Rododendron - problemy w uprawie
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Oj niedobrze z tym rododendronkiem, trudno tak na pierwszy rzut powiedzieć, ale chyba troszkę zagłodzony. Choć azofoski, lub florovitu mu daj to zaraz lepiej się poczuje, ale najważniejszy jest odczyn gleby w której rośnie i wody, którą podlewasz. Bez tego nie będzie pełnego sukcesu.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Przydało by się zdjęcie całego krzewu, a także liścia od spodu.Widzę ,że krzew kwitł normalnie?
Takie zmiany na brzegach liści są prawdopodobnie spowodowane niedoborem magnezu. Ponieważ nie wiadomo , jaka jest tego przyczyna ( nie podanie odpowiednich ilości magnezu czy też nie pobieranie go z gleby z uwagi na np. nadmiar potasu , zasolenie czy niewłaściwe podłoże) warto ograniczyć letnie nawożenie doglebowe , a podać jedynie nawóz dolistny. Sprawdź też pH. gleby - to bardzo ważne , bo właśnie przy zbyt wysokim ( 6 i więcej ) Rh. nie pobierają składników odżywczych z gleby.Jeśli takich liści jst niewiele , możesz je oberwać - jeszcze w tym sezonie powinny wypuścić nowe , z tzw. pąków ukrytych. A wczesną wiosną podaj nawóz wieloskładnikowy, np. azofoskę.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7288
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Rhododendrony cz.III
Kochani, tak wygląda mój rh po zimie, co robić? Kwaśnej ziemi już dosypałam i podsypałam korą. Zimą był okrecony włókniną, bo u mnie mroźna strefa.
Re: Rhododendrony cz.III
Według mnie to jest właśnie objaw tej suszy fizjologicznej, liście poskręcały się, broniąc się w ten sposób przed utratą wody, chociaż na tym najnizszym zdjęciu jest chyba coś jeszcze, ale tu się już nie podejmuję oceniać
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Rhododendrony cz.III
Przede wszystkim podlać.I poczekać z kolejnymi zabiegami ze dwa tygodnie. Rh, ma większość liści zielonych, chyba zdrowe są też pąki kwiatowe .Przy mroźnej zimie mogło dojść do zjawiska suszy fizjologicznej ( roślina nie mogła pobierać wody ze zmarzniętego podłoża), zwisające, poskręcane liście o tym świadczą.Jeśli po podlaniu za kilka dni wygląd krzewu zacznie się poprawiać możesz podać nawóz.
W tej chwili nie ma powodu do stosowania TOPSINU.
W tej chwili nie ma powodu do stosowania TOPSINU.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Rododendron - co mu jest ?
Część pąków kwiatowych różanecznika nie zakwitła. Jest zeschnięta w środku. Przyczyną tego jest według mnie choroba "pycnostysanus azaleae" - a sprawcą zamierania pąków skoczek różanecznikowy.
Kiedy należy wykonywać opryski chemiczne (np. Mospilan 20 SP) by go zlikwidować?
Kiedy należy wykonywać opryski chemiczne (np. Mospilan 20 SP) by go zlikwidować?
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Rododendron - co mu jest ?
Erazm, na 80% przekonany jestem że te pąki kwiatowe przemarzly zimą
albo wczesną wiosną. Dlaczego sądzisz że to grzyb?
albo wczesną wiosną. Dlaczego sądzisz że to grzyb?
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Rododendron - co mu jest ?
Co roku kilka pąków zasycha - brązowieje i nie kwitnie. Pąki w środku są "lepkie". Różanecznik zakwitł w tym roku tylko od dołu.
Re: Rododendron - co mu jest ?
Mój ma podobnie , i jeszcze coś takiego, czy to przez te deszcze?
Jest jakiś ratunek dla niego? Kilka kwiatów jest w porządku:
Jest jakiś ratunek dla niego? Kilka kwiatów jest w porządku:
Pozdrawiam wiosennie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1195
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re:
Czemu się tak upieracie, że to akurat musi być "Busz" - czy ja czegoś nie wiem co wiedzieć powinienem?Yaro32 pisze:Gdzie można kupić Busz - 1. Pytałem w ogrodniczym o ten nawóz niestety nie mają go.
Pozdrawiam - Jarek
Na początku maja ja również przeprowadzałem kmpleksową "akcję ratunkową" dla swoich różaneczników. Skutek może nie natychmiastowy i nie rewelacyjny ale chyba zadowalający (niebawem zdjęcia w moim wątku). Stosowałem między innymi nawóz dolistny dla różaneczników - wieczorem podam nazwę.
Myślę, że nie musi to być koniecznie "Busz" - po prostu dolistny nawóz do różaneczników - jaki kto znajdzie w swoich sklepach ogrodniczych.
Do zakwaszenia gleby stosowałem wspominany już kiedyś "Borówka starter" - zamiast w nieskończoność szukać kwasu ortfosforowego lepiej zastosować coś niż nic.
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Rododendron - co mu jest ?
Reniu, to uszkodzenia mrozowe. Jaki ratunek? Żaden - to znaczy nic mu nie będzie.
Będzie rósł i próbował zakwitnąć w przyszłym roku tak jak by nic nie było.
Erazm, w dalszym ciągu uważam że to uszkodzenia mrozowe. Czy on był
do połowy w śniegu? Wtedy rozwiąże to zagadkę dlaczego ma kwiaty na dole.
Skąd dowiedziałeś się o "pycnostysanus azalea"? Ten grzyb pospolicie nazywa się Briosia azalea.
Pąki zarażone tym grzybem są już w sierpniu, ale po zimie wyrastają na nich malutkie
czarne wąsiki, które produkują nasionka grzyba na przyszły rok. Znalazłem zdjęcie na stronach
mojego lokalnego uniwersytetu: http://oregonstate.edu/dept/nurspest/Im ... 20buds.jpg
Będzie rósł i próbował zakwitnąć w przyszłym roku tak jak by nic nie było.
Erazm, w dalszym ciągu uważam że to uszkodzenia mrozowe. Czy on był
do połowy w śniegu? Wtedy rozwiąże to zagadkę dlaczego ma kwiaty na dole.
Skąd dowiedziałeś się o "pycnostysanus azalea"? Ten grzyb pospolicie nazywa się Briosia azalea.
Pąki zarażone tym grzybem są już w sierpniu, ale po zimie wyrastają na nich malutkie
czarne wąsiki, które produkują nasionka grzyba na przyszły rok. Znalazłem zdjęcie na stronach
mojego lokalnego uniwersytetu: http://oregonstate.edu/dept/nurspest/Im ... 20buds.jpg
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki