Zabezpieczanie róż na zimę
-
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Ja mam tylko zakopcowane i na razie nie planuję okrywać góry bo prognozy które oglądam pokazują że dziś jest najzimniejszy dzień a później będzie już tylko cieplej. Niedługo okaże się co dalej.
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
U mnie też tylko kopce i podrzucony na nie śnieg. Na chłopski rozum i strefy klimatyczne, to nie jest jeszcze żaden mróz godzien paniki
-
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Do tego obejrzałem krzaczki i wszystkie gałązki są pod grubą warstwą lodu z ostatnich opadów która je tez zabezpiecza więc bez paniki
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1073
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Ja też wczoraj okryłam dwie róże ,ale sadzone w listopadzie i u nas tydzień temu było+ 11 . Reszta nie okryta bo -13 to jeszcze nie tak duży mróz dla starych roślin .
Pozdrawiam Beata
Pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Wiosna idzie, pora odkrywać róże oczywiście te, które gorliwi ogrodnicy zakopczykowali.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
A ja jeszcze nie mam odwagi 'odbezpieczać' róż.
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
ziemia już rozmarzła, w dzień ok +10 C a nocami ok 0 C (+3 /-2 C)
chyba można już przesadzać lub sadzić róże?
(pamiętając oczywiście o kopczyku zabezpieczającym przez przesychaniem)
chyba można już przesadzać lub sadzić róże?
(pamiętając oczywiście o kopczyku zabezpieczającym przez przesychaniem)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Jasne. Na wiosnę im szybciej tym lepiej, szczególnie przy przesadzaniu.
Pozdrawiam. Sławka
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Odkryłam dzisiaj róże. Moje już mają pączki.Zostawilam tylko kopce. I niech się dzieje co chce.
Aga
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Myślę, że czas odświeżyć temat.
Przeczytałam dokładnie to co napisaliście i mam niezły dylemat tzn. kiedy i czym .
Oprócz kompostu i gałązek iglastych posiadam ogromną belę białej agrowłókniny (mogłabym nią przykryć cały ogród ... dwa razy ).
Widziałam gdzieś u Kogoś w tematach różanych pokazane zabezpieczanie róż dodatkowym tunelikiem z włókniny.
Niestety nie mogę tego odnaleźć. Będę wdzięczna jeśli "ktokolwiek widział,ktokolwiek wie" .
Czytałam o niepomyślnym przezimowaniu róż sadzonych jesienią. Wszystkie moje róże (ok. 165 szt.) pochodzą z wiosennego i letniego sadzenia. Pięknie się rozrosły, żadna nie wypadła. Jesienią nie sadziłam nigdy. Chciałabym dokupić jeszcze kilka ale boję się, że to będzie nieudana ogrodowa inwestycja . Mieszkam w północnej okolicy Płocka. Zimą jest mroźno i wietrznie. Większość moich róż to odmiany kanadyjskie i historyczne o niskiej strefie USDA ale mam też trochę róż nostalgicznych.
Przeczytałam dokładnie to co napisaliście i mam niezły dylemat tzn. kiedy i czym .
Oprócz kompostu i gałązek iglastych posiadam ogromną belę białej agrowłókniny (mogłabym nią przykryć cały ogród ... dwa razy ).
Widziałam gdzieś u Kogoś w tematach różanych pokazane zabezpieczanie róż dodatkowym tunelikiem z włókniny.
Niestety nie mogę tego odnaleźć. Będę wdzięczna jeśli "ktokolwiek widział,ktokolwiek wie" .
Czytałam o niepomyślnym przezimowaniu róż sadzonych jesienią. Wszystkie moje róże (ok. 165 szt.) pochodzą z wiosennego i letniego sadzenia. Pięknie się rozrosły, żadna nie wypadła. Jesienią nie sadziłam nigdy. Chciałabym dokupić jeszcze kilka ale boję się, że to będzie nieudana ogrodowa inwestycja . Mieszkam w północnej okolicy Płocka. Zimą jest mroźno i wietrznie. Większość moich róż to odmiany kanadyjskie i historyczne o niskiej strefie USDA ale mam też trochę róż nostalgicznych.
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Co do sadzenia jesiennego, ameryki nie odkryję, bo każdy ma inne doświadczenia. Ja mam pół na pół. Na jednej rabacie posadzone były jesienią wczesną/ w sumie to jeszcze nawet chyba lato było, bo we wrześniu i pięknie rosną. W tamtym roku podkuszony ceną i ładnymi sadzonkami ( no grzech by było nie wziąść ) posadziłem i co prawda zakwitły na wiosnę wszystkie, ale jakieś takie chuderlaki, dopiero teraz o dziwo się ładnie rozkrzewiaja. / oczywiście przycinane były po przekwitnieciu/ także reguły nie ma. Abu abu jak zawsze co do okrywania wolę liście bo to darmo a agro kosztuje
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Mnie się sprawdzało sadzenie jesienne, dopóki jesienie nie zaczęły być dziwnie długie
Mam już bardzo, bardzo mało miejsca a właściwie nie mam go wcale- jak już mnie diabeł podkusi albo trafi się pokusa nie do odparcia, to chodzi o pojedyncze sztuki. Czy kupione jesienią czy wiosną, wsadzam w donice i dołuję blisko domu, żeby je mieć cały czas na oku. Wsadzam w ziemię dopiero po przerośnięciu donicy.
Włóknina mi się nie sprawdziła- zimy są nierówne, trzeba to ściągać, gdy się ociepla, zakładać, gdy oziębia... Urwanie głowy to jest Robię tylko kopce i ewentualnie narzucam gałęzie świerkowe, a pnące układam na ziemi i też nakrywam gałęziami. Oczywiście te, które się da i które tego potrzebują.
Jakbym miała używać włókninę, to nie bezpośrednio, tylko na stelażach- nawet na zwykłych patykach wbitych wokół krzewu.
Mam już bardzo, bardzo mało miejsca a właściwie nie mam go wcale- jak już mnie diabeł podkusi albo trafi się pokusa nie do odparcia, to chodzi o pojedyncze sztuki. Czy kupione jesienią czy wiosną, wsadzam w donice i dołuję blisko domu, żeby je mieć cały czas na oku. Wsadzam w ziemię dopiero po przerośnięciu donicy.
Włóknina mi się nie sprawdziła- zimy są nierówne, trzeba to ściągać, gdy się ociepla, zakładać, gdy oziębia... Urwanie głowy to jest Robię tylko kopce i ewentualnie narzucam gałęzie świerkowe, a pnące układam na ziemi i też nakrywam gałęziami. Oczywiście te, które się da i które tego potrzebują.
Jakbym miała używać włókninę, to nie bezpośrednio, tylko na stelażach- nawet na zwykłych patykach wbitych wokół krzewu.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Chyba chodzi Ci o watek Kalinny w rozanym......Marginetka pisze:...Widziałam gdzieś u Kogoś w tematach różanych pokazane zabezpieczanie róż dodatkowym tunelikiem z włókniny.
Niestety nie mogę tego odnaleźć. Będę wdzięczna jeśli "ktokolwiek widział,ktokolwiek wie" .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;