Różane wyprawy camelli

[camellia]

Na początku lipca spędziłam kilka dni nad Bałtykiem, a konkretnie w Karwi. Pokażę kilka zdjęć róż tam rosnących.
Na wydmach i w pobliżu rosną bardzo licznie rugosy. Akurat wtedy kwitły. Te na wydmach są bardzo niskie, co spowodowane jest zapewne silnymi wiatrami i przede wszystkim glebą (sam piach). Dalej, w miejscach osłoniętych czy już przy lasku krzewy są normalnych rozmiarów.

Tutaj na wydmie, 3.07.









c.d.n.

[camellia]

Rugosa nad rzeczką lub kanałem:




Przy nadbrzeżnym lasku sosnowym, to chyba canina.






Jeszcze z Władysławowa:




W tamtych okolicach rośnie jeszcze jeden interesujący gatunek dzikiej róży, widziałam go często z autobusu czy pociągu. Planowałam wybrać się do nich rowerem i porobić zdjęcia ale nie zdążyłam, musiałam wcześniej wrócić do domu. Jeśli za rok również będę miała możliwość wyjazdu to nadrobię zaległości.
Rugosa i ta niesfotografowana rośnie niemal wszędzie - jechaliśmy przez cały Półwysep Helski i wszędzie te róże

c.d.n.

[camellia]

Przy posesjach też można spotkać piękności. Mieszkałam w pobliżu i koło tych róż przechodziłam kilka razy dziennie.

[camellia]

To jakaś austinka:

[kogra]

Jejku ale ta pierwsza jest super.
Szkoda, że nie znamy imienia, skoro nie szkodzą jej słone wiatry to pewno terminatorka.

[camellia]

Te posesje od morza oddziela pas sosnowy, więc tu już tak nie wieje. Poza tym może dostają chochoły na zimę? Tych krzewów było kilka, trzy albo cztery plus Louise Odier w głębi, ale jej nie dałam rady zrobić zdjęcia. Ładne są

[edulkot]

Ktoś na forum wspominał że Hansa od lat rośnie na wydmach. Czy tamtejsze róże przypominają Ci Hansę
Fajny ten żywopłocik z austinki

[camellia]

Nie, tam gdzie byłam rosły zwykłe rugosy. Hansa - to dopiero byłby widok

[Ignis05]

Już dawno nie byłam w Karwii, a kiedy tam bywałam nie interesowały mnie róże tak , jak teraz. I dopiero dziewczę z Mazowsza pokazuje mi takie piękne róże .

[gloriadei]

Asiu,
dopiero teraz przejrzałam twój wątek z wypraw różanych,
Każdą chciałoby się mieć, ale nasze ogródki są ciut za małe...
Jednak kocham te wielkie krzewy i kilka tez zaprosiłam do ogrodu, rosną pod płotem i obrastają pergolę. Teraz czekam cierpliwie aż rozrosną się w tak piękne okazy, jak na twoich zdjęciach.

[Deirde]

Trochę dodam zdjęć do tego wątku - róża pomarszczona - rosa rugosa - z plaży - Mielno:





Jak widać gorący piasek niewiele jej przeszkadza i rośnie rozłogami dalej.

[Rozeta]

Zadziwiająca jest ta rugosa z plaży! Aż niewiarygodne, że w takich warunkach można wytwarzać krzew, zielone liście i kwiaty??? Ciekawe skąd czerpie np. azot? Chyba z powietrza ... .

[Deirde]

Rosa rugosa z tego wynika jest strasznie odporną różą i może rosnąć w ekstremalnych miejscach. Za jakiś czas po prostu zarośnie tamto przejście wraz z trawą.
Co do moich wyjazdów - mam też zdjęcia z różanki w Koszalinie oraz Rosarium w Hortulusie - w stylu francuskim ale zdjęcia dodam później.