MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

W sumie to myślę że, lesioc ma rację :D .
Na filmie jest już larwa której zajęło 3 tyg do stworzenia kokonu. Wiadomo że, cały cykl przepoczwarzenia się larwy w owada wewnątrz kokonu jest dłuższy.
anz_anz
50p
50p
Posty: 92
Od: 22 lut 2016, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

lesioc filmik super :)

U mnie sezon murarkowy zakończył się już definitywnie 3 lipca.

Teraz latają 3 sztuki z coraz większym podobieństwem Osmia adnunca
Znoszą pyłek koloru ciemno-fioletowego. Zgadzało by się co do oligolektycznych Osmia adunca, które pożywiają się wyłącznie pyłkiem i nektarem Echium (żmijowca).
Obrazek
mam jedną zamkniętą rurkę. Zamknięcie jest bardzo płaskie, prawie idealne jak na pszczołę :) zawiera glinę i domieszkę czegoś brunatno-szarego.
Obrazek

Poniżej skakun arlekin, bydlak 6 mm, chyba spasł się na Cacoxenus indagator :)
Obrazek

A takie śliczności upolowałem w lesie, wypatrując czy nie siedzą na żmijowcu jakieś Osmie...
Obrazek

Osy już mniej aktywne. Nadal latają zamorki. Nożycówki już dawno nie widziałem, pewnie też dokończyła żywota. Pogoda słaba, taka niepszczela, trochę słońca, dużo chmur, czasem deszcz, czasem burza.
Nie było nas - był las, nie będzie nas - będzie las :)
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Gwałtowne w ostatnim czasie zjawiska pogodowe i informacje o jakie stałem się bogatszy dzięki filmowi kolegi lesioc spowodowały że zająłem się drobnymi porządkami w pszczelich tematach.Rurki zaklejone już dawno dlatego zachowując minimalną ostrożność przeniosłem swoje moduły do garażu gdzie w stabilniejszej temperaturze poczekają do zimy kiedy zacznę je opróżniać. Taki manewr oprócz zabezpieczenia przed porywami wiatru i opadami dał jeszcze jeden pozytywny skutek- do garażu nie przeniosły się pasożytnicze monodontomerus obscurus które na zewnątrz tłumnie oblegały moją hodowlę. Przy okazji zajrzałem do losowo wybranych zamurowanych z zewnątrz przezroczystych słomek do koktajli 8mm. Szału w nich nie ma. Wykorzystane dość słabo- po 2-5 chaotycznie rozmieszczonych kokonów w rurkach o długości 12 cm. Ogólnie zainteresowanie pszczół tymi rurkami od początku było małe. Najpierw zagospodarowały gniazda z rurek papierowych i frezowane deski. Pod względem możliwości upakowania liczby gniazd w przestrzeni ula, rurki papierowe wygrywają w konkurencji z deskami. Wymagają tylko lepszej osłony przed opadami.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

anz_anz To już na Hoplitis adunca mówi się Osmia adunca? Parę lat temu zmieniła się systematyka Hoplitis i zostały włączone do Osmia. Wkurzają mnie te zmiany nazewnictwa i nie dotyczy to tylko owadów. Trochę jestem też grzybnięty i w grzybach to samo się dzieje. Człowiek się przyzwyczai do nazwy , a tu luuuu i zmiana, bo coś tam w genetyce się poodkrywało , albo nazwa lepiej oddaje cechy gatunku.
Tak jak pisałeś pogoda niepszczela, teraz dodatkowo zrobiło się u mnie chłodnawo. Miesierki samice , które zaglądały do chatki dały sobie spokój :( . Były co najmniej 2 gatunki ,a jedna to ślicznotka z czerwonawą szczoteczką brzuszną. Moje samice miesierek jeszcze niewygryzione.
Pojawiła się zdaje się nowa nożycówka i zamknęła parę rurek. Prawdopodobnie to inny gatunek, chyba Chelostoma rapunculi. Zajęła rurki o ciut większej średnicy od nożycówki pospolitej i korki "ozdobiła" wyjątkowo dużymi kamolcami. Korek jest też innego koloru od zrobionego przez pospolitą. Pospolita u mnie robi koreczki w kolorze czekoladowym , a ta w szarym. Niezależnie od gatunku i koloru, korek ma szklistą "kompozycję" od nektaru.
Latają wałczatki, ale jak zwykle nie będę miał prawdopodobnie wielkiego przyrostu. Chyba znalazłem odpowiedź dlaczego mam kiepskie sukcesy w ich hodowli. Skubane zaklejają gniazda, a potem je otwierają i znowu noszą do nich pyłek. Robią to pomimo sporej ilości wolnych trzcinek w chatce. Normalnie bez sensu, chyba jeszcze więcej cienkiej trzciny na przyszły rok trzeba im dać.
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2602
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Witam brać pszczelarską ... ;:138
Dziś miałem sporo wolnego więc podkusiło mnie aby coś sprawdzić . Na pierwszy ogień poszły formatki ze sklejki , położone luźno , tylko na samej górze przykryta była ostatnia formatka fragmentem starego panela i jak widać - choć słabo-pomimo obciążenia od góry po bokach nieco się odkształcił .

Obrazek



Jak widać na fotce 2 kanaliki po bokach zostały zapełnione pyłkiem i zamurowane ale nie ma tam kokonów . Sądzę że zostały złożone tam jajeczka , ale nie wylęgły się z nich larwy .Co więc spowodowało że tak się stało - dostęp powietrza , zmiany temperatury , zmiany wilgotności ....? wiosna była przecież kiepska .

Obrazek



Na fotce 3 następna formatka , bez bocznych prześwitów , ładnie zagospodarowana , widoczna cała przestrzeń - oprócz kokonów również te miejsca gdzie są pasożyty muszek i roztoczy , ale z nimi sobie poradzę ;:163


Obrazek

Te formatki pochodzą z jednego ula , dodatkowo jest tam jeszcze styrodur i poliwęglan , kokony zeszłoroczne były oczyszczone , lecz były również z trzciny której nie otwierałem , może dlatego jest sporo roztoczy obecnie .

Jako że traktuję obecny sezon z formatkami ze sklejki jako eksperyment to moje pierwsze spostrzeżenia na ich temat .
To że muszą być szczelne już nie podlega wątpliwości ;:108 choć jak widać pszczoły uszczelniały również boki komór .
Plusem jest ich całościowy podgląd , nie wiem jak sprawdzą się przy wyjmowaniu kokonów i czyszczeniu po sezonie.


Zobaczę co będzie w drugim ulu gdzie kokony były posegregowane i oczyszczone przed wyłożeniem i dodatkowo formatki mocno ze sobą ściśnięte , ale dopiero za jakiś czas.

pozdrawiam Marek
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Pamiętasz jak prosiłem Cię żebyś oznaczył te dziury, które najwcześniej zostały zajęte i załapały się na wiosenne mrozy? Może to te przemarznięte, a może przez wentylację i spadek wilgotności. Jajo musi mieć w trakcie rozwoju wysoką wilgotność.
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2602
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Kliku wiosnę to ja miałem ciężką na swój sposób , formatki robiłem na szybko z nie do końca sprawną ręką po złamaniu , potem było mnóstwo rzeczy do nadrobienia w samym domu więc pszczoły spadły z piedestału.... ;:108 --- ale mieliśmy uwagi na temat poznaczenia rurek .
Trudno mi jest coś stwierdzić , jak widać boki komórek też są uszczelnione więc może faktycznie temperatura miała większy wpływ na ich wylęg , sam panel nie jest takim izolatorem jak drewno . W drugim ulu mam taki sam układ więc wszystko okaże się jak go otworzę . Swoją drogą sam proces budowy komór i składana jaj trwa przecież jakiś czas więc pomiędzy pierwszą i ostatnią w tunelu minęło trochę czasu , ale temperatura spadła do -9 przez dwa dni .
jak będę miał czas to spróbuję zdjąć formatkę w drugim ulu.
anz_anz
50p
50p
Posty: 92
Od: 22 lut 2016, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Co do Hoplitis to ciężko stwierdzić, ale teraz już źródła podają nazwę Osmia, więc trzeba przywyknąć :)
Miesierki widuję od czasu do czasu, ale nie są zainteresowane rurkami w mojej chatce.
Chelostoma rapunculi to ta od dzwonków? U mnie też tak było, że niektóre rurki były zamknięte jaśniejszym materiałem, inne ciemniejszym, ale generalnie rozpoznawałem po ziarenkach piasku i "szklistej", twardej konsystencji, a i gniazdka były średnicy tak od 3,5 do prawie 5,0 mm. W tym roku w ogóle na gniazdko, które zrobiła nożycówka - wybrała sobie otwór nawiercony w drewnie o śr. 3 mm, nieco tylko poszerzony.

klik nie myślałeś, żeby pozamykane gniazdka wałczatki przenieść zaraz po ich zamknięciu, albo inaczej zabezpieczyć przed kolejnym zasiedleniem? Nie wiem, założyć jakiś kapturek itp.
U mnie zdarzało się, że nożycówka w trakcie sezonu opróżniała jakąś rurkę z pyłku i przegród międzykomorowych. Niestety nigdy nie stwierdziłem, czy były to po prostu gniazda ubiegłoroczne, które są normalnie przez nożycówkę czyszczone i zajmowane już na początku sezonu, czy były to gniazda świeżo zasiedlone, czego nie wykluczam.

markonix formatka całkiem ładnie zajęta, jak na eksperyment to brawo :)
Ta część na plecach formatki też była odkształcona?
Nie było nas - był las, nie będzie nas - będzie las :)
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2602
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

anz_anz pisze:Ta część na plecach formatki też była odkształcona?
To tylko złudzenie optyczne , troszkę dołożył aparat w telefonie i tak zrobiła się fala....choć prawdę powiedziawszy to podniosła się cała formatka , sądzę że spowodowała to wilgoć zawarta w pyłku , ale pewnie też wysychająca glinka znoszona przez pszczoły .
Co do braw to pozostawię je jednak na czas wyjmowania kokonów , mam nadzieję że bez problemów.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

anz_anz Mam jeszcze jednego podejrzanego o otwieranie trzcinek. Przy zaklejonych kręcą się mikro zamorki i dzisiaj widziałem jak podgryzały żywicę z gniazda wałczatki. Dostały chwilowo żółtą kartkę, a jeden najbardziej aktywny czerwoną. Wyjmować trzcinek się chwilowo nie da, bo upchane są na maksa. Zakrywać jakimś "czopkiem"? Może coś wykombinuję zgodnie z Twoją poradą. Wracając do nożycówek, to prawie wszystkie są głównie od dzwonków, nie tylko Ch. rapunculi. Są w najbliższych nam okolicach tylko dwa gatunki, które gustują w innych kwiatach. Ch. florisomne wiadomo w Ranunculus, czyli w jaskrach i Ch. ventrale w Geranium, czyli w bodziszkach.

markonix Planujesz wyjmować kokony z formatki nożem itp. , czy ustrojstwem podobnym do "separatora" z firmy B....?
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2602
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

klik pisze:markonix Planujesz wyjmować kokony z formatki nożem itp. , czy ustrojstwem podobnym do "separatora" z firmy B....?
Sam jeszcze nie wiem jak to będzie , muszę coś wymyślić , spróbować może wytrząsania .... :;230
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Co taka cisza :) ? Wczoraj wygryzły się moje samice miesierek. W przyszłym tygodniu okaże się czy wrócą. Wałaczatki wzięły się do roboty i zaklejają kolejne rurki. Latają przy chatce samce jakichś pszczół osmiopodobnych. Mniejsze od samców murarek i całe czarne. Samic podobnych nie zauważyłem. Coś zatkało jedną rurkę zdaje się mchem ;:oj . Wystaje z niej taki gałganek. Miał ktoś z Was takie cudo? Przy jesiennym przeglądzie chatki zrobię zdjęcia zamknięć rurek i wrzucę. Teraz nie chcę im "przeszkadzać".
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Cisza bo sezon ogórkowy a kto nie robi ogórków korzysta z pogody gdzieś na wczasach... choćby w Juracie.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”