nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Piękne balkonowe zbiory, zawsze podziwiam balkonowe uprawy bo to wielka sztuka, mieć piękne warzywa z własnego balkonu ;:138

Piękne warzywka i zioła :)
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Dziękuję Morango :) :)
Często się zastanawiam, czy w gruncie byłoby łatwiej, bo może by przędziorek tak nie atakował, a i plony pewnie byłyby obfitsze.. Ale jak się nie ma co się lubi, to się uprawia ogród na balkonie ;:oj
Daje mi to tyle radości i relaksu, że nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie mieć choćby nawet tego balkonu :)
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Przędziorek nie lubi wilgoci, wiec możesz zraszać rośliny, oczywiście oprócz pomidora to ograniczy występowanie tego szkodnika :)

Rozumiem Ciebie doskonale, ja znowu marze o balkonie całe życie, brakuje mi możliwości wypicia kawki na balkonie wśród kwiatów i innych roślin, mam jedynie swoją działeczkę, ale też się z tego cieszę, chodż muszę dobrych kilka km na nią zapierniczać, obcowanie z roślinami, daje jak napisałaś tyle relaksu i radości, czego chyba żadne pieniądzę w zyciu by nie zaspokoiły :)

Pozdrawiam Ciepło

Kasia
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Nie mogę oderwać wzroku od tej pokrzywy w doniczce ;:oj i zastanawiam się, czy taka pokrzywa przetrwałaby zimę w moim pokoju. To by dopiero był hit - zielona pokrzywa w środku zimy!

Moją przygodę z roślinami rozpoczynałam na małym balkonie, potem moją pasję przeniosłam na działkę bo tam można więcej poszaleć, a teraz do moich roślin dodałabym jakieś zwierzaczki - kurki, kaczuszki - oj, chyba skończę gdzieś na gospodarce. ;:65 - ale to już inny temat. :D
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Hmm.. Nie wiem czy pokrzywa by przetrwała zimę w domu. Ale z perspektywy kilku zim wiem na pewno, że przetrwa okryta na zewnątrz :-) i już od wczesnej wiosny startuje ze wzrostem i cieszy zielenią i zapachem :-)
A co do inwentarza, to zgadzam się absolutnie! Ja też wiem na pewno, że gdyby nie ograniczenia balkonowe, to już dawno bym miała przynajmniej kury :-)
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Pokrzywy nie trzeba okrywać, to taki chwast, ze czy chcesz czy nie i tak będzie rósł. :wink:
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

W sumie nie testowałam zimowania pokrzywy bez okrycia, ale to głównie z tego powodu, że po prostu okrywam cały regał jedną płachtą agrowłókniny i śpią pod nią wszystkie donice.
Ale wierzę Ci na słowo, że pokrzywa by sobie poradziła i bez kołdry ;)
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Nika ale ogórce ;:oj rewelacja i jak równiutko po podwieszane ;:224 U mnie plątanina nie z tej ziemi ;:306 same musiały sobie znaleźć drogę do góry taki leń ze mnie.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1341
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Bardzo fajny wątek, nadrobiłem po długim czasie, czekam na relacje z nowego sezonu. c: Spróbuj w tym roku zamiast marchewki Paryskiej okrągłej jakąś wczesną półdługą np. stożkową, trochę późniejsza a urośnie większa niż okrągła.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Wow wow wow! Jesteś niesamowita!!
Ogromnie się cieszę,że trafilam na Tw?j wątek.
W tamtym roku podobnie postawiłam pierwsze kroki do uprawy balkonowej i mega się tym zachwyciłam. A zaczynałyśmy chyba podobnie - ja też pasjonuję się wtykaniem pestek w ziemię :)
Będę z pewnością Cię podglądać,może się przy tej okazji trochę podszkolę,bo dopiero w ten świat startuję :)
inga_beta
200p
200p
Posty: 360
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Te ogórki to w jakiej donicy? Świetny pomysł z tym podwieszaniem. Chyba spróbuję w tym roku posadzić ogórka jeżeli jest taka możliwość podwieszenia.
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Nika gdzie zniknęłaś? Rozsady już się szykują?
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Witajcie po długiej przerwie, dziękuję za Wasze odwiedziny i nawoływania o kolejny wpis. W sumie chyba tylko to mnie zmobilizowało, żeby usiąść do komputera..

Skoanna ogórki tak same z siebie na baczność pod linijkę rosły :wink: żadna w tym moja zasługa :wink:

Drako dzięki za podpowiedź, zanotuję w moim ogrodniczym notesie ;:333

Foxowa przypuszczam, że już mnie przegoniłaś w doświadczeniu :wink: życzę Ci wszelkiej ogrodniczej pomyślności ;:167

inga_beta ogórki rosły w zwyczajnym i w dodatku małym korytku. Z moich obserwacji wynika, że nie tworzą jakichś bardzo głębokich i długich korzeni. W sumie wysiałam je do tak małego pojemnika raczej "z braku laku" i nie spodziewałam się takich rezultatów.

Miniony sezon był trudny ze względu na niekończące się upały. We wcześniejszych latach wyjazd weekendowy nie stanowił żadnego problemu, a w tym roku straciłam sporą część balkonowych upraw po jednym kilkudniowym wyjeździe. Susza była nieopisana, nawet zalane wodą na zapas pojemniki bardzo szybko odparowywały całą wilgoć. Ale mimo to udało mi się zjeść kilka swoich witamin.

Ostre, soczyste i jednocześnie chrupiące rzodkiewki to przegryzka, jakiej żadne chipsy nie dorównują ;)
Przy czym tej podłużnej odmiany już raczej nie będę uprawiała - wyszła nieco łykowata. Za to kuliste - palce lizać!

Obrazek

A oto balkonowy zestaw śniadaniowy ;) szczypiorek, mini-ogóreczki (w tym roku nie bardzo się udały), pierwsze listki kapusty pekińskiej i pierwszy pomidorek. Takie rzeczy cieszą tak nieopisanie, że każdemu mogę polecić ten "sport", bo daje ogromną satysfakcję.

Obrazek

A do obiadu własna fasolka szparagowa. Wszystkim początkującym balkoniarzom bardzo polecam uprawę fasoli, bo szybko daje pierwsze plony.

Obrazek

Pomidory w tym roku nie udały mi się tak jak w poprzednich latach, ale i tak cieszyły soczystością i słodyczą.

Obrazek

Obrazek

Z ogórkami jak wspomniałam nie było w tym roku mistrzowsko, ale nawet dla kilku sztuk warto, bo są słodziutkie jak żadne marketowe.

Obrazek

Pierwszy raz w życiu spróbowałam z cukinią, ale mimo zawiązanych kilku owoców jednak ostatecznie nie udało mi się uzyskać żadnych plonów - zamierały z nieznanego mi powodu. Choć i tak nie żałuję, bo jest to dekoracyjna roślina o pięknych, słonecznych kwiatach.

Obrazek

Przed Wielkanocą siałam owies dla ozdoby stołu. Jedno ziarno musiało mi upaść do sąsiedniej doniczki i dopiero na koniec lata po ścięciu okazałej pokrzywy zauważyłam, że mogę zbierać pierwsze w życiu zbożowe plony ;)

Obrazek

Wybaczcie, że w świątecznym czasie napiszę na smutno.. Mojego balkonowego ogródka już nie ma..... Nie na wszystko mamy wpływ... Modlę się o cud zdobycia kawałka ziemi... Póki co mam dwa korytka. Może w przyszłym roku uda mi się w nich coś wyhodować.. Dziękuję za Wasze odwiedziny, dobre słowa, rady..
Więcej nie dam rady napisać, bo polecą łzy..

Chociaż kto wie, może jeszcze nie ma co zamykać tego wątku, bo może jeszcze coś się zmieni..

Wszystkich pozdrawiam i życzę błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia. ;:227
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”