CHOROBY róż - Cz.2
Re: Szkodniki i choroby róż
Witam, bardzo proszę o poradę, bo posiadaczką róż jestem dopiero od ubiegłego roku i nie wiem, co sie z nimi dzieje. Mam dwie róże na pniu albericht wiśniowe. Cieszyłam się, że pięknie przetrwały zimę, moje pierwsze cięcie wiosną, wypuściły gałązki, a teraz już mnóstwo pąków. Jednak od jakiegoś czasu w jednej z nich robią się żółte liście. Po prostu całe żółcieją, nie, że wzdłuż nerwów czy coś, po prostu robią się równo żółte. 2 tyg. temu zauważyłam na pąkach zielone mszyce, więc zaczęłam robić opryski z wody z sodą i olejem. Widze jednak, że chyba muszę zastosować chemię, bo jest ich więcej. Czy te żółte liście mogą być jednak od mszyc? Mszyce (te malutkie zielone) siedzą na pąkach tylko. Dodam, że jeszcze nie stosowałam żadnych nawozów, dlatego nie wiem czy jest to kwestia chorób i szkodników czy może jakichś braków pokarmowych. dziś zdjęłam z róży kilka całych żółtych gałązek, co dziwne teraz niektóre liście są w takie kropki/dziurki. Wcześniej tego nie było. pomożecie?
Re: Szkodniki i choroby róż
Moja tegoroczna róża zachorowała na mączniaka prawdziwego - juz opryskałem Amistarem. Poza tym na kilku listkach zauważyłem takie plamki:
To chyba nie jest czarna plamistość, prawda? Ewentulanie mączniak rzekomy? Do oprysku mam jeszcze ewentualnie Topas, ale tam jako cel wymieniany jest tylko m. prawidzwy.
To samo na drugiej róży z tej samej przesyłki:
To chyba nie jest czarna plamistość, prawda? Ewentulanie mączniak rzekomy? Do oprysku mam jeszcze ewentualnie Topas, ale tam jako cel wymieniany jest tylko m. prawidzwy.
To samo na drugiej róży z tej samej przesyłki:
Re: Szkodniki i choroby róż
matmos tak jak podejrzewasz mączniak rzekomy http://agrofy.pl/wyszukiwarka
agf1 to chyba najstarsze liście, tak? Jeśli pozostałe są zdrowe/bez plam, nalotów 'pleśniowych' to dokarm ją poprzez dolistny oprysk nawozem (jakiś płynny lub krystaliczny) Najlepiej jakbyś miała taki, gdzie NPK ma zbliżone 'wielkości, azotu może być więcej, i żeby miał też mikro. Może coś masz pod ręką. Ze2-3x co 4-5 dni (poza opadami deszczu i pod wieczór na suchy liść)
agf1 to chyba najstarsze liście, tak? Jeśli pozostałe są zdrowe/bez plam, nalotów 'pleśniowych' to dokarm ją poprzez dolistny oprysk nawozem (jakiś płynny lub krystaliczny) Najlepiej jakbyś miała taki, gdzie NPK ma zbliżone 'wielkości, azotu może być więcej, i żeby miał też mikro. Może coś masz pod ręką. Ze2-3x co 4-5 dni (poza opadami deszczu i pod wieczór na suchy liść)
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Szkodniki i choroby róż
Różani specjaliści Mączniak rzekomy czy antraknoza? Bardziej się skłaniam ku temu drugiemu. A może jeszcze coś innego? Moja Gebruder Grimm:
Re: Choroby róż Cz.2
Ja do listy dorzuciłbym jeszcze szarą pleśń i czarną plamistość :P Szczerze to trudno powiedzieć, ale z systemicznych ŚOR większość ogarnie i tak prawie każdą pozycję z tej listy.
Re: Choroby róż Cz.2
Mandragora Marssonina Rosae, krótko mówiąc można założyć że ta bardzo odporna róża ma początek zmasowanego ataku czarnej plamistości https://www.google.pl/search?q=Marssoni ... R-1t6kM%3A
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Choroby róż Cz.2
Witajcie !
Chciałem się pochwalić że chyba uratowałem tą róże z rakiem i z zamieraniem pędów
Ta z rakiem zaczęła żyć ! Zaczynają wyrastać nowe łodygi mają nawet pąki kwiatowe - chore miejsca wyciąłem i posmarowałem Topsinem .
Oprócz smarowania , pryskałem Topsinem
To jest ta co wyglądała najgorzej
Tu Goldilocks z netto , który również był w bardzo złym stanie. Smarowałem , pryskałem , dbałem i jak widać odwdzięczył się pięknym kwiatem
I róża Barcelona z netto , której wcześniej nie pokazywałem. Również miała zamieranie pędów ale wyciąłem i wyskubałem tą chorą część , posmarowałem , popryskałem i ma się dobrze
Liczę się z myślą że może być ich ostatni rok ale trzeba się cieszyć jak są i rosną
Dziękuję Wam za rady i pomoc
Chciałem się pochwalić że chyba uratowałem tą róże z rakiem i z zamieraniem pędów
Ta z rakiem zaczęła żyć ! Zaczynają wyrastać nowe łodygi mają nawet pąki kwiatowe - chore miejsca wyciąłem i posmarowałem Topsinem .
Oprócz smarowania , pryskałem Topsinem
To jest ta co wyglądała najgorzej
Tu Goldilocks z netto , który również był w bardzo złym stanie. Smarowałem , pryskałem , dbałem i jak widać odwdzięczył się pięknym kwiatem
I róża Barcelona z netto , której wcześniej nie pokazywałem. Również miała zamieranie pędów ale wyciąłem i wyskubałem tą chorą część , posmarowałem , popryskałem i ma się dobrze
Liczę się z myślą że może być ich ostatni rok ale trzeba się cieszyć jak są i rosną
Dziękuję Wam za rady i pomoc
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Choroby róż Cz.2
Promilus - Twój post odnosi się do mojej róży? Jeśli tak, to skąd pomysł na szarą pleśń?
Pelikano11 - czarna plamistość raczej pojawia się najpierw od dołu krzewu - tu najbardziej zaatakowana jest góra. Dlatego nie brałam jej pod uwagę. Ale oczywiście się nie upieram. Będziemy obserwować - zobaczymy za kilka dni. Dziękuję!
Pelikano11 - czarna plamistość raczej pojawia się najpierw od dołu krzewu - tu najbardziej zaatakowana jest góra. Dlatego nie brałam jej pod uwagę. Ale oczywiście się nie upieram. Będziemy obserwować - zobaczymy za kilka dni. Dziękuję!
Re: Choroby róż Cz.2
@Mandragora - w wielu przypadkach pleśń jest chorobą towarzyszącą (wykorzystuje zniszczone tkanki przez inne grzyby) i wydawało mi się, że jeden pąk kwiatowy miał już zarodniki (drugie zdjęcie, od centrum obrazka w lewo i dół) chyba, że to refleks świetlny. Nie zmienia to faktu, że tak czy inaczej obstawiam czarną plamistość. Choroba niekoniecznie musi w "książkowy" sposób przebiegać. Ważne będą obserwacje samych plam i pędów.
Re: Choroby róż Cz.2
Ja też się nie upieram..ale jestem pewny Chcesz czekać?
Grzyb Diplocarpon jest baaardzo powszechny i atakuje wiele gatunków roślin różowatych, tak mocno zaatakowane najczęściej spotyka się głogi. Róży nigdy wcześniej takiej nie widziałem
Grzyb Diplocarpon może tez tak wyglądać, ale to mespili (na pigwie) https://www.google.pl/search?q=Vacciniu ... iFJpXTM%3A
Grzyb Diplocarpon jest baaardzo powszechny i atakuje wiele gatunków roślin różowatych, tak mocno zaatakowane najczęściej spotyka się głogi. Róży nigdy wcześniej takiej nie widziałem
Grzyb Diplocarpon może tez tak wyglądać, ale to mespili (na pigwie) https://www.google.pl/search?q=Vacciniu ... iFJpXTM%3A
Jeśli zimował w opadłych liściach to zapewne masz rację.Mandragora pisze:czarna plamistość raczej pojawia się najpierw od dołu krzewu
- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Choroby róż Cz.2
Witam
Mam takie małe plamki na dwóch różach, podejrzewam mączniaka rzekomego ale nigdy nie widziałam objawów tej choroby na żywo, więc nie jestem pewna. Proszę o pomoc i jak to leczyć?
Werka
Eliane Gillet
Rosenfee
Mam takie małe plamki na dwóch różach, podejrzewam mączniaka rzekomego ale nigdy nie widziałam objawów tej choroby na żywo, więc nie jestem pewna. Proszę o pomoc i jak to leczyć?
Werka
Eliane Gillet
Rosenfee
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Re: Choroby róż Cz.2
bejsonki84 dokładnie przyjrzyj się spodniej stronie liścia jak tu http://www.sactorose.org/ipm/83downymildew.htm
Tu trochę zdjęć mączniaka rzekomego (downy mildew) na obcych stronach https://www.google.pl/search?q=downy+mi ... 80&bih=961
'Powdery mildew' to mączniak prawdziwy. Na stronach anglojęzycznych jest więcej zdjęć, dlatego tak warto wpisywać w goglarkę.
Na mączniaka rzekomego polecam środki systemiczne, przynajmniej pierwszy oprysk, bo grzyb jest dość paskudny i może wnikać wgłąb tkanek łodyg.
http://agrofy.pl/wyszukiwarka
Oprysk na suchy krzew, nie w słońcu, przed deszczem - tak żeby środek zdążył wyschnąć na roślinie przed ew opadami.
Tu trochę zdjęć mączniaka rzekomego (downy mildew) na obcych stronach https://www.google.pl/search?q=downy+mi ... 80&bih=961
'Powdery mildew' to mączniak prawdziwy. Na stronach anglojęzycznych jest więcej zdjęć, dlatego tak warto wpisywać w goglarkę.
Na mączniaka rzekomego polecam środki systemiczne, przynajmniej pierwszy oprysk, bo grzyb jest dość paskudny i może wnikać wgłąb tkanek łodyg.
http://agrofy.pl/wyszukiwarka
Oprysk na suchy krzew, nie w słońcu, przed deszczem - tak żeby środek zdążył wyschnąć na roślinie przed ew opadami.
- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Choroby róż Cz.2
Dzięki pelikano11, obejrzę liście od dołu jak wrócę z pracy. A co powiesz na oprysk z sody oczyszczonej albo Biosept? Może być, czy lać jakąś chemię ?
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska