Róże kraczaste w cieniu domu

WAnia
100p
100p
Posty: 163
Od: 5 sty 2013, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Colette - najzdrowsza z moich róż. Przez cały sezon bez jakichkolwiek chorób. Dwa oddzielne kwitnienia, dość obfite, ale kwiaty nie utrzymują się zbyt długo. Krzak foremny, wysokości ok. 1 m. U mnie czwarty rok.
Bremer - bardzo niewielka plamistość. Zaczęła kwitnąć pod koniec maja. Mnóstwo kwiatów przez ok. 5-6 tygodni, później cały czas pojedyncze. W drugim kwitnieniu sporo kwiatów, ale w tym czasie przeszły ulewy, gradobicie i upał, więc nie zaprezentowała się jak należy. Krzak szerszy i wyższy niż Colette. W ogrodzie trzeci rok.
Z tych dwóch zdecydowanie wolę Bremer. Ze względu na obfitość kwitnienia i niewątpliwą urodę uporządkowanych kwiatów.
Caramelli nie mam.

Pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
olga-s1
100p
100p
Posty: 139
Od: 5 lis 2013, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Aniu , czy twoja Bremer ma cały dzień słońce? Biorę pod uwagę Bremer, Teasing Georgię którą mi podpowiedziałaś oraz Abraham Derby którą proponowała Bożenka. To są trzy pewniaki z których przynajmniej dwie wybiorę, jedna z nich mogłaby być bardziej odporna na brak słońca (tylko 4-5 godz.w ciągu dnia), muszę dokładnie o tych odmianach poczytać. Aniu przepraszam że tak nudzę, ale zapytam jeszcze jeśli miała byś wybrać Bremer czy Teasing, to którą byś wybrała?
Przydałoby mi się jeszcze coś niskiego do 20 cm wysokości na obwódkę klombu, żeby można ładnie przyciąć.Mam nadzieję że ktoś mi coś podpowie.
:wit
Pozdrawiam Olga
WAnia
100p
100p
Posty: 163
Od: 5 sty 2013, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Olu, a to mi zadałaś pytanie z serii " Jacusiu, kogo bardziej kochasz: mamusię czy tatusia?" ;)
Otóż piękne i wdzięczne są obie, więc kocham obie jednakowo mocno. Ale jeśli dwie z wybranych przez Ciebie róż mają rosnąć na jednej rabacie, to kolor i forma kwiatu Abrahama i Georgii najbardziej do siebie pasują. Ale Abrahama znam tylko ze zdjęć.
Jeśli chodzi o słońce, to i B.S. i T.G. rosną na patelni prawie cały dzień. TG w innym miejscu ogrodu ma jakieś 3-4 godz. słońca i rośnie i kwitnie słabiej, ale była rok temu przesadzana, więc i trochę czasu na regenerację potrzebuje.
A obwódka - czyściec wełnisty, lawenda (ale to na słoneczną), żurawki, niskie funkie, trawy, ewentualnie jednoroczne.
Więcej grzechów nie pamiętam :lol:

Pozdrawiam, Anka
Awatar użytkownika
olga-s1
100p
100p
Posty: 139
Od: 5 lis 2013, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Aniu, dziękuje za rady.Trochę głupio zapytałam, ale nie umiem się zdecydować i zdałam się na twoją opinię bo opisy na stronach internetowych trochę się mijają z prawdą. Przykładem na to jest moja Goździkowa, kwiaty brzydsze niż na zdjęciach, liście żółkną a miała być taka zdrowa, a najgorsze że mszyce tak ją kochają, jesienią przesadzę ją gdzieś z tyłu ogródka.
;:164
Pozdrawiam Olga
WAnia
100p
100p
Posty: 163
Od: 5 sty 2013, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Oj, Ola, a gdzie napisałam, że pytanie głupie? Po prostu nie mogłam się zdecydować, która ulubieńsza. A ponieważ ja z tych dłużej myślących, więc dziś dopowiem, dlaczego jeszcze TG lepsza od BS. Poszłam do ogródka porównać oba krzewy.
TG buduje dużo ładniejszy krzak i nawet w okresie niekwitnienia wygląda atrakcyjnie. Wypuszcza mnóstwo gałązek, ładnie się zagęszcza. A BS do pierwszego kwitnienia była ładna, a teraz trochę drapakowata. Może to moje błędy w cięciu :( .

I jeszcze o obwódce - może po prostu klasycznie, czyli bukszpan?

Pozdrawiam, A.
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Może parkową Astrid Lindgren Nie zajmuje zbyt dużo miejsca a przy tym cały czas kwitnie i ładnie pachnie , a rośnie w większym cieniu
Awatar użytkownika
olga-s1
100p
100p
Posty: 139
Od: 5 lis 2013, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Aniu, wyszukałam właśnie bukszpan Blauer Heinz, rosnie podobno do 40 cm. Teasing znalazłam w jednej szkółce ale tylko w doniczce, ja
wolę kupować róże z gołym korzeniem.Kupiłam już ziemie i mam zamiar przygotować grunt pod nowe róże.
Mati oglądałam Astrid Lingren też ją sobie zapiszę na przyszłość.W jednym miejscu piszą, że pachnie w innym że nie, wierzę raczej tobie bo masz ją w ogrodzie.
Pozdrawiam Olga
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Mi się zdaje że nawet pachnie malinami ;:108

-- środa, 1 października 2014, 14:52 --

Tak mi kwitła w lipcu :D niby kwitnie cały czas , zaczyna pod koniec czerwca ale za to cały czas do jesieni z małymi przerwami . To jest jeden bukiet na jednej łodydze
Obrazek
Awatar użytkownika
olga-s1
100p
100p
Posty: 139
Od: 5 lis 2013, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Mati, ładnie wygląda ta Astrid na zdjęciu.Mam nadzieję że jeszcze niejedną różę posadzę, będę więc miała ją w pamięci.
;:138
Pozdrawiam Olga
WAnia
100p
100p
Posty: 163
Od: 5 sty 2013, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Olu, TG z gołym korzeniem jest w ofercie Floribundy.

Anka
Awatar użytkownika
olga-s1
100p
100p
Posty: 139
Od: 5 lis 2013, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Aniu dzięki za informację
;:196
Pozdrawiam Olga
Awatar użytkownika
olga-s1
100p
100p
Posty: 139
Od: 5 lis 2013, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Aniu, jak twoja Teasing wytrzymuje mróz? Jestem ciekawa bo podobno trzeba ją okrywać na zimę oprócz kopczyka z ziemi stroiszem z gałęzi, ktoś inny pisał że co roku nisko przycina krzew. Ja już zamówiłam tą różę bo bardzo mi się podoba, nie zastanawiając się jak u mnie, w centralnej Polsce przetrzyma złe warunki atmosferyczne
:wit
Pozdrawiam Olga
WAnia
100p
100p
Posty: 163
Od: 5 sty 2013, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże kraczaste w cieniu domu

Post »

Olu, jak widzisz ja z tych najcieplejszych rejonów, ponadto mój ogródek jest osłonięty z każdej strony, więc niegroźne mu zimowe wiatry. Poza niewielkim kopczykiem róże nie dostają żadnej ochrony. Ale u mnie nie marznie nawet prusznik. Tfu, tfu, odpukać w niemalowane.
Wydaje mi się, że angielki to dość silne panny, więc nie ma co martwić się na zapas. Będę mocno trzymać kciuki za Twoją.

Pozdrawiam, Ania
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”