Mario!
Dziękuję za wpis. Tego mi trzeba było! Zatem - jesienią usypię jak najwyższy kopczyk, żeby wiosną ciąć wysoko.
Jak prowadzić różę wielkokwiatową?
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 21 mar 2014, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Targ
Re: Jak prowadzić różę wielkokwiatową?
Pozdrawiam różanie Primavera
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 21 mar 2014, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Targ
Re: Jak prowadzić różę wielkokwiatową?
Zgodnie z obietnicą referuję próbę obniżania Venrosy.
1. Udało mi się przygiąć 3 pędy. Niestety, nie zachowały się jak pnące i wypuściły kwiat tylko na szczycie.
2. Przycięłam dwa pozostałe pędy - każdy z nich wypuścił dwa kolejne. Cięcie oczywiście opóźniło kwitnienie, ale kwiatów będzie dwa razy więcej i krzew będzie kwitnąć dłużej. Zapewne te cięte gałęzie wydadzą kwiaty mniejsze, ale o tym przekonam się za 2- 3 tygodnie. O czym niezwłocznie doniosę.
3. Krzew z wąskiego mocno wertykalnego rozkraczył się na ponad metr.
Na zdjęciu żarzą się różowe kwiaty przygiętych pędów. Te przycięte są w środku i mają - jak na razie - całkiem przyzwoitą wysokość.
1. Udało mi się przygiąć 3 pędy. Niestety, nie zachowały się jak pnące i wypuściły kwiat tylko na szczycie.
2. Przycięłam dwa pozostałe pędy - każdy z nich wypuścił dwa kolejne. Cięcie oczywiście opóźniło kwitnienie, ale kwiatów będzie dwa razy więcej i krzew będzie kwitnąć dłużej. Zapewne te cięte gałęzie wydadzą kwiaty mniejsze, ale o tym przekonam się za 2- 3 tygodnie. O czym niezwłocznie doniosę.
3. Krzew z wąskiego mocno wertykalnego rozkraczył się na ponad metr.
Na zdjęciu żarzą się różowe kwiaty przygiętych pędów. Te przycięte są w środku i mają - jak na razie - całkiem przyzwoitą wysokość.
Pozdrawiam różanie Primavera