Róże z kartoników z marketów Auchan,Biedronki,Castoramy itp. Cz.1

Zablokowany
Danka11
200p
200p
Posty: 424
Od: 8 kwie 2014, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Ta angielka, o której była dyskusja to Princess Anne, ale patrząc na róże wklejane przez forumowiczów, kupione jako angielki, mam duże wątpliwości czy część z nich ma w ogóle cokolwiek wspólnego z różami angielskimi, rozumianymi jako róże Austina.

No cóż, trzeba się chyba pogodzić z tym, że kartoniki to ruletka.
Oczywiście mogą się trafić bardzo ładne róże za małe pieniądze, ale jeżeli zależy nam na konkretnych odmianach, to nie ma siły, trzeba kupować kwitnące, albo w dobrych szkółkach.

Moja żółta angielka okazała się Thomasem Grahamem, różowych angielek nie jestem pewna, ale mi się podobają, pomyłki mam przy wielkokwiatowych.
Jak będę miała więcej czasu, to chyba bardzo grzecznie napiszę do Pana z prośbą o identyfikację.
Chciałabym wiedzieć co mam, bo róże mają różną mrozoodporność, podatność na choroby, docelową wysokość i takie informacje bardzo by mi się przydały przy planowaniu docelowych miejscówek i pielęgnacji moich róż.
Awatar użytkownika
ROSARIUM
100p
100p
Posty: 189
Od: 2 kwie 2015, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

O kurcze faktycznie przesyłanie zdjęć jest prościutkie ;:138

Danka11 dziękuję za pomoc i porady, raczej obstawiałabym jakąś chorobę, róże staram się podlewać wieczorem gdy już nie ma słońca, a szkodników żadnych na niej nie widać.

Ale mi się podoba ta żółta róża :D

Obrazek
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Deirde pisze:Akurat na tym zdjęciu to on wygląda jak czerwony - co inne zdjęcie to inny kolor.
To taka róża- zmienna... Nic nie poradzę... Właściwie to mi nie zależy na nazwie- pokazuję tylko co mi zakwitło z kartonika. :wink:

Dzisiaj już tak wyglądają obie ciemne. :D
Dla mnie- obie ładne. :wink:

Obrazek

Obrazek
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
bartosz les
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1922
Od: 24 sie 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Nelu , ale według mnie ani jedna ani druga nie jest angielką :roll: ale nawet ładne ;:138 z mojej mt.shasta wyrósł albo Mr.Lincoln albo Erotica na pewno jakaś z czerwonych :D Ja myślałem że z tych angielek wyrosną ''Szekspiry'' tak jak ktoś już pisał.
Pozdrawiam Bartek
Nowy sezon 2020
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Wiem, że to nie angielki. Zawsze wątpiłam w te kartonikowe angielki- ale lubię tę loterię i co roku kupuje 3-4 kartonikowe. Dreszczyk musi być. Po konkretne róże składam zamówienia do szkółek. :D Ktoś pisał, że tam są angielki faktycznie- ale ja ze swojego doświadczenia wiem, że to bardzo rzadko- z reguły jest bezkrólewie. :wink: :D Być może to taki chwyt,że czasem tam angielka i my łudząc się wykupimy "nakład"- bo a nuż... ;:306
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Floresita
200p
200p
Posty: 440
Od: 2 lis 2014, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Byłam wczoraj na działce - rozwinęła kwiaty zakupiona ok 2 tygodnie temu w Auchanie Princess Alexandra Renaissance. Muszę przyznać że robi duże wrażenie! Mój tato na działce zajmuje się warzywami, róże niespecjalnie go obchodzą, ale jak zobaczył tą Alexandrę to aż przystanął przy niej i zapytał gdzie mi się udało kupić tak piękną różę! Kupiłam ją trochę w ciemno - bardziej zależało mi na Ghicie i Lei. Teraz widzę, że jest zdecydowanie najpiękniejsza z nich. Kwiat w bardzo ciemnym, amarantowym różu, tak jakby z kroplą odcienia fioletowego, napakowany, trzymający się sztywno w górę na łodydze, brzegi płatków mocno pofalowane. Tak jak niektóre róże do złudzenia przypominają piwonie, inne dalie tak Alexandra wygląda jak wielki gozdzik. Jak natraficie na nią w Auchanie albo w Liroyu to bez zastanawiania- kupujcie! Chyba nikt nie będzie żałował że ma ją w ogrodzie. Jeszcze coś muszę wam powiedzieć, bo to niebywała okazja. Dziś w Castoramie "rzucili" metalowe pergole (tzw łuki ) do róż. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie śmiesznie niska cena- całe 23 złote! Są w niedużym, płaskim pudełku z napisem " Bramka Róża". Wymiary: 240x140x38. Pan z tego działu stwierdził, że rozejdą się jak ciepłe bułeczki i po weekendzie nie będzie po nich śladu. Ja też wzięłam jedną, bo wygospodarowałam nowe miejsce blisko wejścia do altany.
Floresita
200p
200p
Posty: 440
Od: 2 lis 2014, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Chętnie bym pokazała, ale wstyd się przyznać - zdjęcia robię, ale ciągle nie potrafię ich zgrywać na laptopa. W tym musi mnie przeszkolić córka (już niedługo). Te pergole są takie klasyczne - dwa łuki grubości palca, i pomiędzy nimi skręca się te poprzeczne szczebelki. Całość jest pomalowana na ciemną zieleń. Widziałam jak wygląda bo przy mnie pracownik skręcał jedną na wzór ( mojej jeszcze nie montowałam). Są w prostokątnych, niezbyt dużych pudełkach, z napisem: Bramka Róża. Obok, na palecie były bardzo podobne metalowe pergole, ale w większych kartonach i kosztowały 135 zł, więc różnica kolosalna. Wczesną wiosną były w Lidlu po 34 zł, ale wtedy nie udało mi się kupić, bo zbyt szybko znikły.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Mam tę z Lidla, dopóki róża jest mała, pergola wytrzymuje. Niestety te tanie pergole nie są wytrzymałe. Pod ciężarem kwiatów, ciężkich pędów i ogromu liści, pergole gną się. Dowiedziałam się o tym dopiero wtedy, gdy przyjaciółka pokazała mi, jak taka pergola wygląda przy dużej róży. Fajny gadżet, ale trzeba się zastanowić, jaką różyczkę przy nim posadzić.
Danka11
200p
200p
Posty: 424
Od: 8 kwie 2014, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Ja też mam z Lidla. Solidne to to nie jest. U mnie pergola podtrzymuje milin i, gdyby nie wzmocnienia zrobione przez mojego męża, to już dawno by się połamała/rozpadła.
W Auchan widziałam wyprzedaże drewnianych kratek i donic, na róże Poulsena się już niestety nie załapałam.

Floresito , moja 3 angielka to chyba Mary Rose.
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12604
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Róże z kartoników z Auchan

Post »

MÓj Merlin i "Awalon" ;:306
Obrazek
Obrazek
też fajna ;:306
Obrazek Obrazek
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Floresita
200p
200p
Posty: 440
Od: 2 lis 2014, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Mnie naprawdę martwi ta różowa angielka, którą mam w donicy na tarasie! W marcu sadziłam na działce ok 30 róż i wszystkie, nawet te najmniejsze mają już pąki lub kwitną. Powiem więcej - nawet biała, rabatowa NN, (kupiona z auchana, z promocji za 3,50) która była łysą, zdrewniałą sadzonką, bez śladu młodych przyrostów i która po rozpakowaniu foli w ogóle nie miała korzenia - zakwitła jako pierwsza z tej całej młodzieży (odm. Swany). Więc dlaczego ta w donicy, chociaż jest bardzo duża, to ciągle nie widać żadnych pąków?? Była piękną, grubą, wielopędową sadzonką, z dużym korzeniem. Młode gałęzie są strasznie cieniutkie, wysokie, liście bardzo jasnozielone. Czy macie jakieś hipotezy dlaczego ona nie zamierza kwitnąć? Czy może być powodem stanowisko - silny wiatr który buja nią na wszystkie strony (a wieje niemal codziennie)? Druga różowa angielka, która rośnie na działce, już widać po krzaku że jest inną odmianą i ta ma pąki kwiatowe. A tak przy okazji ... Ta " subtelnie łososiowa " którą kupiłyśmy z Nelą z Castoramy i u mnie też zakwitła - chyba najjaskrawszym odcieniem pomarańczu jaki może być... Loteria loterią, ale trochę to już irytujące - nie dość że nie podają nazw odmian, to nawet zdjęcie na kartoniku jest oszukane.
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Floresito- może masz różę kwitnąca raz i dlatego jeszcze nie zakwitła. Musisz czekać do przyszłego sezonu...Miałam tak w zeszłym roku z róża również z kartonika- ale czy akurat tych "angielskich" to nie pamiętam- ale zeszłego roku nie kwitła/ podejrzewałam Veilchenblau- ale nie/ i przycięłam latem o polowe bo strasznie strzeliła do góry. Tej wiosny mi pierwszy raz zakwitła- cudna Alchymist. A tak marzyłam o drugiej- bo jedną już miałam... ;:oj

To jest ta z boku ławeczki. :D To jest dwuletni Alchymist- rok czekałam... :wink:

Obrazek

Jedną z róż- ciemnych angielek z kartonika- tę co zakwitła czerwono- podejrzewam o bycie- Amadeusem...Obejrzałam sporo fot i tak mi się zdaje, że bardzo podobna- otwarta, z żółtymi pręcikami- identycznie wygląda jak Amadeus... :wink:
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Danka11
200p
200p
Posty: 424
Od: 8 kwie 2014, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.

Post »

Floresito - a może to podkładka tak wybiła, a właściwa róża padła?
Ja miałam podobną sytuację z Herkulesem, najpierw cieszyłam się jak mi ładnie wystrzelił, a później (jak już miał kilka pędów dł. 1,5 m), zorientowałam się, że to przecież podkładka. Właściwe pędy miały może ze 20 cm.

Co do pomyłek, to mam mieszane uczucia - czasami jestem zła, że wyrosło coś innego niż chciałam, a czasem myślę sobie, że za takie pieniądze, to trudno się czepiać.
Pomyślcie sobie, ile pracy trzeba włożyć w produkcję sadzonek, ochronę przeciw chorobom, szkodnikom.
Ludzie zatrudniani do ich pakowania specjalistami raczej nie są, ale zapłacić im trzeba. Opakowania, transport też kosztują.
A kwota, którą dostaje producent jest jeszcze niższa niż cena sprzedaży, bo markety też muszą przecież zarobić.
Z jednej strony denerwuje mnie, że na opakowaniach brak nazw, z drugiej zdaję sobie sprawę, że licencja to kolejny wydatek.

Mam chyba kolejną pomyłkę - miał być Luise Odier, a chyba jest Rosarium Uetersen.
Sama nie wiem, czy się na kolejne kartonikowe zdecyduję, czy jednak kupię mniej, a pewne odmiany.

Nelu, ale trafiłaś z Cherry Lady, kupowałam ją w ub. roku u Ćwika jako nowość, a Ty masz ją za 3,5 zł.
A ta pergolę, którą pokazujesz kupiłaś, czy masz zdolnego męża?
Zablokowany

Wróć do „Róże”