Różyczki u Ewki

[ewka36jj]

Mati - dla Ciebie



Rododendron z każda chwilą pięknieje



Gdzieś zapodziała się rożowa serduszka, biała została, ale cos jest niziutka

[ewka36jj]

Powoli, na niektórych różyczkach pojawiają się pierwsze pączki kwiatowe. Louis odier ma ich kilka. Dopiero na zdjęciu zobaczyłam wstręciucha, wczoraj był potraktowany chemią



Pieknie zieleni się Sahara



Na nowoposadzone trzeba będzie poczekać, te co nie są ze szkółek - okażą się niespodzianką. Ładnie przezimowały i teraz wypuszczają rózyczki zamówione jesienią, obym nie zapeszyła - ale górują i ładnie się mają te kupione w Rosa Ćwik.


Przy takiej pergoli rosnie Eden rose i Westerland. W ubiegłym roku Edenka urosła może 30 cm, w tym wydaje się mieć więcej wigoru. Westerland wypuszcza coraz więcej pędów, mam nadzieję, że po roku oczekiwań pokaże, na co go stać. Obie różyczki były kupione w szkółce PAN, ale tam skądś przybyły, nie wiem skąd i chyba przeprowadzki nie były dla nich dobre, bo chorowały.

[Annes 77]

LO ma już pąka? Gratuluję,ja swojego mocno wiosną przycięłam

[ewka36jj]

Nie tylko LO, ale i np. Golden Celebration



Niestety dość wiele różyczek jest pogryzionych, o tak:



A tu inna różyczka, chińska. Posadziłam ją do dość głębokiej donicy. Oby nie było przymrozków>

[ewka36jj]

Za ogrodową furtką , na Warcie pływa i kaczka się nazywa



Szczęście, że pies nie wchodzi do Warty, bo byłoby bliskie spotkanie. Na pierwszym planie jest Ernest, a na drugim - nasz znajomy kaczor/ kaczka.



A po drugiej stronie ogrodu rozkwitają kolejne tulipany

[Annes 77]

Ewa masz szybkie różyczki Nie pryskasz żadną chemią? Ja będę jutro pryskała preparatem na szkodniki
Fajnego masz psa,pewnie towarzyszy Ci w ogrodzie:)
Ciemny tulipan wspaniały ma kolor i te postrzępione płatki

[ewka36jj]

Niestety używam w ogrodzie chemii - pryskam róże, porzeczki, drzewa owocowe. Bez oprysków nie ma efektów. Nie wierzę w szare mydło ani w inne ludowe sposoby. Oczywiście staram się nie nadużywać chemii, a to dlatego żeby nie osłabyć rosliny. Stąd też zmieniam preparaty, w kalendarzu zapisując kiedy jakiego używam.
Przed chwilą wróciłam z ogródka, z przerażeniem patrzyłam na poobgryzane liście. Wczoraj pryskałam na mszycę, a dziś spotkałam na Eden rose jakąś jasną dżdżownicę albo inną glistę ( ja ich nie rozróżniam) dł. ok 2cm - przypominającą bruzdownicę . Czy to już ona może być?

[Annes 77]

O kurczę to mnie wystraszyłaś Jutro jadę pryskać Możliwe,że już się pojawiła

[Tolinka]

Ewunia pierwsze pąki już u ciebie ,no to jutro biegnę podejrzeć moją LO Czym pryskasz na bruzdownicę?

[daysy]

Ewuniu, czy ten ciemny tulipan to Black PARROT

[ewka36jj]

Tolinko - jak sprawdzę, to dam ci znać, ale jak widać robale nadal się lęgną, więc nie wiem czy to dobry preparat.
Daysy - tego też nie wiem. U mie wszystkie tulipany są NN. Ale ten ostatni jest zupełnie niezwykły, cały karbowany. Super!

Dziś zbierałam, zastanawiając się co to jest, takie oto robaczki z liści róż.

[daysy]

Ewciu tez nie wiem, ale nic dobrego to nie wróży, trzeba wszelkimi sposobami

[PEPSI]

Może śluzownica różana? -cokolwiek to nie jest należy mu dać do zrozumienia, że miłym gościem nie jest.