Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
- jurek47
- 100p
- Posty: 160
- Od: 19 paź 2016, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Na pewno nie jestem pewny,dostałem nasiona od osoby z tego portalu z taką nazwą.
Twój czas jest ograniczony,więc nie marnuj go na bycie kimś,kim nie jesteś.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
["seba1999"]Ja też mam problemy z wodą - susza trwa już 3 miesiące i końca nie widać
Ale dziś chyba pada u Ciebie....
Ale dziś chyba pada u Ciebie....
pozdrawiam
Kazik
Kazik
- Jonzak
- 200p
- Posty: 249
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
U mnie półmetek konsumpcyjny pomidorów. Zdrowotność nie najgorsza, prócz WZW, kilka odmian na początku. Chyba przedobrzyłem nawożenie.
Sporo padało, ale zaraz mocno grzało.Takie ekstremum pogodowe, dzisiaj zdrowo leje.
Odkrycie i zaskoczenie -Siberian - w moim typie smakowym, rodziny też.Taki niepozorny, samokończący.
Czy aby to on ? Mam pierwszy raz - jak wszystko inne. No i Bołoto, taki dla ufoludków zielony, jednak smakowity bardzo, wyważona słodycz i kwas. Dla mnie w sam raz. Tylko ten kolor... muszę zamykać oczy jak jem. Ale tylko na początku !
Zostaje Megagron, ale czy to on na pewno ? tutaj- ten pierwszy z prawej - czerwony, z lewej Jablonka Rosjii i dalej Sweet pea currant
W każdym bądź razie bardzo plenny, smaczny i widzę, że bez problemowy.
Piękne i smaczne zaskoczenie : Chocolate Stripes. Cieszy oczy i podniebienie, przed i po przekrojeniu.
Mam trzy sztuki, obficie plonował na wszystkich gronach i miał słuszną wagę, żadnych objawów niczego./ foto , tutaj w towarzystwie na górze Bołoto./ oraz i
Dodałbym jeszcze Annę Russian, za kanapkowy charakter, dużo miąższu i smacznego.
Cosmonauta Wołkow -taki sobie, duże, owoce , dla mnie ustępujący powyższemu.
Zostaje Kalman Słodki, za wszystko co w nazwie.
Wszystkie wymienione wyżej cztery odmiany wg mnie, miały smak zrównoważony, jednak lekko idący w słodycz.
Odmianą, która była nieco ostrzejsza tzn. bardziej kwasowa był Stupice oraz mój, siany od zawsze NN.
Podaję foto mojego, to ten czerwony, przyznaję zdjęcie- nie za dobre /jeżeli trzeba poprawię/ . To jakaś malinówka, mam prośbę -może komuś uda się zidentyfikować tę odmianę.
przekroju
Będę wdzięczny.
No i na koniec pytanie o odmiany późniejsze, godne uprawy w gruncie. Taką zapowiada się u mnie:
Ispolin, Brutus, Jablonka Rosji/ ta ostatnia miała problemy ze wschodem, chyba więc to opóźnienie/.
Zawiodła mnie Sława Nadrenii, wypada.Oraz Arbuznyj, smak niezbyt, trochę, ciapowaty
Aha, zapomniałem, ten okaz fotogeniczny czyli Sweet pea currant.
Zostawiony trochę w nieładzie, brak mu światła. Jak go prowadzicie ?
Pozdrawiam.
Sporo padało, ale zaraz mocno grzało.Takie ekstremum pogodowe, dzisiaj zdrowo leje.
Odkrycie i zaskoczenie -Siberian - w moim typie smakowym, rodziny też.Taki niepozorny, samokończący.
Czy aby to on ? Mam pierwszy raz - jak wszystko inne. No i Bołoto, taki dla ufoludków zielony, jednak smakowity bardzo, wyważona słodycz i kwas. Dla mnie w sam raz. Tylko ten kolor... muszę zamykać oczy jak jem. Ale tylko na początku !
Zostaje Megagron, ale czy to on na pewno ? tutaj- ten pierwszy z prawej - czerwony, z lewej Jablonka Rosjii i dalej Sweet pea currant
W każdym bądź razie bardzo plenny, smaczny i widzę, że bez problemowy.
Piękne i smaczne zaskoczenie : Chocolate Stripes. Cieszy oczy i podniebienie, przed i po przekrojeniu.
Mam trzy sztuki, obficie plonował na wszystkich gronach i miał słuszną wagę, żadnych objawów niczego./ foto , tutaj w towarzystwie na górze Bołoto./ oraz i
Dodałbym jeszcze Annę Russian, za kanapkowy charakter, dużo miąższu i smacznego.
Cosmonauta Wołkow -taki sobie, duże, owoce , dla mnie ustępujący powyższemu.
Zostaje Kalman Słodki, za wszystko co w nazwie.
Wszystkie wymienione wyżej cztery odmiany wg mnie, miały smak zrównoważony, jednak lekko idący w słodycz.
Odmianą, która była nieco ostrzejsza tzn. bardziej kwasowa był Stupice oraz mój, siany od zawsze NN.
Podaję foto mojego, to ten czerwony, przyznaję zdjęcie- nie za dobre /jeżeli trzeba poprawię/ . To jakaś malinówka, mam prośbę -może komuś uda się zidentyfikować tę odmianę.
przekroju
Będę wdzięczny.
No i na koniec pytanie o odmiany późniejsze, godne uprawy w gruncie. Taką zapowiada się u mnie:
Ispolin, Brutus, Jablonka Rosji/ ta ostatnia miała problemy ze wschodem, chyba więc to opóźnienie/.
Zawiodła mnie Sława Nadrenii, wypada.Oraz Arbuznyj, smak niezbyt, trochę, ciapowaty
Aha, zapomniałem, ten okaz fotogeniczny czyli Sweet pea currant.
Zostawiony trochę w nieładzie, brak mu światła. Jak go prowadzicie ?
Pozdrawiam.
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Kazik a podobno we Wrocławiu suszy nie ma
Odbiło się to znacząco na kondycji roślin .
Za rok będę miał podlewanie kropelkowe - susza będzie mogła mnie pocałować w ...
Odbiło się to znacząco na kondycji roślin .
Za rok będę miał podlewanie kropelkowe - susza będzie mogła mnie pocałować w ...
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Nie można narzekać u nas na susze.
A to dlatego,że założyłem sobie w tym roku nawadnianie kropelkowe....
Gdy w czerwcu 1997 uruchomiłem pompę wodną elektryczną w lipcu przyszła powódz i nie było
potrzeby użycia pompy.
A to dlatego,że założyłem sobie w tym roku nawadnianie kropelkowe....
Gdy w czerwcu 1997 uruchomiłem pompę wodną elektryczną w lipcu przyszła powódz i nie było
potrzeby użycia pompy.
pozdrawiam
Kazik
Kazik
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
...w wąż? , też bardzo rozmyślam nad liniami kroplującymi na wszystkich rabatach (tak coby rozprowadzić linię co drugi rząd i podłączać wąż doprowadzający tam gdzie w danym momencie potrzebuję podlewania, czyli nie podłączenie stacjonarne ).susza będzie mogła mnie pocałować w ...
U mnie w tym momencie wody nie brak, mam jej tyle że zaczynają pękać.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
pozdrawiam
Kazik
Kazik
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
To by było dobre jeśli ma się "poletka" obok siebie, a ja chcę nawadniać również podłużne rabaty kwiatowe które są porozrzucane po podwórku, także o to chodzi aby wąż doprowadzający wodę nie leżał permanentnie na chodniku.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 20 lut 2012, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Grono Sweet pea currant wygląda rewelacyjnie, mógłbyś pokazać jak wygląda krzak ???? I bardzo chciałbym mieć jego nasionka
Pozdrawiam Piotr
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Witam,
jetsem w tym wątku po raz pierwszy. Nie ukrywam, że przeczytam od początku do końca. Jestem amatorem w sadzeniu pomidorów. Mam w tym roku 6 krzaczków różnej odmiany, kupione na targu i nawet nie wiem, co jest co. Przy zakupach i uprawie w kolejnym roku wezmę pod uwagę wasze wskazówki.
jetsem w tym wątku po raz pierwszy. Nie ukrywam, że przeczytam od początku do końca. Jestem amatorem w sadzeniu pomidorów. Mam w tym roku 6 krzaczków różnej odmiany, kupione na targu i nawet nie wiem, co jest co. Przy zakupach i uprawie w kolejnym roku wezmę pod uwagę wasze wskazówki.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
W tym roku kupiłem nasiona odporne za typowe choroby pomidora. Jak na razie to działa.justa_be pisze:Ale palce też chyba mogą przenieść choroby przecież
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
A jakie odmiany są odporne?
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Dzisiaj i ja zebrałam imponujące zbiory ale mam większość wielkich mutantów niedojrzałych kompletnie, wiecie jak to przyspieszyć? Poprowadziłam z 20 krzaków na żywioł, mają wielkie owoce i dużo ale jednak prościej jest prowadzić na jeden/dwa pędy teraz własnie mam ten problem że ich jest dużo ale wszystkie zielone. Btw jak z akcją? zbieram nasionka a tematu póki co nie zauważyłam. Jest Świstak?