Różanka w Sudetach, cz. 3

Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Jadziu :wit , nic czerwonego w tym roku nie dokupowałam, wszystkie róże na czerwonej rabacie żyją, choć nie są zbyt atrakcyjne. Mam nadzieję, że z czasem się poprawią. O ile zdrowie dopisze to poświęcę im trochę więcej czasu i ;:167 i lepiej przygotuję do zimy niż w ub roku.

Maju , z tą studnią to już nie ma odwrotu, musi być ale na razie są też inne pilne wydatki, może za rok damy radę.
Chambord Castle mam kilka krzaczków, mają już po 6 lat, nie są wysokie, jakieś 40cm, co do ich zdrowotności to niestety zdarza się, że dostają plamek, szczególnie pod koniec sezonu. Podczas kwitnienia ma tak cudne kwiaty, że te jesienne plamki jej daruję, może gdyby ją częściej pryskać byłoby lepiej ale już teraz to tylko obrywam te poplamione listeczki.
Zauważyłam na kilku innych różach pierwsze objawy mączniaka, popryskałam sodą i na razie spokój, temu to nie pozwolę się panoszyć.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

No to jednak po zimie odbiły wszystkie z czerwonej rabatki, bo wiem ,że narzekałaś ,że mocno dostały popalić.
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25116
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Ja nie wiem jak by wyglądał Twój ogród jakby wszystko zakwitło jak byś chciała, bo teraz wygląda tak, jakby właśnie tak zakwitł
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Gosiu :wit
Może to tak wygląda na tych kilku fotkach ale wierz mi, większość moich panienek nie popisała się w tym sezonie, mam nadzieję, że lepiej przezimują nadchodzącą zimę i przyszły sezon będzie OK.
Aby potwierdzić kiepskość tego sezonu przykładowo pokażę Novalis, który w wielu ogrodach daje powód do zadowolenia, u mnie wyglądał tak

Obrazek


A to róża kupiona w 2013r. z francuskiej szkółki jako Parfum de Mireille, jednak nie pachnie zbyt mocno i ma zbyt mało żółci, podejrzewam, że to
Sourire de Mireille , jest to piękna, zdrowa róża, w kolorze delikatnego kremu, lekko pachnie,kwiaty trzymają się długo, rozwijają się po kolei tak, że zawsze coś kwitnie; będę ją jeszcze obserwować, jak się sprawdzi to spróbuję dokupić coś z pozostałej serii (Parfume de Mireille, Reve de Mireille, Chapeau de Mireille, Phil Rose/.

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25116
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Moje róże w tym roku też się nie popisały
Novalis wyglądał tak samo. Ale było kilka, które dały radę mimo upałow
Za to drugiego kwitnienia prawie nie było
Czy to wina suszy?
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Gosiu, susza trwała kolejne lato, cieszę się, że teraz trochę pada, może nasączy się gleba i jeszcze przed zimą poprawi się stan krzewów.
Za to hortensje były cudne


Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu, zjawiskowe hortensje! ;:167 I jakie olbrzymie krzaki!
Jak można osiągnąć taki efekt? Podaj proszę przepis, bo chyba ja jakoś musisz czarować! :)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu, dałaś po oczach tymi hortensjami ;:215 ;:63
Pierwsza to chyba Annabelle, a reszta ?
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu róże wszędzie poległy w tym roku, ale za to Twoje hortensje wyglądają prześlicznie. Całe szczęście, że w ogrodach mamy nie tylko róże. Okazuje się, że im większa różnorodność tym większa szansa, że nawet marny sezon różany nie psuje urody całego ogrodu.
Co do Novalisa, ja mam podobnie, też przypalony i wielki niby róża parkowa, ale na szczęście jako jeden z nielicznych zdrowy cały sezon.
Taki sezon weryfikuje moje spojrzenie na ogród jak chyba u większości z nas ;:224 .
Całe szczęście, że chociaż niektóre róże doskonale sobie poradziły w tak trudnych, tegorocznych warunkach. U Ciebie też widzę nie wszystkie poległy a niektóre zachwycają nadal urodą.
Ja też liczę na lepszy sezon w przyszłym roku, ileż w końcu może trwać susza :?
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Basiu :wit
Moje hortensje mają już kilka dobrych lat, co roku są niezawodne. Nic specjalnego z nimi nie robię, w porównaniu do róż są bezobsługowe.
Na wiosnę trochę nawozu do hortensji i przycięcie, to wszystko.
Ewuniu , miło że wpadłaś; Tak, pierwsza z lewej to Annabell, potem Vanile Freise i Limelight.
W innym miejscu mam posadzone jeszcze pięć innych odmian bukietowych ale jeszcze małe.
daysy, pocieszyłaś mnie swoją opinią o minionym sezonie różanym, myślałam, że tylko u mnie było tak kiepsko.
Ostatecznie całkowicie padła mi tylko ASL i kilka Tip-Topów, tak, że nie jest to aż tak duża strata, na to miejsce kupiłam wiosną kilka innych ładnych odmian, może w następnym sezonie będzie z nich pociecha.

Jeszcze raz L. każdy pęd zakończony kwieciem.

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu, ja bym u Ciebie z chęcią była codziennie ;:168 , tylko Ciebie nie ma. ;:185
Mam nadzieję, że jeszcze jesienią wrzucisz jakieś zdjęcia i coś popiszesz.
Przygotowujesz wiosnę ? Sadzisz cebulowe? Co słychać tak ogólnie ?
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Ewuniu, rzeczywiście nie byłam w tym sezonie zbyt aktywna na forum, biegałam jednak po innych ogrodach i zachwycałam się nimi, bo u mnie było tak sobie.
Jeszcze nie posadziłam tulipanów wykopanych w lipcu, mam nadzieję, że zrobię to jak chociaż trochę się ociepli. U nas zaledwie 6-8 st. w dzień a w nocy już były nawet przymrozki.
Nowych cebulowych nie kupuję, bo nie mam gdzie sadzić, między różami staram się nic nie wtykać, bo potem trudno się ruszyć przy pieleniu, czy przy innych pracach. Dla bylin, które bardzo ograniczam, wyznaczyłam inne miejsca.
Ostatnio zajmowałam się różami, zasilałam je przesianym popiołem drzewnym, już obiecałam sobie, że żadnego sztucznego nawozu jesiennego im nie dam, zawsze ma on w sobie trochę azotu, który o tej porze roku nie jest potrzebny i może to była przyczyna słabego zimowania ostatniej zimy.
Ewuniu a co ty teraz robisz w ogrodzie, co ci jeszcze kwitnie, u mnie Mary Rose akurat teraz powtarza, chyba trzeci raz i Graham Thomas, a inne to pojedyncze, ciągle kwitną doniczkowe pelargonie i fuksje.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

;:oj hortensjowy łan ;:167 kiedy i jak tniesz?
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”