Jak miło, że się moje ulubienice podobają!
raflezja napisał(a):
wiem, ze jeszcze masz więcej w zanadrzu.
Generalnie parodii u mnie dużo, nie wszystkie jednak kwitną a i dlatego, że niektóre już były w poprzednich latach pokazywane to nie nudzę w tym sezonie...
Ale oczywiście jeszcze kilka zdjęć w zanadrzu pozostaje, poza tym wciąż dokwitają następne roślinki.
To fajne rosliny, odkryłam je tylko dlatego, że pokazywałeś w zeszłym sezonie.
Mam kilka bo ja...wszystko od Ciebie Henryk odgapiam.
Identycznie mógłbym i ja napisać - wiele roślin od Ciebie bowiem
odgapiam.
Tyle, że teraz poprzez warunki jakie możesz zapewniać swoim roślinom stajesz się dla mnie wzorem niedoścignionym.
DAK napisał(a):
Dobrze, że je masz i że tak pięknie pokazujesz.
Wciąż ich u mnie sporo ale... chciało by się mieć więcej i lepszych...
Korund napisał(a):
Zaznaczam, że na parodiach się nie znam, ale czy P. miniscula, catamarcensis, mesembrina i albo-fuscata to nie są to wszystko po prostu P. microsperma? A P. idiosa to nie jest P. tuberculata? Pytam bo systematyka jest dla mnie istotna, a przynajmniej zaczyna być coraz to istotniejsza (co przypomina mi o updatecie nazw gatunkowych w swojej kolekcji), natomiast ciągle poszukuję wiarygodnego źródła informacji.
Hoduję rośliny już przeszło 35 lat i systematyka przez ten czas zmieniła się wielokrotnie, ba, bywały też powroty do tego co już było.
Dla mnie, z małymi wyjątkami oczywiście Curt Backeberg był najlepszym specjalistą od kaktusów, zrobił doskonałą robotę i jego sposób klasyfikacji mnie również przypadł do gustu. Po prostu zrobił to dobrze! Posługuję się tą klasyfikacją do dziś.
Czy wszystkie gatunki parodii
z grupy microsperma są Parodia microsperma? Są oczywiście takie głosy ale... dla mnie skromnego hodowcy i dla znakomitej większości specjalistów tak nie jest! To uznane od lat,
opisane gatunki i wrzucanie ich do jednego worka uważam za zasadniczy błąd.
To samo dotyczy roślin z Bolivii.
Ogólna tendencja wśród botaników do redukcji liczby rodzai do mnie przemawia
Ja wprost przeciwnie - uważam nawet, że dzieje się tak dlatego iż kolejni naukowcy lub pseudo-specjaliści koniecznie chcą zaistnieć, pokazać się i pragną aby to ich nazwisko pozostało w pamięci. I stąd te kolejne"nowiny".
Ale oczywiście zaznaczam, że jest to
moje i tylko moje zdanie - zdanie starego ortodoksa.