OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidory bez oprysków
Ewcia16, jeśli teraz masz za dużo pokrzywy, możesz ją ususzyć a potem robić gnojówkę z suszonej. Pani doktor Legutowska pisze, że przygotowaną jesienią gnojówkę z pokrzyw można przechowywać w chłodnym pomieszczeniu przez zimę, ale traci ona wówczas dużo azotu.
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Pomidory bez oprysków
Ja moją gnojówkę jesienią wylewam do kompostu, a wiosną jak tylko pokażą się pokrzywki przyrządzam nową.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pomidory bez oprysków
Ja co prwda pomidorów wywarem ze skrzypu nie pryskałam ,ale maliny ,róże i ogórki tyle,że robiłam go z suszonego kupionego w zielarskim .W tym roku spróbuje na pomidorach .
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa

- monika10
- 200p
- Posty: 204
- Od: 18 sty 2013, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło podkarpackie
Re: Pomidory bez oprysków
Ja regularnie,co 2 tyg.pryskam skrzypem i co 10,14 dni podlewam gnojówką z pokrzyw i rosną super. Gdzieś w internecie się doczytałam,że właśnie opryski ,czy to ze skrzypu,czy z pokrzyw należy robić regularnie,bo inaczej choróbska się uodparniają. Powodzenia wszystkim ogrodnikom amatorom. 

- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Pomidory bez oprysków
Robiąc opryski zupą skrzypową, omijacie pierwszy oprysk miedzianiem - który zalecają wszytkie autorytety tego forum?
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Re: Pomidory bez oprysków
Po co Ci Miedzian skoro masz skrzyp ?
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Pomidory bez oprysków
Ktos tu kiedyś napisał, że pierwszy oprysk pomidorów i ogórków robi miedzianem, a potem przechodzi na mleko, biosepty etc. No ale skoro skrzyp wystarczy, to fajnie... 

Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Re: Pomidory bez oprysków
Opryskiwanie mlekiem ma sens jedynie w fazie produkcji rozsad,
chroni ją przed wirusową mozaiką tytoniu .W późniejszym okresie nieodzowne są opryski preparatami chemicznymi.Pokażcie mi wypowiedź choćby jednego autorytetu naukowego ,który by propagował oprysk mlekiem na choroby grzybowe pomidorów.To jest tak, ktoś coś przeczytał,nie doczytał usłyszał nie dosłyszał
i tak powstała fama o cudownym środku w walce z zarazą ziemniaka.gdyby tak było chłopi posiadający krowy, doiliby własne krowy i opryskiwali mlekiem ziemniaki i pomidory. 
chroni ją przed wirusową mozaiką tytoniu .W późniejszym okresie nieodzowne są opryski preparatami chemicznymi.Pokażcie mi wypowiedź choćby jednego autorytetu naukowego ,który by propagował oprysk mlekiem na choroby grzybowe pomidorów.To jest tak, ktoś coś przeczytał,nie doczytał usłyszał nie dosłyszał


- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Pomidory bez oprysków
Jestem za naturalnymi sposobami i rozpaczliwie bym szukała wszelkich sposobów aby uniknąć chemii we własnym ogrodzie ale coraz bardziej przekonuję się, że bez chemicznych sposobów się nie obędzie wobec tego proszę podpowiedzcie: jak zrobić aby jak najmniej to było szkoldliwe...ile razy pryskać te pomidory w jakiej ilości i najlepiej czym....tym słynnym miedzianem? czy jest on mocno szkodliwy...? moje dziecko uwielbia pomidorki prosto z krzaka
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Re: Pomidory bez oprysków
Jak masz dać na Miedzian,to lepiej na biedne dzieci.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6996
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Pomidory bez oprysków
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Czy dlatego, że nikt z naukowców nie przeprowadził do obecnej chwili takich badań czy też nie opublikował ich w internecie. A może podasz publikację w której autor - naukowiec po przeprowadzeniu badań stwierdził, że te opryski nic nie dają. A myślisz, że lobby producentów środków chemicznych by zgodziło się na taką publikację. Robili by wszystko by do niej nie dopuścić.janhel41 pisze:Opryskiwanie mlekiem ma sens jedynie w fazie produkcji rozsad,
chroni ją przed wirusową mozaiką tytoniu .W późniejszym okresie nieodzowne są opryski preparatami chemicznymi.Pokażcie mi wypowiedź choćby jednego autorytetu naukowego ,który by propagował oprysk mlekiem na choroby grzybowe pomidorów.To jest tak, ktoś coś przeczytał,nie doczytał usłyszał nie dosłyszałi tak powstała fama o cudownym środku w walce z zarazą ziemniaka.gdyby tak było chłopi posiadający krowy, doiliby własne krowy i opryskiwali mlekiem ziemniaki i pomidory.
Rozmawiałem z jednym z naukowców z Instytutu Warzywnictwa. Badań pod kątem zapobiegania chorobom grzybowym pomidorów uprawianych w tunelu przez opryski mlekiem nie prowadzili. Miał zamiar dopiero po rozmowie ze mną takie badania ewentualnie rozpocząć. Przekazałem mu swoje doświadczenia.
Ja przez okres około 17 lat pomidory pryskałem może 10 razy chemią w fazie owocowania. Przyczyna to niedotrzymanie terminu oprysku mlekiem. Pisałem o tym na forum http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... sk+mlekiem
Re: Pomidory bez oprysków
Erazm słowo harcerza, że takie badania naukowe, profesjonalne, na które wydano sporo pieniędzy w necie znalazłam. Strona anglojęzyczna w dodatku trudnym fachowym językiem, że przebrnąć przez to ciężko. Wynik - 'świeże mleko' chroni i powstrzmuje rozwój wirusów, tylko i wyłącznie. Może mam gdzieś jeszcze link na boku to podam
Re: Pomidory bez oprysków
I w tym ustępie jesteśmy zgodni. 

- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Pomidory bez oprysków
forumowicz to jak Ty w końcu chronisz te pomidory?
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Re: Pomidory bez oprysków
Na razie chronię przed przymrozkiem. 
