Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2870
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Moje doświadczenie jest na razie na zerowym poziomie, więc opieram się na radach bardziej doświadczonych. Ogród mam czwarty rok i tyle też czasu uczę się na tym forum, bo ziemię to tylko w doniczkach miałam. Dla mnie najgorsza była zima z 2011/2012, straciłam wtedy kilkanaście róż. Ta zima też jest niepokojąca bo jeśli wróci silniejszy mróz :?: , nawet nie chcę o tym myśleć.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Moje róże... część uśpiona, część zielona (ale bez pąków kwiatowych, na szczęście).
Bardziej martwić mnie będzie mróz ... w maju, jeśli wystąpi i to nie ten w Zimnej Zośce...
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2870
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Oj tak, w zeszłym roku końcem maja tak przymroziło u nas.
Adrian
200p
200p
Posty: 488
Od: 31 mar 2009, o 15:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

:wit
Mamy (przynajmniej na zachodzie) przedwiośnie a momentami wiosnę!! w lutym ;:oj
Ostatki śniegu i lodu zniknęły, ziemia rozmarzła na tyle, że już nie ma mokradeł tylko grząskie błotko - na razie kopczyki i ziemia są wilgotne.

Prognozy zgodnie przewidują taką pogodę do końca marca, tj. w dzień 6-10 C a czasem więcej na termometrze zaś nocami koło zera, -1 C do +3 C choć ma być kilka dni gdzie będzie aż -4/-5 C w nocy... I co teraz z różami??

Ja swoje krzaczaste i pnące okryłem tuż przed tymi dużymi mrozami (do -16 C/-18 C) - stroisz do około połowy wysokości i owinięte agrowłókniną (1-2 warstwy). Niektóre dosyć szczelnie innym wystawały górne pędy (te na pewno przemarzły - sprawdzałem) przy pnących dolne pędy kartonem a góra głównie agrowłókniną (zabrakło stroisza) - nie wszystkie były mocno osłonięte, u części jest to przewiewne - tylko dołożone do pergoli 2 warstwy agro.

Agrowłóknina ma w założeniu ograniczać działanie słońca, by się nie nagrzewały zbytnio pędy ale... nie zapowiadają mrozów w nocy a przynajmniej nie ma mowy o większych spadkach temperatury.

Powinienem je zupełnie zdjąć (ew. zostawiając strosz tam gdzie jest)?
Mówi się o "zgrzaniu się" róż pozostających pod osłoną za długo - na czym to polega?? B
rak cyrkulacji powietrza a może niedostatek wody?
A może w miarę możliwości uchylić od góry albo do połowy zsunąć?
A czy wtedy grzejące słońce nie pobudzi róż za bardzo do wzrostu?

Przepraszam za tyle pytań ale może ktoś będzie mógł podzielić się sprawdzonymi informacjami/doświadczeniami?

pozdrawiam
p.s. za nieco ponad miesiąc astronomiczna wiosna!!!
Adrian
200p
200p
Posty: 488
Od: 31 mar 2009, o 15:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Aha, a czy teraz odsłaniając (zaktualizowane prognozy nawet nie pokazują tych kilku dni przymrozków ;:oj )
róże nie przeżyją szoku?? Że nagle słonce bezpośrednio operuje choć nocami koło zera...?
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Na pytanie czy powinieneś odsłonić swoje róże chyba jednoznacznie nikt Ci nie odpowie. To zawsze jest trochę ruletka pogodowa.

Jedna zasada jest pewna- nie zdejmuje się osłon dopóki ziemia całkowicie nie odmarznie, bo inaczej roślinom grozi susza fizjologiczna. Odmarznąć musi głęboko bo róże, szczególnie starsze, mają głębokie korzenie.
Osłona działa właściwie w dwie strony- chroni przed mrozem i wiatrem ale jednocześnie przed nagrzewaniem, czyli sprawia że mikroklimat przy roślinie jest bardziej stabilny. O tej porze ochrona przed słońcem jest ważniejsza. Paradoksalnie lekka osłona na wiosnę opóźnia start róży.

Ja miałam pnące okryte stroiszem (na leżąco albo stojąco) i niektóre dodatkowo agro. Agro zdjęłam jak minęły duże mrozy i wiatry ale stroisz jeszcze zostawiam. Zaglądam pod osłony i na razie pąki nie pęcznieją więc niech tak będzie. To w końcu dopiero luty.
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
dotii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1454
Od: 18 cze 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
Kontakt:

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Witam :wit
Sytuacja jest naprawdę niepokojąca .Z Moich róż szczególnie tych posadzonych jesienią musiałam niezwłocznie zdjąć agro .
Powodem było wypuszczanie listków .Nie wiem czy dobrze zrobiłam ,ale wygląda na to ,że było im zbyt ciepło .
Ziemia jest juz całkowicie rozmarznięta ,wczoraj poczyniłam pierwsze przygotowanie do nowych nasadzeń tworząc za pomocą szpadla nowe rabaty .Róże które były posadzone wiosną ,które mają tylko kopczyki zachowują się znacznie lepiej .Pędy nad nimi są przemarznięte ,ale w kopcu zielone i zdrowe.
:wit
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
dotii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1454
Od: 18 cze 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
Kontakt:

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Witam :wit
Z mojej dzisiejszej obserwacji wynika,że róże którym zrobiłam kopczyk z ziemi ,mają już młode 3 cm listki .Natomiast pod korą łodygi są tylko zielone.
Dziś te rosnące odkryłam .Jeśli wróci duże ochłodzenie ,osłoną będą plastikowe donice którym wycinam dno .Tak robiłam z różami które sadziłam w zeszłym roku w marcu .
jak wygląda u Was sytuacja ?
:wit
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Prawdę mówiąc : jedna wielka zagadka, tam gdzie da się podejrzeć to zielone są .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Moje róże też mają zielone pędy,kopce robiłam na jesieni (za dużo ich mam żeby w razie zapowiedzi mrozu -okrywać ).Z pnących zdjęłam okrycia .Kktóregoś roku jak miałam okryte przy takiej pogodzie ,po odkryciu ich całe były pokryte pleśnią.Ja nie panikuje na razie ,gorzej będzie jak przyjdą przymrozki w kwietniu lub maju. Przeciez są kraje gdzie nie ma surowych zim i co gorzej im róże rosną ? Także spokojnie kochani ,bądźmy optymistami :D
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Ja w tym roku nie okrywałam żadnych róż, ani w ogrodzie, ani w szkółce. W ogrodzie usypałam kopczyki. Róże w doniczkach trzymają się świetnie, w ogrodzie też. Wygląda na to, że nie ma strat :D

I prawdą jest co pisze Reniak - okrywanie roślin przy wysokich temperaturach i przy dużej wilgotności, może doprowadzić do rozwoju pleśni.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Saskja
200p
200p
Posty: 458
Od: 8 lut 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Dziś widziałam w jednym z ogrodów kwitnącą forsycję. Po powrocie do domu popędziłam do róż (takie skojarzenie) i zobaczyłam piękne młode listki. Kompletnie zgłupiałam. Czy mam je teraz przyciąć, czy czekać - a jeśli czekać, to do kiedy?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tegoroczne anomalie pogodowe a Wasze róże

Post »

Ja bym się wstrzymał z przycinaniem. Ja zawsze przycinam tak z grubsza po pędach, które są czarne i wystają wysoko, a dokładniej i bardziej precyzyjnie to koniec marca początek kwietnia a i w maju się zdarzyło.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”