Róże w donicach
- Visenna
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 17 sie 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże w mdonicach
Chciała bym w tym roku kupić pierwszą róże do donicy. Natomiast z racji posiadania dzieciaków, które swoje łapki wkładają wszędzie i wszystkiego chcą dotknąć szukam czegoś specjalnego.Tzn. żeby róża pachniała i miała stosunkowo mało kolców. Wiem, że musiała bym kupić Zefirynę, ale ona jest wielka, pnąca i boję się tego "potwora" na mój niezbyt duży balkon wpuszczać. Zastanawiam się nad angielkami (Heritage, lub James Galway), lub Souvenir de la Malmaison, a one też są sporawe. Proszę o wskazówkę, czy istnieje jakaś mniejsza, pachnąca i w miarę bezkolcowa różyczka, którą mogła bym posadzić? Po przeszukaniu internetów mam wrażenie, że pachnąca miniaturka, która nie kłuje to nadmiar szczęścia:)
?????
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże w donicach
Czerwona Short Track (owoce!), białe pnące: Felicite et Perpetue, Lykkefund, amarantowy Cardinal Richelieu (nie powtarza kwitnienia), biała Schneewitchen.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Róże w donicach
Na zimę dwie róże Leonardo poszły do nieogrzewanej szklarni. Kilka dni temu wystawione na dwór maja ładne czerwone pączki. Był to trochę eksperyment, ale bardzo cieszę się, że róże przeżyły nawet największe mrozy
Pozdrawiam
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w donicach
Ja swoje nowe nabytki dzisiaj posadziłam 2 Augusty Luisy, 3 Fresie, 1 Parole i 1 Grahama Thomasa. Zimowe ładnie przetrwały, z wyjątkiem dwóch z Netto.
Re: Róże w donicach
Mam pytanie odnośnie przechowywania róż piennych w donicach.
Dostałam dwie takie róże w zeszłym roku. Kwitły nawet ładnie. Na zimę schowałam je do garażu i ograniczyłam podlewanie.
Widzę, że moje róże w ogrodzie już powoli ruszają i tak się zastanawiam, czy nie zacząć hartować moich róż z garażu. Na razie tylko na dzień, na noc bym je znowu chowała do garażu.
Jak myślicie, nie za wcześnie?
Dostałam dwie takie róże w zeszłym roku. Kwitły nawet ładnie. Na zimę schowałam je do garażu i ograniczyłam podlewanie.
Widzę, że moje róże w ogrodzie już powoli ruszają i tak się zastanawiam, czy nie zacząć hartować moich róż z garażu. Na razie tylko na dzień, na noc bym je znowu chowała do garażu.
Jak myślicie, nie za wcześnie?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże w donicach
Nie za wcześnie. Chyba że mrozy są, to nie wystawiaj, ale jak temp. +5 to czas na hartowanie
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Róże w donicach
Apus, dziękuję.
W ciągu dnia u mnie już całkiem ciepło. Dziś +8. Na noc schowam je jeszcze do garażu, bo przymrozki zapowiadają.
To zadam jeszcze jedno pytanie. Otóż te moje róże pienne są posadzone w sporych donicach. I jak patyk i róża wygląda nieźle to już reszta (ziemia) trochę łyso. Myślałam, żeby podsadzić je może jakąś trawką niewysoką, albo bluszczykiem zwisającym. Jak myślicie różom to nie zaszkodzi?
W ciągu dnia u mnie już całkiem ciepło. Dziś +8. Na noc schowam je jeszcze do garażu, bo przymrozki zapowiadają.
To zadam jeszcze jedno pytanie. Otóż te moje róże pienne są posadzone w sporych donicach. I jak patyk i róża wygląda nieźle to już reszta (ziemia) trochę łyso. Myślałam, żeby podsadzić je może jakąś trawką niewysoką, albo bluszczykiem zwisającym. Jak myślicie różom to nie zaszkodzi?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże w donicach
Może bakopa byłaby niezłym wypełniaczem?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Róże w donicach
W Auchan kupiłam różę francuską za 7 zł, miała już piórka, 15 marca wsadziłam ją do donicy - przetestuję różę pod względem przeżycia w donicy w marcu i czekam na kolor. Z racji ceny postanowiłam ją przetestować na zewnątrz. Na razie ma się świetnie, rozwija piórka.
Nagle poczułam chęć uprawiania ogrodu. Wokół moich roślin kicają 4 koty. Zaprzyjaźniliśmy się z kretem
Re: Róże w donicach
4koty, jak tam testowana róża?
Ja swoje hartuję w dzień. Na noc nadal trafiają do garażu. I chyba muszę opryskać, bo listki jakby w mączniaku
Ja swoje hartuję w dzień. Na noc nadal trafiają do garażu. I chyba muszę opryskać, bo listki jakby w mączniaku
Re: Róże w donicach
Roża rozwija się z dnia na dzień, drobne przymrozki jej nie zaszkodziły.
Nagle poczułam chęć uprawiania ogrodu. Wokół moich roślin kicają 4 koty. Zaprzyjaźniliśmy się z kretem
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: Róże w donicach
Padły hodowane w plastikowych donicach: Nostalgia i Chippendale, pierwsza zimę trzymałam w piwnicy, szybko budziły sie , miały blade wyciagnięte pędy i duzo mszycy. Latem kwitły pieknie. Kolejne dwie zimy spróbowałam przy ścianie przy domu, przy garazu przechować. Po pierwszej takiej zimie chorowałyna mączniaka, plamistość , mszyce tez były.Kolejne kwiaty które róże wydały nie były tak piękne i widac było że sa nieco"dziwne"-- chorobowo zmienione?
Te które są na tarasie w donicach drewnianych , ocieplonych styropianem przechowały się zdrowiej, Aha, pop pierwszej zimie padla w donicy zwykłej Boule de Neige.
Sylwia
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 2 maja 2016, o 22:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Róże w donicach
Witam! To mój pierwszy post i pierwsze róże na balkonie (i w ogóle też). Mam trzy: Herkulesa, Heidetraum i Rosenprinzessin Uetersen. Zastanawiam się, kiedy mogę oczekiwać pąków? W drugiej połowie maja?
Mój balkon to loggia na pierwszym piętrze, zabudowana murkiem, ciekawa jestem jaki wpływ to będzie miało na róże...
Mój balkon to loggia na pierwszym piętrze, zabudowana murkiem, ciekawa jestem jaki wpływ to będzie miało na róże...