Aniu - czyli karta czysta do zapisania dopiero.
No cóż, zobaczymy.
Jak na razie to jest cudna i pachnie bardzo mocno.
Jeśli przezimuje dobrze to będzie chyba różą nr 1 w moim ogrodzie.
Mam jeszcze drugą Zorja Miczurina, ale jeszcze nie ma pączków, więc zobaczymy co pokaże.
O Wschodnich różach czytałam bardzo dobre opinie, więc zamierzam wypróbować kilka.
Madziu - czasem się trafią - jak ślepej kurce ziarnko.
Buszuję po forum i to są tego skutki.
Obejrzyj ofertę Sipa.
Krysiu - tak, to od niego.
Rzeczywiście ma spore rozmiary już w pierwszym roku - 1m.
Ale nie gigantyczne.
Ale za to zapach, chyba większy niż u meilandek.
Dość długo kwitnie kwiatek i dość odporny na deszcze, chociaż nie w 100%.
Na szczęście nie gniją pąki i nie traci zapachu.
Wygląda też super.
