Rozmnażanie róż przez ukorzenianie pędów
- jafhar
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Metody rozmnażania róż
Moje ukorzeniane roże gniją, co jest w tym wszystkim najgorsze- puszczają korzenie jak w przypadku róży pnącej którą ukorzeniałem, gdy puściła listki zdjąłem butelkę, po 2 dniach przywiędła więc popryskałem wodą i założyłem butelkę.. po 2 kolejnych dwóch dniach zaczęła brązowieć, wyjąłem ją, obciąłem i popryskałem środkiem grzybobójczym m.in na zarazę ziemniaczaną, zgniła całkiem z 2 malutkimi korzonkami.
Dziś zauważyłem, że inna róża (szlachetna) obrosła masą kallusową w powietrzu.. wiec wyjąłem sztorb by posadzić go głębiej a od dołu brązowieje.. nie bardzo jest jak to obciąć ponieważ brązowe jest prawie do samego kallusa.
Butelki wietrzę mniej więcej raz dziennie, czasem zdarza mi się zapomnieć i jeden dzień są bez wietrzenia, czy to może być przyczyną? czy zbyt morka gleba? praktycznie jest morka, a nie lekko wilgotna.
Roślinki stoją w domu w południowym oknie.
pozdrawiam.
Dziś zauważyłem, że inna róża (szlachetna) obrosła masą kallusową w powietrzu.. wiec wyjąłem sztorb by posadzić go głębiej a od dołu brązowieje.. nie bardzo jest jak to obciąć ponieważ brązowe jest prawie do samego kallusa.
Butelki wietrzę mniej więcej raz dziennie, czasem zdarza mi się zapomnieć i jeden dzień są bez wietrzenia, czy to może być przyczyną? czy zbyt morka gleba? praktycznie jest morka, a nie lekko wilgotna.
Roślinki stoją w domu w południowym oknie.
pozdrawiam.
- jafhar
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Metody rozmnażania róż
północnym oknie*jafhar pisze:Moje ukorzeniane roże gniją, co jest w tym wszystkim najgorsze- puszczają korzenie jak w przypadku róży pnącej którą ukorzeniałem, gdy puściła listki zdjąłem butelkę, po 2 dniach przywiędła więc popryskałem wodą i założyłem butelkę.. po 2 kolejnych dwóch dniach zaczęła brązowieć, wyjąłem ją, obciąłem i popryskałem środkiem grzybobójczym m.in na zarazę ziemniaczaną, zgniła całkiem z 2 malutkimi korzonkami.
Dziś zauważyłem, że inna róża (szlachetna) obrosła masą kallusową w powietrzu.. wiec wyjąłem sztorb by posadzić go głębiej a od dołu brązowieje.. nie bardzo jest jak to obciąć ponieważ brązowe jest prawie do samego kallusa.
Butelki wietrzę mniej więcej raz dziennie, czasem zdarza mi się zapomnieć i jeden dzień są bez wietrzenia, czy to może być przyczyną? czy zbyt morka gleba? praktycznie jest morka, a nie lekko wilgotna.
Roślinki stoją w domu w południowym oknie.
pozdrawiam.
Re: Metody rozmnażania róż
A moja rózyczka zaczyna puszczać młode pędy , w czerwcu złamała się mi gałązka i wsadziłam wogródku , miała cień i dużo wilgoci
Dwie gałązki póżniej w kubeczku miałam posadzone i dodatkowo gałązki wierzby mandzurskiej posadziłam , obydwie się przyjeły bo mają odrosty zielone
Będę miała kilka różyczek , własnoręcznie ukorzenione !
Dwie gałązki póżniej w kubeczku miałam posadzone i dodatkowo gałązki wierzby mandzurskiej posadziłam , obydwie się przyjeły bo mają odrosty zielone
Będę miała kilka różyczek , własnoręcznie ukorzenione !
- julcia03
- 100p
- Posty: 117
- Od: 17 mar 2014, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Metody rozmnażania róż
Moje również puszczają młode gałązki.Na razie połowa czas pokaże co będzie z reszty.W przyszłym roku na pewno spróbuje większą ilość patyczków ukorzenić.
Mój ogród,moja duma.
Ogród Julii http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 49&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród Julii http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 49&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Metody rozmnażania róż
Jakieś 3 tygodnie temu (wiem że to za późno) wsadziłam pędy róż w ziemię torfową teraz widzę że na 10 patyków jeden usechł a na reszcie patyków pokazały się małe młode odrosty czy to znaczy że te patyki puściły korzenie???
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2832
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Metody rozmnażania róż
Chyba jeszcze nie, odrosty siłą rozpędu ruszyły W ubiegłym roku 16 sierpnia zrobiłam w doniczkach sadzonki z kilku róż, do zimy niektóre nawet wypuściły maleńkie korzonki, ale zmarzły niebożęta, chociaż zadołowane były i wiosną wyrzuciłam
Pozdrawiam Eugenia
Re: Metody rozmnażania róż
Oj to za szybko się ucieszyłam
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2832
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Metody rozmnażania róż
Aniu, nie do porównania klimat klimat Opola i wschodniej Polski. Może Twoje przeżyją. Swoje miałam w doniczkach P9. Podłoże - na dole warstewka kompostu, a wyżej piasek i w piasek włożone patyczki. Podlane Previcurem i wstawione do torebek foliowych i w lekko ocienionym miejscu, utrzymywana wilgoć i wietrzenie. Kiedy już było widać, że żyją - prawie wszystkie , czyli stadium mniej więcej , jak Twoje różyczki obecnie, torebki zdjęłam i tak sobie siedziały do późnej jesieni. Podloże lekko wilgotne. Następnie zadołowane i wiosną odkopane. Miały małe korzonki, ale niestety przemarzły. Powinnam je zabrać do domu na zimę, albo po zadołowaniu solidniej okryć
W tym roku odpuściłam, nie mam miejsca na przechowanie sadzonek zimą w lepszych warunkach - mieszkam w bloku.
Powodzenia
W tym roku odpuściłam, nie mam miejsca na przechowanie sadzonek zimą w lepszych warunkach - mieszkam w bloku.
Powodzenia
Pozdrawiam Eugenia
Re: Metody rozmnażania róż
Dziękuję za podpowiedz na zimę mam je gdzie przechować myślę że chłodne pomieszczenie około 10c wystarczy.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Metody rozmnażania róż
Wypróbowałem u siebie polecaną przez Was metodę, ale po wypuszczeniu dwóch listków, patyczki brązowieją, liście odpadają i chyba nic z tego nie będzie. Muszę pobrać więcej sadzonek i spróbować jeszcze raz.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 23 wrz 2014, o 15:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Metody rozmnażania róż
Ja kiedyś się zmagałam z tym co w teraz. Osobiście odpuściłam po dwóch próbach, ale trzymam za wasze rośliny kciuki.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Metody rozmnażania róż
Ja w tym roku w lipcu pierwszy raz posadzonkowałam róże i sądze, że powodzenie zależy w większości od odmiany. I tak: Emshort ukorzenił się w 100%, Bonica na 3 sztobry 2 ukorzeniły się, Multiflora 100%, Ekselsa 1 na 1, 1 sadzonka ukorzeniona, Artur Bell 0% 3 sadzonki zczarniały i zgniły, Nostalgia też 0%. Większość sadzonek po za Ekselsą i Multiflorą już kwitnie. Już 2 tygodnie wsadzone na miejsce stałe, momentalnie ruszyły ze wzrostem i nie wiem czy przezimują. Chyba powinnam zostawić je w doniczkach i zimować w piwnicy. Martwi mnie właśnie ten szybki wzrost i kwitnienie. Przy przesadzaniu widzialam, że korzenie przebiły się przez warstwę piasku i zatrzymały na drenażu, więc miały co najmniej 15 cmm. Multiflora chyba da rade, bo była ukorzeniana ćwiczebnie już na początku czerwca i w tej chwili pędy mają ok 0,5 m, natomiast reszta maluszki 20, 25 cm.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2832
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Metody rozmnażania róż
No tak, czerwiec to znacznie wcześniej niż połowa sierpnia, na pewno zimowanie w piwnicy im nie zaszkodzi, ale wg.mnie, to zadołowane i przykryte też dadzą radę. Moje chyba za słabe były na zimowanie w zadołowanych doniczkach, a były to Eglantyne i Crocus Rose. Korzonki miały dość grube, ale krótkie i jeszcze nie rozrośnięte - około 3 - 5 cm. Przestałam się bawić w sadzonkowanie róż i tak nie mam miejsca, a takie maleństwa zanim urosną i jakby co, to jest duży wybór w szkółkach
Pozdrawiam Eugenia