Powojniki dla początkujących - jakie wybrać?
To faktycznie ciekawe, ja się co prawda nie znam na rododendronach ale wydawało mi się, że preferują miejsca cieniste więc powojnik włoski uwielbiający słońce jako wypełnienie? Hm . . . aaa... no chyba, że przez rododendrony rozumie się to co my nazywamy azaliami, np. omszonymi czy japońskimi w takim przypadku pełna zgoda. Choć nie wiem czy nie lepsze są jeszcze powojniki z grupy Integrifolia (mniej ekspansywne) czyli bylinowe takie jak Arabella, która u mnie rośnie właśnie na Azaliach japońskich Na wiosnę Azalie sobie kwitną na różowo a w lecie na niebiesko, no przynajmniej tak to wygląda
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Zdjęcie płatne- więc nie naruszając praw autorskich, daję link.
http://www.dkimages.com/discover/DKIMAG ... zyn-1.html
http://www.dkimages.com/discover/DKIMAG ... zyn-1.html
Hm, hm, Hanko! to światełko w tunelu dla tych, którzy np. myśleli, że już nie mają absolutnie miejsca do tego, żeby jeszcze gdzieś swoje następne powojnikowe chciejstwo wcisnąć
Chwaściku!No to gdzie zdjęcia tej Arabelli, hę?
Pokornie proszę Chwaściku, weź się spręż i załóż jakiś swój forumowy kącik specjalny do pokazywania tych cudowności, bo wydaje mi się, że masz ich niemało..
Zresztą o to samo bym apelowała do Jurka. Chłopaki - świetne macie kolekcje, szkoda się rozdrabniać. A i wierni fani nie musieliby latać po wszystkich wątkach, żeby popodziwiać sobie Wasze superowe okazy!
Pozdrowienia,
Chwaściku!No to gdzie zdjęcia tej Arabelli, hę?
Pokornie proszę Chwaściku, weź się spręż i załóż jakiś swój forumowy kącik specjalny do pokazywania tych cudowności, bo wydaje mi się, że masz ich niemało..
Zresztą o to samo bym apelowała do Jurka. Chłopaki - świetne macie kolekcje, szkoda się rozdrabniać. A i wierni fani nie musieliby latać po wszystkich wątkach, żeby popodziwiać sobie Wasze superowe okazy!
Pozdrowienia,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
A to co?myszek pisze:Chwaściku!No to gdzie zdjęcia tej Arabelli, hę?
Bez przesady nie mam ich aż tak wiele i nie wszystkie jeszcze osiągnęły swoje pełne możliwości.chwaścik pisze:Na wiosnę Azalie sobie kwitną na różowo a w lecie na niebiesko,
Nie mam zdjęć wszystkich moich powojników a tę część, którą mam można oglądnąć na fotosiku.
Również wciskam powojniki w każdą dziurę między krzewami bylinowe nadają się do tego znakomicie (mróz czy uszkodzenia im nie szkodzą bo i tak zaczynają co roku praktycznie od zera). Delikatniejsze włoskie też ale niektórych bym odradzał np. Polish Spirit zachowuje się jak tanguckie, zupełne szaleństwo.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Tragiczna historia wielkiego Mistrza Powojników :
http://www.pnacza.pl/wms/wmsg.php/1187302.html
http://www.jezuici.pl/jp/ARCH/12/e.html
http://www.pnacza.pl/wms/wmsg.php/1187302.html
http://www.jezuici.pl/jp/ARCH/12/e.html
No właśnie Haniu!
Nadziwić się nie mogę.
Ten artykuł czytałam ze dwa lata temu. Ostatnia modyfikacja w 2005r. Wiele się mogło od tej pory JESZCZE wydarzyć, choc informacje już wtedy przedstawione, są według mojej prywatnej oceny kompromitujące dla decydentów zarządzających ogrodem.
Trawa (a być może nawet jakiś superdeveloper) vs. kilkudziesięcioletnie, światowe osiągnięcia!
Szkoda, że wrażliwych ludzi wciąż tak mało, żeby nie powiedzieć coraz mniej.....
Pozdrowienia,
Nadziwić się nie mogę.
Ten artykuł czytałam ze dwa lata temu. Ostatnia modyfikacja w 2005r. Wiele się mogło od tej pory JESZCZE wydarzyć, choc informacje już wtedy przedstawione, są według mojej prywatnej oceny kompromitujące dla decydentów zarządzających ogrodem.
Trawa (a być może nawet jakiś superdeveloper) vs. kilkudziesięcioletnie, światowe osiągnięcia!
Szkoda, że wrażliwych ludzi wciąż tak mało, żeby nie powiedzieć coraz mniej.....
Pozdrowienia,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Brat Stefan ma już swoje latka, a do tego trzeba pasji.
Na szczęście powojniki nie mają stałego miejsca zameldowania i spokojnie przetrwają w ogrodach na całym świecie a Brat Stefan ma chyba godnego następce bowiem nowych odmian Szczepana Marczyńskiego przybywa z roku na rok (w tym jeden 'włochacz' Polonez)
Na szczęście powojniki nie mają stałego miejsca zameldowania i spokojnie przetrwają w ogrodach na całym świecie a Brat Stefan ma chyba godnego następce bowiem nowych odmian Szczepana Marczyńskiego przybywa z roku na rok (w tym jeden 'włochacz' Polonez)
Co prawda to prawda. Ale i tak jakoś żal, bo zastąpienie ogrodu i niepowtarzalnej kolekcji trawnikiem trudno nazwać happy endem dla tej historii.
A dla mojego 'Poloneza' ubiegły rok nie był najlepszy . Więdł dwukrotnie. Niestety nie wszystkie viticelle są niezniszczalne .
Pozdrowienia,
A dla mojego 'Poloneza' ubiegły rok nie był najlepszy . Więdł dwukrotnie. Niestety nie wszystkie viticelle są niezniszczalne .
Pozdrowienia,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Współczuję ale to bardzo istotne doświadczenie warte podkreślenia.myszek pisze:A dla mojego 'Poloneza' ubiegły rok nie był najlepszy . Więdł dwukrotnie. Niestety nie wszystkie viticelle są niezniszczalne .
U mnie miałem problem w zasadzie tylko z dziwny zachowaniem Blue Angel (ale to raczej bardzo niepełno krwista włoszczyzna) opisałem to tutaj.
U mnie 'B.A.' złapał mączniaka, na szczęście dopiero pod koniec sezonu. Ale mączniak to małe piwo w porównaniu z uwiądem. Nie dewastuje tak rośliny i można sobie z tym poradzić.
Natomiast na 'Polonezie' mogło się zemścić miejsce, w którym został posadzony, bo dość niefrasobliwie umieściłam go pod północną ścianą. Więc pewnie w czasie wiosennego przemeblowania zmienię miejscówkę i jemu.
Aha i w tym roku pomyślę o profilaktyce względem tych roślinek, które mają problem z uwiądem (notorycznie dwie 'Niobe' po kwitnieniu, 'Xerxes' przed kwitnieniem, no i teraz Poldek)
Pozdrowienia,
Natomiast na 'Polonezie' mogło się zemścić miejsce, w którym został posadzony, bo dość niefrasobliwie umieściłam go pod północną ścianą. Więc pewnie w czasie wiosennego przemeblowania zmienię miejscówkę i jemu.
Aha i w tym roku pomyślę o profilaktyce względem tych roślinek, które mają problem z uwiądem (notorycznie dwie 'Niobe' po kwitnieniu, 'Xerxes' przed kwitnieniem, no i teraz Poldek)
Pozdrowienia,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein