Storczyki Mirki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Tak Mirko na pewno jest estetyczniejszy. Zastanawia mnie w tym co napisałaś słowo "szorowanie". Rozumiem, że jak przesadzasz to ponownie wykorzystujesz ten sam keramzyt po uprzednim szorowaniu ? Czy szorujesz go jeszcze przed pierwszym użyciem? Ja swój budowlany upiekłam w piekarniku a potem przepłukałam w wodzie.
Miesiąc temu napisałaś mi, że jak zobaczę efektyw hydro to szybko przeniose storczyki do niego. Na tą chwilę od nie całego miesiąca mam parę sztuk w hydro. Ciężko powiedzieć jeszcze jak do dla roślin, ale ja widzę już wielki plus.... podlewanie.... a raczej jego brak od tego czasu raz namoczyłam je i kompletnie się nimi nie przejmuje. To bardzo bardzo jest na plus
Miesiąc temu napisałaś mi, że jak zobaczę efektyw hydro to szybko przeniose storczyki do niego. Na tą chwilę od nie całego miesiąca mam parę sztuk w hydro. Ciężko powiedzieć jeszcze jak do dla roślin, ale ja widzę już wielki plus.... podlewanie.... a raczej jego brak od tego czasu raz namoczyłam je i kompletnie się nimi nie przejmuje. To bardzo bardzo jest na plus
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1484
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Tak Marto, jak przesadzam to używam tego samego, należy go oczyścić czyli usunąć korzonki które się przykleiły(przyrosły).
Wczoraj nawet przelewając uznałam ,że trzeba jednego przesadzić i powiem ,że faktycznie jest łatwiej oderwać bez uszkodzenia z kulek plagronu.
Ja swój zalewam wrzątkiem następnie wielokrotnie płucze ok 6-7 razy , należy maksymalnie go wypłukać z resztek po wypalaniu.
Kore staram się usunąć, delikatnie odrywając lub bardziej oporne -namaczając , jeżeli są mikro resztki to ok, natomiast jak większe kawałki kory to będzie się rozkładała w ciągłej wilgoci. Nie wiem czy będą jakieś minusy tego ale ja tak staram się robić.
Po południu wstawię zdjęcie zakupionego latem (sierpień) dtps którego przesadziłam do kamyków jakieś 3 tyg. temu pokaże Ci jak ładnie przyrastają korzonki.
Myślę ,że nie każdy gatunek lubi hydro ja mam smutne doświadczenie z Angraequm 2 już poszły do piachu, jedna się męczy od maja której na dodatek wczoraj chcąc zrobić zdjęcie złamałam liść z nowym malutkim listeczkiem (nie muszę pisać ,że się wściekłam ) a kolejna po krótkim czasie dałam z powrotem do kory i żyje mając się dobrze. Miałam i młode osobniki i starsze, qurcze a tak mi się podobają
Wiem ,że są osoby którym w hydro rosną , u mnie nie chcą. Ale od czego są marzenia i możliwość podziwiania u innych.
Niedługo zakwitnie u Asi to się napatrzę
Wczoraj nawet przelewając uznałam ,że trzeba jednego przesadzić i powiem ,że faktycznie jest łatwiej oderwać bez uszkodzenia z kulek plagronu.
Ja swój zalewam wrzątkiem następnie wielokrotnie płucze ok 6-7 razy , należy maksymalnie go wypłukać z resztek po wypalaniu.
Kore staram się usunąć, delikatnie odrywając lub bardziej oporne -namaczając , jeżeli są mikro resztki to ok, natomiast jak większe kawałki kory to będzie się rozkładała w ciągłej wilgoci. Nie wiem czy będą jakieś minusy tego ale ja tak staram się robić.
Po południu wstawię zdjęcie zakupionego latem (sierpień) dtps którego przesadziłam do kamyków jakieś 3 tyg. temu pokaże Ci jak ładnie przyrastają korzonki.
Myślę ,że nie każdy gatunek lubi hydro ja mam smutne doświadczenie z Angraequm 2 już poszły do piachu, jedna się męczy od maja której na dodatek wczoraj chcąc zrobić zdjęcie złamałam liść z nowym malutkim listeczkiem (nie muszę pisać ,że się wściekłam ) a kolejna po krótkim czasie dałam z powrotem do kory i żyje mając się dobrze. Miałam i młode osobniki i starsze, qurcze a tak mi się podobają
Wiem ,że są osoby którym w hydro rosną , u mnie nie chcą. Ale od czego są marzenia i możliwość podziwiania u innych.
Niedługo zakwitnie u Asi to się napatrzę
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
Re: Storczyki Mirki
Mireczko, jest mi również przykro, że pośrednio przyczyniłam się do Twojej straty u Angraecum.
A miałam dobre intencje, bo myślałam, że dzięki zdjęciu będę potrafiła Ci pomóc
A miałam dobre intencje, bo myślałam, że dzięki zdjęciu będę potrafiła Ci pomóc
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Bardzo Ci dziękuję Mirko za tak wyczerpujące informacje. Opcja hydro co raz bardziej mi się podoba, chyba kolejne będę już przesadzać w kamyki, tylko muszę kupić ten porządny keramzyt. Najgorsze jest jednak to przenoszenie z kory do hydro. Miałam taką hybryde, że pomimo namoczenia nie mogłam oderwać wszystkich kawałków kory. Miałam wybór albo połamać korzenie albo zostawić parę kawałków przyrośnietych. Wybrałam tą drugą opcje i zobaczymy czy na dłuższą metę to nie był błąd
Przykra sprawa z wypadkiem Angraequm. Takie rzeczy strasznie bolą, chyba każdy już tego doświadczył nie raz ja ostatnio złamała przedłużający się pęd
Przykra sprawa z wypadkiem Angraequm. Takie rzeczy strasznie bolą, chyba każdy już tego doświadczył nie raz ja ostatnio złamała przedłużający się pęd
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1484
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
[quote="zabkamarta"]Dtps. Pulcherrima alba - jestem ciekawa wyników Twoich badań - czekam na wyniki obserwacji.
Po 1,5 miesiącu mogę stwierdzić ,że w/w dtps. lepiej rośnie w hydro. W korze nie puściło jeszcze korzonków i kwitnienie słabsze.
Tu jeszcze jeden przykład ,że mu dobrze w kamykach zobacz jakie ma korzeniska
Asiu kochana to nie Twoja wina , to tylko i wyłącznie moja głupota , sama nie wiem jaki czort mi kazał zaglądać między listki ?
Kto normalny robi zdjęcia o 23.30 mogłam poczekać do rana ale nie, ale nie (w ślad za kabaretem) no i jeszcze zaglądać z latarka w liście
Zakwitło dendrobium harveyanum niestety tylko 5 kwiatkami z braku słońca zasuszyło jeden pęd jeden jeszcze rośnie ale może 3 kwiaty zakwitną.
Prawda ,że jest boskie
Zobaczcie jaki mutant mi rośnie , oznaczone jako dendr. Green Lantern ale raczej to nie to
Wyhodowane z keiki maleńki phal. Philadelphia (odsadzone 2015) ma ledwie 3 listki i wczoraj przy przelewaniu patrzę
Na koniec Phal. Tying Shin Fly eagle
Po 1,5 miesiącu mogę stwierdzić ,że w/w dtps. lepiej rośnie w hydro. W korze nie puściło jeszcze korzonków i kwitnienie słabsze.
Tu jeszcze jeden przykład ,że mu dobrze w kamykach zobacz jakie ma korzeniska
Asiu kochana to nie Twoja wina , to tylko i wyłącznie moja głupota , sama nie wiem jaki czort mi kazał zaglądać między listki ?
Kto normalny robi zdjęcia o 23.30 mogłam poczekać do rana ale nie, ale nie (w ślad za kabaretem) no i jeszcze zaglądać z latarka w liście
Zakwitło dendrobium harveyanum niestety tylko 5 kwiatkami z braku słońca zasuszyło jeden pęd jeden jeszcze rośnie ale może 3 kwiaty zakwitną.
Prawda ,że jest boskie
Zobaczcie jaki mutant mi rośnie , oznaczone jako dendr. Green Lantern ale raczej to nie to
Wyhodowane z keiki maleńki phal. Philadelphia (odsadzone 2015) ma ledwie 3 listki i wczoraj przy przelewaniu patrzę
Na koniec Phal. Tying Shin Fly eagle
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Kusisz kusisz tym hydro ładnie Ci rosną widać służą im te warunki. No chyba pójdę w Twoje ślady od wiosny będę powoli przesadzać. Już mam parę w hydro i na tą chwilę nie narzekają
Listek złamany jak pęknięte serducho... boli
Dendrobium harveyanum cóż za piękny kudłaty żółtasek. W pierwszej chwili nie wiedziałam jak mam na niego spojrzeć, tak mi się w oczach mieniło
A ten co ma być niby dendr. Green Lantern - wygląda jak Obcy... tylko gdzie jest filmowy Predator
Phal. Philadelphipa- moje marzenie. Fajnie będzie obejrzeć u Ciebie kwitnienie
Listek złamany jak pęknięte serducho... boli
Dendrobium harveyanum cóż za piękny kudłaty żółtasek. W pierwszej chwili nie wiedziałam jak mam na niego spojrzeć, tak mi się w oczach mieniło
A ten co ma być niby dendr. Green Lantern - wygląda jak Obcy... tylko gdzie jest filmowy Predator
Phal. Philadelphipa- moje marzenie. Fajnie będzie obejrzeć u Ciebie kwitnienie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2804
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Storczyki Mirki
Mireczko pięknie zakwitło Ci d.harvyanum, moje nawet nie ma zaczątków pędu, ale mi zazwyczaj kwitnie na Wielkanoc, więc musze jeszcze sporo poczekać. Musze przyznać że kamyki czynią cuda. Mam tez kilka na próbę, od niedawna, ale dopiero zaczynam, więc ciężko mi sie wypowiadać w tym temacie. Chociaz mimo tak krótkiego czasu już widzę postępy u roślin.
P. philadelphia wcale mnie nie dziwi że postanowiło wypuścic pęd, to roślina chętna do kwitnienia, u mnie swego czasu zakwitła keiki dwoma pędami w momencie gdy jeszcze wisiało na roślinie macierzystej.
P. philadelphia wcale mnie nie dziwi że postanowiło wypuścic pęd, to roślina chętna do kwitnienia, u mnie swego czasu zakwitła keiki dwoma pędami w momencie gdy jeszcze wisiało na roślinie macierzystej.
Re: Storczyki Mirki
Wreszcie do Ciebie dotarłam
Dtps. Pulcherrima alba ma u ciebie w hydro nowe korzonki jak malowane ! I wciąż kwitnie.
Moja jak w czerwcu otworzyła pierwsze kwiaty, to do tej pory jeszcze całkiem pięknie się prezentuje.
Jak przekwitnie, to pewnie przesadzę, bo ma ciasnotę do bólu.
Jednak u mnie ma się dobrze w korze i tak pozostanie.
Dendrobium harveyanum - mam do niego słabość. W dodatku tak pięknie ujęłaś na zdjęciu urok tych
słodkich włochatych (kurczaków ) kwiatuszków, że podobnie jak Kasia74 nie będę się mogła doczekać do wiosny.
Bo moje to też Wielkanocne
Mutant, to przy odrobinie wyobraźni zielony diabełek z rogami
Mini - pH. Philadelphia, pomijając kwitnienie - niespodziankę, będzie teraz wreszcie rosła w siłę.
Tak miałam z maleńkim pH. equestris. Naprzód 2 lata po 2 -3 listki, a potem to już szedł jak burza i teraz przeszedł sam siebie.
Na koniec Phal. Tying Shin Fly eagle (nie wysilam sie nawet żeby to prawidłowo odczytać) - to jeden z tych, które
kwitną jednym kwiatem, żeby po jego przekwitnięciu rozwijać następny ? Tak będzie, czy się mylę ?
U moich w tym stylu zawsze byłam rozczarowana, że ...tak mało
Ale urodą nadrabia ilość. I pewnie pachnie (?)
Gratuluję Mireczko wszystkich sukcesów uprawowych i proszę o więcej
Dtps. Pulcherrima alba ma u ciebie w hydro nowe korzonki jak malowane ! I wciąż kwitnie.
Moja jak w czerwcu otworzyła pierwsze kwiaty, to do tej pory jeszcze całkiem pięknie się prezentuje.
Jak przekwitnie, to pewnie przesadzę, bo ma ciasnotę do bólu.
Jednak u mnie ma się dobrze w korze i tak pozostanie.
Dendrobium harveyanum - mam do niego słabość. W dodatku tak pięknie ujęłaś na zdjęciu urok tych
słodkich włochatych (kurczaków ) kwiatuszków, że podobnie jak Kasia74 nie będę się mogła doczekać do wiosny.
Bo moje to też Wielkanocne
Mutant, to przy odrobinie wyobraźni zielony diabełek z rogami
Mini - pH. Philadelphia, pomijając kwitnienie - niespodziankę, będzie teraz wreszcie rosła w siłę.
Tak miałam z maleńkim pH. equestris. Naprzód 2 lata po 2 -3 listki, a potem to już szedł jak burza i teraz przeszedł sam siebie.
Na koniec Phal. Tying Shin Fly eagle (nie wysilam sie nawet żeby to prawidłowo odczytać) - to jeden z tych, które
kwitną jednym kwiatem, żeby po jego przekwitnięciu rozwijać następny ? Tak będzie, czy się mylę ?
U moich w tym stylu zawsze byłam rozczarowana, że ...tak mało
Ale urodą nadrabia ilość. I pewnie pachnie (?)
Gratuluję Mireczko wszystkich sukcesów uprawowych i proszę o więcej
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Storczyki Mirki
Ja "storczykowa" nie jestem, miałam kilka phalków i na tym się skończyło. Ale zajrzałam tu do Twojego wątku i jestem oczarowana. Tak różnorodne, tak piękne, tak kolorowe... cudne roślinki. Podziwiam i pozdrawiam!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1484
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Marto napisz jak hydro , czy jeszcze jakieś przeniosłaś ?
Lubię d. harveyanum nie tylko za energetyczny kolorek ale za te ,,kudełki"
Na Philadelphie przyjdzie jeszcze trochę poczekać , przez brak słońca może zrzucić paki.
Moje ,,ufo" (niby green lantern) ciągle stoi w miejscu trochę długo ale pąki jak na razie nie żółkną trwa to już chyba 2 miesiąc. A tak chciałabym zobaczyć co to za cudo i nadać mu prawidłowa nazwę.
Kasiu nie wiem czy to błędy w uprawie czy moje jakieś dziwne (u Reni tez zakwitło teraz) ale harveyanum ma jeszcze jeden pęd kwiatowy.
Asiu dtps. Pullcherima kupiona chyba w sierpniu (już kwitnąca) i z wełnowcami -rozsadziłam bo były 2 szt , nie widzę uszczerbku na kwitnieniu , wypuszczają kolejne piędziki i dalej kwitną (i ta w korze i ta w hydro)
Kiedyś miałam Philadelphie która miała ok. 40 kwiatów, niestety nie umiem znaleźć zdjęcia, ale to było min 5 lat temu pózniej cos się stało i ją straciłam i bardzo było mi jej żal.
Co do phal. o cudacznych nazwach , (tez za tymi nazwami nie przepadam) masz racje kwitną po jednym kwiatku i cisza, wiosna/lato to może 3-4 ale teraz w porze krótkiego dnia to już nawet 1-nym nie zakwitną.
Joasiu (Pelidea) co tam moje kwiatki do Twojego kunsztu, zapraszam wszystkich zajrzyjcie do wątku Asi,, Igła,ntka.... a na pewno się nie rozczarujecie, zobaczcie jakie ona cuda czaruje.
A co u mnie słabo , niewiele kwitnie ,pogoda depresyjna i ogólnie nie lubię listopada to taki smutny miesiąc , nastrajający do zadumy i zastanowienia się co dalej......
Zacznę od prezentu od Wspaniałej Wróżki a jest nim Bc Yellow Bird który przyszedł z pąkami
no niestety z kilku został jeden najsilniejszy , ale cieszy mnie to niezmiernie bo będzie jeden kwiatek.
Nie wiem co robię źle ale nie mogę utrzymać kwiatka u Lycaste lasioglossa osiąga niemal dojrzałość już prawie ma rozkwitnąć i usycha to już 3 kwiatek.
Cycnodes Wine delight - kluł sie pęd ale niepowadzenie prawdopodobnie zalałam opryskując p/przędziorkom
Renanthopsis Mildred Jameson i jego pędzik (obecnie już większy o 2 tyg)
Druga część jutro, bo jadę na koncert Jazzowy
Lubię d. harveyanum nie tylko za energetyczny kolorek ale za te ,,kudełki"
Na Philadelphie przyjdzie jeszcze trochę poczekać , przez brak słońca może zrzucić paki.
Moje ,,ufo" (niby green lantern) ciągle stoi w miejscu trochę długo ale pąki jak na razie nie żółkną trwa to już chyba 2 miesiąc. A tak chciałabym zobaczyć co to za cudo i nadać mu prawidłowa nazwę.
Kasiu nie wiem czy to błędy w uprawie czy moje jakieś dziwne (u Reni tez zakwitło teraz) ale harveyanum ma jeszcze jeden pęd kwiatowy.
Asiu dtps. Pullcherima kupiona chyba w sierpniu (już kwitnąca) i z wełnowcami -rozsadziłam bo były 2 szt , nie widzę uszczerbku na kwitnieniu , wypuszczają kolejne piędziki i dalej kwitną (i ta w korze i ta w hydro)
Kiedyś miałam Philadelphie która miała ok. 40 kwiatów, niestety nie umiem znaleźć zdjęcia, ale to było min 5 lat temu pózniej cos się stało i ją straciłam i bardzo było mi jej żal.
Co do phal. o cudacznych nazwach , (tez za tymi nazwami nie przepadam) masz racje kwitną po jednym kwiatku i cisza, wiosna/lato to może 3-4 ale teraz w porze krótkiego dnia to już nawet 1-nym nie zakwitną.
Joasiu (Pelidea) co tam moje kwiatki do Twojego kunsztu, zapraszam wszystkich zajrzyjcie do wątku Asi,, Igła,ntka.... a na pewno się nie rozczarujecie, zobaczcie jakie ona cuda czaruje.
A co u mnie słabo , niewiele kwitnie ,pogoda depresyjna i ogólnie nie lubię listopada to taki smutny miesiąc , nastrajający do zadumy i zastanowienia się co dalej......
Zacznę od prezentu od Wspaniałej Wróżki a jest nim Bc Yellow Bird który przyszedł z pąkami
no niestety z kilku został jeden najsilniejszy , ale cieszy mnie to niezmiernie bo będzie jeden kwiatek.
Nie wiem co robię źle ale nie mogę utrzymać kwiatka u Lycaste lasioglossa osiąga niemal dojrzałość już prawie ma rozkwitnąć i usycha to już 3 kwiatek.
Cycnodes Wine delight - kluł sie pęd ale niepowadzenie prawdopodobnie zalałam opryskując p/przędziorkom
Renanthopsis Mildred Jameson i jego pędzik (obecnie już większy o 2 tyg)
Druga część jutro, bo jadę na koncert Jazzowy
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Mirko dziś o Tobie myślam i o Twoich słowach "ukamienujesz je szybko" Twoje słowa okazały się prorocze Generalnie to przyłapałaś mnie na gorącym uczynku. dziś akurat postanowiłam pierwsze niehybrydy przenieść do hydro. A były to dwa Dtps, gdyż były w zbyt grubej korze i strasznie szybko wysychały na wiór a że te Dtps potrzebują większej wilgotności to postanowiłam zaryzykować. A poza tym każda hybryde już przesadzam w hydro korzenie faktycznie ładnie przyrastają no i brak problemów z podlewaniem. Przesadzilam może już ok 10 szt no jeszcze z 60 przede mną, ale to pewnie wiosną jak skończą kwitnąć
Już nie mogę doczekać się Twoich kwitnień. Philadelphipa - 40 kwiatów - to musiał być spektakularny widok szkoda, że już więcej nie zakwitnie też nie przepadam za takimi storczykami co to mam wzdychać do jednego kwiatka, choćby najpiękniejszego
Już nie mogę doczekać się Twoich kwitnień. Philadelphipa - 40 kwiatów - to musiał być spektakularny widok szkoda, że już więcej nie zakwitnie też nie przepadam za takimi storczykami co to mam wzdychać do jednego kwiatka, choćby najpiękniejszego
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Storczyki Mirki
Mirko dziękuję Ci za tak wspaniały komplement!
U Ciebie tyle obietnic na przyszłe kwitnienia... To prawie równie miły widok jak same kwiaty.
U Ciebie tyle obietnic na przyszłe kwitnienia... To prawie równie miły widok jak same kwiaty.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2804
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Storczyki Mirki
Idzie zima a u naszych storczyków coraz więcej pedów kwiatowych się pojawia. Tylko ten krótki dzień i ciemno powodują że zawsze zastanawiam się czy roślina zdoła zakwitnąć.
Cieszę się że chociaż ten jeden pączek daje radę, wszak teraz nie pora na dzielenie i wysyłkę.
Mildred Jameson to ponoc kapryśny storczyk jeśli chodzi o kwitnienie ale skoro puści pęd to chyba nie jest aż tak kapryśny jak sie o nim mówi. Przez te dwa tygodnie pewnie sporo urósł proszę wiec o aktualną focię.
Muszę Ci Mireczko napisać że mój też ma pęd i coś mi się wydaje że zakwitną nam w tym samym czasie.
Czekam tez na kolejną porcję zdjęć i relację co słychac na parapetach.
Cieszę się że chociaż ten jeden pączek daje radę, wszak teraz nie pora na dzielenie i wysyłkę.
Mildred Jameson to ponoc kapryśny storczyk jeśli chodzi o kwitnienie ale skoro puści pęd to chyba nie jest aż tak kapryśny jak sie o nim mówi. Przez te dwa tygodnie pewnie sporo urósł proszę wiec o aktualną focię.
Muszę Ci Mireczko napisać że mój też ma pęd i coś mi się wydaje że zakwitną nam w tym samym czasie.
Czekam tez na kolejną porcję zdjęć i relację co słychac na parapetach.