U mnie większość miała czerwowne noski a na niektórych były nawet malutkie listeczki, wiec nie jestem pewna czy tak mocno spały.Georginia pisze:Pewnie mówisz o zimie 2011/2012.Wtedy była trochę inna sytuacje ,mrozy przyszły już wtedy gdy ruszyła wegetacja.Zmarzły mi wtedy krzewy ,wszystkie cebulowe,część bylin i ponad setka róż.Dobrze że teraz przyszły mrozy, to wstrzymało wegetację.Oby jak najdłużej była taka pogoda.Teraz już dzień się wydłuża,gdy dojdzie jeszcze wyższa temp. to wszystko ruszy na bank.
Zabezpieczanie róż na zimę
- Ewa7
- 200p
- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
U mnie też większość miała noski a niektóre listki. Dziękuję. W takim razie okrycia nie będę ściągała do wiosny i mam nadzieję, że wszystkie przetrwają. Pozdrawiam
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
W ubiegłym roku była identyczna sytuacja ,z tym że właśnie wszystkie te pączki zmarzły ,przynajmniej u mnie.Ale wypuściły wiosną nowe i to nawet po 3 szt z jednego.Potem nadgoniły i zakwitły w normalnym terminie.Więc spokojnie,róże przy takiej zimie dadzą sobie radę.
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 21 mar 2014, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Targ
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Tak naprawdę mrozy, jeśli tylko nie spadają poniżej 25 st. i nie utrzymują się zbyt długo, nie są groźne. Po upiornej zimie 2012r., kiedy przez tydzień było poniżej 30 stopni wymarzło wszystko powyżej linii śniegu, oczywiście oprócz kanadyjek, historycznych i rugos.
Najgorsze są przymrozki 3-5 stopniowe w kwietniu i maju, kiedy wszystko hula, soki krążą, listki się puszczają. Teraz róże śpią i my też odpoczywajmy
Najgorsze są przymrozki 3-5 stopniowe w kwietniu i maju, kiedy wszystko hula, soki krążą, listki się puszczają. Teraz róże śpią i my też odpoczywajmy
Pozdrawiam różanie Primavera
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Całkowicie się z tym zgadzam,tylko tak wyszło że u mnie nie było w tym czasie w ogóle śniegu.Dlatego miałam taką masakrę.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Zgadzam się, w tym roku sytuacja przynajmniej u mnie jak dotąd jest bardzo dobra, bo od kiedy spadły temeratury spadł również śnieg. On jest dokonałym izolatorem.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Swoje róże okrywam ziemią. Mam już od lat przygotowana pryzmę ziemi w części kompostowej którą stosuję do okrywania wszystkich róż: rabatowych, pnących,wielkokwiatowych i piennych. Nie mały to wysiłek,bo by okryć ponad 100 róż potrzebuję ok 50 taczek ziemi, którą wiosną po odkryciu róż znów zwożę na pryzmę. Nie miałem wypadku ,by któraś zimą zmarzła. Najwięcej pracy wymagają róże pienne,bo trzeba je ostrożnie przyginać do ziemi i kopczykować korzenie jak i koronę a także sam pień.
Pomimo,że jest przy nich najwięcej pracy, za to jest na co popatrzeć jak kwitną. Są mniej wrażliwe na choroby grzybowe ze względu na większą przewiewność korony
Tu sposób okrycia na zimę róży piennej..
Pomimo,że jest przy nich najwięcej pracy, za to jest na co popatrzeć jak kwitną. Są mniej wrażliwe na choroby grzybowe ze względu na większą przewiewność korony
Tu sposób okrycia na zimę róży piennej..
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Witaj Januszu .
Rzeczywiście sporo pracy musisz włożyć aby zabezpieczyć tyle róż. Jednak widok pełnego kwitnienia rekompensuje cały trud . Ja posiadam tylko jedną pienną i zabezpieczam ją w podobny sposób. To dopiero pierwsza zima moich róż więc wszystkiego dowiem się wiosną . Pozdrawiam .
Rzeczywiście sporo pracy musisz włożyć aby zabezpieczyć tyle róż. Jednak widok pełnego kwitnienia rekompensuje cały trud . Ja posiadam tylko jedną pienną i zabezpieczam ją w podobny sposób. To dopiero pierwsza zima moich róż więc wszystkiego dowiem się wiosną . Pozdrawiam .
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Kłaniam się Ewelinko.
Zima ma być łagodna więc nie ma co się obawiać o nasze podopieczne. Może być trudniej w czasie wegetacji. Po lekkiej zimie przeważnie jest wzmożony atak szkodników ale to nie reguła. Przyroda potrafi nas zaskoczyć pozytywnie.
Zima ma być łagodna więc nie ma co się obawiać o nasze podopieczne. Może być trudniej w czasie wegetacji. Po lekkiej zimie przeważnie jest wzmożony atak szkodników ale to nie reguła. Przyroda potrafi nas zaskoczyć pozytywnie.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
No wczorajsze prognozy pogody są zgoła odmienne od łagodnej zimy. W sobotę -20 a pod koniec stycznia na wschodzie Polski do -30 stopni. Całe szczęście, że jest śnieg więc te mrozy nie są takie straszne dla róż bo miejsce szczepienia jest pod śniegiem /z wyjątkiem piennych/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Januszu, jak to robisz, że pień róży naginasz prawie pod katem prostym i nie łamie się?
Marta
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Hej Marto ja tez mialam obawy bo pierwszy raz w tym roku musiałam okryć pienną róże ale delikatnie dało radę. Podobno przy sadzeniu takich róż warto je posadzić pod kątem i przemocować do palika a potem przy okryciu łatwiej przygiąć . Ja sadziłem normalnie nie wiem jak Janusz. Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Janusz, ile lat mają Twoje pienne (ile zim przeżyły u Ciebie)? Kiedy je wyjmujesz spod kopczyka?
Są rewelacyjne .
Są rewelacyjne .
Pozdrawiam. Sławka