Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
-
- 100p
- Posty: 126
- Od: 20 sie 2017, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
W tym roku zasadziłem z rozsady odmianę Tapir. Odmiana bardzo plenna już w czerwcu miałem pierwsze owoce, aktualnie mamy wrzesień a owoców dalej przybywa. Z jednego krzaka miałem około 20 kg cukiń.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Moje tapiry rosną wyjątkowo chude i długie (obecnie rosnący rośnie na prosto i jest długości mojej ręki), no i bez zapylania ręcznego owoce nie rosną bo są "niedopylone", co chwilę pada więc mączniak ma używanie (zrobiłam dzisiaj oprysk, mam nadzieję że wystarczy, bo nowe cukinki chcą jeszcze rosnąć).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Dostałam nasiona cukinii chyba nazywa się Xsara, bo tak było napisane na torebce. Wspaniała cukinia i też z krzaka zebrałam z 20kg, a jeszcze rośnie. Obdzieliłąm wszystkich znajomych i całą rodzinę
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Ostatnie cukinie Lungo Bianco zostawiłam na nasiona, a tu ciagle pojawiają się nowe owoce, zimno, liście już padają a rośliny ciągle produktywne, jestem bardzo zadowolona z tej odmiany
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Moja też jeszcze produkuje owoce, są bardzo smaczne. Jedyny minus, to że rośnie bardzo wielka, u mnie rozgałęziła się na trzy pędy i zaczyna wchodzić na inne grządki .
Pozdrawiam, Zosia
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Tak, to wielki potwór, na szczęście sadzę ją zwykle koło ogórków, które wcześniej padają i robią jej miejsce jesienią. Wyrośnięte egzemplarze bardzo dobrze się przechowują do wiosny.
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Ja zrywam wszystkie małe, takie do 30 cm, wtedy są najsmaczniejsze, dużych jeszcze się nie dochowałam, więc nawet nie wiem jak smakują .
Pozdrawiam, Zosia
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
U mnie same rosną potwory , zajrzałam dzisiaj do Tapira który był prawie długości mojej ręki...teraz mogę stwierdzić, że już długa na rękę i prawie podwoiła na objętości (gdy zerwę zrobię koniecznie zdjęcie ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
To może porównaj do nogi .
Ja niestety swoje Tapiry usunąłem już miesiąc temu i mżonka w tym miejscu posadziła swoje kwiatki . Na brak świerzych dyniowatych jednak nie narzekam, bo "podróba" cukini, czyli Albenga nadal rośnie zdrowo i owocuje jak glupia i mam problem z jej zagospodarowaniem .
Ja niestety swoje Tapiry usunąłem już miesiąc temu i mżonka w tym miejscu posadziła swoje kwiatki . Na brak świerzych dyniowatych jednak nie narzekam, bo "podróba" cukini, czyli Albenga nadal rośnie zdrowo i owocuje jak glupia i mam problem z jej zagospodarowaniem .
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Sofijapz, ja zrywam różne wielkości nie bywam na działce codziennie Młodziutkie są bardzo smaczne ale te większe też są niezłe, pestki długo są miękkie i w owocu nie ma takiej waty jak u innych odmian. Nawet przechowywane do wiosny owoce miały soczysty i smaczny miąższ, trzeba je było jednak obrać ze skóry.
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
KaLo, możesz wstawić aktualne zdjęcie tej niby -cukinii, jak teraz rośnie .
Pozdrawiam, Zosia
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Aria. dzięki za ciekawe informacje, nie wiedziałam, że można ją tak długo przechowywać. Mam ją pierwszy raz, jest dość odporna na choroby grzybowe, dopiero teraz zaczyna coś atakować liście. W przyszłym roku też ją posadzę, bo jest bardzo smaczna i wszechstronna, jeśli chodzi o zastosowanie .
Pozdrawiam, Zosia