Różane impresje
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
znalazłam takie zdjęcie, między innymi...
http://www.rosebook.ru/roses/gallery/spray/mary-ann/24/
a tu jeszcze moje zdjęcia do kompletu:
jak myślicie? bo ja jestem dobrej myśli,
Ewo,
rzeczywiście bardzo podobna do Chippendale'a, i rzeczywiście na zdjęciach ładniejsza od niego, chyba
Ewomajowa,
ja tez lubię grzebać w ziemi, cudzej też
http://www.rosebook.ru/roses/gallery/spray/mary-ann/24/
a tu jeszcze moje zdjęcia do kompletu:
jak myślicie? bo ja jestem dobrej myśli,
Ewo,
rzeczywiście bardzo podobna do Chippendale'a, i rzeczywiście na zdjęciach ładniejsza od niego, chyba
Ewomajowa,
ja tez lubię grzebać w ziemi, cudzej też
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9887
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różane impresje
Witaj Justynko
Zaczęłam przeglądać Twój wątek i z każdą stroną podoba mi się coraz bardziej doszłam do 33, jutro ciąg dalszy.
Zaczęłam przeglądać Twój wątek i z każdą stroną podoba mi się coraz bardziej doszłam do 33, jutro ciąg dalszy.
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różane impresje
Justynko, nawet nie wiesz jak rozumiem te Twoje dylematy różane. Siedzę już w tych różach dobry miesiąc i końca nie uwidzisz .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różane impresje
Chyba jednak szukanie i męczenie się ma sens, skoro trafiłaś w tak dopasowaną różę Wydaje mi się, że kolorem pasuje. Ma także przepiękny kwiat
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
Ewomajowa,
juz nie dałabym rady dalej, a serce piknęło mi jak w przypadku 'Pastelli' lub 'Hot Chocolate'....ma oczywiście to sens, oj ma...
Edyta,
przede mną trochę zwariowany okres, dlatego postanowiłam wczoraj sprężyć siły.....i zakończyć te "męczarnie"
Majko - edulkot
witaj serdecznie, ja wprawdzie jestem na ukończeniu wątku, i dziękuję za dobre słowo, ale sama nie pamiętam co działo się i w którym momencie, może tez sobie poczytam
Dzisiaj moje impresje różane postanowiłam podsumować...zdjęcia wieczorem....w tym momencie żaba odmawia współpracy
juz nie dałabym rady dalej, a serce piknęło mi jak w przypadku 'Pastelli' lub 'Hot Chocolate'....ma oczywiście to sens, oj ma...
Edyta,
przede mną trochę zwariowany okres, dlatego postanowiłam wczoraj sprężyć siły.....i zakończyć te "męczarnie"
Majko - edulkot
witaj serdecznie, ja wprawdzie jestem na ukończeniu wątku, i dziękuję za dobre słowo, ale sama nie pamiętam co działo się i w którym momencie, może tez sobie poczytam
Dzisiaj moje impresje różane postanowiłam podsumować...zdjęcia wieczorem....w tym momencie żaba odmawia współpracy
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9887
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różane impresje
Justynko wyczytałam że byłaś w Końskowoli i podziwiałaś róże pana Tomka.
Piszesz:
Wiesz ale ze mnie gapa polazłam do Floribundy a tam jak byk zaraz za pierwszą jest jej oferta już sobie ją zamawiam
Piszesz:
Czy ja widziałaś u pana Tomka i czy ma ją w ofercie bo mam straszną ochotę na nią a w zachodniej szkółce kosztuje 22 euro, szkoda mi tyle kasy.P.s. Przepiękna jest róża Alissar Princess of Phoenicia, polecam, nie znam jej, ale jest niesamowita. Bardzo oryginalna.
Wiesz ale ze mnie gapa polazłam do Floribundy a tam jak byk zaraz za pierwszą jest jej oferta już sobie ją zamawiam
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
Majutko, bo tak może będę się zwracać
Tę różę widziałam w punkcie sprzedaży, i zrobiła na mnie piorunujące wrażenie...ona jest niesamowita, oszałamiająca, ma to tzw. "coś". Na zdjęcie nawet bym nie spojrzała....bo "nie w moim typie"
przekonałam się i do takich róż kurczę....
Moim zdaniem zasługuje na bycie soliterem, albo na kępę posadzoną oddzielnie, wśród zieleni, żeby ja dodatkowo wydobyć i podkreślić. U mnie nie ma już takiego zakątka ogrodu i tylko dlatego nie zdecydowałam sie na zakup, mimo, że nie wiem nic o jej cechach...
Majka, mówisz, masz....
....wszystkie róże były pokazywane w wątku na bieżąco....
W moim ogrodzie najlepiej sprawowały się te róże:
'Fryderyk Chopin', któremu poświęciłam zdecydowanie za mało uwagi, ale i tak codziennie się widzieliśmy w oknie chyba miłość od pierwszego widzenia, tzn. rok wcześniej, jedna z moich pierwszych świadomie kupionych róż
'Chippendale', zdecydowanie faworyt w teście wigorności i zdrowia, ale mało kwitł, zakup wiosenny, absolutnie niesamowity
wywarł na mnie silne wrażenie, jest wśród róż o charakternych kolorkach.....obok miniatorowej 'Knirps'
tutaj w zestawieniu róż, pt."energetyczne"
Teraz zestawienie "delikatesków"......uwielbiam te jasne barwy, muśnięte delikatnie oranżami, morelami i różami...
Tutaj numer jeden, to oczywiście 'Pastella': elegancka, niezawodna, stale kwitnąca, bezobsługowa, zmienna i intrygująca
Teraz mix róż różowych
zawiodła mnie First Lady, kwitła po przesadzeniu tylko jeden raz, poza tym, chyba jej wybrałam nieodpowiednie miejsce, ale jest niesłychanie elegancka, najbardziej - tzn. u mnie ..... i do tego zdrowa i niesłychanie długo trzyma kwiat...
Do 'Queen Elisabeth' mam sentyment, to moja pierwsza róża sprzed lat - nn, rozpoznana tutaj, na forum, zaniedbywana kilka lat, jakby jej nie było...a i tak kwitła, i do tego jest coraz silniejsza
Ponieważ jesteśmy przy różowych, na uwagę zasługuje przedszkolak 'William Shakespeare 2000', ze względu na kolor i strasznie wymagania stawiane fotografowi niemożliwa czasami do sfocenia, ale wszyscy widzą jej piękno już z daleka....z bliska juą gorzej - pokrój krzewu i liście
to jedyna róża, która rośnie przy Chopinkach....i nawet jest w tym zestawieniu dobrze...nie rywalizują....
teraz mix białych,
zdecydowanie faworytką jest zdobyta u naszej Ewy - Glorii 'Graceful Palace' , zakup z wiosny, a bardzo kwitnąca, chyba 4 razy, nie do pobicia w proporcjach wielkości krzewu - mniunia oraz wielkością kwiatu, pachnącego cudownie, ale trzeba się prawie kłaśc na ziemi , w zestawieniu z u mnie taką sobie 'Kent'
Najgorszą różą u mnie była 'Kronenbourg' tak chora, że nie ma ani jednego zdjęcia...
Mam prawie 50 róż, posadzonych w tym roku....
nowości z jesieni, których jestem szalenie ciekawa, to 'Kurfurstin Sophie' i 'Sweet Memories'...
Tę różę widziałam w punkcie sprzedaży, i zrobiła na mnie piorunujące wrażenie...ona jest niesamowita, oszałamiająca, ma to tzw. "coś". Na zdjęcie nawet bym nie spojrzała....bo "nie w moim typie"
przekonałam się i do takich róż kurczę....
Moim zdaniem zasługuje na bycie soliterem, albo na kępę posadzoną oddzielnie, wśród zieleni, żeby ja dodatkowo wydobyć i podkreślić. U mnie nie ma już takiego zakątka ogrodu i tylko dlatego nie zdecydowałam sie na zakup, mimo, że nie wiem nic o jej cechach...
Majka, mówisz, masz....
....wszystkie róże były pokazywane w wątku na bieżąco....
W moim ogrodzie najlepiej sprawowały się te róże:
'Fryderyk Chopin', któremu poświęciłam zdecydowanie za mało uwagi, ale i tak codziennie się widzieliśmy w oknie chyba miłość od pierwszego widzenia, tzn. rok wcześniej, jedna z moich pierwszych świadomie kupionych róż
'Chippendale', zdecydowanie faworyt w teście wigorności i zdrowia, ale mało kwitł, zakup wiosenny, absolutnie niesamowity
wywarł na mnie silne wrażenie, jest wśród róż o charakternych kolorkach.....obok miniatorowej 'Knirps'
tutaj w zestawieniu róż, pt."energetyczne"
Teraz zestawienie "delikatesków"......uwielbiam te jasne barwy, muśnięte delikatnie oranżami, morelami i różami...
Tutaj numer jeden, to oczywiście 'Pastella': elegancka, niezawodna, stale kwitnąca, bezobsługowa, zmienna i intrygująca
Teraz mix róż różowych
zawiodła mnie First Lady, kwitła po przesadzeniu tylko jeden raz, poza tym, chyba jej wybrałam nieodpowiednie miejsce, ale jest niesłychanie elegancka, najbardziej - tzn. u mnie ..... i do tego zdrowa i niesłychanie długo trzyma kwiat...
Do 'Queen Elisabeth' mam sentyment, to moja pierwsza róża sprzed lat - nn, rozpoznana tutaj, na forum, zaniedbywana kilka lat, jakby jej nie było...a i tak kwitła, i do tego jest coraz silniejsza
Ponieważ jesteśmy przy różowych, na uwagę zasługuje przedszkolak 'William Shakespeare 2000', ze względu na kolor i strasznie wymagania stawiane fotografowi niemożliwa czasami do sfocenia, ale wszyscy widzą jej piękno już z daleka....z bliska juą gorzej - pokrój krzewu i liście
to jedyna róża, która rośnie przy Chopinkach....i nawet jest w tym zestawieniu dobrze...nie rywalizują....
teraz mix białych,
zdecydowanie faworytką jest zdobyta u naszej Ewy - Glorii 'Graceful Palace' , zakup z wiosny, a bardzo kwitnąca, chyba 4 razy, nie do pobicia w proporcjach wielkości krzewu - mniunia oraz wielkością kwiatu, pachnącego cudownie, ale trzeba się prawie kłaśc na ziemi , w zestawieniu z u mnie taką sobie 'Kent'
Najgorszą różą u mnie była 'Kronenbourg' tak chora, że nie ma ani jednego zdjęcia...
Mam prawie 50 róż, posadzonych w tym roku....
nowości z jesieni, których jestem szalenie ciekawa, to 'Kurfurstin Sophie' i 'Sweet Memories'...
Pozdrawiam
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różane impresje
Justynko, nie słyszałaś, westchnęła, ach.............
'Sweet Memories' to powinna być piękna róża. Dużo o niej podczytywałam.
Jak do tej pory nie zdążyłam jej zamówić.
Pięknie je przedstawiłaś.
WSZ2000 aż tak Ci podpadł, a ja zamówiłam aż 2 sztuki.
Ta róża jest bardzo chwalona.
Chopin, piękne eleganckie kwiaty i ten kolorek
Cieszę się, że 'Graceful Palace' jest taką niziutką różyczką, o taką mi właśnie chodzi.
Do 'pierwszej damy' nie mam serca, coś jest nie tak z nią.
Kasia-robaczek ma ładny krzak, ale przyjrzyj sie czy kwiat jest taki sam. ?
Masz aż 50 krzaczków , to nie mało
'Sweet Memories' to powinna być piękna róża. Dużo o niej podczytywałam.
Jak do tej pory nie zdążyłam jej zamówić.
Pięknie je przedstawiłaś.
WSZ2000 aż tak Ci podpadł, a ja zamówiłam aż 2 sztuki.
Ta róża jest bardzo chwalona.
Chopin, piękne eleganckie kwiaty i ten kolorek
Cieszę się, że 'Graceful Palace' jest taką niziutką różyczką, o taką mi właśnie chodzi.
Do 'pierwszej damy' nie mam serca, coś jest nie tak z nią.
Kasia-robaczek ma ładny krzak, ale przyjrzyj sie czy kwiat jest taki sam. ?
Masz aż 50 krzaczków , to nie mało
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
Majka,
Odnośnie "szekspirka"....
Podpadł, ale o liściach i krzewie gdzieś juz pisałam, a może nie mam do niego ręki, na koniec nawet rozchorował się. Jest jedyną różą o takiej barwie kwiatu u mnie....trochę się zawiodłam, ale to jedyna moja angielka....również przedszkolaczek i ma wszystko wybaczone....może za blisko rośnie Chopinów, a tamte, to juz spore krzewy i może ją trochę oszwabiały... czekam na przyszły rok i następne lata....
'Fryderyk Chopin' to róża specyficzna, powinna - również według mnie, rosnąć osobno, z małym podsadzeniem....to klasa sama w sobie....może być z tyłu ze względu na wzrost....nigdy u mnie nie miała mączniaka widziałam ją w różance w Kozłówce....z innymi, na brzegu . Jest bardzo widoczna, ale tam stlumiona jakby przez 'Kronenbourg'i....
'Graceful Palace'....
Podchodziłam do moich krzaczków wielokrotnie...by powąchać. Szał....trochę blado wypadła przy 'Pastellach' przy tej ich żywiołowości....ale tak właśnie miało być, one miały być zgrabnym uzupełnieniem....
Pierwsza dama kwitła w tym roku nietypowo, mam jej zdjecia z trzech sezonów....to zapewne ona
Krzewy , ktore mam, były posadzone głownie w tym roku....Może i sporo, ale mi mało....postawiłam w następnym roku jednak na obserwacje.....nowych 12 róż w ogóle nie znam...i jeszcze chcę przecież tę jedną krolewnę dokupić
Wybierałam jeszcze krzewy do drugiej miniróżanki....mam na nie oko codziennie prawie....
Rosną w niej poulsenki renesansowe....krwista i jedyna w swoim rodzaju Ingrid, Augusta L. i pachnące księżne Mary....doszła też tam 'Bouquet Parfait', z innej strony...
I o nich też jakąś wiedzę mam....
Jeszcze tak sobie kombinuję...zaslugują na to.....Pastellka, Czekolady, 'Cornelia' i "pierwsza dama" jeszcze bedą mieć oddzielne sesje.....
Odnośnie "szekspirka"....
Podpadł, ale o liściach i krzewie gdzieś juz pisałam, a może nie mam do niego ręki, na koniec nawet rozchorował się. Jest jedyną różą o takiej barwie kwiatu u mnie....trochę się zawiodłam, ale to jedyna moja angielka....również przedszkolaczek i ma wszystko wybaczone....może za blisko rośnie Chopinów, a tamte, to juz spore krzewy i może ją trochę oszwabiały... czekam na przyszły rok i następne lata....
'Fryderyk Chopin' to róża specyficzna, powinna - również według mnie, rosnąć osobno, z małym podsadzeniem....to klasa sama w sobie....może być z tyłu ze względu na wzrost....nigdy u mnie nie miała mączniaka widziałam ją w różance w Kozłówce....z innymi, na brzegu . Jest bardzo widoczna, ale tam stlumiona jakby przez 'Kronenbourg'i....
'Graceful Palace'....
Podchodziłam do moich krzaczków wielokrotnie...by powąchać. Szał....trochę blado wypadła przy 'Pastellach' przy tej ich żywiołowości....ale tak właśnie miało być, one miały być zgrabnym uzupełnieniem....
Pierwsza dama kwitła w tym roku nietypowo, mam jej zdjecia z trzech sezonów....to zapewne ona
Krzewy , ktore mam, były posadzone głownie w tym roku....Może i sporo, ale mi mało....postawiłam w następnym roku jednak na obserwacje.....nowych 12 róż w ogóle nie znam...i jeszcze chcę przecież tę jedną krolewnę dokupić
Wybierałam jeszcze krzewy do drugiej miniróżanki....mam na nie oko codziennie prawie....
Rosną w niej poulsenki renesansowe....krwista i jedyna w swoim rodzaju Ingrid, Augusta L. i pachnące księżne Mary....doszła też tam 'Bouquet Parfait', z innej strony...
I o nich też jakąś wiedzę mam....
Jeszcze tak sobie kombinuję...zaslugują na to.....Pastellka, Czekolady, 'Cornelia' i "pierwsza dama" jeszcze bedą mieć oddzielne sesje.....
Pozdrawiam
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje
Pozdrawiam
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różane impresje
Cieszy mnie to, co czytam Justynko u ciebie, bo 'Graceful Palace', Chippendale oraz Pastellę mam na liście zakupowej. Co prawda jest tam także Pierwsza Dama, ale co do niej to mam nadzieję, że lepiej się spisze niż w Twoim ogrodzie .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różane impresje
Cornelia mnie urzekła i zaczynam się za nią powoli rozglądać First Lady rosła u mnie w okropnym miejscu i nie pokazała, na co ją stać. Myślę, że po przesadzeniu będzie ładniejsza. Mam słabość do jej kwiatu