Rododendron - problemy w uprawie

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

U córki różanecznik w ciągu 2 -3 dni zaczął marnieć. Wygląda tak:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Rośnie w tym miejscu 2 - 3 lata. Był dodany w czasie sadzenia do ziemi torf kwaśny. Jest zasilany nawozem do różaneczników i siarczanem amonu. Wodą z kranu nigdy nie był podlewany.
pogotowie ogrodnicze pisze:przy fytoftorozie złamiesz ped a lisc ci sie nie oderwie ...
Liście odrywają się bardzo łatwo od łodygi. Nie stawiają żadnego oporu.
Opryskałem dziś krzew jak też podlałem preparatem Aliette 80 WP. Podsypałem go też torfem kwaśnym i nawozem do różaneczników.
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1444
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Erazm mój po kilkudniowych ulewach i nagle upalnych dniach wyglądał identycznie, mało ma zacienienia dopiero popołudniu, wydaje mi się że to szok dla zmiennych warunków. Nic z nim nie robiłam, po kilku dniach powrócił do zdrowia.To samo miałam z azalią tylko jej stan nie jest już tak zadowalający, liście brązowieją i opadają.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Erazm, czy nie było tam opuchlaków potrzedniego lata?
Może w korzeniu żeruje larwa opuchlaka.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Raczej wykluczam larwy opuchlaka w tym miejscu. Jest to teren otoczony murkiem z cegieł na podwyższeniu przy schodach budynku. Rośnie tam też barwinek i nie więdnie - ma nieuszkodzone korzenie. Nie też śladów żerowania chrząszczy na liściach. Ale w pobliżu 2 lata temu na okolicznych polach były uprawy truskawki. Na wszelki wypadek dziś specjalną lancą wstrzyknę w korzenie Mospilan 20 SP- działa też na opuchlaki.
Co do słońca to jest tylko po południu przez 2 - 3 godziny.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Dziś specjalną lancą wstrzyknąłem w korzenie Mospilan 20 SP. Zobaczymy jakie będą efekty. Po ilu dniach powinna nastąpić poprawa?
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Jeżeli to zadziała, to z dnia na dzień powinno już być widać pierwsze efekty. Jednak mi się wydaje, że ten środek jest za słaby na opuchlaki. U mnie np. nie zdał egzaminu. Dopiero jak opryskałem a później podlałem Dursban 480 EC, było ok. Do tej pory mam z nimi spokój.
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 282
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Czy to możliwe, że mojego różanecznika zjadają ślimaki? ;:174, liście poskręcane i pogryzione

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Marta
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Mi to jednak wygląda na Fytoftorozę różanecznika ? liście brązowieją, obumierają i zwijają się. Zaatakowane rośliny należy spalić, a rosnące w pobliżu różaneczniki podlewać preparatem Sadofan lub Aliette.
A czy widziałaś żerujące na nim te ślimaki, czy to jest jedynie Twoje przypuszczenie ?
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 282
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Ślimaków nie widziałam, w ogródku jestem raz w tygodniu, więc nie mam kiedy się przyjrzeć, ale one chyba wyłażą nocą? Brązowych liści raczej nie ma, tylko młode przyrosty są ciemniejsze. Na spodzie liści pojedyncze owady/małe czarne muszki (nie mszyce). Jeszcze przed tygodniem wyglądał zdrowo :cry:
Obrazek
Pozdrawiam, Marta
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Marto, a może to opuchlaki ? Przyjrzałaś się tym owadom / szkodnikom ?
Ale te zwijające liście i widzę, że są brązowe na końcach hmm Mi pasuja ta choroba , co napisałem wcześniej.
Ale obejrzyj dokładnie całą roślinę.
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 282
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Obejrzę dokładnie, ale dopiero w sobotę, mam nadzieję, że do tego czasu coś z niego zostanie... Dzięki.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Erazm. Ja również na 1 rh miałem to samo. Patrząc na Twojego rh i daty twojego i elik_49 postów diagnoza wydaje się prosta. Elik_49 ma rację. Rzadko spotykany a jednak występuje. Totalny szok termiczny i wilgotnościowy (różnica temperatur ponad 20*C w przeciągu kilku godzin i wystawka słoneczna z ostrymi promieniami słonecznymi zrobiły swoje). Trwał ten stan tylko 3 dni, wcześniej były długotrwałe deszcze, co spowodowało brak oparzeń słonecznych. W moim przypadku wystarczyło dwukrotne poranne podlanie substral magiczna siła dla rododendronów (1 łyżeczka na 10l) i było po kłopocie, wigor wrócił. Swojego też podlewałeś przy chemii i to powinno wystarczyć, mam nadzieję że teraz jest ok.(chyba, że wcześniej już mu coś dolegało ale o tym nie wspominałeś). Jak jeszcze nie doszedł całkiem do siebie to zastosuj cieniowanie siatką cieniującą. Pozdrawiam. Jarko
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Erazm. Wybaczcie, że jeszcze raz wracam ale jest to efekt mojej ślepoty i sklerozy. Gdybym wcześniej zauważył, że na tym podupadłym rh są jeszcze kwiaty to już poprzednio proponował bym abyś się ich natychmiast pozbył, a tak muszę to zrobić teraz. Konieczna siła wyższa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”