moment świetności ma za sobą. Obdarowała mnie dwoma pięknymi kwiatkami i sprawiła mi wielkie mnóstwo radości
Mediolobivia pygmaea śpiąca:
i Mediolobivia pygmaea zakwitająca:
A na koniec jeszcze honorowo zakwitnięta jednym jedynym wdzięcznym kwiatuszkiem Mammillaria carmenae rubrispina:
(no i teraz chyba za duże te zdjęcia! Jak nie kijem go, to pałką! a to tylko jeden rozmiar różnicy )
Turbinicarpus sprzed kilku postów ostatecznie zdecydował się na dwa kwiatuszki. Dziś już jest wymięty i zużyty, ale jeszcze wczoraj wyglądał tak:
Moja dzielna pigmejka też już chyba moment świetności ma za sobą. Obdarowała mnie dwoma pięknymi kwiatkami i sprawiła mi wielkie mnóstwo radości
Mediolobivia pygmaea śpiąca:
i Mediolobivia pygmaea zakwitająca:
A na koniec jeszcze honorowo zakwitnięta jednym jedynym wdzięcznym kwiatuszkiem Mammillaria carmenae rubrispina:
(no i teraz chyba za duże te zdjęcia! Jak nie kijem go, to pałką! a to tylko jeden rozmiar różnicy )
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Lucynka, większe = lepsze Przynajmniej moim zdaniem.
Turbiniak bardzo ładna roślina, a kwiatki urocze
Turbiniak bardzo ładna roślina, a kwiatki urocze