Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Witam Was Kochani :wit
Znów długo mnie nie było, ale powodem tego był brak czasu, bo kaktusiki mają się dobrze i ładnie zaczynają kwitnąć :D
Jak tylko będę mieć chwilę będę stopniowo wklejać fotki kłujaków. Teraz jednak prosiłabym o pomoc przy moich siewkach.

1)Obrazek2) Obrazek
3)Obrazek

Siewki mają prawie dwa miesiące. Jako podłoże zastosowałam wyłącznie wysterylizowany piasek i grubszy żwirek na dnie. Od początku zapobiegawczo spryskuję Previcur i od czasu jak pokazały się korzonki, do każdego spryskania dodaję nawozu. Jednak w 1 kuwecie rozwinęły się glony. Czy już teraz mam siewki pikować czy dalej trzymać w tym podłożu. Na trzecim zdjęciu są siewki głównie mamilarek, wysiane tydzień wcześniej. Na szczęście jak dotąd nie ma glonów.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20296
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Ja bym pikował.
Dalsze spryskiwanie może zrobić więcej szkodny niż pożytku.

Tyle, że przy pikowaniu ostrożnie staraj się glon z roślinek usunąć aby nie przenieść go do nowego substratu.

Trzeciego pudełka nie ruszaj jeśli nie musisz. Tak naprawdę to najlepiej pikować dopiero roślinki które mają ponad 3 miesiące. Po prostu łatwiej nimi operować przy przesadzaniu.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Dziękuję Henryku za pomoc :D Sieweczki już przepikowałam, tym razem do podłoża dodałam już ziemi, ale wszystko wysterylizowane. Mam nadzieję, że przetrwają, bo to moje pierwsze poważne wysiewy.

Dziś dodam zaległe zdjęcia kwitnących już kaktusów :)

Notocactus buininngii

Obrazek

Ku mojemu zdziwieniu, kwitł już w połowie kwietnia. Więcej kwiatów na ten sezon nie przewiduje


Echinocereus knippelianus v. kruegeri Ascencion, Nuevo Leon, Mexico
pierwszy kwiat
Obrazek


drugi kwiat
Obrazek
Był jeszcze trzeci, ale już nie jest uwieczniony :(
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Co roku kwitnąca Mammillaria backebergiana ssp backebergiana

Obrazek Obrazek


Weingartia trollii

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20296
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Bardzo ładne, ciekawe, różnorodne i ślicznie kwitnące kaktusy. ;:333
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
maryjan13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3619
Od: 27 cze 2010, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Bardzo ładnie i kolorowo się u Ciebie Justyno zaczęło.
Gdy nadejdzie lepsza pogoda ( więcej słońca ),to pozostałe pąki powinny się rozwinąć.
Marian - pozdrawiam i zapraszam.
Kwiaty kaktusów cz.1, cz.2, cz.3
Kilka roślin
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Bardzo czekam na to słoneczko, bo pąków zatrzęsienie :D Liczę, że będzie kolorowo na moim kaktusowym balkonie.
Muszę się pochwalić moim nowym "domkiem" dla kłujaczków.

Obrazek Obrazek ObrazekObrazek

Konstrukcja bardzo solidna :) zadaszenie ruchome, ale zwykle zasłonięte, bo to ostatnie piętro i gołębie bardzo lubią tutaj załatwiać swoje potrzeby :evil:
W każdym bądź razie, wraz z moją przeprowadzką kaktusiki zyskały wielki balkon (4,2 metra szerokości) z dobrą, bo wschodnio-południową wystawą :heja
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Mam pytanie odnośnie Mammillarii backebergiany. Od początku ją masz z tymi mniejszymi odrostami czy to ta najwyższa kolumna je wytworzyła? Pytam, bo moja luba posiada tą mammillarię i jestem ciekawy czy ona całe życie rośnie pojedynczo czy się krzewi :)
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Miałam pojedynczą i się rozkrzewiła, ona tak ma :wink:
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Wow! Teraz to dopiero mają jak w raju! Świetny pomysł i wykonanie ;:138
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Raj to miałyby w szklarni, ja im próbuję dogodzić na tyle, na ile pozwalają mi warunki. Muszę jednak przyznać, że mają o wiele lepiej niż poprzednio.
Pomysł zrodził się w mojej głowie szybko i na szczęście równie szybko znalazł się wykonawca, który mój pomysł dostosował do rzeczywistości i stworzył ten piękny "domek". Brawa dla Taty mojego Ukochanego za stworzenie tego dzieła i dla ;:167 za montaż ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
chaveiro
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1135
Od: 26 sie 2011, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytom, Śląsk

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Justyna86 pisze:Miałam pojedynczą i się rozkrzewiła, ona tak ma :wink:
Wydaje mi się, że to przychodzi z wiekiem, póki co u mnie na razie pojedynczo, dodatkowo widzę, że Justyno twoja jest "na oko" dużo wyższa od mojej.
Witam w kolekcji kaktusów i sukulentów - mój wątek
Mariusz "Chaveiro"
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Wygląda solidnie i estetycznie, przewiew jest także się nie zagrzeją. Te płyty (pleksi?) są ruchome - w jaki sposób bo nie widzę zawiasów chyba, że chodzi o całkowity ich demontaż :idea: .
Rozumiem, że nie planujesz mieć echinopsisów w swojej kolekcji :wink:
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Niezła konstrukcja, pomysłowe i solidnie zamontowane. Brawa dla wykonawców, szczęście dla właścicielki.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
Justyna86
100p
100p
Posty: 140
Od: 10 maja 2011, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje kaktusy... i początki choroby, którą wszyscy znacie;-P

Post »

Zawiasy są widoczne na zdjęciu, ale jutro zrobię fotkę jak jest odsłonięte to będzie to lepiej widoczne. Mam kilka echinopsisów i raczej więcej nie planuję. Czy martwisz się o wysokość zadaszenia, w pytaniu z echinopsisami? :wink: Podwyższenie pleksi to 20 min roboty, właściwie to zastanawiam się czy nie zrobić tego. Początkowo planowałam zasłaniać kaktusy tylko jak pada, więc miało być nisko, ale przez niegrzeczne ptaszki, kaktusy są zakryte cały czas.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”