Zabezpieczanie róż na zimę
-
- 500p
- Posty: 768
- Od: 20 mar 2014, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Barbara2000, dzięki za słowa pocieszenia niestety u mnie śniegu 2 cm. Mogę tylko trzymać kciuki za swoje róże.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Joanna Anastazja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Na szczęście w grudniu było dość zimno. Przynajmniej w nocy było najczęściej poniżej zera. Róże powoli weszły w spoczynek.
Po najmroźniejszych zimach nie miałam takich strat jak po ubiegłorocznej, kiedy właściwie zimy nie było .
Po najmroźniejszych zimach nie miałam takich strat jak po ubiegłorocznej, kiedy właściwie zimy nie było .
Pozdrawiam. Sławka
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Śnieg sprzyja naszym różom. Oby do wiosny.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 17 lut 2016, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Czy róże można okrywać na zimę liśćmi?
o
o
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Raczej nie, w liściach jest sporo patogenów grzybowych i może to się przenosić na roślinę. Lepiej zrobić kopce z kompostu, ziemi, ale do tego jeszcze mamy czaaaaasuuuu a czasu...........
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- kitcar
- 100p
- Posty: 134
- Od: 3 sie 2014, o 16:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Oby tylko nie obudzić się z ręka w nocniku tak jak ja
Na całe szczęście z ok 70 róż przemarzły 2szt. audrey wilkox. Kora była przygotowana lecz brakło chętnego na kopcowanie.
Na całe szczęście z ok 70 róż przemarzły 2szt. audrey wilkox. Kora była przygotowana lecz brakło chętnego na kopcowanie.
Pozdrawiam Paweł
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Koniec października. Można już powoli myśleć o okrywaniu. Czy ktoś stosował piasek do robienia kopców? Kusi mnie, żeby go użyć zamiast ziemi. Wydaje mi się, że jest bardziej suchy i w dodatku łatwiejszy do usunięcia wiosną niż moja ciężka ziemia ale czy jest równie skuteczny?
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Nie próbowałem piasku ale wydaje mi się zbyt zwarty, tzn przewodzący. U siebie stosuję gotowe mieszanki zimowe do kopczykowania i przekompostowaną korę. Te mieszanki są lekkie i puszyste a na wiosnę wystarczy je rozgarnąć. Zawierają też chyba jakieś dawki nawozu wiosennego. Róż mam 15 i jeszcze żadna mi nie przemarzła. Choć faktem jest, że zimy ostatnio łagodne...
Regulamin Forum
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Dzięki Rosnij za podjęcie tematu . Gotowa mieszanka do kopczykowania? Takie coś można kupić? Co do gęstości piasku, to jest o wiele mnij "zwarty" niż moja gliniasta ziemia, którą do tej pory stosowałam. Moje obawy dotyczą tego, czy nie jest on właśnie zbyt "luźny" jako materiał do kopczykowania. Z jakiegoś powodu nie jest to popularny materiał na kopce i próbuję się dowiedzieć dlaczego, bo przecież dostęp do niego jest łatwy.
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Te mieszanki się nazywają np. Zimowa ochrona. Dałbym link ale moderatorzy usuwają, nawet jak jest na temat... Wpiszesz w google to na pewno coś znajdziesz. Powodzenia!
Regulamin Forum
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Rosnij, byłam w markecie i już widziałam te gotowe kopce. To jest torf z domieszką nawozu i kompostu. Nie podano jaka jest zawartość kompostu. Konsystencja "puszysta", tak jak torf. Na tyle róż, które muszę okryć wychodzi dla mnie zbyt drogo , poza tym czytałam w którymś z wątków, że torf, podobnie jak kora, okazał się niewystarczający jako ochrona pędów. Zaryzykuję z piaskiem na kilku różach i napiszę jak wyszło.
Czy kopczykujecie już róże?
Czy kopczykujecie już róże?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
U mnie była jedna noc z mrozem -5, a teraz dalej pada i jest ciepło. Na kopczyki za wcześnie. Na razie o ile pogoda pozwala wyrywam ostatnie chwasty, wygrabiam liście i śledzę prognozy.
Ostatnio robiłam kopczyki w listopadzie w 2012. Później już zawsze w grudniu.
Ostatnio robiłam kopczyki w listopadzie w 2012. Później już zawsze w grudniu.
Pozdrawiam. Sławka
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Sławka, ja też śledzę prognozy i jak na razie nie widzę, żeby zapowiadali mrozy. Nie przypominam sobie kiedy robiłam kopce ale bywało, że okrywanie pędów wypadało nawet dopiero w lutym.