Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2339
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Post »

Witam

Rh, o którym mowa właściwie nie sprawiał mi do tej pory kłopotów. Jesienią miałam na podwórku prace budowlane, które niestety przyniosły trochę strat, między innymi ucierpiał mój różanecznik.
Z jednej strony ma połamane gałęzie, robotnicy chodząc obok niego utrącali listki... Obok był robiony tarasik - podsypywano cementem i jakimiś innymi zaprawami.
Efekt, taki jak na zdjęciach - ogołocony od dołu, usychające na brzegach listki, zmierzyłam pH - 6!!! Co najdziwniejsze obok rośnie azalia i tam pH - 5
Mimo wszystko zakwitł bardzo obficie, tak jakby chciał mi powiedzieć - "i tak jestem silny".

Czy przyciąć go silnie? czytałam tu na forum o bardzo udanych przypadkach odnowienia ogołoconej rośliny.
A co z liśćmi z uschniętymi brzegami? Grzyb czy coś innego??

Tak prezentował się w czasie kwitnienia, od przodu:
Obrazek Obrazek
od tyłu:
Obrazek

Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Różanecznik bardzo chce żyć, a ja bardzo chcę mu pomóc

Post »

Witaj.Majowa. :) Dopiero zaczynam przygodę z różanecznikami i wiem że są osoby na tym Forum które b.dobrze na tym się znają.Ja na Twoim miejscu w pierwszej kolejności wymieniłabym ziemię,skoro nie wiadomo co w tej chwili jest pod tym różanecznikiem.Jeżeli nadal będzie kiepsko zrobisz zdjęcie chorych liści i ktoś na pewno tu Ci pomoże.I jeszcze jedno wydaje mi się że pod różanecznikami masz za mało ściółki/podobno jest b. ważna/ Pozdrawiam.Alicja.
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różanecznik bardzo chce żyć, a ja bardzo chcę mu pomóc

Post »

Iwono radzę poczytać ten wątek Tutaj Po jego przeczytaniu nie będziesz miała już żadnych pytań :wink:
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2339
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Różanecznik bardzo chce żyć, a ja bardzo chcę mu pomóc

Post »

Alicjo - bardzo dziękuję za zainteresowanie moim problemem. Ściółka już jest, a nie było jej tylko przez chwilę, akurat sialiśmy nowa trawę, po wzejściu położyłam nową ściołkę - kora z sosnowym igliwiem.

Mutari - dziękuję za link, juz przeczytałam. Przede wszystkim muszę obniżyć pH. Nadal jednak mam wątpliwości co do brązowych, suchych części liści (na brzegach i końcach). Są to tylko liście "dolne". Widać je na pierwszym zdjęciu, w dolnym, lewym rogu. Nie wiem czy to zimowe i "porobotnicze" mechaniczne uszkodzenia czy jednak cos innego. No przepraszm, ale nie umiem odróżnić :(

Pozdrawiam
Iwona
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Różanecznik bardzo chce żyć, a ja bardzo chcę mu pomóc

Post »

Iwono, dopiszę do tego co Alicja i Mutari już sugerowali.

Jeśli były prace budowlane w około tego rhododendrona to zdecydowanie
sugeruję (wręcz nakazuję :) ) wymienienie podłoża (około 5-15 cm) wokół korzenia.
Rhododendron potrzebuje wapno, ale jego nadmiar jest toksyczny dla rhododendronów.
I jak będziesz go wsadzać z powrotem, wsadź tak by górna powierzchnia korzenia
była 1-3 cm ponad powierzchnią ziemi. Wokół korzeni wysyp truchlejącą materię,
albo torf, albo specialną ziemię dla rhododendronów. Wykopując go, bądź ostrożna,
by nie skaleczyć dużo masy korzeniowej.

On kwitnie teraz bo w zeszłym roku zawiązał kwiaty i nazbieral dużo energii.
Teraz nie najlepiej wygląda. Stracił dużo liści zeszłorocznych i wszystkie liście
dwuletnie i trzyletnie.

Usychanie obrzeży i końcówek starych liści świadczy o zasoleniu, to jest
jeszcze jednym powodem by wymienić podłoże.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2339
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Post »

Marku - serdecznie dziękuję Ci za odpowiedź. Już biorę się do roboty wg wskazówek.
A co z przycięciem? Zostawić czy ciąć? Na ostatnim zdjęciu widać - od dołu ogołocony, kwiaty i liście tylko na górze. W jednym miejscu, od łodygi tuż przy ziemi widać nowy przyrost (ostatnie zdjęcie). W tym miejscu była odłamana spora gałązka.


Pozdrawiam
Iwona
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Post »

Iwono, moim zdaniem cięcie to ostateczność. Najpierw zrób tak, jak napisał Ci Marek. Po zmianie podłoża roślina sama odżyje. A skoro piszesz, że puścił już jeden przyrost to będzie wypuszczał następne :D Także wstrzymaj się z ty cięciem.
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Post »

Iwono, rhododendrony bardzo powoli rosną, i jeśli go przytniesz to w tym roku
wypuści tylko kilka małych gałązek, a do obecnej wielkości urośnie dopiero
po 4-5 latach.

Zażartuje, jeśli chesz mieć tego rhododendrona wielkości pietruszki
w ogrodzie to go przytnij, a jeśli nie to nie przycinaj. :)

Radzę zostawić go tak jak jest. Już miał dosyć stresów w tym roku.
W tym roku wypuści nowe liście, a w przyszłym roku następne liście,
i za 14 miesięcy będziesz go miała z powrotem z pełnym ulistnieniem.

Widzę że z Marcinem napisaliśmy podobnie i w tym samym czasie ;:136
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Post »

Marku, trzeba sobie jakoś pomagać :D A jak kiedyś odwiedzę kuzynkę w USA, to możemy spotkać się i pogadać przy ;:136 o Rh np ;:224
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2339
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Post »

Teraz mam pełną jasność :) Przeczytałam dodatkowo Twoje świetne opisy sposobów przesadzania.
Marcinie, Marku, Alicjo - ;:196 serdecznie dziękuję.

Pozdrawiam
Iwona
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Post »

Iwono, cieszę się że nasze opisy tutaj pomogły w zrozumieniu.

Marcin, nie ma sprawy. A jak ja przyjadę do Polski to pogadamy przy ;:136 ;:136 ;:136
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Post »

Jwonko.Witaj.Jeszcze dodam jaką sytuację miałam z różanecznikiem.Posadzony został w teoretycznie dobrym miejscu.Nad stawem i w cieniu,pod olchami w kwaśnym podłożu.Pierwszy rok wypuścił liście,czekałam na pąki kwiatowe ,niestety nie było.Drugi rok pączki liściowe i nawet się nie rozwinęły,podsypywałam nawozem dla rh,podlewałam jak mi się przypomniało.Liście były zielone nie powiem ale drobne i zaczęły podsychać im brzegi.Od listopada jestem na forum ,o różach co nieco wiedziałam.Teraz to wiem,ale o różanecznikach w skali 1:10 to pewnie 0,1.Zimą zaczęłam edukację o różanecznikach ,przeczytałam wszystkie strony a jak skończyłam zaczynałam od początku,aż załapałam o co chodzi w tym temacie. ;:14 Zbuntowany różanecznik wraz z nowo kupionymi posadziłam na nowym miejscu,ściśle stosując się do porad z forum i :tan na suchych badylkach buntownika obudziły się śpiące pączki, i ruszyły także pączki liściowe.Jakby zawiązał jeszcze pąki kwiatowe po tylu latach to by dopiero było.Wszystko dzięki ludziom z forum ich wiedzy i chęci dzielenia się nią.Korzystaj więc i Ty z tej wiedzy,pomożesz kiedyś komuś innemu.Taka jest tu zasada.Pozdrawiam.Alicja.
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2339
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Wplyw zanieczyszczeń z budowy na różanecznika

Post »

Czytanie kilka razy tego samego i znów i znów....to chyba syndrom każdego nowego uczestnika forum. Ale po jakimś czasie wszystko się układa w logiczną całość i staje się jasne (oczywiście z pomocą kochanych ekspertów ;:180 ).

Pozdrawiam
Iwona
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”