CHOROBY róż - Cz.2
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże - SZKODNIKI
Dziękuję Ci bardzo za pouczające rady Ale tą pierwszą będę ratował do końca , trzeba się nie poddawać
Re: Róże - SZKODNIKI
A jak chcesz to zrobić? W razie cięcia jeśli masz Topsin, to po każdym cięciu namocz końcówkę patyczka od szaszłyka w buteleczce z Topsinem i delikatnie nanieś/rozsmaruj/ wyłącznie na powierzchnię cięcia
Najgorszy ten pęd z czerw. strzałką, niebieskie kółko -tam chyba jest pąk śpiący, a co zrobisz z resztą pędów? może najpierw rozgarnij ziemię i dojdź do miejsca szczepienia (zdjęcie można powiększyć)
Najgorszy ten pęd z czerw. strzałką, niebieskie kółko -tam chyba jest pąk śpiący, a co zrobisz z resztą pędów? może najpierw rozgarnij ziemię i dojdź do miejsca szczepienia (zdjęcie można powiększyć)
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże - SZKODNIKI
Oprsyskałem Topsinem wszystkie chore róże (w rościeńczeniu 0,5 - 0,7 ml na litr wody) może to coś da
Re: Róże - SZKODNIKI
Jeden oprysk nic nie da. Trzeba będzie po 2 tygodniach powtórzyć zabieg i obserwować. Niemniej jak jest możliwość to... lepiej wyciąć co chore i pozwolić zdrowym młodym pędom wyrosnąć. Zazwyczaj ratowanie uszkodzonych kończy się (brzydko mówiąc) dupowatym kwitnieniem i ostatecznie i tak zamieraniem pędów.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże - SZKODNIKI
Na sam początek będę pryskał i zobaczymy efekt. Jak to nic nie da to wycinamy do samego dołu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1216
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże - SZKODNIKI
Jak długo masz te róże? Czy poza zmianami na pędach są jeszcze jakieś inne objawy chorobowe?
Pozdrawiam. Sławka
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże - SZKODNIKI
Ja tą róże mam drugi rok a z innych oznak chorobowych ma na spodzie liści skoczki , które opryskałem Karate Zeon 050 CS . Czasem pojawiają się mszyce ale to rzadko.
A te inne chore kupiłem w marcu w kartonikach z Netto i Auchan.
A te inne chore kupiłem w marcu w kartonikach z Netto i Auchan.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże - SZKODNIKI
Witajcie !
Przy róży francuskiej z auchan wyciąłem ostrym nożem ten kawałek brązowego pędu do rozgałęzienia i posmarowałem Topsinem prosto z buteleczki (ale nie wiem czy nie spłynie bo deszcz pada)
Przy goldilocks z netto zrobiłem dokładnie to samo.
A czy ten Topsin nie zaszkodzi przy takim smarowaniu prosto z buteleczki?
Przy róży francuskiej z auchan wyciąłem ostrym nożem ten kawałek brązowego pędu do rozgałęzienia i posmarowałem Topsinem prosto z buteleczki (ale nie wiem czy nie spłynie bo deszcz pada)
Przy goldilocks z netto zrobiłem dokładnie to samo.
A czy ten Topsin nie zaszkodzi przy takim smarowaniu prosto z buteleczki?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Róże - SZKODNIKI
Też jesteśmy ciekawi.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże - SZKODNIKI
Była bardzo duża ulewa ale całego topsinu nie zmyło uff... A na wypadek dalszych ulew posmarowałem jeszcze maścią ogrodniczą . Teraz będzie bezpieczniej.
A najlepsze było to że chciałem uciąć (ostrym nożem) na następnej róży czarny kawałek do rozgałęzienia a tu cyk pęd przepołowiony w połowie wrrrr jaki jestem niezdarny ale zasmarowałem pęd do okoła i może nie ucierpi
A najlepsze było to że chciałem uciąć (ostrym nożem) na następnej róży czarny kawałek do rozgałęzienia a tu cyk pęd przepołowiony w połowie wrrrr jaki jestem niezdarny ale zasmarowałem pęd do okoła i może nie ucierpi
Re: Róże - SZKODNIKI
W deszczu ciąłeś i smarowałeś? Albo tuż przed?
Tak wygląda przeznaczony na straty, całkowicie zaatakowany moniliozą migdałek, którego ratowałem u znajomych. Każda gałąź była cięta. Wszystkie miejsca cięcia zostały zasmarowane Topsinem, tak jak miał zrobić bartosz les, żaden deszcz tego nie zmył do dzisiaj, na zdjęciu widać te białe punkty.
Tak wygląda przeznaczony na straty, całkowicie zaatakowany moniliozą migdałek, którego ratowałem u znajomych. Każda gałąź była cięta. Wszystkie miejsca cięcia zostały zasmarowane Topsinem, tak jak miał zrobić bartosz les, żaden deszcz tego nie zmył do dzisiaj, na zdjęciu widać te białe punkty.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże - SZKODNIKI
Ja nie wiedziałem że będzie deszcz bo na początku było słonecznie i ciepło i wtedy zacząłem smarować topsinem później dosłownie 10 minut zrobiła się taka ulewa z burzą. Po deszczu wystraszyłem się że sie zmyje i posmarowałem maścią ogrodniczą Target. A jak myślisz zagoji się ten przepołowiony pęd oczywiście był później posmarowany maścią?
Re: Szkodniki i choroby róż
Witam
Przychodzę do was z pytaniem o różę pnącą, powtarzającą kwitnienie, którą zaatakował niemiłosiernie mączniak - jak z nią postąpić?
Nie ciąłem jej niestety już drugi sezon i pewnie to jest powodem chorób. Róza co prawda jest ogromna, ma dużo pąków, ale i dużo nalotu chorobowego. Myślałem zeby ją teraz obciąć tak jak powinno się na wiosnę, ale czy nie jest za późno?
Przychodzę do was z pytaniem o różę pnącą, powtarzającą kwitnienie, którą zaatakował niemiłosiernie mączniak - jak z nią postąpić?
Nie ciąłem jej niestety już drugi sezon i pewnie to jest powodem chorób. Róza co prawda jest ogromna, ma dużo pąków, ale i dużo nalotu chorobowego. Myślałem zeby ją teraz obciąć tak jak powinno się na wiosnę, ale czy nie jest za późno?