Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8631
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu, mój jest malutki, ale z zalet dużego ogrodu, o którym marzę, przychodzi mi na myśl kilka...można w nim "zabłądzić" bo tyle w nim zakątków, "zabawy" w architekta krajobrazu - można tworzyć 'z polotem' mając taką przestrzeń... i zawsze można znaleźć jakieś nowinki w trawie i na rabatach, o których zapomnieliśmy, że posadzone...Tak sobie wyobrażam spacer po Twoim cudownym ogrodzie w lesie - błądzenie wśród lilii, róż i sosen... ;:167
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25116
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ja też zamówiałam jedną z tych srebrzystych . Zwie się wietlica japońska Ursula' red. To jeszcze nie to chciałam, ale i tak się cieszę. Niestety jeszcze muszę pioczekać na przesyłkę, bo pani powiedziała, że czekają na wszystkie roślinki, któe się wybudzają. Znaczy się, że wykopuja wszystko z pola. Jestem bardzo ciekawa w jaki przyjdą stanie
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21497
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Poskrzypki jeszcze nie widziałam, ale i lilie dopiero przebiły się przez ziemię. Główną zaletą dużego ogrodu jest to, że mogę zmieścić jeszcze 200-300 róż :;230
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25116
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

O rany, aż tyle :shock:
To faktycznie masz pole do popisu.
Ciekawe co jeszcze zakupisz w tym sezonie :wink:
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

:wit O, rety Ewo, to chyba musiałabyś ogrodnika zatrudnić.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
davussum
500p
500p
Posty: 806
Od: 26 sie 2010, o 15:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 100-lica

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Dzień dobry. Przeszłam się po ogrodzie i odebrało mi mowę. Boski. Zakochałam się. Jeśli pozwolisz będę tu zaglądać częściej. Teraz lecę przejrzeć poprzedni wątek
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Kasiu, jak miło się to czyta. :D Duży ogród, to wiele możliwości, ale już tak zarośnięty jak mój, stawia ograniczenia. :D Jednak przyroda się broni. :;230 Zabłądzić można, bo to las. A nowinek nie znajduję, raczej zawsze mi coś ginie w odmętach trawska leśnego. :D Może za kilka lat tak będzie, ale chciało by się już tak mieć. ;:224

Gosiu, dostałam tą paprotkę od pani z all i chyba nie jestem zadowolona. Dostalam taki pęk korzeni, ale kielka nie widać. Albo jest tak mały, albo go wcale nie ma. :( Pewnie nic z niej nie będzie, a nie kosztowała mało. ;:223 Nawet nie mam podpisanej i nie pamiętam nazwy. Niezbyt udane zakupy. :( Mam nadzieję, że nie dostaniesz od tej samej pani. Moj niby tez koana z pola, ale coś korzenie ma uformowane doniczkowo. Podejrzewam, że mogła zmarznąć donicy i dostałam takie badziewie. :?

Ewuś, a ja mogę zmieścić 2000 lilii. :;230 Albo więcej. :;230 Zdaje się, że już dobijasz do tej ilości? ;:oj

Alutko
, ogrodnik i mnie by się przydał. Próbowałam nawet w ubiegłym roku nająć kogoś do pomocy, ale nie trafiłam na fachowca i musiałam patrzeć cały czas co robi. Więcej się stresowałam niż to było warte.

Witaj Dorotko, cieszę się, że podoba Ci się mój ogródeczek. Zaglądaj częściej. W tym sezonie dużo zmian i mam nadzieję, że będę miała co pokazywać w tym sezonie. :D Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10748
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Różanko teraz będę mogła udać się do Ciebie po radę jakie róze kupić bo od dzisiaj jestem dumnym posiadaczem .... działki w ROD w Lubiczu ;:138 ;:138
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
davussum
500p
500p
Posty: 806
Od: 26 sie 2010, o 15:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 100-lica

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Rozanka dziękuję za miłe powitanie. Będę tu zaglądać :) obiecuję. Ja w tym roku zaczynam obsadzanie mojej pustej działki więc chętnie o ile nie masz nic przeciwko będe podkradać pomysły :) Jutro biorę się za sadzenie róż White new dawn, golden glow, Sympathie i tak główkuję gdzie by je posadzić i w jakim sąsiedztwie

Niunia1981 gratuluję
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Nareszcie coś zakwitło. ;:138 Kilka maleńkich kwiatków,a jaka wielka radość. Nareszcie wiosna.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Niunia, super. ;:138 Gratulacje. ;:136 Będziesz już miała zawsze co robić. :D Służę radą i pomocą, choć pewnie będziesz miała lepsze warunki dla roślinek niż ja i więcej będziesz mogła posadzić. Ja właśnie sadzę różyczki od Ewci/Gloriadei. Polecam Ci Kenta, Chippendala i Lavaglut. I oczywiście Louisę Odier, niezawodna i pięknie kwitnąca. :D

Dorotko, goście mile widziani. ;:196 Nie mam nic przeciwko podkradaniu pomysłów, jest mi wręcz bardzo miło. :wink: Ja staram się sadzić róże i byliny o podobnych lub takich samych kolorach w grupach. Czasem jest trochę przesadzania, bo nie zawsze się trafi z kolorem, ale czasem tak i tak mi się podoba. Zrobiłam też kilka rabat w kontrastowych kolorkach jesienią np. żółto-amarantowa. Lubię eksperymentować z kolorami. Jestem sama ciekawa jak to będzie wyglądać podczas kwitnienia. :wink:
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8631
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu, jak miło, że wiosenka zawitała do Twojego cudnego, leśnego zakątka - oby teraz były tylko optymistyczne niespodzianki w ogrodzie ;:196
Czekam z niecierpliwością na oznaki życia lilii...pierwszy raz je sadziłam..w sumie ponad 20, dziś zauważyłam jedną.. ;:oj
Mam jeszcze te od Ciebie, sadzone wiosną, całe szczęście ;:173
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7114
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Taczunia, to u Ciebie juz tez sie zaczyna wiosna ;:3
A mowilam, ze znalazlam cebule bialych Lili w gospodarczym - musialam o nich zapomniec w zeszlym sezonie, bo w tym roku nic nie kupowalam i tak z niedowierzaniem wlozylam do ziemi - na zasadzie a niech tam, lepiej w ziemie niz do smieci i wiesz ze wylazly wszystkie trzy :shock:
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Robaczku, ja podglądam Twoje łany tulipanów, hiacyntów, śnieżników, sasanek. To jest dopiero widok. ;:196 ;:138 I pędzisz z wątkami, że nie nadążam. Ja tu się ślimaczę i właściwie każdą chwile spędzam w ogrodzie, może za jakiś czas będzie co pokazywać. :D
Ciepło na sercu się robi jak mnie tak pocieszasz.
Lilie na pewno wykiełkują, jak pisze poniżej Julka, trudno je wykończyć. :wink: Zaszkodzić mogą im tylko nornice i stojąca woda. :D

Julka, nareszcie przyszła. Ciężko w tym roku, bo nocami przymrozki do przedwczoraj jeszcze były. Już nic nie piszę, bo tylko marudzę i marudzę.
Jeżeli cebule były jędrne to powinny wykiełkować. Gorzej jak były takie szkliste i miękkie, to nic z nich nie będzie, ale skoro sadziłaś, to pewnie w porządku. :D Trzymam kciuki, żeby były białe i żeby wyrosły. :wink:
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”