Buraki czerwone cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Buraki czerwone

Post »

Też 3 kg.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Buraki czerwone

Post »

O ludzie, jaki gigant, jeszcze takiego nie widziałam.

Moje z przerywki po poprzesadzeniu przyjęły się idealnie, nawet te, wykopane wcześniej przez koty z pourywanymi korzeniami i podwiędnięte.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
ABan
500p
500p
Posty: 986
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Buraki czerwone

Post »

Trzeba uważać z tymi przerośniętymi burakami, gdyż burak sam w sobie ma tendencję do dużej akumulacji związków azotu, a te duże musiały dostać tego pierwiastka b. dużo. Azotany zawarte w burakach mogą negatywnie wpływać na zdrowie, łącznie z działaniem rakotwórczym. Gotowanie ma unieszkodliwiać związki azotu zawarte w burakach, więc te wielkie lepiej ugotować niż zrobić z nich sok.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Buraki czerwone

Post »

Ze wszystkich możliwych przyczyn negatywnego wpływu na zdrowie przerośnięte buraczki muszą być gdzieś na bardzo szarym końcu listy.
A moje nie były nawet dodatkowo nawożone oprócz przedplonów i ściółki ;:oj
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
ABan
500p
500p
Posty: 986
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Buraki czerwone

Post »

Bez dużej dawki azotu tak duże by nie urosły. Cudów tu nie ma. A jeśli chodzi o akumulowanie szkodliwych związków azotu burak jest w czołówce warzyw. Polecam przejrzeć internet.

http://www.poradnikzdrowie.pl/eksperci/ ... y/98505/1/
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Buraki czerwone

Post »

W internecie faktycznie jest dużo informacji. Np. to, że tą korzystną substancją, dla której się pije sok z buraków ze względów zdrowotnych, są właśnie azotany. (Oczywiście w nadmiarze będą szkodliwe, jak wszystko w nadmiarze)

Sama się dziwię, że nie widać w moim ogródku niedoboru azotu, ale może do czasu, zobaczymy.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Dalmore
100p
100p
Posty: 130
Od: 25 mar 2013, o 07:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Buraki czerwone

Post »

Nie ma co popadać w obłęd ja w tym roku mam mini buraczki, a moja mama pastewne. Z tych samych nasion... A oprócz kompot nic nie daje, ma tylko inna glebę. Za to ziemniaki mi obrodziły a jej nie 8-)
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Buraki czerwone

Post »

To ja też się pochwalę moim największym burakiem, co prawda do Waszych trzykilogramowych gigantów mu daleko, ale uczciwe 945 gramów ma :)


Obrazek
Awatar użytkownika
Dalmore
100p
100p
Posty: 130
Od: 25 mar 2013, o 07:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Buraki czerwone

Post »

No i prawidłowo. Jeden burak na ćwikłę dla całej rodziny i barszcz obskoczy. Moja mama miała buraczki w sadzie bo brakło miejsca na grzadkach
Irek_2
200p
200p
Posty: 236
Od: 14 mar 2016, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Buraki czerwone

Post »

My takich gigantów nie mieliśmy. Ale buraczki podłużne (Opolski) bardzo dobrze wyrosły no i były pyszne. Lepiej urosły te siane wcześniej. Jeden rządek posialiśmy jak najwcześniej (połowa kwietnia), drugi w połowie maja. W przyszłym roku, jeśli pogoda pozwoli, posiejemy wszystkie w połowie kwietnia.
Pozdrawiam Irek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Buraki czerwone

Post »

U mnie też jeden ładny wyrósł. :)

Obrazek

Jednak wolę troszke mniejsze. Tego zjadła koza. :D
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Buraki czerwone

Post »

BobejGS pisze:U mnie też jeden ładny wyrósł. :)

Jednak wolę troszke mniejsze. Tego zjadła koza. :D
Jaki to?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Buraki czerwone

Post »

To ten jeden jakiś wyrósł większy. Reszta była normalnego rozmiaru. Gdzieś miałem zapisane odmianę. Muszę poszukać. :)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”