Tolinka i róże cz.II
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Pogoda barowa się zrobiła ,bo dawno nie padało ale niech pada tylko z przerwami żeby można było iść na grzyby dzisiaj byłam ,ledwo żyję, ale grzybków sporo Markety wystawiły już cebule wiosennych kwiatów ,pogrzebałam dzisiaj troszkę w L. i B. i zakupiłam ,bo coś tam muszę podosadzać zwłaszcza że wiosną wykopałam sporo starych cebul a te wcale nie są duże i chyba nie wiele z nich będzie
.Ogród stroi się w jesienne barwy ,kolorowe wrzosy,hortensje nabierają rumieńców ,zimowity szaleją na rabatach i zaczynają powoli kwitnąć "marcinki" Czas powoli uprzątać warzywniak,choć liczę jeszcze na parę ładnych dni żeby dojrzały pomidorki no i oczywiście muszę posadzić cebule tulipanów.Niektóre róże całkiem fajnie sobie jeszcze radzą ,wypuszczają pędy zawiązują pąki ,jak będzie ciepło ,to jeszcze się nimi nacieszymy
Koosmos mało popularna na forum a szkoda ,bo to wspaniała róża ,kwitnie prawie bez przerwy ,zdrowa ,zieloniutka
Bonica to róża której inne powinny zazdrościć wigoru,zdrowia i kwitnienia,ma przerwę ale jak już zacznie kwitnąć ,to nie ma końca
przystojniak Mareczek
Rumba róża nie modna ale jakże piękna
biała dalia śliczna
Jeny
i w bukiecie
a na dobranoc moja ukochana Lacre
.Ogród stroi się w jesienne barwy ,kolorowe wrzosy,hortensje nabierają rumieńców ,zimowity szaleją na rabatach i zaczynają powoli kwitnąć "marcinki" Czas powoli uprzątać warzywniak,choć liczę jeszcze na parę ładnych dni żeby dojrzały pomidorki no i oczywiście muszę posadzić cebule tulipanów.Niektóre róże całkiem fajnie sobie jeszcze radzą ,wypuszczają pędy zawiązują pąki ,jak będzie ciepło ,to jeszcze się nimi nacieszymy
Koosmos mało popularna na forum a szkoda ,bo to wspaniała róża ,kwitnie prawie bez przerwy ,zdrowa ,zieloniutka
Bonica to róża której inne powinny zazdrościć wigoru,zdrowia i kwitnienia,ma przerwę ale jak już zacznie kwitnąć ,to nie ma końca
przystojniak Mareczek
Rumba róża nie modna ale jakże piękna
biała dalia śliczna
Jeny
i w bukiecie
a na dobranoc moja ukochana Lacre
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Tolinka i róże cz.II
Fajnie ta dalia Jeny wygląda. Lubię takie roztrzepańce
Dzięki za namiar na Miłkę, faktycznie ma interesującą kolekcję dalii I jaki piękne zdjęcia robi
A o p.Stanisławie też już słyszałam to co piszesz. Ja jednak wolę zgodne odmianowo Taki mam fetysz
Dzięki za namiar na Miłkę, faktycznie ma interesującą kolekcję dalii I jaki piękne zdjęcia robi
A o p.Stanisławie też już słyszałam to co piszesz. Ja jednak wolę zgodne odmianowo Taki mam fetysz
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2644
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Tolinka i róże cz.II
Z przyjemnością pospacerowałam wirtualnie po twoim ogrodzie - pooglądałam twoje róże- inne kwiaty też dająwiele radości oczom , ale na róże szczególnie byłam zapatrzona. Pięknie ci rosną i kwitną. Chciałabym i ja mieć taki piękny ogród... Pozdrawiam
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tolinka i róże cz.II
Lacre zachwyca... masz rację!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.II
Kosmosa też miałam na liście, lecz trafił się JPII wiec wymieniłam go na te różę.Cóż nie można mieć wszystkich u siebie, bo cóż bym Tolinko u Ciebie podziwiała .Rumba tez cudnie kwitnie tylko pozazdrościć Bonica potwierdzam żelazna panna nic jej nie rusza
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, piszesz że kosmos to wspaniała róża... hmmm... czy ja wiem...
Oszem, kwiat ma piękny i duży, ale zachowuje się tak jak Chopin... tzn. w deszczowe i mokre dni pąki się nie otwierają i gniją... a na dodatek kładą się na ziemi pod ciężarem wody... w słoneczne i suche dni i owszem... nie można jej niczego zarzucić... wielkim atutem jest to, że jest zdrowiuteńka przez cały sezon...
Dzięki za opis Wollerton Old Hall... a powiedz mi jaki ona ma dokładnie kolor ?...w żółty, czy bardziej w różowy idzie ?
Oszem, kwiat ma piękny i duży, ale zachowuje się tak jak Chopin... tzn. w deszczowe i mokre dni pąki się nie otwierają i gniją... a na dodatek kładą się na ziemi pod ciężarem wody... w słoneczne i suche dni i owszem... nie można jej niczego zarzucić... wielkim atutem jest to, że jest zdrowiuteńka przez cały sezon...
Dzięki za opis Wollerton Old Hall... a powiedz mi jaki ona ma dokładnie kolor ?...w żółty, czy bardziej w różowy idzie ?
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Nie,nie nie zapadłam jeszcze w sen zimowy pogoda sprawiła ,że najpierw mi się nie chciało ,a później zachciało i ruszyłam w ogród dodatkowo zmobilizowana nowymi sadzonkami (Daysy ) Pracy sporo ,przesadziłam kilka róż ,kilka wysadziłam i dostaną nowy domek.Największym wyzwaniem był New Dawn którego niefortunnie posadziłam z Veilchenblau niestety to połączenie u mnie się nie sprawdziło Veilchen po mocnym cięciu wiosennym szybko nadrobiła i potroiła swoją objętość przyduszając kompletnie biedną New musiałam ją ratować! Dostała nową pergolkę z której z niekłamaną przyjemnością wywaliłam (nie było to proste) cytryniec chiński ,który miał rodzić wspaniałe owoce ,a jakie zdrowe! a tym czasem wiosną ...owszem był piękny zieloniutki i kwitł po czym zrzucał kwiaty i tyle Wywaliłam! I mówię do M. że to zrobiłam ,na co on że ok. a co posadziłaś pewnie różę ?No proszę jak się facet nauczył że jak się miejsce zwalnia to się różę sadzi Przerobiłam rabatkę w przed ogródku ,teraz będą na niej cytrynowe róże a po środku Munstead Wood i jeszcze w nózkach cytrynek amarantowo kwitnący żagwin.Posadziłam tulipany ,sporo ,kupowałam tu i tam ale najlepsze cenowo i najfajniejsze były w A..di przeleciałam kilka B. i wygrzebałam kilka paczek Purple Pion A wieczorami zamiast siedzieć na forum przygotowuję wyprawkę dla wnusi ,musicie wybaczyć
Trochę zdjęć pocykałam i trochę obrobiłam więc obiecuję je wrzucić ,ale wieczorem ,bo teraz mam chwilkę tylko i chcę szybciutko odpowiedzieć na Wasze wpisy.
Aprilku dalie są piękne a Jenny to jedna z mich pierwszych i dość fajnie mi zimuje ,więc jest ze mną co roku
Miłka to daliowa królowa i w dodatku fajna dziewczyna ,na pewno coś tam razem wymyślicie
Nela bardzo dziękuje ogród to moje trzecie dziecko a czasem nawet pierwsze jak mówią moje dzieci Kocham go miłością bezwzględną i nie wyobrażam sobie życia bez niego ,byłoby puste i nudne i nic by nie bolało ,a ja nie musiałabym chodzić na paznokcie A tak serio...poświęcam mu sporo czasu i cieszę się kiedy komuś się podoba
Basiu Lacre to moja wieeelka miłość mimo że teraz stoi łyse...ale na czubkach ma te swoje piękne kwiaty
Jadziu Kosmosa kupiłam już dawno i byłam nim zauroczona od pierwszego roku i to zauroczenie nie mija ,jest jedną z róż pewniaków ,w tym roku dosadziłam drugą .Bonica to królowa ogrodu o tej porze roku ją nic nie rusza ,a kwitnie jak szalona.
Gabi ja nie zauważyłam żeby aż tak bardzo deszcz jej przeszkadzał no chyba że pada długo wtedy rzeczywiście jej wielkie kwiaty są ciężkie i się pokładają ,ale wtedy to wiele róż ma problem więc jestem jej to w stanie wybaczyć cenie ją bardziej za całokształt za pokrój ,za zdrowe ładne ulistnienie ,bo nawet jak nie kwitnie to i tak ładnie wygląda,co widzę że potwierdzasz czyli nie tylko u mnie tak jest
O Wollerton napisałam u Ciebie.
Trochę zdjęć pocykałam i trochę obrobiłam więc obiecuję je wrzucić ,ale wieczorem ,bo teraz mam chwilkę tylko i chcę szybciutko odpowiedzieć na Wasze wpisy.
Aprilku dalie są piękne a Jenny to jedna z mich pierwszych i dość fajnie mi zimuje ,więc jest ze mną co roku
Miłka to daliowa królowa i w dodatku fajna dziewczyna ,na pewno coś tam razem wymyślicie
Nela bardzo dziękuje ogród to moje trzecie dziecko a czasem nawet pierwsze jak mówią moje dzieci Kocham go miłością bezwzględną i nie wyobrażam sobie życia bez niego ,byłoby puste i nudne i nic by nie bolało ,a ja nie musiałabym chodzić na paznokcie A tak serio...poświęcam mu sporo czasu i cieszę się kiedy komuś się podoba
Basiu Lacre to moja wieeelka miłość mimo że teraz stoi łyse...ale na czubkach ma te swoje piękne kwiaty
Jadziu Kosmosa kupiłam już dawno i byłam nim zauroczona od pierwszego roku i to zauroczenie nie mija ,jest jedną z róż pewniaków ,w tym roku dosadziłam drugą .Bonica to królowa ogrodu o tej porze roku ją nic nie rusza ,a kwitnie jak szalona.
Gabi ja nie zauważyłam żeby aż tak bardzo deszcz jej przeszkadzał no chyba że pada długo wtedy rzeczywiście jej wielkie kwiaty są ciężkie i się pokładają ,ale wtedy to wiele róż ma problem więc jestem jej to w stanie wybaczyć cenie ją bardziej za całokształt za pokrój ,za zdrowe ładne ulistnienie ,bo nawet jak nie kwitnie to i tak ładnie wygląda,co widzę że potwierdzasz czyli nie tylko u mnie tak jest
O Wollerton napisałam u Ciebie.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9812
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Ta biała, to nie Bride to Be?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Tak Miłeczko przyjechała od Ciebie
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko , pospacerowałam po Twoim ślicznym ogrodzie i pierwsze co mi wpadło w oko to mordka pieska za rózą Koosmos,
mam tą różę cudownie kwitnie do tej pory a listki błyszczące ani jednej plamki ,obok Koosmitki mam róże Of Garden obydwie zdrowiutkie
jestem bardzo z nich zadowolona i szukam właśnie takich róż rabatowych
mam tą różę cudownie kwitnie do tej pory a listki błyszczące ani jednej plamki ,obok Koosmitki mam róże Of Garden obydwie zdrowiutkie
jestem bardzo z nich zadowolona i szukam właśnie takich róż rabatowych
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Witajcie ponownie
Wandziu miło mi że zajrzałaś w moje skromne progi Garden of Roses to róża chyba bez wad
Myślę że można już spokojnie podsumować sezon różany 2017....jeszcze niektóre róże kwitną ,jeszcze mają sporo pąków ,ale zapowiadana zmiana pogody chyba nie pozwoli nam się już nimi nacieszyć Po fatalniej wiośnie i cięciu praktycznie wszystkich róż do ziemi łącznie z pnącymi muszę powiedzieć że obecnie nie jest tak źle ,krzewy ładnie obudowały się a nawet zagęściły (niektóre nawet za mocno) widać na tym przykładzie że cięcie różom służy o czym rozmawiałyśmy już latem.W tym roku niektóre róże obetnę jesienią ,obejrzałam filmik który udostępniła Gabi i spróbuję ciekawa jestem jaka będzie różnica.Póki co róże nie mają ochoty jeszcze zapaść w sen zimowy ,większość jest zieloniutka aż miło popatrzeć więc tylko podglądam je i podziwiam ich piękne jesienne kwiaty
Chwalona już wcześniej Kosmos zobaczcie jaka zieloniutka i zdrowa
Bonica może inne róże mają piękniejsze kwiaty ,ale ona bije inne róże obfitością i wytrwałością kwitnienia ,bardzo ją lubię i szczerze polecam
tutaj romansująca z Voyage
Absolutna królowa jesieni Sommersone róża cudna uwielbiam ją jej kwiaty są zjawiskowe a do tego przyjemnie pachną
zdrowa ,zdrowiutka i cała w pąkach i kwiatach ,takie jest jej pierwsze kwitnienie i równie pięknie je powtarza ale jesienne kwiaty są chyba ładniejsze
Piękna Voyage
Mariatheresia w dolnych partiach krzaka
a to krzew który zbudowała
Ghita też skupiła się na budowaniu ,żeby tylko zima była łaskawa ach!
Tegoroczne zakochanie moje A Shropshire Lad posadzona wiosną
Souvenir de la Malmaison
Pomponella i jej jesienny bukiecik oraz krzak który zbudowała ,w zeszłym roku jesienią kwitła bardziej obficie ,a w tym zajęła się budowaniem jest już całkiem sporą różą
Mme Issac Pereire też budowała więc kwiatów nie ma ,ale krzaczysko jest ooolbrzymie
Jesienny ogród....nie wyobrażam go sobie bez marcinków
i dalie ...ciekawe jak długo jeszcze będą jeszcze zdobić ogród?
Wandziu miło mi że zajrzałaś w moje skromne progi Garden of Roses to róża chyba bez wad
Myślę że można już spokojnie podsumować sezon różany 2017....jeszcze niektóre róże kwitną ,jeszcze mają sporo pąków ,ale zapowiadana zmiana pogody chyba nie pozwoli nam się już nimi nacieszyć Po fatalniej wiośnie i cięciu praktycznie wszystkich róż do ziemi łącznie z pnącymi muszę powiedzieć że obecnie nie jest tak źle ,krzewy ładnie obudowały się a nawet zagęściły (niektóre nawet za mocno) widać na tym przykładzie że cięcie różom służy o czym rozmawiałyśmy już latem.W tym roku niektóre róże obetnę jesienią ,obejrzałam filmik który udostępniła Gabi i spróbuję ciekawa jestem jaka będzie różnica.Póki co róże nie mają ochoty jeszcze zapaść w sen zimowy ,większość jest zieloniutka aż miło popatrzeć więc tylko podglądam je i podziwiam ich piękne jesienne kwiaty
Chwalona już wcześniej Kosmos zobaczcie jaka zieloniutka i zdrowa
Bonica może inne róże mają piękniejsze kwiaty ,ale ona bije inne róże obfitością i wytrwałością kwitnienia ,bardzo ją lubię i szczerze polecam
tutaj romansująca z Voyage
Absolutna królowa jesieni Sommersone róża cudna uwielbiam ją jej kwiaty są zjawiskowe a do tego przyjemnie pachną
zdrowa ,zdrowiutka i cała w pąkach i kwiatach ,takie jest jej pierwsze kwitnienie i równie pięknie je powtarza ale jesienne kwiaty są chyba ładniejsze
Piękna Voyage
Mariatheresia w dolnych partiach krzaka
a to krzew który zbudowała
Ghita też skupiła się na budowaniu ,żeby tylko zima była łaskawa ach!
Tegoroczne zakochanie moje A Shropshire Lad posadzona wiosną
Souvenir de la Malmaison
Pomponella i jej jesienny bukiecik oraz krzak który zbudowała ,w zeszłym roku jesienią kwitła bardziej obficie ,a w tym zajęła się budowaniem jest już całkiem sporą różą
Mme Issac Pereire też budowała więc kwiatów nie ma ,ale krzaczysko jest ooolbrzymie
Jesienny ogród....nie wyobrażam go sobie bez marcinków
i dalie ...ciekawe jak długo jeszcze będą jeszcze zdobić ogród?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.II
Piękne dalie nie mówię już o różach bo to same giganty .Oby tylko zima nic im nie zrobiła aż sie boję .Moja Amelka chyba nie przetrzyma zimy no cóż, chce się ze mną rozstać- trudno.Może Iwonce uda sie ukorzenić Amelię Nothomb .Trochę szkoda zamykać sezon jak jeszcze jest tyle zieleni w ogrodzie.Tolinko mam nadzieję ,ze pochwalisz się wyprawką dla wnusi
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Tolinka i róże cz.II
Witaj Tolinko , widzę ,że u Ciebie w ogrodzie też kwitnie jeszcze sporo róż , u mnie również , chciałabym jeszcze trochę słonka by te piekne pąki co mają się rozwinęły.Również przesadziłam dość sporo róż , żadnej nie wyautowałam z ogrodu , jestem do nich przywiązana , choć nie wszystkie są takie jak powinny być.Parę róż też zamówiłam , bo w większości sadzę je jesienią, Cebule też już posadzone oczekuję róż. Pozdrawiam Teresa