Piła spalinowa - która?

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
kawo53
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 5 wrz 2014, o 20:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Tutaj mam zupełnie odmienne zdanie.
Partner już z wyglądu jest "ładny". Wszystko dopasowane i najważniejsze - lekki.
Ten NAC - cięższy o prawie 1,5 kg. i z wyglądu jakby był składany z przypadkowych części.
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę ale wszystkie chińczyki bez względu na markę ( nie pamiętam nazwy- firma czeska, miałem w ręku NAC i tą firmę. Położyłem te piły obok siebie. Toż to to samo)
Co powiesz jak "chińczyk" ( pełno tego na allegro) podaje, że ma np. 4,8 KM a np. Makita z tej samej pojemności podaje o połowę mniej.
Nie jestem fachowcem ale na logikę .....coś mi tutaj nie pasuje.

Mój chińczyk ma poj. 35 cm, ......... myślę, że z 38 cm może być faktycznie te 2,0 KM.

Nie cytuj postu, pod którym bezpośrednio odpowiadasz, pomid.
mlodzieniec
200p
200p
Posty: 358
Od: 23 maja 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Używałem Partnera, teraz mam Husqvarnę - niby jeden serwis i podobne rozwiązania techniczne, ale inne maszyny. Inna waga, odpalanie, spalanie, ergonomia pracy i antywibracja - wszystko na korzyść Husqvarny. Do okazyjnego cięcia kilku gałazek w ogrodzie wystarczy byle która ale przy kilku m3 drewna opałowego widać różnicę i czuć w rękach po pracy.
Nie twierdzę, że chińczyki są złe, bo i Hqv składa swe maszyny w Chinach - po prostu jest inna technologia, inne rozwiązania i płaci się nie tylko za naklejkę, ale też za te własnie wszystkie udogodnienia, jak łatwe odpalanie, dobre wyważenie itd. A prawda jest taka, że jak się dba, to i chińczyk, i markowa działa, jak lejesz byle jaki olej, nie dbasz o maszyne to nie ma znaczenia, bo każda zajedziesz. Wiadomo, że tania pilarka nie jest przewidziana do długiej, ciężkiej pracy, raczej okazjonalnej. Tylko sie pytam: dlaczego mam się męczyć z tanią piłą, skoro mogę mieć coś równie niedużego, a z rozwiązaniami jak z profesjonalnych maszyn, za niewiele większe pieniądze? Bo licząc koszt trzeba tez pamiętać o serwisowaniu, zwykle tanie wychodzi drogo, bo często ląduje na stole warsztatu i zamiast pracować tracimy koszt na dojazdy i nerwy, bo nowa maszyna a już coś nawaliło. Przy zakupie trzeba mieć tez szczęście, bo można trafić na egzemplarz, który podziała długo, a inny z półki po 2 pniakach padnie i tyle.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Zgadzam sie z Tobą. też wolałbym Stihla, Husqvarne, OleoMac, Makite lub cosik podobne firmowego. Ale tu koszt około 700 zł.

Ale jeśli ktoś chce chińczyka za 400 zł to mimo wszystko polecałbym Partnera- chociażby dlatego że ta marka od ponad 10 lat wciąz jest w marketach.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2555
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Nie spotkałem jeszcze chińczyka o mocy 4,8 KM , ale nie w tym problem. Zamiast na all , podjedź do OBI , mają tam dość dobry wybór , ale nie znajdziesz tam piły nawet firmowej , która z 38 ccm wyciśnie 2 KM. Makita , przytaczana jako firmówka ma plastykowy zbiornik oleju i skierowany w jego stronę wylot wydechu. Spróbuj ciąć nią 3 godzinki bez dziury w w/wym. zbiorniku. Mała pojemność to mniejsza waga , ale silnik bardziej obciążony , a przez to o mniejszej trwałości. Jeszcze jedna sprawa :roll: Wielu producentów podaje masę piły bez zestawu tnącego , prowadnicy i łańcucha , na to też trzeba zwrócić uwagę :wink:
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Nie wiem jak te małe Makity, ale do drzew dużych Stihl wysiada w przedbiegach. Moi drwale od topoli zdecydowanie wolą Makitę do cięcia dużych drzew. Na codzień jadą Stihlem, ale gdy prowadnica 90 cm to wybierają Makitę.
mlodzieniec
200p
200p
Posty: 358
Od: 23 maja 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Topola to nie jest jakieś bardzo ciężkie drzewo, proponuje sprawdzić te pilarki przy buku. A sprzęt trzeba dobrac do pracy, jaką chce się wykonać. Bo do opałówki 2 - 3 m3 rocznie wystarczy taka 2 KM pilarka, i tak przez 360 dni w roku leży nieużywana. Ale jak ktoś chce wycinać małe drzewa, czy samodzielnie pozyskiwać drewno z lasu, to już trzeba większej maszyny, niestety, wiele osób katuje małe pilarki a potem aj waj bo się popsuło. A nasi zawodowcy pracują tylko na Husqvarnach, i to pilarki, jak i kosy oraz inny sprzęt leśno - komunalny.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

U mnie buków o średnicy większej niż 100 cm nikt nie tnie (przeciętnie mają ok 60 cm średnicy). Natomiast mam topole o średnicach przy podstawie 130cm+ co roku pada minimum kilkanaście sztuk.

Jak kiedyś jeździłem po kraju, to widać wyraźnie Polskę podzieloną tam gdzie dealer był: z jednej strony Stihl z drugiej Husvarna. Dziś już gdy więcej mają przedstawicielstw, to już tak wyraźnie nie widać. Widać za to tylko patrząc na wyposażenie grup zawodowych - bo tu sprawdzony sprzęt jest wciąż pewniakiem. I jak zaczęli od Husvarny to jadą na niej.

U mnie pracują 3 pilarki Makita 5,7 i 6,3 km 2 szt 5 lat 1 szt 3 lata. Jestem w pełni z nich zadowolony. Te o mniejszych mocach to już mam na Stihlu. (bo dealera i serwis mam w tej samej miejscowości )

Do prac domowych mam Stihla 231. Ale patrząc na cenę to spokojnie wystarczyłaby mi 181 do tych prac. Bo jeśli mam coś cięższego to i tak biorę jednego z moich pilarzy do pocięcia.
mlodzieniec
200p
200p
Posty: 358
Od: 23 maja 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Dotąd też brałem kogoś i płaciłem, teraz kupiłem małą pilarkę Hqv 236, moc 1,9 KM wystarczyła mi do pocięcia drewna na 2 sezony, i pilarka wciąż działa :D Sporadycznie użyje do pocięcia jakiejś starej deski czy przycięcia drzewek w ogrodzie. Wydając 680 zł, wtedy tyle kosztowała, zwróci mi się niedługo. A jaka radocha jak się samemu wykona pracę, oczywiście trwa to dłużej niż pilarką 3,5 KM i wtedy na jeden raz jest robota, bo nikt nie będzie 5 razy podchodził tylko tnie i zarabia, a samemu mogę sobie powolutku dłubać bez pospiechu, co też samo w sobie jest dobre dla kondycji.
Firmy często kupują na zasadzie przetargu, który diler da taniej i zapewni tańszy serwis to biorą. A przy kilkunastu czy kilkudziesięciu maszynach każda wydana zł ma znaczenie. Sprzęt ma pracować i zarabiać a nie leżeć na stole serwisowym. Choć czasem podwykonawcy używają swoich maszyn, a wtedy są przeróżne.

Od Partnera wolałbym McCullocha, też tania linia, też serwis Husqvarny, ale są lepiej wykonane jak Partnery, których juz Hqv nie sprzedaje u siebie. Za to widziałem sporo maszynek Hechta u dilera Huski.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Pełna zgoda. Ale nie kupiłbym profesjonalnej firmy do domu, by skorzystać z jej mocy raz na 5 lat, a na codzień męczyć się z jej wagą. Lekka piła i tak jest potrzebna, nawet zawodowcowi.

Prywatne firmy nie muszą robić przetargów. Wielu drwali musi mieć własną maszynę. I wybierają sprzęt który gwarantuje długotrwałą dobrą pracę w ciężkich warunkach. Tak wiec cena nie ma tu aż takiego znaczenia. Ci co pracują głównie przy drzewie i płacone mają akordem, wiedzą gdzie nie wolno oszczędzać.

McCulloch byłby faktycznie lepszy rozwiązaniem. To chyba ta czarno żółta amerykańska firma?
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2555
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

MacCulloch-a miałem 3,2 Xtrim , chodził bardzo ładnie , tyle że produkują je w Husqwarnie we Włoszech.
mlodzieniec
200p
200p
Posty: 358
Od: 23 maja 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Tak, to ta czarno - żółta marka, od pewnego czasu należy do grupy Husqvarna. I wcale nie jest tania, pilarka 2,2 KM poj. 41 cm3 kosztuje 1100 zł w OBI, ale wygląda przyzwoicie i jest nawet lekka.
kawo53
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 5 wrz 2014, o 20:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Hosta pisze:Bo jeśli mam coś cięższego to i tak biorę jednego z moich pilarzy do pocięcia.
Otóż to.
Dużych drzew które sam miałbym piłować - nie mam. Do pozostałych "gałęzi", w tym małych drzewek typu np. śliwka chyba nie potrzebna duża moc. Ponadto, piła będzie (jak ktoś napisał) przez 360 dni leżała i sobie odpoczywała. :wink:

PS
zakup chwilowo odwołany. Naprawili mi "chińczyka". Myślałem, że już swoje wypracował ( 9 lat) ale to tylko odkręcona śrubka która zablokowała koło zamachowe. Jutro tnę, obcinam przyrosty gałęzi w sadzie (kilka drzew).
PS
Odradzili mi tego Partnera. Że niby spalanie gazów podwójne, że awaryjny, że lepiej NAC.
Ktoś zaproponował mi firmę MTD , ......
mlodzieniec
200p
200p
Posty: 358
Od: 23 maja 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Pewnie NACów więcej naprawiają więc takie doradzają, ale to tylko moje zdanie. Osobiście uważam, że nie stać mnie na tanie rzeczy, i jak mam coś kupić, to lepiej sprawdzone i droższe albo nie kupować wcale tylko poprosić kogoś, kto pomoże i dać zarobić innym. Oczywiście diler do pocięcia 2 m3 opału na rok polecał mi pilarkę 3,5 KM, bo słabsza zaraz się rozpadnie. No przepraszam bardzo, dać 2000 zł na maszyne do uzycia przez 3 godziny w roku? Ale na taniej za 700 zł jest inna marża więc tu nie tyle chodzi o interes klienta, a o własny zysk.
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”