Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Zablokowany
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witaj Dorotko,

po dluzszej przerwie oczywiście musiałam zajrzec do Ciebie. Cudne widoki letnie. Przegladam zdjecia swojego ogrodu, robiąc roszady gdzie co dosadzic i jakże teskno już do takich widoków. Również moje serce róże skradły w całości. Tak pięknie o nich piszesz, czytamTwoje wpisy z prawdziwą przyjemnością. Dziękuję Ci za opisy odmian. To sporo pracy i czasu. Czaje sie koło Princess Anne juz od zeszlego roku, a dalej sie nie zdecydowałam. Jak wiesz, boję się Austinek i nie mogę sie zbytnio przełamać. Piękne są jednak bez dwóch zdań. Ale żeby nie było, wkrótce zawita do mnie Olivia, wiec Ksiezniczce z Kentu nie będzie juz smutno, że jest jedyną Austinka :) Na razie stawiam na francuzki, z pięciu które przyjadą, cztery będą z domu Guillot.

Donice wyszły przepięknie, nie bądź taka skromna, naprawdę masz się czym pochwalić. Ciekawi mnie tylko, czy na takich zwyklych doniczkach to nie odpadnie w trakcie użytkowania, one są przecież miękkie, nie popęka ten lakier i nie odpadnie? Szkoda by było tyle pracy i takich pięknych zdobień. Czy może ja źle zrozumiałam i te doniczki nie są miękkie?
Biała drewniana to absolutny hit :)

U mnie na dzień dzisiejszy tylko Souvenir de Baden-Baden wygląda podejrzanie. Choć mnie zawsze troche denerwowała, byłoby mi jej ogromnie szkoda. Na pewno musiałabym kupić drugą na jej miejsce, mam jednak cicha nadzieje, że przeżyje.

Ja juz różyczki przycielam, jak co roku przed forsycja. W tym roku zależało mi, żeby obciąć przed opryskiem Promanalem, dużo mniej roboty z wiadomych względów. Tylko teraz pogoda sie zepsuła i obawiam się, że nie zdążę przed rozwojem liści. A tak chciałam zabezpieczyć się choc trochę przed przedziorkiem, bo co roku to plaga u mnie :(

Życzę Ci, żeby wszystkie nowo posadzone panienki pieknie się przyjęły, piękne przyszly Ci sadzonki, wiec myślę, że nie będzie większego problemu z Twoimi zielonymi rączkami.

Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotka, GC nie mam więc nie doradzę, ale chcę dorzucić kilka groszy odnośnie lobelii. Nie pikuj jej. Możesz już teraz wysiać bezpośrednio do doniczki obok róży i ona ładnie wschodzi i zdąży zakwitnąć bez problemu. U mnie od kilku lat wysiewa się sama na obrzeżach i te nasionka bez problemu zimują ;:108
Po raz pierwszy posadziłam różę do donicy. Wybrałam Biedermeier. Ciekawa jestem jak sobie dam radę z pielęgnacją donicowej panny.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Pocieszyłaś mnie informacją o ciemnych pędach róż. Tym bardziej, że już u kogoś też czytałam to samo. Będę na dniach na działce, to jeszcze im się przyjrzę dokładnie. Golden celebration nie mam, ale patrząc na zdjęcia, zupełnie nie jest w moim typie. Sztuka zdobienia chyba nie jest bardzo skomplikowana, skoro w dość krótkim czasie przyozdobisz sporą ilość donic i nie tylko ;:oj Co prawda jak uczeń pojętny, to i robota pali mu się w rękach ;:63 Będziesz miała piękne donice ;:215
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko , jakże się cieszę że tyle dobrego napisałaś o Princes Annie bo mam ją od zeszłego roku , nie wiem tylko jak ją mam ciąć i czy w ogóle ciąć . Może coś doradzisz . Fajnie że wciągneło Cię ozdabianie donic bo nie ma to jak człowiek sam sobie zrobi i potem się cieszy a Tobie ładnie to wychodzi .Idzie ciepełko ,więc nareszcie będziemy mogły poszaleć w ogrodach i szukać pierwszych kwitnień .
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko, Jalitah spokojnie możesz posadzić z przodu rabaty. Moja ma nie więcej niż 60 cm wysokości, za to jest rozłożysta ;:108 Może mieć tyle samo w pasie co wzrostu ;:306 Mam nadzieję, że będziesz nią zachwycona. Kwitła nieustannie od czerwca do sierpnia. Dopiero wtedy zrobiła sobie przerwę. Wytworzyła następne pąki, ale nie zdążyły się już rozwinąć. Zbyt szybko zrobiło się zimno i bez przerwy lało. Już nie mogę się jej doczekać ;:65
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witajcie! :wit

W czwartek wzięłam dzień wolny, bowiem czekałam na dwie paczki z różami. Przesyłki miały dojść między 8 a 13. Czekanie na tak upragnione róże umilałam sobie pracą w ogrodzie. Jednak tego dnia moja cierpliwość została wystawiona na niezłą próbę. Gdy kuriera nie było o 14, postanowiłam zadzwonić do jednej ze szkółek z zapytaniem o telefon. Pan Tomek oddzwonił i powiedział, że kurier będzie o 16, ale gdyby nie dotarł to mam znów zadzwonić. Oczywiście kurier nie dotarł, a ja cała w nerwach, bo jutro do pracy i kto odbierze przesyłki? :evil: W końcu otrzymałam telefon i sama zadzwoniłam do kuriera żeby zapytać co z moimi paczkami? Pan przepraszał i obiecał, że do 18 na pewno przyjedzie...Nie przyjechał. Możecie sobie wyobrazić jakie słowa zaczęły mi się cisnąć na usta ;:161 Znów zadzwoniłam i spytałam, czy w ogóle ma zamiar dzisiaj do mnie dotrzeć? Stwierdził, że będzie, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu. Zjawił się o 18.40 - wreszcie. Zła byłam jak diabli, bo przez cały dzień ruszyć się z domu nie mogłam, czekając na paczki. Wieczorem dostałam maila z firmy kurierskiej z prośbą o krótką ankietę na temat zadowolenia ze świadczonych usług. Już miałam im odpisać co myślę na ich temat, ale gdy otworzyłam pudła, cała złość mi przeszła jak ręką odjął i dałam sobie spokój. Co prawda nie powinni podawać w mailu przewidywanego czasu dostawy, bo nijak się to miało do rzeczywistości i wprowadziło mnie w błąd, ale co tam. Najważniejsze, że róże dotarły i to takie sadzonki, że ho, ho ;:oj Wypasione, wielopędowe z korzeniskami jak wielkie miotły. Na dodatek z Floribundy miły gest w postaci gratisowej sadzonki Pink Flower Circus :D To pewnie rekompensata za brak Christophera Marlowe, którego notabene zdobyłam w innej szkółce. Jestem naprawdę szczęśliwa z tak wypasionych krzaczków. Miałam dzisiaj wszystko posadzić, ale było tak przenikliwie zimno, że po prostu wymiękłam i odłożyłam sadzenie na jutrzejszy dzień. Oby przestało tak wiać, to dam radę. Większość na razie pójdzie do donic, bo M jednak dał się namówić i będę miała murek :tan W poniedziałek zamawiam materiał, a reszta już ręcach mojego kochanego chłopa. Na dodatek to jeszcze nie koniec różanych zakupów, bo czeka mnie jeszcze odbiór kilku ślicznotek od Kamili. Oj, będzie się działo...

Obrazek

Ewuniu, ślicznie dziękuję za tak szybką opinię o Golden Celebration. Jesteś nieoceniona ;:196 Po Twoim wpisie zrezygnowałam z niej, a w zamian wzięłam Benjamin Britten. Zobaczymy jak on się będzie spisywał? Przeczytałam, że znosi również półcień, co akurat bardzo mi odpowiada, bo takie właśnie miejsce mam dla niego przygotowane. Obym nie żałowała swojej decyzji. A może ktoś ma u siebie tę różę i zechciałby się podzielić swoją opinią? Będę bardzo zobowiązana.
A twoich zdjęć Ewuniu, absolutnie nie usunę, bo są bardzo ładne i wraz z Twoim opisem mogą się komuś przydać ;:108

Obrazek

Marlenko, ja też widzę róże. Nie mam pojęcia co widziała nasza Aneczka? Obrazek Mam nadzieję, że już wszystko w porządku i ona też widzi to samo.

Obrazek

Majeczko, dziękuję za podpowiedź ;:196 Nie wzięłam jej, tylko Benjamina Britten. Mam nadzieję, że nie będę żałowała tej decyzji?
Koniecznie pochwal się sadzonkami od Hyżego. Jestem ich bardzo ciekawa ;:65 Ja do Kamili odezwę się w tym tygodniu. Teraz muszę uporać się z tymi, co przyjechały w czwartek.
A murek będzie :tan M sam zaproponował, żeby zrobić zanim posadzę róże. Kochane to moje chłopisko ;:167 Dałam mu dodatkową robotę, a on tak bez żadnego narzekania się zgodził. I jak tu nie kochać takiego skarbu?

Obrazek

Werka, he, he, która z nas lubi zwisy? :;230 Chyba nie znajdziesz takiej...Mam nadzieję, że Benjamin jak przystało na faceta będzie stał wyprostowany na baczność! ;:306

Co prawda poza Crown Princess Margareta żadnej z w/w przez Ciebie róż na żywo nie widziałam, ale wydaje mi się, że Elżbietka Węgierska, którą niezmiennie jestem zachwycona u Jadzi, pasowałaby jak ulał. Ciekawa jestem co na pw napisała Majka? Jeśli to nie tajemnica, to napisz co ostatecznie posadziłaś do towarzystwa Lagunie.

Obrazek

Teresko, dziękuję, że zechciałaś podzielić się swoimi spostrzeżeniami co do Goldenki ;:196 Kolejny wpis utwierdził mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam rezygnując z tej odmiany. Czy Benjamin spełni oczekiwania - czas pokaże?

Obrazek

Basiu, również mam takie zdanie o Princess Anne. Jestem z niej naprawdę zadowolona ;:215

Obrazek


Aniu Minnie, jakże cieszy mnie Twoja wizyta ;:196 A jeśli jeszcze opisy Austinek mogą się na coś przydać, to tym bardziej jestem szczęśliwa. Ostatnio odnoszę wrażenie, że róże na forum nieco się przejadły. Weny do skończenia austinkowej listy jakoś ostatnio brakuje i nie wiem czy uda mi się skończyć przed czerwcem. Większość dziewczyn żyje już wiosną i chociaż ta ostatnia wcale nas nie rozpieszcza, to wszędzie coraz więcej nowych, tegorocznych fotek. A u mnie ciągle róże... :wink: Opisując poszczególne odmiany myślałam o tych, którym takie opisy przy wiosennych zakupach mogą pomóc podjąć decyzję. Sama również ostatnio potrzebowałam opinii dziewczyn przy wyborze Golden Celebration. Jeśli szukam informacji na temat jakiejś upatrzonej odmiany, to często korzystam z opisów osób, które mają ją u siebie. Forum to istna skarbnica wiedzy, a pomoc koleżanek jest bezcenna.

Nie bój się Austinek, one wcale nie takie straszne. W większości to naprawdę bardzo udane kreacje, na dodatek dość odporne na przemarzanie, co w naszym klimacie nie jest bez znaczenia. Ja także lubię róże francuskich hodowców, ale te z kolei u mnie dość słabo sobie radzą z zimami, i mocno przemarzają. Angielki są zdecydowanie odporniejsze. Skoro zamówiłaś Olivię, to nie pozostaje Ci nic innego jak założyć swój wątek. Namawiam Cię do tego serdecznie ;:168 Nie masz innego wyjścia jak pochwalić się swoimi ślicznotkami.
A co do donic, to dziękuję za to, że tak ciepło się wyrażasz o moim "talencie" - to naprawdę bardzo miłe. A wiesz, że zdobiąc je nie pomyślałam o tym, że lakier może popękać i odpaść? ;:202 Część z nich to zwykłe produkcyjne. Inne nie są miękkie, ale też plastikowe. Oby nic nie popękało. W trakcie sezonu będą zdobiły ogród, a na zimę zabiorę je do piwnicy i może chociaż ze dwa, trzy sezony posłużą...
U mnie na straty poszły Nostalgie, Amber Cover, która całkowicie jest czarna, Ashram i na razie tyle. Co prawda kilka innych wygląda bardzo źle, ale coś tam zielonego spod kopca wystaje, więc jest nadzieja, że odbiją. Zauważyłam, że większość wielkokwiatowych przemarzła do poziomu ziemi. To jednak najmniej odporne na mróz róże. Swoich panienek jeszcze nie cięłam, tylko część kopców rozgarnęłam. U nas jakoś zimno i kilka nocy z małym przymrozkiem. Forsycja ani myśli pokazać choćby kawałek żółci, ale prognozy na ten tydzień są bardzo optymistyczne, więc myślę, że powoli zacznę cięcie. Zajmie mi to pewnie ze trzy dni, bo przy tej ilości róż będzie co robić.

Krótka przerwa spowodowana brakiem uśmieszków i kilka wiosennych fotek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Sabinko, czy Twoim zdaniem na wysianie lobelii wprost do doniczki nie jest za wcześnie? Chodzi mi o to, że donica stoi na zewnątrz. Nie będzie nasionkom za zimno? ;:218
Biedermeier to piękna róża, chociaż czytałam, że potrafi być bardzo kapryśna. Oby Twoja okazała się egzemplarzem silnym i z dużym wigorem, to uprawa w donicy w niczym jej nie przeszkodzi. Donicę będziesz miała zawsze na oku, co pozwoli Ci na troskliwą opiekę. Ciekawa jestem jaki masz pomysł na jej zimowanie? U mnie Diamentowe Oczy też po raz pierwszy będą zimować w donicy i mimo, że jeszcze nawet fizycznie do mnie nie przyjechały, już się martwię jak przezimują? :roll:

Obrazek

Iwonko, u mnie jest kilka takich róż, którym na zimę ciemnieją pędy. W ubiegłym roku myślałam, że Schloss Eutin przemarzła na kość, bo właśnie te jej pędy zrobiły się bardzo ciemne. Potem jak zaczęłam się jej bliżej przyglądać, to zobaczyłam maleńkie, czerwone wypustki. I to ją uratowało przed szpadlem. Podobnie zachowuje się kilka pozostałych, między innymi: Galaxy, Hot Chocolate ;:108
Decoupage jest fajny, a ozdobione własnoręcznie przedmioty bardzo cieszą. Samo zdobienie może skomplikowane nie jest, ale już takie cieniowanie, postarzanie trochę trudniejsze. Wszystko na zasadzie prób i błędów.

Dziękuję za szybką odpowiedź w sprawie Jalitah ;:196 To dzięki Twojej rekomendacji w końcu się na nią skusiłam. Posadzę ją z przodu rabaty w towarzystwie Bernstein Rose. Myślisz, że będą stanowiły dobraną parę? Mam jeszcze do wyboru miejsce obok Fohr, ale wydaje mi się, że maślany kolor Jalitah lepiej "zagra" z Bernstein...A u Ciebie kogo ma do towarzystwa?

Obrazek


Elu, wspaniale, że masz u Siebie Princess Anne ;:215 Będziemy wymieniać doświadczenia. Swoje angielki w pierwszym roku tnę kosmetycznie, bardzo oszczędnie, żeby budowały krzaczek. Sam Austin radzi, żeby tak robić w pierwszym roku. I chodzi tutaj oczywiście o te róże, które posadzone w ogrodzie mają za sobą swój pierwszy sezon. W drugim roku to cięcie też nie powinno być drastyczne, tylko mniej więcej o 1/3, bo Austinki nadal się budują. Tak tnę od zawsze swoje i jak na razie nieźle na tym wychodzę. Tylko pędy przemarznięte i bardzo wyrastające ponad zwykłą wysokość pozostałych pędów należy skrócić do pożądanej wysokości. Na podstawie własnych obserwacji zauważyłam, że w pierwszych latach róże tego hodowcy nie wymagają mocnego cięcia i zdaje się, że to oszczędne wychodzi im tylko na dobre. Oczywiście to tylko moja opinia i można się z nią nie zgodzić. Każdy robi to, co uważa za słuszne i najlepsze dla swoich róż. Najważniejsze, żeby nas cieszyły swoimi kwiatami i zdrowymi liśćmi ;:167
Donice dzisiaj pomalowałam po raz drugi lakierem i jutro mam nadzieję posadzić w nich nowe lokatorki. Oczywiście zrobię zdjęcia i pokażę jak się prezentują.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I na koniec kilka różanych wspomnień. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy podziwiać takie widoki na żywo

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Co prawda ja mam GC, ale mój krzaczek jest bardzo mizerny. Kocham go jednak, bo to Golden :wink:
Na razie trzymam, ale ostatni rok, jeśli teraz się nie poprawi - aut.
Pytałaś o GNE
Tak, zimowałam ją w donicy. Stała w drewutni na styropianie, bo zazwyczaj mróz ciągnący od ziemi jest najgorszy dla donicowych upraw.
Dodatkowo owinęłam ją lekko agro. Przetrwała super
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2169
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Piszę drugiego posta , bo mi znikł , a więc te Austinki co zamówiłąś mam wszystkie ,Benjamin jest super pięknie kwitnie nie "kłania się" no i ten kolor , tak samo z Darccy Bussell , domawiałam drugie sadzonki . Zobaczysz nie pożałujesz jest super ;:3 ;:108
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko jakie wypasione,dorodne sadzonki otrzymałaś i jeszcze gratisa ;:215 Jak zobaczyłam Twoje krzaczyska to aż na krześle podskoczyłam ;:306 Jakby to moje były :lol: Uwielbiam oglądać zakupy,chyba wiele z nas lubi.Widzę,że jesteś wierna nadal angielkom.
Nie mam tych róż,ale chętnie pooglądam jak będą spisywały się u Ciebie.Ja z kolei po niedzieli spodziewam się Young Lycidas,tylko miejscówkę muszę mu dobrą uszykować.
Ty szczęściaro budzić się co rano obok tak pięknego ogrodu i jeszcze do tego mąż spełniający marzenia swojej żony,brawo ;:215

Miłej niedzieli ;:3
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko na jednym ze zdjęć zamiast róż widziałam samochody znanej i drogiej marki. ;:224 Wiedziałam, że to jakiś chochlik, to się ośmiałam. Już tego zdjęcia nie ma. Wszystko jest ok.

No i masz Ci babo placek... nastraszyłyście mnie tym waszym pisaniem o GC. :oops: Właśnie dziś ją posadziłam. I zamierzam zawsze się nią zachwycać. Ma miejscówkę akuratną do podwiązywania. ;:131 Zobaczymy... ;:224 Najwyżej się zmieni.

A jak moja Princess Anne będzie tak piękna jak Twoja, to tez będę się zachwycać.

I ja dostałam bardzo ładne sadzonki z F. ;:215 Już posadzone. ;:215
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko - mnie Crown Princess Margareta chyba zmarniała. Posadziłam ja w ubiegłym roku i gdy dziś na nią patrzyłam, to widoczny był jednak tylko jeden cieniutki pędzik. Zastanawiam się, czy jej nie wysadzić i przenieść "do szpitala" na na przeczekanie.
W tym roku sadzonki z Floribundy są wyjątkowo okazałe. Pink także dostałam w gratisie, będziemy porównywać i oby obydwie były równie wspaniałe!
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11515
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko podglądam róże w rozkwicie, oraz te świeżo dostarczone i myślę, że apetyt na róże ci nie przejdzie nigdy. :D Sadzonki rzeczywiście dorodne. Krokusy sfotografowałaś cudnie. ;:oj Fioletowe prześliczne, mało spotykane. Ja dzisiaj przycięłam swoje róże i cieszę się, że nie kupiłam w tym roku żadnej. Zima była dla nich mało łaskawa. ;:174
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”