Przędziorek - jak zwalczyć ?
Re: Róże w donicach
Dziewczyny, a w opakowaniu nie ma miarki? Kojarzy mi się, że zawsze w opakowaniach jest coś do odmierzania.
A jeżeli nie to strzykawka najlepsza.
A jeżeli nie to strzykawka najlepsza.
Re: Róże w donicach
alexia, właśnie z powodu tak kłopotliwych czynności z odmierzaniem proporcji w celu zrobienia roztworu, zawsze decydowałam się na "gotowce" (spray), chociaż tak jak pisałam wyżej - bardziej wierzę w skuteczność koncentratów.
Łatwo jest odmierzyć proporcje na większą ilość, np. 10 l, ale jak się potrzebuje na 1l, to już trudno... Najlepiej tak jak Danka pisze - odmierzyć strzykawką. Ja zrobiłabym roztwór np. na 5l (ze względu na łatwość odmierzenia), użyłabym tyle ile potrzebuję, a resztę wyrzuciła. Wiem, że to marnowanie, ale wolałabym tę opcję niż ryzyko poparzenia rośliny zbyt silnym roztworem, lub w drugą stronę - zrobienie za słabej mieszanki.
Prawdę mówiąc, to ja też wypatruję przędziorka. Znam tę okrutną kolejność... mszyce, przędziorek, etc.
Łatwo jest odmierzyć proporcje na większą ilość, np. 10 l, ale jak się potrzebuje na 1l, to już trudno... Najlepiej tak jak Danka pisze - odmierzyć strzykawką. Ja zrobiłabym roztwór np. na 5l (ze względu na łatwość odmierzenia), użyłabym tyle ile potrzebuję, a resztę wyrzuciła. Wiem, że to marnowanie, ale wolałabym tę opcję niż ryzyko poparzenia rośliny zbyt silnym roztworem, lub w drugą stronę - zrobienie za słabej mieszanki.
Prawdę mówiąc, to ja też wypatruję przędziorka. Znam tę okrutną kolejność... mszyce, przędziorek, etc.
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w donicach
U mnie na jednym krzaku żeruje przędziorek, mszyć nie ma. Co do odmierzania, nigdy jeszcze nie kupiłam środka bez miarki. zawsze były w opakowaniu. Nie rozumiem problemu z przeliczaniem.
Re: Róże w donicach
Ja odmierzam Topsin na ilość wody 100 ml. Mam 100ml roztworu na jedną chorą roslinke.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże w donicach
Kolezanki, oczywiscie, ze sa miarki, ale jak potrzeba 0,25 ml..., takiej ilosci nie widzialam jeszcze na miarce. Zrobie 1 ml./4l.
Tylko, co z pozostala trucizna zrobic. To, nie chodzi, ze szkoda wylac, tylko znowu zrobie "cos dobrego" dla srodowiska.
Tylko, co z pozostala trucizna zrobic. To, nie chodzi, ze szkoda wylac, tylko znowu zrobie "cos dobrego" dla srodowiska.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w donicach
Ja kupuję małe opakowania i mam np. miarki na litr wody.
Re: Róże w donicach
alexia Ty czytałaś dokładnie ulotkę ENVIDOR 240 SC? To środek dla profesjonalistów (dlatego takie dawki), baaardzo szkodliwy, może powodować reakcję alergiczną, podejrzany o powodowanie raka, będziesz psikać z ręki czy masz jakiś ochronny ciuch i maskę? W dodatku ten środek jest bardzo szkodliwy dla środowiska i trzeba uważać na sąsiedztwo roślin zwłaszcza kwitnących. Ty chcesz resztę ot tak sobie wylać??
Tu jest wyszukiwarka dla środków http://agrofy.pl/wyszukiwarka#
Tu jest wyszukiwarka dla środków http://agrofy.pl/wyszukiwarka#
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Róże w donicach
Na przędziorka jest najprostszy skuteczny sposób opisany wyżej: Spryskać bardzo dokładnie i mocno wodą i szczelnie zawinąć w foliowy worek. Profilaktycznie raz w tygodniu zafundować roślinie taką "saunę" i nie ma potrzeby stosować chemii. Mszyca- mam niestety co roku i załatwiam je ręcznie + karmię mrówki ich "przysmakiem". Podstępnie sadzam też biedronki na krzaczkach i jeśli zaczną się nim interesować- sprawę mam z głowy- ich larwy załatwią sprawę. Chemii do róż nie stosuję. Do innych roślin w razie wyższej konieczności i naprawdę bardzo rzadko. Do tej pory poszedł tylko miedzian (drzewa owocowe).
Pozdrawiam
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże w donicach
pelikano, dziekuje za wyklad.
Ten srodek zostal mi polecony, dostalam go jako prezent. Nigdy go nie stosowalam, nie wiem czy stosowac będę. Musze cie uspokoic, czytalam ulotke (kilkanascie razy), w innych zrodlach tez. Nigdy nie powiedzialam, ze wyleje . Moze lepiej zostane przy jakze kontrowersyjnej homeopatji...
Poza tym , na opakowaniu stoi jak byk; "Srodek przeznaczony do stosowania przez uzytkownikow nieprofesjonalnych"
Ten srodek zostal mi polecony, dostalam go jako prezent. Nigdy go nie stosowalam, nie wiem czy stosowac będę. Musze cie uspokoic, czytalam ulotke (kilkanascie razy), w innych zrodlach tez. Nigdy nie powiedzialam, ze wyleje . Moze lepiej zostane przy jakze kontrowersyjnej homeopatji...
Poza tym , na opakowaniu stoi jak byk; "Srodek przeznaczony do stosowania przez uzytkownikow nieprofesjonalnych"
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Róże w donicach
alexia nie odbieraj mojej wypowiedzi jako złośliwej itp. I tak zrobisz co zechcesz przecież. Jesteśmy w świecie wirtualnym, nikt nikomu na ręce nie patrzy . Po prostu uważaj na siebie, dzieci, zwierzęta, bo to wyjątkowo silna trucizna.
Re: Przędziorek - jak zwalczyć ?
Aquaforta, jakoś nie mogę znaleźć, gdzie wyżej jest opisany ten sposób z "sauną", stąd moje pytanie: na jak długi czas można zostawić roślinę (np. różę) po spryskaniu wodą i owinięciu folią? Tego sposobu chyba nie można zastosować podczas okresu kwitnienia, prawda?
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Przędziorek - jak zwalczyć ?
Poprzenoszone zostały posty z działu "róże w donicach" do "przędziorka" stąd brak odnośników do poprzednich wypowiedzi. Szkoda. Co do worka- pryskałam wodą rano- zdejmowałam wieczorem lub następnego dnia. Roślina musi być bardzo dokładnie nawilżona, sprawdza się opryskiwacz. Jeśli stoi w ciepłym miejscu woda paruje i tworzy się mokra para- przędziorki uwielbiają suche powietrze i w takiej atmosferze po prostu padają
Pozdrawiam